asiulka358
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiulka358
-
Tak, niestety u mnie nie obyło sie bez przejść i doświadczam nieziemskiego cudu...sierpnia to się doczekac nie moge nie wiem czy Wy tez tak macie?? ja jestem po usg połówkowym i generalnie Mała jest zdrowa i jest ok, wiem ze nie warto czekać na ostatnia chwilę więc chodzę po sklepach i jak są wyprzedaże lub promocje to kupuję bo można kupić markowe rzeczy za dosłownie 10-15 zł w smyku i innych...dlatego nie warto czekać do ostatniej chwili bo potem musisz kupic niezleżnie jaka cena na metce...tylko nie wiem kiedy zacząć kupowac takie rzeczy bardziej akcesoria jak wanna, wózek, łózeczko bo ubranka to tak co miesiąc się staram coś...a powiedzcie jakie rozmiary kupujecie? ja 56 i 62 i ile mniej wiecej na sztuki śpiochów , pajacyków, body na długi i body na krótki i kaftaników? i kupujecie coś dla malucha licząc ze beda jeszcze upały po sieprniu czy już raczej nie? bo powiem Wam ze ten sierpnien to tak dziwnie bo rozmiasr 62 jest do 3 miesiecy a od sierpnia 3 miesiace to się pogoda może zmienić diametralnie na gorsze co nie?? i kupujecie np. laktator od razu zeby było pod reką najwyzej się go sprzeda czy tak jak piszą w gazetach ze lepiej nie kupować na zaś? a potem nie wiem latac i szukac?
-
cześć dziewczyny, mogę dołączyć? mam termin 23.08 i własnie się zastanawiam kiedy zacząć mega zakupy ...jak narazie kupiłam pare ubranek bo były dobre ceny...będę miała Córcię :)
-
fajnie :) kolorowo :)
-
Monika nie wiem zupełnie o co chodzi :( Jak tam dziewczynki??? się nam ciocia EGZ objawiła to powinno być teraz głośno!!
-
no Tosia to Ty takie wieści schowałaś przed nami? to jak się tu cos może dziać jak nikt nic nie pisze...ja czekam na Wasze starania bo to ze jestem w ciazy to jedno a to ze bede chciała mieć drugie dziecko to co?? :) odzywać się!!!!
-
Egz ... :):):):) co do problemu to jest ogormny, gdzie nie pójdę ktoś się stara i nie może, my mamy takie towarzystwo 5 par, gdzie starają się o dziecko i nic średnio dwa lata...nie leczą się tak jak my bo stwierdzają ze są młodzi (średnia wieku 30-32) i może jeszcze sie uda samo...a potem często brakuje czasu w sensie wieku i jest cięzko...
-
a co taka cisza Dziewczynki? zadna nie prowadzi działań? żadna nie ma badań? a laseczki w ciązy? znacie płeć? jak się macie wszyscy??
-
z tego co wiem to o KD trudniej i procedura też bardziej skomplikowana - tak czytałam
-
a ja święta i wiosnę witam zapaleniem oskrzeli, antybiotykiem i masą innych tabletek .... na szczęście 14.04 połowkowe bo inaczej bym zwariowała bez zobaczenia dzidzi...
-
Dziewczynki Spokojnych i Zdrowych Świąt Wielkiejnocy!!!
-
kathrine brawo!!! widze że laski w drodze :)
-
hej mam dość tego kraju - tak, mam kontakt z EGZ wymieniamy maila...czekam tu na nią niecierpliwie i coraz bardziej wierzę że się doczekam..nie chcę pisac szczegołow co u niej ale po mailach czuję ze jest lepiej i ma pozytywne nastawienie... co do estrofemu to jest na receptę i bez lekarza proponuję nie próbować , ile mi wzrosło nie wiem w mm ale dwa razy większe miałam i czułam to po @ jaką dostałam po pierwszym miesiącu...co do HSG sama miałam robione dopiero po 4 latach starań bo wcześniej nie było potrzeby uważam ze to ważne badanie i chyba tak jak piszą ze jak drożne to nic nie czuć bo ja nic nie czułam ...
-
hejka, a bierzesz coś na endo?? wiesz ja myślę ze z endo to jest złośliwość chyba natury bo zawsze miałam piękne a jak miałam cykl starań IUI lub inf to nagle była cienkie i do nieczego... na endo brałam ESTROFEM i w sumie pomógł w drugim mieisącu..oczywiście ulotka estrofemu malo mnie nie przekręciła ze strasu ale udało się...
-
dzięki voltare, dopytam swojego ale pamietam jak na samym początku mowił ze może być różnie ale wtedy nie wybigałam aż tak w przyszłość :)
-
margi napisz mi proszę z grubsza ile co kosztuje na maila goofiak@o2.pl i może masz jakiś godny polecenia sklep w necie itd bo jest tego tyle ze ja nie wiem co o tym myśleć :) a pytałam o CC bo chyba do 2009 roku było w Polsce tak ze przy ciązy z inf lekarze sugerowali CC i panowała panika ze dzieci z inf sa wcześniakami ciągle zapominam zapytać o to mojego lekarza :)
-
Margi!!!! kochanie ale czas leci, za półtora miesiąca już utulisz swoje Słoneczko!!! ja dziś zaczęłam 19 tydzień a 14.04 zapisałam sie na usg połówkowe, narazie wszystko ok już od kilku tygodni nie biorę lekow na podtrzymanie ale teraz biorę witaminy pharmaton matruelle, mam nadzieje ze jedno pudełko wystarczy...ciągle walcze o przytycie pierwszego kilograma bo co mi na wadze się pokaze to potem gdzies spada :) czuję bąbelki w brzuchu szczególnie jak tylko gdzieś usiąde albo jem...jak chodzę to Dzidziuś spi..marzą mi się juz zakupy ale narazie wreszcie malujemy mieszkanie, potem kupię szafę no a zakupy jakoś schodza na dalszy plan chociaż jakieś 3 rzeczy kupiłam bo była okazja...łożeczko itd planuję kupić na koniec czerwca początek lipca.. Margi powiedz czy Tobie sugerują ze możesz mieć CC albo ze może być wcześniak? i powiedz jakie masz brzucho bo moje mnie gabarytami zastanawia :)
-
aasiaa a moze dla dobra sprawy warto wrócic do pracy, i robić dobra minę do złej gry? bo na raz to troszkę dużo i zmiana pracy i walka o dziecko...co do psychiki to jeśli masz na imię Asia to jestem w stanie uwierzyć ze coś my Aśki mamy z tą głową ze nam tam tak emocje buzują i nie wiem czy coś da sie poradzić :) ale dasz radę i zostanie Ci to wynagrodzone :):):) ja od kilku lat pomagam zwierzakom, zawsze bierzemy udział w zbiórce pokarmu i przelewamy pieniądze na ratowanie koni i schroniska i też się zastanawiałam skąd w losie tyle złosci :)
-
ja niestety uważam że nasza religia sterowana jest przez samotnych niewyżytych mężczyzn stad wynika problem a w związku z czym nie nalezy się stresować jakimś "piekłem" u mnie był ksiądz na kolędzie i się ucieszył z powiększenia rodziny wiec oni w kupie tylko mają jakies obiekcje co do metody poczęcia..wiara to co innego...
-
Witaj aasiaa79, pocieszę Cię na poczatek bo jest nas tu dużo którym sie udało, ja jestem obecnie w 5 miesiącu zdrowej ciąży po drugim inf. Nie dziwię się ze się boisz bo to przeraża ale do tej wiadomości się przyzwyczaisz i bedziesz miała siłę do walki. Moim zdaniem grunt to wcześnie i szybko zacząc działać bo wiek ma znaczenie i obecny stan zdrowia też. Bo wyniki moga być lepsze ale i moga byc gorsze. Co do kasy to samo inf z metodą ICSI (czyli wybranie jednego plemnika i "włożenie" go do komórki ) kosztowało mnie ok 6500 lub 6900 w tym masz juz mrożenie zarodków i przechowywanie przez pierwszy rok, pakiet wizyt u lekarza z usg, badania z krwi czyli generalnie w klinice już nic nie płacisz. Do tego dochodzi tylko koszt lekarstw czyli zastrzyków i tabletek po transferze na podtrzymanie ciaży tu jest różnie zależy jak Twoje jajniki będa reagować na leki, ja za peirwszym razem zapłaciłam niecałe 3000 a za drugim ponad 4000 zł.Czyli całość nie przekracza 11 000 zł. i jeśli po takim podjesciu uda się mieć wiele zarodków to możesz być w miare spokojna bo nawet jeśli nie uda się pierwszy transfer to masz tak zwane mrozaczki i możesz robić sam trasfer zarodków a tu cena jest jakieś 1000 zł + tabletki na podtrzymanie ciąży (one to kosztuja maks 150 zł).. posiadanie mrozaczków na mnie wpłynęło pozytywnie psychicznie bo ogolnie strasznie mnie starania stresują i mi "odbija" :) co do samego zabiegu to nic Cię nie boli (no chyba że zastrzyki bo robi się je w brzuch i to czasem np. 3 na raz na dobę przez jakieś 10-12 dni), a dzień trasferu to moment kiedy spotykasz się ze swoimi właściwie dziećmi więc jest milutko :) jak potrzebujesz szczegółowych technicznych info to pytaj :) Dasz radę, tylko musisz dać sobie chwilę na oswojenie się z info. Ja np. ryczałam 1 noc a w dzień stawałam do walki...praca mi zeszła na drugi plan i musiałam iść na l4 od momentu transferu do testu bo inaczej chyba bym w niej po scianach chodziła...
-
Taka sobie ja - ja nie chciałam atakowac tylko ja kiedyś zapisalam M dwa tygodnie wcześniej a o badaniu przypomniałam mu dzien wcześniej...nie chciał się przyznać i wyszła dupa blada a bylo to w okresie gdzie już mieliśmy mega poprawę i potem się przyznał :) myślał cholerka ze nie wyjdzie...:) a zamiast 8-12 mln (wtedy tyle miał) wyszedł 1.2 mln :)
-
matko takasobieja to straszne co piszesz, takie laboratoria to powinni zamknąć...chyba że Twój M zapomniał ze się pobawił pod prysznicem...niestety taka też może być wersja i nic w tym złego :)
-
Załamana a napisz coś wiecej o ślubie :)
-
Załamana na pewno znajdzie się plemniczek dla Ciebie, SARA zakładała to forum pisząc ze liczy na jednego plemniczka dla niej i się udało i wierzę że Tobie sie uda ale działać trzeba.. ja miałam dokładnie tak jak Ty, dzień i noc ryczenia a potem atak i walka także rozumiem Cię bardzo dobrze.. u mnie ok, strach miał wielkie oczy, oparło sie tylko o witaminy - Dzidziuś rośnie i już mierzymy mu głowę bo cały się na usg nie mieści, wczoraj się zwinął w kłębek i tylko machał ręką do światełka :)
-
pod linkiem na pierwszy rzut oka Ci się wyda ze to tragedia ale poczytaj tam większość par się doczekała :) no nic zbieram się szykować na wizytę, której się bardzo boję ale nie chcę o tym pisać...wierzę że będzie oki i wszystko sie ułozy :)
-
robiliście usg jader?