asiulka358

Anetka ale kot je to samo ciagle...a Pola dzis tak ladnie zjadla...ale boje sie cieszyc po jednym dniu...tylko raz dzis mleko poszlo do zlewu...dzis pierwszy raz jadla juz 5 razy...z czego tylko ram malutenko a tak ksiazkowe 120 ml...

Niki dziekuje za cieple slowo...ciutek mi sie w pokoju cieplej zrobilo bo strasznie zimno ze strachu o kota :(

Miss m mialam Ci pisac podobasz mi sie ogromnie...ten post o kupie na piwie i pilocie w tylku strasznie mi sie spodobal :) z drugim tez mega pomysl...ogolnie do mnie chyba trzeba tak twardo ale z jajem... Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Caly czas mysle co tam w lecznicy.... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Dziewczyny normalnie powstrzymuje sie od placzu!!! Jak dzis wszystko szlo piekńie, Pol ma juz zjedzone 600ml a pewńie jeszcze bedzie jakas pobudka, kupy zrobila dwie ksiazkowe, wypila wode i piekńie sie bawila teraz sama usypia..ja szczesliwa chyba pierwszy dzien gdzie moje mysli zdala od problemow i co? Wracamy do do u ze sklepu i nie wyszedl nam kot na przywitanie...choc nie zawsze wychodzi bo czasem jest zajeta zabawa, ja pierwszy analizator tego kraju wlaczylam swoj zmysl...patrze na kota a on jakby zycie z niego uszlo...ledwo siedzial...nie mogl zrobic kroka...kot ktory nie wychodzi na dwor...maz wlasnie pojechal z Tosia (imie kotka) do weta...ja jestem zdygana bo kocham ja ogromnie...jak nie moglismy miec dzieci to ja nosilismy i przytulalismy..jest teraz troszke zla pewnie ale nie bylo zadnego szoku jak sie pojawila Pola...po prostu Tosia ucieka od Poli bo boi sie jej wrzaskow, dlaczego sie pytam...dlaczego nie moze byc normalnie? Niech mnie szlag jasny trafi ale zeby ciagle cos z Polcia a teraz Toska?? Moze nic nie bedzie i moze panikuje ale jak ja zobaczylam to zamarlam...nasza pani weterynarz jest dopiero od 8:00...

sa leki np. bromergon alr ja wyciszalam.laktacje.mieta czyli herbatka.mietowa...

Martina na storńie forum gdzie jest wybore tematow o ile pamietam bo bylo to pare lat temu wybierasz:internautko zarezerwuj swoj nick Co do pracy to mi jest szkoda wrocic ze wzgledu na mala...ale ze wzgledu na kredyt hipoteczny wyboru nie mam...co wiecej musze zmienic prace i dlatego rozwazam troszke drugie dziecko by czas trudnych zmian odwlec, bo nienawidze zmieniac ńic i poznawac nowych ludzi...lubie to co juz znam ....

Dziewczyny, ale wczoraj bylo magicznie z mezulkiem...heheh... Basia zasadzam Ci wirtualnego kopa za to niepisanie!! Klawiatura w dloni i do dziela!!! Daj nam tlenu!!! Badz silna i nie daj sie srakowatompomaranczowym debilom :) jak chcesz to moge poslac im wiazanke :) Co do maila kochane wykasujcie wszystko, sikorka jak ma chec niech zalozy nowego i poda hasla tylko czarnym i wszystkie wyslemy fotki od nowa...ja zawsze ufam ludziom i problemow z przeslaniem nie bede miala jesli dostane haslo :) Dziewczyny tak sie nakrecilam na pomoc dla domu samotnej matki ze chyba na fb napisze i zrobie jakas zbiorke wieksza przed swietami..tak samo dla schroniska dla ziwerzakow w tym roku chce zrobic..bo tak to tylko kase sle... a teraz mam nowy problem tym razem na szczescie ze soba...na rostepach wychodza mi takie krosty jak potowki...co chwile gdzies w jakims miejscu moze ktoras to miala? A drugie to wiecie jak wyglada ges albo kaczka taka wiecie surowa? Cale cialo ma w takich kropkach cos ala gesia skorka...to tak wyglada moj prawy cycek tak blizej sutka...wczoraj odciagnelam laktatorem bo mnie bolal a dzis wyglada jak skora gesi... Chcialam tylko dodac ze moj pediatra (ta starsza babeczka) jest genialna...Pola dzis zjadla normalnie rano 120 ml, potem sama poprosila o jedzenia zjadla 60ml i teraz tez sama poprosila i zjadla 120ml...czyli od 6 rano do teraz mamy juz 300ml...tyle to ona miala do kapieli zjedzone...moze jej sie to zelazo uzupelni i taka bladziutka nie bedzie...

dziewczyny nie mge zasnac...dorwalam wreszcie meza...jejku jakie mam motylki w brzuchu...ech...caluje was...

lilimum tak naprawdę narazie przybierała planowo po 200 g na tydzień teraz wszystko wyjdzie 10.12 zapisałam ją na pneumokoki to się okaze dziewczyny ja nadal mam pokarm...mam to odciągnąc?? w lewym cycku czuję mega grudy i ból ale dopiero jak dotknę w z prawego własnie zaczęło lecieć i boli mnie sutek....już nie wiem sciagać czy nie sciagać?

a dziś Pola skończyła 3 miesiace i dostała płasciutką łyżeczkę kleiku ryżowego do mleka bo słabo je i pediatra na zachęte aleciła...zobaczymy jak będzie :)Pola jest już tylko na mm, karmię enfamilem 1 premium lipil...nie moge się doczekać pierwszego dnia świąt bo wtedy Polcia dostanie kawalek jabłuszka :) dziś nawet kręcilismy filmik jak jadła to mleczko z kleikiem będzie na pamiątkę :) Margi faktycznie czas leci ale ja nadal mam wrażenie że dopiero co pisałaś o pojawieniu się Amelci :) Pola nadal nie przesypia całej nocy,,, przez parę dni spala 20-4:00 ale spowrotem dołożyła jedzenie ok. 1 lub 2 :00 a jak Wasze dzieci? Łączę się myślami z egz, która pewnie teraz ma ważne dla niej dni...proszę los by się wrescie udało...by weszła tutaj w któryś grudniowy dzień i napisała nam te cudowne wieści co rozświetlą ten wątek i nasze święta...marzę o tym...już chyba tak naprawdę tylko to z marzeń mi pozostało...

Miss M a jakim mlekiem próbowalaś?? bo mloda np. bebilonu nie chciała jak była malutka i chciałam dokarmić bo mi źle ssała...tak naprawdę najlepiej jadła ten nieszczęsny nan.. Demagogia tak naprawdę nie wiem czy to ta jedna płasciutenka łyżeczka kleiku ale z drugiej strony tylko ten jeden posilek tak ładnie zjadła...

Pola po kapieli była karmiona przez męża...zrobiłam 120 ml z jedną łyzką kleiku nie licząc na cud...tymczasem dorabiałam az dwa razy po 30 ml...i wreszcie najedzona beknęła dwa razy i teraz usypia sama a ja kursuję czy jej się nie ulewa...czy to początek lepszego czy tylko chwilowy glód...okaże się.... polecam Wam za 8 min w tv stary poczciwy kevin sam w domu...może każdego dopadnie swiateczny nastrój i wróci dobry humor... Basiu pisz dłuższe posty lubię czytać forum przed spaniem

ja.bede dawac sloiczki jesli chodzi o obiadki ale.owoce czy pojedyncze warzywa bede dawac wlasnej roboty...potem mysle z niektore obiadki tez.bo jak.sie ugotuje rosolek to tego starczy na dluzej niz sloiczka ale to pozniej jak juz dzidzoa wszystko prawie.moze...bo tak gotowac sobie ospbno i dziecku osobno to czasochlonne...

miss m Twoja dzidzia je 300.ml.na.dobe?? 6 x 50ml?? to strasznie malo..

aka tam.aga my ten butny charakter to.chyba wyssysamy lokalnie hehehhe :) musimy sie.w.realu spotkac jak w koncu dotre do ega...

Dodalam kleik do mleka...zamiast 30ml na sniadanko zjadla 60 ml...ale wiecie cos mnie olsnilo imsprawdzilam w ksiazecze zdrowia tam jest tabelka i jest napisane ze w 3 miesiacu dziecko je 6x130 a to daje 780 ml...to jak ona zje czasem 500 ale generalnie 600 ml ma to az tak starsznie zle nie jest chyba...juz sama nie wiem...panikuje bo zbliza sie godzina jedzenia...w czwartym miesiacu 6x150 ....dzis Polka konczy 3 miesiace moze dostanie apetytu.... Zaraz wyruszamy na pierwsze urodzinki kolezanki Poli ciekawe jak bedzie :)

nie Basiu nie zlosc o tm.swiadczy ale to ze.nie boj sie napisac.czegos wprost..a.co do.lukru Ty jetes inna..idziesz.przez zycie pelna dobrej energii bo.wiele przeszlas i wyciagnelas wnioski ze.teraz.bedzie.lepiej i musi byc...ja przeszlam swoje.i ciagle nie potrafie.zakopac czarnych dni i ciegle.rozgrzebuje przeszlosc i ja analizuje pod katem dlaczego ja...to powoduje u mnie ciagle zgorszenie...strach ze znowu bedzie zle...ze nie moge wreszcie byc szczesliwa ze na pewno cos sie stanie...u Ciebie lukier jest jak.plaster miodu dla.kogos kto Cie czyta..moja zlosc to wieczne weszenie ze ktos mi na pewno zle zyczy choc tak wcale nie musi byc...

Basiu ciesze sie ze.bedziesz wiedziala.kto to..obawiam sie tylko ze bedziesz troszke zawiedziona i przestaniesz ufac ludziom tak jak dzis yz ja uwazam ze.to jedna z czesto udzielajacych sie osob i lubianych..a co do anex i margaretki to ja niestety nadal mysle.ze.to mogla byc prawda bo nie umiem sobie wyobrazic ze ktos.sie nie boi wymyslac takich rzeczy...ale ja juz do naiwniakow naleze...pewnie jakby prosila.o kase to i przelew bym zrobila... znalazlam gdzie mozna oddac rzeczy i zawsze jest malo do domu samotnej matki..juz szykuje paczke...

zaloze sie ze.spora.czesc mnie.obstawiala tylko dlatego ze nie.zawsze.ociekam.lukrem i przyznaje sie do depresji i zlosci... vicodin to naprawde bylo zabawne nie stresuj sie faceci sa genialni :) juz sobie wyobrazam.jak oberwal hehe czyli mail jest czysty :) jak chcesz dla.pewnosci jeszcze wyniki krwi zaden problem...mam.nadzieje ze teraz wiesz ze na moja szczerosc mozesz liczyc choc nie zawsze jest slodka :)

miało być ze Ty założyłaś wspolnego maila moze bedziesz coś wiedzieć

skorka proszę skontaktuj się ze mną na maila, skoro Ty założyłam ten mail to mam dla Ciebie pewien pomysł

Basia ja ze swojej strony wysłałam maila do firmy gmail bo przeczytałam w polityce prywatnosci ze przechowuja takie dane jak: Informacje w dziennikach Gdy użytkownik korzysta z usług lub wyświetla treści udostępnione przez Google, możemy automatycznie zbierać określone informacje i zapisywać je w dziennikach serwerów. Wśród nich mogą być: -szczegóły dotyczące sposobu korzystania z usługi, np. wyszukiwane hasła; -dane z dziennika połączeń telefonicznych, takie jak numer telefonu użytkownika, numer rozmówcy, numery docelowe przekazywania, daty i godziny rozmów, czasy trwania rozmów, ustawienia przesyłania wiadomości SMS oraz typy połączeń telefonicznych. -adres IP; -dane o działaniu urządzenia, m.in. o awariach, aktywności systemu, ustawieniach sprzętu, typie i języku przeglądarki, datach i godzinach przesyłanych żądań oraz odsyłających adresach URL; pliki cookie, które mogą jednoznacznie identyfikować daną przeglądarkę lub konto Google. poprosiłam o informacje kto usuwał maila w dniach 20.11-23.11 moze się uda... faktycznie Wam prywatne się przyda, nam o ivf niestety nie :(

w carrefour są przecenione pampersy 3 70 szt. za 39,99 i premium care 3 60 sztuk za 39,99 zł

dziewczyny co słychać? znowu spuściłam Was z oka na 4 dni i cisza... :(

Basia ja z mojego drugiego wątku na tym forum też miałyśmy przejsc na prywatne ale jest jeden minus bynajmniej tam, nikt nowy nie dołączy...nikomu nie pomozemy swoim doświadczeniem i wiedzą, jedyne co mogę polecić to pisać do swoich ulubionych osób na gg lub czymś innym i tyle...wiadomo że nie wszystkich kazdy lubi.. co do kasowania zdjec, ja po tym jak stwierdziłam ze odchodzę usunęlam swojego maila i fotki Poli bo tak dla mnie wyglada odejscie, zebierasz to co swoje i już ...ale parę osob napisało że nie ma sensu bo każdemu nie podpasujemy i zebym była nadal tyle że może olała i mniej się wkurzała co staram się robić...to ze ktos rusza nie swoje rzeczy jest chamstwem i mam nadzieje ze masz możliwosc dotrzec kto to, ja wiem z doswiadczenia ze niestety bywa ciezko...my (z drugiego watku) pisałysmy nawet wtedy do admina by nam cos tam posprawdzał ale oczywiscie było zero odzewu :( jednak jak zaczęłysmy totalnie w 100% nie reagować na zaczepki to pomarańcze sobie poszly...ale tam to nagonka była masakra jak się takie coś przeżyje zaden pomarańcz nie jest w stanie już wyprowadzić z rownowagi stad jestem totalnie niewzruszona tymi tutaj :) Joannaeł - ja stosowałam najpierw metodę sciagania co równe 3 h po 7 min z kazdej piersi, potem po 5 min i po 3 min ale robisz tak ze 7 prawa, 7 lewa, 5 prawa i 5 lewa, 3 prawa i 3 lewa..a jeśli pytasz o stymulację laktoatorem to mój ma tryb stymulacji czyli włączasz laktator i najpierw przez 2 min jest stymulacja, w intrukcji pisali ze albo robisz pełne 2 minuty albo jak zacznie lecieć mleko to ręcznie przechodzisz w tryb sciagania...