Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nowa_kicia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Bella - jeszcze raz to napiszę - bardzo Ci współczuję. Przyznam się szczerze że dopiero teraz nadrobiłam kilka wcześniejszych postów, zrozumiałam sytuację i .. jest mi na prawdę bardzo przykro!!! Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów otuchy :( Jestemfit - bromergon odstawiłam przed ciążą, lekarz stwierdził że czas na progesteron. Może poprawa była na tyle duża? Sama nie wiem... No ale teraz na wszelki wypadek biorę progesteron 2 tabletki na dobę z powodu pobolewań podbrzusza. Możliwe że to normalne bóle, wszystko się rozciąga, ale przyszła teściowa jest położną i po konsultacji zaleciła progesteron więc go biorę...
  2. Bella - bardzo mi przykro :(((( Życzę Ci powodzenia w następnym cyklu! Nie poddawaj się!
  3. Cześć! Miło Was wszystkie "poznać", a raczej "czytać" ;) Temat bromergonu i podwyższonego poziomu prolaktyny jest mi bliski, niestety. Parę miesięcy temu lekarz wykryl u mnie hiperprolaktynemię, brałam 0,5 tabletki bromergonu na noc. Bardzo źle się po nim czułam chodziłam jak naćpana. Kuracja trwała 3 miesiące, miesięczna przerwa, następnie badanie kontrolne prolaktyny i wizyta u gina. Dostałam receptę na progesteron, który miałam brać od 16 dnia najbliższego cyklu. Okazało się że... okres nie przyszedł, jestem w ciąży. Aktualnie 6 tydzień. Udało się za pierwszym razem, aż jestem w szoku. Myślałam że przy tych problemach staranie się zajmie nam kilka miesięcy a tu BACH. Myślałam że zdążymy wziąć ślub na spokojnie, remont się skończy i się przeprowadzimy a tu niespodzianka. Żeby było śmiesznie: pierwszą osobą której powiedziałam (oprócz narzeczonego) była moja ukochana kuzynka. Okazało się, że tego samego dnia o ciąży powiedziała jej żona jej brata (a mojego kuzyna). Też miała problemy z prolaktyną. Istny kosmos!!! Mam do Was pytanie - czy waszym zdaniem podwyższony poziom prolaktyny może powodować poronienia? Bardzo sie tego boje :(
  4. Hehe, cieszę się że jest jakaś odpowiedź :) Już myślałam, że temat umarł, ale to przecież tematyka, która cały czas jest na czasie ;) Za jakiś czas zamierzam wypróbować loreal absolut repair, polecany już wcześniej (niestety nie pamiętam przez kogo). Co do balsamu Loreala - jest świetny przed suszeniem i prostowaniem (sam w sobie nie pomaga, bo jest jest aktywny pod wpływem ciepła). Niestety ciężko go znaleźć - prawdopodobnie produkt zmienił opakowanie i niestety nie mogę go nigdzie zdobyć (a szkoda, bo oprócz właściwości lubię też jego zapach!).
  5. Jakiś czas temu fryzjerka zepsuła mi włosy, przez co musiałam wykonać dodatkowe dwa farbowania w bardzo krótkim czasie (nie wspomnę już o tym że musiałam też je skrócić o połowę). Włosy były tak zniszczone, że chciało mi się płakać, były jak siano! Czytałam, słuchałam wypowiedzi innych osób, pytałam sprzedawczynie w sklepach, szukałam idealnych kosmetyków. Błądziłam po omacku, wydałam grube pieniądze, ale dzięki temu nabyłam doświadczenia w tych sprawach. Zbiorę moje doświadczenia i mądre słowa nowej fryzjerki i dam Wam kilka rad. Mam nadzieję, że komuś pomogę: - Fryzjerki i pseudo-specjaliści polecają jedwab do każdego rodzaju włosów, ale UWAGA - jedwab NIE NADAJE SIĘ DO WŁOSÓW BLOND, jedynie do ciemnych włosów (ale nie można przesadzać z ilością!) To samo tyczy się do serum na końcówki - do mocno zniszczonych rozjaśnianych włosów to niewiele pomoże - Wspaniała jest cała linia GLISS KUR CZARNY - szampon, odżywka i maska, zawierają keratynę i inne składniki (salony fryzjerskie proponują kurację keratynową, ale kuracja jest kosztowna i długa, więc po co skoro jest linia produktów zawierająca ten wspaniały składnik)! - Dla osób które często stylizują włosy - prostują, lokują, suszą - polecam balsamy i spraye termo-ochronne np. balsam wygładzający z Nivea albo Loreal lub spray Got2 (nawet gdy wasze włosy nie są w opłakanym stanie - pamiętajcie że lepiej zapobiegać niż leczyć!!!) - Na jakimś forum wyczytałam, że dobry jest olejek rycynowy - nie zauważyłam spektakularnych efektów, ale to może przez to że łapałam się wszystkiego na raz, więc nie jestem w stanie powiedzieć który produkt pomógł najlepiej - No i pamiętajcie o wewnętrznym wzmacnianiu włosów - ja używałam przez ok 30 dni RADICAL tabletki ze skrzypem i naprawdę POLECAM! - Acha! Nie sugerujcie się ceną kosmetyku, bo cena nie zawsze idzie w parze z jakością i skutecznością np. w sephorze za radą pani kupiłam bardzo drogą odżywkę i co? Zero efektów :/ Było jeszcze gorzej! - No i pamiętajcie że wasze nastawienie ma duże znaczenie! Jeżeli będziecie negatywnie nastawione do wszystkiego, to siłą woli możecie sprawić, że produkt o którym pomyślałaś "pewnie będzie do bani" na prawdę jest do niczego. Bądźcie dobrze nastawione, wtedy są większe szanse na powodzenie kuracji! Jeżeli wypróbujecie którykolwiek z produktów który podałam to piszcie czy widzicie jakieś efekty. Będę szczęśliwa że mogłam komuś pomóc.
×