asiulka358
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiulka358
-
heheh nie umiem sobie fotki sama brzucha zrobic...ja na plusie mam.tylko.7 kg i pewnie przez to te rozstepy :(
-
oki to.wam jedynym wysle moje rozstepy to poplaczecie ze mna...a co do brzucha dzis babcia na przystanku jakas mi powiedziala.ze.mam brzucho na dwie dziewczyny...a ja mam termin za miesiac:)
-
to wez prosze napisz maila.raz.jeszcze bo.ja.zwrotki nie mam...moze wpadl.do.spamu?
-
tralalala dostałam zgodę na fenistil ale też za długo nie trzyma i na maść z miedzią i cynkiem z la roche - ta to już w ogole wysusza...mam ochotę masłem się wysmarować bo tu problem w tym ze ta skóra jest mega sucha i jakby pęka
-
ja nie dostałam
-
moze brzucho wyglada jakby mnie ktoś żyletką pociął - nie dość ze mega czerwone to z krostami i super swędzi...pomaga oilatum ale potem po całym dniu w ubraniu cierpnię od nowa...naprawdę nei ma maści co by pomogła??
-
poszedł mailik
-
suselek jestem jak najbardziej za by nie pisac o ciezkuh porodach tym bardziej ze mam jeden ostatnich terminow :(
-
te z dady to mam wrażenie ze robi pampers tylko np. dla biedronki bo one są identyczne ...
-
malutka co jest w zestawie tej pościeli? bo w aukcji jest napisane poszwa na poduszke i kołdrę a na zdjeciu jeszcze coś o jaśka jest wspomniane i faktycznie wzorki cudo co do pieluch dady z biedronki ponoc super, ale moja kolezanka która buszuje bardzo w temacie promocji, pieluch itd powiedziała że dada wychodzi tylko taniej na etapie 1 i 2 a już od 3 wychodzi niewiele drożej niż pampers z rossmana, ona uważa ze dlatego ze pampers moze narzucac sobie jakie chce ceny bo sprzedaje sie go najwięcej na rynku co do wczorajszej dyskusji PRZEPRASZAM ŻE WZIĘŁAM TO DO SIEBIE ale po kilku rozmowach z mamą podejrzewam już wszystkich o docinki i chamstwo...dziś mamusia dała mi wykład o chrzestnych... na szczescie przez telefon ale zaufajcie matka potrafi zajsc za skórę bo rodziców nie wybieramy i trzeba ich znosić wiec co się nasłucham to potem mam takie właśnie humory jak wczoraj...po dzisiejszym telefonie z mamą to nawet skurcze miałam...nie wiem co bedzie..
-
ja nie mam.obsesji bakterii i mam kota ktorego siersc.jest.nawet.w.zamrazalniku a tesciowa.ma.psa...ale.moja matka nie myje rak .... w ogole... wole bakterie od kota niz od niej..sorry ale taka brutalna prawda..a to ze mydla szkoda przekonuje sie wlasnie regularnie na sobie odkas jestem w ciazy i tyle...
-
ale i tak mój ulubiony tekst to jest wyżywanie sie na mojej teściowej która jest po prostu od 26 lat (narodzin mojego młodego męża) kurą domową bo tak z teściem wybrali... moja mama ciągle opowiada tekst: - mnie to bolą nogi bo mam 46 lat pracy, albo jakbyś miała tyle lat pracy co ja to też byś teraz coś tam....bo wiesz ja to 46 lat pracowałam...i tak cały boży dzień....
-
przykład rozmowy z matką przytocze bo czuję się teraz zobowiązana :) ogolnie nie jest osoba która pierwsze co robi jak wejdzie do domu to myje ręce wiec ja chcąc ją przygotowac przed narodzinami dziecka (niewiadomo czy będzie np. łatwo łapało choroby) mowię tak jak gdyby nigdy nic: - idziesz pierwsza myć ręce czy mogę ja?? na co słyszę: - oooo-ho już widzę że będzie paranoja i nie będzie można dziecka dotknąć.... no kur....wszystko rozumiem ale brudne łapy??? na co komu dorosłemu a co dopiero dziecku
-
kurde wiem ze moze to nie było do mnie ale mam takiej "jazdy" z moją matką że jestem naprawdę kłębek nerwów :( a teściową mam do rany przyłoż a moja matka ciągle przytyki robi własnie tak podobnie jak to zabrzmiało na forum :) takze po napisaniu oczywiscie dopiero do mnie dotarło że może to bez podtekstów i nie każdy jest jak ona :)
-
nie potrzebnie moze tak wprost napisałam ale ciągle mam wrażenie ze jesli kupuję coś droższego to jestem po prostu głupia i przepłacam i to w ogole niepotrzebne i do kosza....
-
to że mnie na coś stać dla dziecka nie znaczy ze to co kupuję jest lepsze...nigdy tak nie sądziłam ale nawet jakbym miała mało kasy to w pewne rzeczy i tak bym inwestowała jak np. zdrowie czy bezpieczeństwo i ciesze się tylko że mogę sobie pozwolić np. na isofix czy fotelik za 700 zł a nie 140 zł i tyle ale nie piszę wtedy ludziom teksów typu: nie warto przepłacac itd itp.. sorka dziewczyny naprawdę jestem wrażliwa i strasznie mi buzują hormony jak mnie ktoś atakuje :(
-
tralala coś Ci chyba leży na żołądku w moim kierunku...ja nie sądzę że posmarować dziecko oliwką to jest wyczyn ale jak pomyślę że chcesz takie badziewie w dziecko wcierac to mam ciarki... poczytaj kobieto skład, to że nie zaszkodziło dziecko nr 1 i być może nie zaszkodzi żadnemu Twojemu dziecko nie znaczy że to samo zdrowie... chyba lepiej jest nic nie wcierac i niech skora oddycha? a co do emolientów i innych takich to chodzi tylko o to by tak młodziutke skórę nie katować mydłem lub innymi środkami rakotwóczymi których są tuziny w żelach typu johnson, skarb matki itd...mniej ich mają nivea baby i hipp...też zamierzam stosowac hippa jak się ta butelka oilatum skończy...a co do masażu nie jesteś jedyną osobą na swiecie która myślę będzie go robiła... sorka ze nerwa ale docinki robisz ala moja matka i jestem na to bardzo wyczulona, ona też niby nie chce nikogo obrazić ale jednak...
-
na obiad spagetti :) do mycia dziecka oilatum soft i nic wiecej na pierwszy miesiąc lub dwa zalezy na ile starczy (od dwóch dni robie sobie kąpiele z oilatum i nie dość ze mnie brzuch przestał swędziec to jeszcze niczym się sparować nie musze a jestem nawilzona i miękka jak kaczusia :) )' czy Wam Wasze Bąbelki w brzuchu też tak żyć nie dają?
-
taka tam.aga.no.to.gratulacje!!! super fajowo i e-g rules:):):) alez masz.fajnie:):):
-
papierowke?? o jeje.......czemu ja mieszkam.w.bloku i nie mam papierowek :(:(:(:(
-
GOJA STRZAŁ W 10 :) DZIĘKI!!! JAKĄŚ TAKĄ POMYŚLĘ ALBO SUPER TATA ALBO SUPER MĘŻYK :)
-
ja biore geriavit matruelle zawsze po sniadaniu ale nie zawzze tak od razu.w.5 min. i popijam czym sie da ale.obficie bo slyszalam.ze te witamini z zelazem na zeby nie.zdrowe
-
dla.mnie sukienka to meczarnia bo obcieraja mi sie uda...chodze w getrach i tunikach albo w spodniach ciazpwych.i bluzkach...teraz juz nie.warto.cos kupowac
-
kurde stary dobry szpital:) ja.sie tam.rodzilam wiec sentyment jest... aga Ty ju masz drugi porod.to.wiesz lepiej czy bedzie postepowac czy nie..moze.pochodz i posiedz na.pilce.i.sie.pospieszy malenstwo?? bo tak to faktycznie ciezko wysiedziec...ale mowisz z cisza to.co nikt nie rodzi?? po.zimie na ogol wysyp ciezarowek :)
-
dziewczyny kolacji nie robię bo czuję że zostanę na nią zabrana - pamiętajmy ze on też pewnie coś przygotowuje :) ubrać się ładnie - ha ha ha :) z takim brzuchem to tylko getry i dresy bo szkoda coś kupować mi było typu sukienka :) ksiązka odpada bo nic się nei pojawiło takiego co by go zaciekawiło, a to człowiek taki co wszytsko ma, bo jak coś chce mieć to sobie to od razu kupuje lub od razu dostaje to na najbliższą okazję...a teraz o niczym nie gadamy jak o naszym małym prezenciku...kurde chciałabym coś drobnego chociaż...moze zrobię mu prezent i grawerkę w obrączce? bo nigdy nie zrobiliśmy albo karnet na siłownię chociaż w sierpniu już mała będzie no nie wiem...muszę się w poniedziałek ostro "zmóżdżyć" z teściówką :)