Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zuzka23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zuzka23

  1. Dziś zgaga pali mnie straszna. Ale już wiem jak to z tym jest. Jeśli do 18 sobie pojem i to sie strawi jest ok. Wczoraj przed spaniem pojadłam grzanek i słodyczy no i teraz sa efekty. Pali mnie jak nie wiem a w pracy jestem zimnego mleka pod reka nie mam. Mi bardzo pomaga mleko
  2. a ja dziś kolejny dzień zasmarkana leże w łóżku, czuje sie lepiej chyba jutro już do pracy pójde. Dziś bede gołąbki robić przynajmniej na dwa dni bedzie. Zaraz bedzie trzeba wstać po jakieś śniadanko bo maly juz sie domaga głodomór jeden;)
  3. z rozstepami to rożnie bywa, mga pojawić sie przed samym porodem w ostatnie dni. Nie ma rady jedyne co mozemy to dbać o skóre dużo smarować masować szczypać (skręcać skore), Moja mama po mnie i moim bracie nie ma ani jednego a to podobno jest genetyczne. Wiec mam głeboką nadzieje ze ja tez nie bede mieć
  4. Narazie cały czas leże to i tak dla mnie nowość. Gorączki nie mam ubiore sie w cieplutkie dresy i cos upichce. Jakie domowe sposoby sa jeszcze dobre na przeziebienie nie chce brać lekow. Podobno rutinoscorbin mozna brac a aspiryne to nie wiem. Narazie pije mleko z miodem albo herbate z miodem i cytryna
  5. coś malo aktywne dzis dziewczyny, gdzie Tuethe, Suelen, Sonka, Gula. I ciekawi mnie jak tam Orlla pewnie tu zaglada ale nic nie pisze
  6. Cześć dziewczyny:) Ja dziś pierwszy dzien w domu (rozchorowalam sie). Jak M zobaczył mnie z rana i stosy chusteczek przy łóżku nie puscił mnie do pracy i w koncu mamy z Bartkiem dzień wolny. Wiec tak leże sobie w łóżeczku z laptopem pije gorące mleko z miodem i sie kuruje. Ważne że gorączki nie ma tylko ten katar straszny i gardło boli. W końcu popichce coś w kuchni dla mężuśka bo tak to nigdy już sił nie mam. Wczoraj choinke wystroiłam zmachałam sie przy tym strasznie. Moj M jak sie umawialismy mial mi pomagać ale jak zwykle coś wypadło i musiał gdzieś jechac. Ale co tam za to jaka śliczna choinka i jak mnie pieknie pochwalił. Co by tu dziś ugotować. Tak myśle o tym gulaszu co ktoraś robiła ostatnio no i jakas zupke do tego
  7. Sonka to chyba nie jest dobrze jak brzuch jest tak czesto twardy. Mi lekarka właśnie z tego powodu chciała zwolnienie wypisac bo pytała czy czesto twardnieje. Kazała nospe brać i troche mnie nastraszyła że jakby sie coś zaczeło mam jej dać znać na prywatny numer
  8. A ciekawe czy mozna do szkoly rodzenia np od 1 lutego sie zapisac bo dopiero wtedy siade na tyłek i bede chciała napewno jakiś kurs przejść chociaż prawidłowego oddychania
  9. Moj Bartus był odwrócony pośladkowo ale juz jest prawidłowo. Wiec to nie ma reguły przed samym porodem moze sie obrócić
  10. Boże jak mnie te kości biodrowe bolą chodze jak jakaś kaczka normalnie.
  11. Ja sie przestraszyłam na badaniach że mały taki duzy juz (1200kg) i że jak ja urodze. I zagadywałam lekarke że moze cesarke lepiej zrobić a ona mi na to że podejrzewa że bedzie mial tak około 3,5 kilo że dam rady. A ja taka wąska w biodrach jestem już mam bole w biodrach chyba mi sie kości rozłażą.
  12. Najbardziej to interesuje mnie poród. Też dziewczyny tak myślicie o tym o bólu i w ogóle. Ja to panike mam straszną ale pewnie przed porodem to minie. Jak rozmawiałam z ta koleżanka mówi że sie nie stresuje tylko już poprostu chce miec to za sobą bo już ledwo chodzi
  13. Właśnie czekam na relacje od niej bo na sobote miała termin i miała pisać smsy jak już bedzie po.
  14. Tuethe mam koleżanke co na 3/4 etatu miała umowe no i na zasiłku też jest i macierzyńskie dostanie. Ale jakie to nie wiem.
  15. Kurcze dziewczyny wiem że to nie dobrze. Czuje zmeczenie ale wydaje mi sie że jeszcze dam rady i tak ciągne tydzien za tygodniem. Chodzi tylko i wyłacznie o to macierzynskie. Jak wylicza mi średnia to nic prawie nie dostane wiec pracuje jak najdłużej. Dopiero 20 stycznia bede miec pelne 3 miesiace. Czeka nas wynajem mieszkania od 1 lutego musze pracować bo zawsze to wiekszy pieniadz
  16. Jeszcze troche i bede odsypiać. Dziś to zasypiam tu na siedziąco a tu jeszcze 3 godz do 17 i nie spałam dziś już od 4 tak mi jakoś nie wygodnie było. Jeszcze chce choinke ubierać ale to akurat dla mnie przyjemność. Gorzej z obiadem trzeba bedzie jakiegoś gotowca z paczki kupić
  17. Suelen ty to masz spanie. :) Ja to najdłużej pośpie do 8 max 9 ale to bardzo późno musze sie położyć
  18. Ja dziś po powrocie z pracy chce z moim M choinke ubierać. Jak ja uwielbiam ten klimat świąteczny te światełka wszedzie
  19. Cześć dziewczyny. ja znów w pracy spać chce mi sie strasznie. Coś nie umiałam spać. Do tego gardło drapie katar sie zaczyna chyba. Rutinoscorbin chyba moge brać prawda?? Thuethe jak sobie przypomne o tej glukozie to az mnie skręca dobrze że jesteś w domu połóż sie i odpoczywaj. Ja musiałam siedzieć w pracy tak mnie złapało że myślałam że juz sie poród zaczął.
  20. Cześć dziewczyny dziś ja zaczynam. Byłam wczoraj na badaniach mały waży już 1200kg wszystko wporzadku. Tylko jak powiedziałam o tym że czesto brzuch twardnieje po pracy i że po tej glukozie taki atak dostałam to odrazu mi L4 chciala wypisywać. Ale poprosiłam ja i sprobuje jeszcze popracować troszke. Gdy poczuje sie gorzej odrazu mam przyjechać i wypisze zwolnienie. A ja odpoczywam sobie u rodziców ;) Choć już dziś trzeba wracać. A jak u was z waga ja już mam 8kg na plusie. Chyba nie dużo bo pani doktor mówiła że samo dziecko z wodami i w ogólle to już ponad 3 kg
  21. aaaa bo ja zapomniałam ze puszek nie w Polsce. Znam przypadki np w Holandii jak mieszkałam tam kobieta w ciaży nie jest pod ochroną żadną. A moja koleżanka miała taki przypadek jak poszła do pracy że holender widzać że jest w ciaży specjalnie dał ja do cieższej pracy na kolana. Oczywiście zaraz zrezygnowała ale wyobrażacie sobie takie coś Masakra
  22. Z tego co wiem to L4 mozna w kazdej chwili rzucić na biurko i szef nic nie może zrobić. Musi płacić i to 100%
  23. Ja nie wiem jeszcze jak to jest bo to przede mną ale jak pamietam koleżanki zatrudniały sie niedługo potem były w ciąży rzuciły L4 i od poczatku siedza sobie na zasiłkach.
  24. Ale puszek jak to jest przecież ciąża na L4 jest 100% płatna. Tak mi moja ksiegowa mówiła
  25. Jakiś dobry dzień mam dzisiaj. Ale to napewno dlatego że dziś piątek + wypłata:) no i do rodziców jade a tak dawno już w domu nie byłam. Z moim M jestem skłócona troche ale to sie jakos wyjasni. Traktujemy sie narazie ozięble ale to z jego winy. Ja to też straszna jestem bo jak sie zablokuje strzele focha to koniec moze chodzic prosić błagać. Minie mi...
×