Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bloody Marry

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. wiesz ja sie na tym nie znam, @ spoznia mi sie 10 dni nie wiem czemu, lekarz dopiero w piatek przyjmuje a ja wariuje. jestes pewna??
  2. hej mam pytanie brałam przez 2 lata yaz, w marc p-rzestałam, teraz chce znow zaczac brac, mam 1 opakowanie w domu, a moj lekasrz na urlopie. pytanie : kiedy zaczac brac? normalnie tak jak przy pierwszym opakowaniu 1 dnia okresu??
  3. mam pytanie brałam przez 2 lata yaz, w marc p-rzestałam, teraz chce znow zaczac brac, mam 1 opakowanie w domu, a moj lekasrz na urlopie. pytanie : kiedy zaczac brac? normalnie tak jak przy pierwszym opakowaniu 1 dnia okresu??
  4. nawet nie wiecie jak posanie tu mi pomaga. dzis mialam kryzys ale wyszlam wieczorem z kolezankami na basen, jest lepiej. a on niech sie cieszy kilejna zdobycza, za jakis czas zateskni i zrozumie co stracil.
  5. tez tak mówiłam dopóki sama nie znalazłam się w takiej sytuacji. nie jetem osobą łatwą we współżyciu, jestem dość chłodna nie umiem mówić o uczuciach, a ta druga mu cały czas słodziła, więc zniosłam to jakoś. stwierdziłam że musze i ja troche zmienić swoje podejscie, ale nie wystarczyło
  6. pewnie że damy sobie radę, ale ile to nas wszystko zdrowia kosztuje...
  7. nie wiem sama czy on ja zakonczył. tamta caly czas pisala do niego a on nigdy nie odpisywal. raz jak dzwonila odebral i powiedzial ze jest ze mna. a ostatnia klotnia tak jakos w rozmowie o czyms tam wyszla
  8. dzięki za wsparcie. sytuacja była nieciekawa od dawna. wieczne problemy przez mój brak zaufania do niego. w listopadzie sie rozstaliśmy na chwilę ale zrobiłam wszystko żeby wrócić do siebie i wrocilismy. płakałam, błagałam, on poznał inna ale wrócił. tydzien temu wynikła rozmowa o tamtej i oczywiscie awantura ze on tego dluzej nie zniesie itd. od naszego powrotu w polowie listopada mieszkalismy razem u niego. oczywiscie o 23 musialam sie spakowac i jechac do rodzicow. na drugi dzien zadzwonil, jakas taka bezpłciowa rozmowa i cisza. oddalam mu klucze i na tym sie skonczylo. najgorsze jest to ze jak jeszcze bylismy razem on do mnie dzwonil codziennie z pracy i gadalismy po 2 h a teraz z dnia na dzien wszystko sie urwalo. tak mi tego cholernie brakuje ze nie macie pojęcia
  9. i ja sie dołaczę. tydzień temu podjęłam decyzje o rozstaniu, właściwie doprowadzilam rozmowa jedna do tego że on wykrzyczał mi że to koniec i że się rozstajemy. cały tydzien bylo spoko a dziś nie daję sobie rady, mam ochotę zadzwonic zapytać co słychać, choć podejrzewam że on kogoś już ma. co zrobić? w pracy nuda, o niczy nie myślę tylko o nim.
  10. Bloody Marry

    Topik dla szukających przyjażni..

    1. listu nie bylo racej wiadomosci, odzew raczej marny 2. juz tak kiedys robilismy, nie sadze zeby byl zaskoczony 3. mial kiedys marzenie o budowaniu razem biznesu i o tym marzy caly czas. tlumaczylam ze teraz razem zajmiemy sie tym na powaznie, tylko sie smial
  11. Bloody Marry

    Topik dla szukających przyjażni..

    ja mam wrazenie ze juz wszystkiego probowalam i nic. najlepiej czyms zaskoczyc tak sam na sam a jak jak on to spotkanie odwoluje i odwleka. tak jakby chcial mi na nim powiedziec ze to juz totalny koniec ale brakuje mu odwagi
  12. Bloody Marry

    Topik dla szukających przyjażni..

    jak ja przestane naciskac on nie odezwie sie juz nigdy. a co do zaskoczenia masz jakies konkretne propozycje?
×