Strawberrrrry
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Strawberrrrry
-
Cześć Dziewczyny :) U mnie się zaczął remont na dobre, więc mogę przez najbliższe dwa tygodnie być trochę nie obecna :( ale postaram się być na bierząco :) Właśnie mój narzeczony robi okno w przyszłym pokoiku naszego synka :) I choć nie ma już siły jest taki szczęśliwy że robi to dla dziecka :) Moja szwagierka na początku ciązy bardzo się mną interesowała, a czego ona mi nie obiecała? Niestety na pierwszym planie pojawiła się jej koleżanka z dzieckiem i ja poszłam w zapomnienie i wszystko co mi obiecała dla dzidzi to poszło w niepamięć :( No cóż, teraz już wiem że to były tylko słowa :( Co do butelek, pare osób mi poleciło Avent :), chyba też się zdecyduje :) kelis1 rozstępów na brzuszku też nie mam, ale podobnie jak Ty mam na piersi, takie malutkie, ponieważ w pierwszych dwóch m-cach zwiększyły mi się też o dwa rozmiary :) Kremiki tu i tak były bezsilne :) Ostatnio miewam kiepskie noce, pomijam fakt wstawania siusiu, nie mogę spać, bardzo się męczę, wtedy zaczynam dużo mysleć i już wogóle jest klops :( A w dzień chodzę jak zombi :p A jak u Was z nockami? Zmykam, miłego wieczorku :)
-
No hej dziewczyny :) Dzisiaj dokończę moje wczorajsze wypracowanie :) Z tego wszystkiego zapomniałam napisać o wizycie u lekarza. Moja ginekolog potwierdziła chłopczyka :) Ja niestety kolejne 2 kg w przód czyli w rezultacie mam już na plusie 9,5 kg. Wychodzą te moje batoniki :p Muszę się opanować :) marty88 to może ja przerwe to fatum i ja Cię dodam do tabelki :p może zadziała :) NICK.... ............WIEK.......PORÓD............PŁEĆ............M IASTO asia25...............25..........02.11.......dziewczynka. .....Warszawa pestycyda..........20..........02.11.........chlopiec.... ..........lubuskie Amarantowy.......23..........02.11.........Roksanka...... ....pomorskie Strawberrrrry....29...........03.11.........chłopiec... ...........Poznań aneczka1986......24..........04.11.............?...... ................... Dorka55............29..........04.11............ ?............................ moppy...............24..........04.11.............?.... ............Holandia oleńka1989.........21..........05.11.............?... .................Lubin Kelis1................26..........05.11.......córcia.. ......świętokrzyskie mamaAnia...........29..........05.11.......córcia..... ..........Białystok dagetka ............29..........05.11..............?.............. ....Poznań Megi84...............26..........05.11.......chłopiec. ..........Warszawa Ankanka.............32..........06.11.......chłopiec.. ...............Opole ewelinaer...........30..........06.11.......dziewczynka .............Łódź Zareczona..........28..........06.11............ ?...............Pfungstadt Pikalinka............27...........07.11.......chłopiec. ....Frankfurt/Main madzialenka89.....21...........07.11.......dziewczynka.. ...małopolska slonko*..............27...........08.11.............?.. ...........Inowrocław mgrEndus...........24..........08.11.......chłopak.... ...zachodniopom. Kacha88.............22..........08.11.......chłopiec.. ..............Lubin arla83 ...............27..........09.11............?............. ...pomorskie Migrena73...........36.........10.11............?...... ..........Warszawa ciezarowkaa25.....25.........10.11........chłopak..... ......małopolska kaasik26.............29.........10.11.......dziewczynka ..........łódzkie fasolinka............26.........10.11....dziewczynka... ..świętokrzyskie PrzyszlaMamade...24..........11.11...........?........ .........Mannheim Aisha_hm............25.........11.11.........chłopiec ...............śląskie lenna1982...........27.........12.11......bliźniaki- PARKA........lubuskie krakersik...........33..........12.11......dziewczynka... .......lubelskie Maja112010........ 30.........16.11...... chłopiec.............. Katowice AWięc................33.........17.11.........kobietka.. ........Warszawa MaNiusia27 .........25.........17.11.........synuś...........Częstoch owa Anuszka4 ...........30.........17.11.........synuś.................. .Poznań marty88.............22.........17.11.........Franek.............Warszawa :) duskaaaaa..........21.........20.11........... ? ..................pomorskie mirabelkax..........30.........20.11......dziewczynka... ..mazowieckie Pani.Kara............21.........20.11.........chłopiec.. ...............wlkp. Sirusho...............23.........20.11........dziewczynka ...Tarnobrzeg Antena1985..........25.........23.11.........chłopiec. ......dolnośląskie coraz grubsza Zosia..33......24.11..........chłopiec.............Antalya& amp; amp;lt; br /> moni_85...............25........24.11.................?..............wielkopolskie Miracle10.............29.......25.11.......chłop iec...........Gdynia kuleczka3............30........26.11.........?..........dolnośląskie No miejmy nadzieję, że się udało :) fasolinka ja leczyłam ząbki w 4 m-cu ciąży u dentyski, która tez była w stanie błogosławionym. Powiedziała mi, że można dać a nawet czasem się powinno dać znieczulenie ale takie, które nie obkurcza śluzówek, bo gorsza dla dzidzi jest adrenalina z nerwów niż to właśnie znieczulenie :) Ja brałam takie znieczulenie i jest ok :) Oczywiście decyzja nalezy do Ciebie :) kelis1 ale się uśmiałam przez ten Twój sen :) Mnie się też ostatnio głupoty śnią :p Dzisiaj np miałam sen, ze miałam 3 kotlety zamrożone na obiad, ale jak poszłam je wyjąć z lodówki, okazało się,że ktoś mi dwa ukradł i bardzo się kłopotałam co ja mam teraz zrobić i tak się męczyłam, bo nie mogłam znaleźć rozwiązania :( Dobrze, że mnie synek obudził kopniakiem, bo bym się pewnie tak zastanawiała do rana hi hi :) Pikalinka dziękuję za słowa otuchy :) Staram się to wszystko wytrzymać, ostatnio nawet mój narzeczony odczuł na własnej skórze, jaka jego mama potrafi być, z jednej strony dobrze, bo już nie bede się musiała z tym wszystkim sama męczyć, tylko będę mogła mu się zwierzyć :) Teraz bedziemy całe dwa tygodnie razem :) i zabieramy się ostro do roboty :) Dach już skończony jupppiiiii :) udanych zakupów :) Miłego weekendu :D
-
Pikalinka ale mnie rozbawiłaś, że mam jej oddać takie bezpośrednio po szpitalu ręczniki , już widzę jej minę :p jej dziś bym mogła znów opowiedzieć kolejną sytuację, ale nie chcę Was zanudzać moimi problemami :( Chociaż powiem Wam tak po krótce bo jest mi z tym cholernie źle, dzisiaj słyszałam rozmowę telefoniczną Teściowej ze swoim znajomym, zwierzyła mu się, że My teraz urzędujemy w jej kuchni i wszystko używamy i ona bedzie miała zniszczone, a później sobie pójdziemy do góry i będziemy mieli wszystko nowe i ładne a Ona zostanie z tym syfem, a ma nową kuchnie od m-ca. Wiecie co nie poszłam juz dzisiaj do kuchni, odechciało mi się wszystkiego, chciało mi się płakać, bo ja dbam o tą kuchnię lepiej niż o swoją pewnie bym dbała :( Przepraszam, musiałam się wygadać :( Wracajac do Twojego pytania, to mój narzeczony ma siostrę, która ma chłopaka i mają 3-letnią córeczkę, ale rzadko do Nas wpadają, można by rzec że od święta. No albo my do nich jedziemy jak mała ma urodzinki. A Nas ma cały czas Tesciówka pod okiem, nie wiem czy mi starczy sił na to wszystko :( marty88 widzę, że Ty też masz kolorowo :( Jedno szczęście , ze nie mieszkacie pod jednym dachem :) Pestycyda, ja byłam święcie przekonana, że nie mogą czegoś takiego zrobić, tymbardziej , że lekarz Ci nie pozwala, jest to jak gdyby zagrożeniem dla ciąży, więc powinni Ci pójść na rękę i dopuścić w innym terminie. Kurcze teraz to już sama zwatpiłam :( krakersik no no 6,5 kg to już by było co rodzić :p, trzeba by normalnie spisywać te nasze sny :) Resztę napiszę jutro :) Buziaki Kochane :) Dobrej Nocy :)
-
Ja tak na chwilkę :) podczytałam Was do śniadanka, żeby nie być za bardzo do tyłu :p, teraz idę do lekarza :) Wpadnę wieczorkiem. Buziaki i miłego dnia Mamuśki:*
-
Już przebrnełam przez listę :) conajmniej połowy jeszcze nie mam :( Czas się zabrać za poszukiwanie :) Ja na gardziełko polecam syropik Prenalen :) Czułam poprawę już na drugi dzień, a wcześniej cały tydzień męczyłam się na homeopati, która niestety mi nie pomogła :( Ale pewnie każdej z Nas co innego pomaga. Wiecie co, ta moja Teściowa jest niemożliwa. kupiła dwa zielone ręczniki z frotty, duży i mały. Przyszła do mnie i mówi tak: Patrz jakie ładne ręczniki kupiłam, idealnie by pasowały do Twojego szlafroka, wiesz tanie były. Jak chcesz to Ci pożyczę do szpitala, a później mi oddasz. No kurde to nie mogła mi kupić, przecież bym jej oddała pieniądze :( Ta kobieta mnie załamuje czasami, naprawdę. Właśnie Panowie zwalali Dach do końca i odcieli mi prąd, więc pisze teraz na sucho na laptopie, może mi się uda do Was to wysłać przez czyjeś łącze :p Jestem ciekawa co teraz :( Fajna ta chusta, zupełnie jakby dzidzia była w brzuszku, nadal blisko mamy :) Nie mam pojęcia czy one są szkodliwe :/ Czy wasze maluszki miewają czkawkę? Mój synek dosyć często ją ma :) Tak fajnie brzuszek podskakuje :p
-
A swoją drogę, mam nadzieję, że te gaciochy jednorazowe się bardzo rozciągają, bo pewnie do tego czasu to mi kuperek trochę urośnie :p Jak w sumie tak na chwilke, potrzebowałabym pomocy jeszcze w wyborze ręcznika z kapturkiem. Przeglądałam na Allegro i jest mi ciężko wybrać, bo nie mogę ich dotknąć i sama już niewiem :( Może macie coś sprawdzonego :) aWięc mnie się bardzo ta komódka spodobała do tego łózeczka :) Megi84 nie martw się :) Ja niestety z Teściową się nie dogaduje całą ciąże, bo Ona uważa że ma wyłączność na mądrość, do tego stopnia, ze mi mówi w co ja bede ubierac mojego synka :( Życzę Ci szybkiego powrotu dobrego humorku :) Pikalinka widzę, ze też się męczyłaś w nocy :( ehhh, biedne my jesteśmy... a wracajac do myszy, myślisz, ze to wina jadłospisu ją gdzieś pognała? To może zmień jej menu, ponoć myszki jedzą wszystko co im podstawisz :p Wiesz mój synek chyba bardzo się przejął, bo mnie teraz trochę pokopał :)
-
Pikalinka mysza pewnie czytała naszego posta, że Ci mają łapkę przywieźć i teraz się chowa ze strachu :p Dzisiaj na obiadek robiłam risotto pomidorowe o smaku boczku, ale zrobiłam do tego jeszcze piersi kurczaka pokrojone w kosteczke w przyprawie do pieczonego kurczaka i gyros, taki mój mały wynalazek, ale wyszło bardzo dobre :D asia25 gratuluję wygranej aukcji :D, niestety w sprawach Zus-u Ci nie pomogę, bo jakoś mało miałam z ta instytucją do czynienia :p lenna1982 co ja bym bez Ciebie zrobiła :p Mam w miarę blisko, tylko niestety ciężko tam znaleźć miejsce parkingowe, a przecież nie pojadę autobusem, bo jak ja zatacham w razie czego komode :p Wybiorę się tam dopiero w poniedziałek, bo moja połówka zaczyna urlopik :) Bardzo Ci dziękuję za te cenne informacje :) No i bardzo się cieszę, że paczuszka doszła :)
-
Zgubiłam mysl o filmie :p No więc mnie się bardzo podobał, mimo że wszystko wiem, wyobraziłam sobie moje dziecko co wyprawia w brzuszku :) Warto obejżeć, jesli któraś go nie widziała :)
-
Cześć Kochane :) Pikalinka jeżeli ona się upasła już jak świnka to ja Ci z całego serca współczuje, pewnie niedługo będzie spała z Wami w łóżku, bo gdzie ona taka duża - w norce się już nie zmieści :p Ha :) tak właśnie myślałam, że to mamaAnia była chętna no nową lokatorkę :) ale na świnkę chyba się już nie zdecyduje :) Dziewczyny, ja nawet nie wiedziałam, że można rodzić w róznych pozycjach, byłam przekonana, ze tylko w takiej jak się jest u ginekologa. No ale tak to jest jak się ktoś opiera tylko na filmach :( Apropo... Obejżałam z narzeczonym wczoraj ten filmik, po którym moja połówka stwierdziła, że On już chyba nie chce być przy porodzie :(, ale jak zobaczył, ze ja mam bardziej wystraszoną minę to powiedział, że mam się nie martwić, że bedzie dobrze i że bedzie przy mnie :) Dobrze, że na porodówce jest taki fotel, gdyby mu się zemdlało :p My prócz zakupów dla dzidzi, musimy się też zaopatrzyć w takie rzeczy jak sztudźce, talerze itp., własciwie w cały asortyment, bo nie mamy nic :( Zaczynamy od zera, na Teściową przestaliśmy liczyć, że nam coś da z zapasów, bo to raczej zostanie nie użyte w szafie do końca jej życia :( Łóżeczko dostaliśmy od siostry narzeczonego a wanienke od mojego brata, w tej wanience był kompany mój brat (lat 37) , ja i bratanek a teraz będzie mój synek :) Ciekawe ile pokoleń jeszcze przetrwa? A tak reszte to trzeba kupić :) lenna1982 widzisz ja mieszkam w Poznaniu i mam taki problem :p, wiekszość mi nie odpowidała ze względu że są za małe a te duże to miały kolosalne ceny. Mam jeszcze troszkę czasu, więc będę polować :) Mam nadzieję, ze wszystko się dobrze zakończy z tymi ciuszkami :) marty88 wózek w stylu retro? to może być całkiem fajna sprawa :) widzę że masz bardzo ambitnego mężulka :) ewelinaer ja też miałam taki sen że zamiast synka miałam córeczke, ale to wcześniej ;p a ostatnio mi się śniło, ze urodziłam 3 m-ce wczesniej już mojego synka i był bardzo wygadany :p. Ponoć takie sny w ciąży to coś normalnego :) Pewnie dlatego, że dużo się o tym wszystkim mysli :) Śliczny ten album :) Dzisiaj coś mnie naszło i idę zrobić generalny porządek z ubraniami, bo zaniedbałam moją szafę przez ostatnie m-ce :(
-
A to Wy już na następnej stronie pisałyscie, he he o ja ślepa jestem :p asia25 nie mam na myśli odwołania, któraś tu z dziewczyn pisała, że później każdy Twój egzamin będzie pod extra kontrolą i nie będziesz mogła pozwolić sobie na najmniejszy błąd, a taki stres jest Ci teraz naprawdę nie potrzebny. Dlatego przystąp jeszcze raz do egzaminu, moja intuicja podpowiada mi, że teraz na pewno dostaniesz miłego egzaminatora i na 100% zdasz :D:D:D Pikalinka dziękuję, to miłe :) nie martw się, że niczego nie ma, doczytałam się że to czy leci teraz czy później, a moze nawet wcale jej nie ma, nie informuje Nas o przyszłym pokarmie. Moze być nawet odwrotna sytuacja, że teraz masz siarę, a po urodzeniu echo pokarmu, także nie martw się wyjdzie w praniu :) Ja też jestem przy nadzieji, że będę miała czym karmić mojego potworka :) Słuchaj, a czy ta twoja mysz to płaci czynsz, czy jest darmozjadem? Przecież miałaś ją wysłać na wakacje :D Która z d bo już niziewczyn była taka chętna żeby ugościć myszkę bo nie pamiętam :p
-
Buuuu a Nas znów zalało :( Doszedł kolejny pokój do malowania, który dopiero co Teściowa sobie wymalowała :/ Wszystko pod górkę, dach juz by był skończony, ale nie było ostatnio głównych belek i robota stała, jak już są belki to deszcz pada, przecież to się można pociąć na kawałki wrrrrr :( Kiedy to się skończy? Pikalinka z doświadczenia wiem, ze temat pieniążków jest bardzo drażliwy dla facetów ;/ Ile razy mój narzeczony dostał mniejszą wypłatę niż się spodziewał przychodził z pracy do domu i był jak tykajaca bomba zegarowa, a jak chciałam go pocieszyć, że ma się nie martwić, ze damy sobie rade, to mówił, ze to przecież nie o to chodzi, ale za chwile szukał we mnie zaczepki, żeby sie tylko pokłócić, no bo zawsze odreagowuję się flustracje na najbliżej osobie, bo ponoć tylko ona jest w stanie takie zachowanie zrozumieć :) Tak to z Nimi jest. Podobnie jest w sytuacji, kiedy dręczą go inne problemy, a nie chętnie się nam z nich zwierzają, bo przecież, nie mogą sobie pozwolić na okazanie nam słabości, są przecież Naszymi odważnymi męzczyznami :) No ale myślę, że może powinnaś z Nim na spokojnie pogadać, powinien Cię wspierać, kiedy Ci coś dolega, bo jak nie On to kto? A może jak pogadacie to będziesz mogła Mu jakoś pomóc. Jak pójdziesz zarabiać pieniązki to tylko uważaj na siebie, żebyś się nie przemęczała :) lenna1982 ja również nie mam pojęcia jak Ci pomóc :( Życzę, żeby szybko przestało Cię boleć i żeby już nie wracało :) A ci egzaminatorzy co odmówili ciężarnym to maja przechlapane, bo wiadomo, ze ich myszy zjedza :p madzialenka89 Ja jestem z Poznania i tutaj raczej nic nie słyszałam o wirusie, więc to chyba typowo od ciazy :( Jak tu sobie pomóc? Nowe mamusie dopiszcie się do listy :) Tylko muszę ją znależć :p
-
No własnie ta cholerna zgaga, ja wczoraj zjadłam jeden posiłek o 14 - obiad i do wieczora nic już nie tknęłam, a o 22 jak kładłam się spać to miałam taka zgage jakbym co dopiero coś zjadła :( Dziwne to wszystko. Wogóle jakoś od niedzieli nie mam apetytu i jest mi często nie dobrze, czuję się jak na poczatku ciązy :/ A jak u Was? Pikalinka, dziękuję w imieniu narzeczonego :) Świętować chyba będziemy w piatek, bo biedny po tych nerwach padł szybciej ode mnie, a o 6 wstawał do pracy :), więc nie miał siły nawet opić prawka :p Super, ze spotkanko się udało, dzięki temu dostarczyłaś porzadnej dawki hormonów szczęścia maleństwu:D, to tak jak ja w sobotę, ale to pisałam już wczesniej. Ponoć wujek biedak dopiero wczoraj doszedł do siebie :D Zazdroszczę Ci tej własnej kuchni, nawet zapuszczonej :p, bo ja dziele z Teściową :( Wczoraj byłam obejżeć kuchnie, ale wszystko takie drogie, a jak już jest tańsza to ma mało szafek, albo wyglada jakby sie miała zaraz rozpaść :( No nic jeszcze mam trochę czasu, chociaż wolałabym teraz coś znaleźć, bo później mogę nie mieć siły biegać po sklepach :) narzeczony bedzie mnie najwyżej kulał :p Idę zrobić obiadek dla rodzinki :)
-
asia25 jestem pewna, że Ci się uda :) Jak chcesz to poproszę mojego synka, żeby tez za Ciebie zmeniał biegi :D Będziemy trzymać kciuki, o której masz egzamin?
-
Cześć Mamuśki :), Witaj madzialenka89 Apropo rozstepów, moja bratowa przez całą ciąże nie miała ich, a jak urodziła dzidzie i skóra zwiotczała to wyszło ich pełno? Jak to się mogło stać? Mam nadzieję, że Nam takie coś nie grozi :( Mój narzeczony zdał wczoraj prawko :D, byłam razem z Nim i bardzo się denerwowałam, prawie zeskrobałam całą czerwoną naklejkę ze słupków :), więc mały chyba za staruszka zmieniał biegi w moim brzuchu :p Tak się cieszę, że teraz mnie bedzie wozić - odrobina luksusu :D Pikalinka, a jak Twoja imprezka niedzielna? Pestycyda, ja to już zapomniałam jak to jest się uczyć :p Ale ponieważ też należe do osób, które nie potrafią się skupić a przyswajanie wiedzy idzie mi ciężko, to pamietam jak w szkole sie uczyłam do egzaminów, to opierałam się na skojarzeniach, to znaczy czytałam dany materiał i jak nie mogłam za cholere czegos zapamietać to kojarzyłam dany materiał z jakimś słowem. Wiesz dla kogoś mogło się to wydawać nienormalne, no ale, ze ja sama jestem nienormalna każdy sposób, który choć trochę pomaga jest dobry :) Jestem dla Ciebie pełna podziwu, bo ja teraz chyba nie potrafiłabym nic się nauczyć, taka rozkojarzona chodzę. 3mamy zatem kciuki :) Cały dzień dzisiaj pada, jest tak jakoś smutno :( Na domiar złego, właśnie się dowiedziałam, że mojej przyjaciółce, która jest w ciąży (będzie miała dwa aniołki, które teraz maja po 3,5 cm :) ) wyszedł krwiak na macicy i biedulka musi leżeć i czekać aż się jej wchłonie :( a to może trochę potrwać... Znów zaczyna dopadać mnie jakiś dołek :( Miłego dzionka, buziaczki :*
-
Cześć Mamuśki :) Jeden dzień mnie nie było, a Wy się tak rozpisałyscie :) Ale to fajnie :D mamaAnia wracając do tych orgazmów :p, my teraz nie powinnyśmy się spodziewać niewiadomo jakich orgazmów, bo wszystko inaczej odczuwamy, ale ponoć jak nam jest przyjemnie, do dzidzi też jest fajnie :) Takie małe hormonki szczęścia docierają bezpośrednio do maleństwa, no i to ulubione kołysanie :) Takze, jesli masz ochotę to do dzieła :p marty88 Ja używałam od początku ciąży płynną parafine, jest bez zapachu, ale bardzo nawilża, od 5 m-ca stosuje krem przeciwko rozstępom z Anglii - Palmer's. Ma trochę nieprzyjemny zapach, ale już się przyzwyczaiłam :) Co do rozstępów to pojawiły mi się na prawej piersi, ale nie są szokujące, takie sobie delikatne, no ale są :( Pikalinka no cóż imprezka się udała :D, ptasim mleczkiem byli zachwyceni :) ciotki to nawet chciały przepis :p Był również mój wujek o którym wcześniej wspominałam, że chciałby mi zrobić sesje fotograficzną. No i umówiliśmy się, że jak się zrobi tak po 20, to pójdziemy na plac zieleni i jak słoneczko już będzie takie delikatne to zrobi mi fotki :) Niestety jak poszliśmy, a właściwie uszlismy moze 5 m, to Wujcio miał już za ciasne buciki i udało mu się zrobić 3 zdjęcia mojej buzi, a potem poległ :p, tyle wyszło z sesji brzusia :) Właściwie to ja Mu później zrobiłam sesje jak leży jak trup hi hi :p Ciekawa jestem jego miny jak dzisiaj przeglądnie zdjęcia :) Co do włosów na brzusiu, to ja mam normalnie pas startowy :p aż się przeraziłam. Niedługo będe wygladać jak yeti :D Linia zaczęła być troszkę widoczna, reszta bez zmian :) fasolinka, mnie przez dwa dni synek tak kopał, że miałam wrażenie, że sobie biega od drugiej strony, a jak czasem kopnie w pęcherz to się aż zwijam z bólu :(, naszczęście szybciutko mija :) Wczoraj prawie wcale się nie ruszał, aż się zmartwiłam, może był wstydliwy, jak tyle ludzi było dookoła :p Ja liczę na to, ze dziewczyny opiszą swoje przeżycia z porodu, biorąc pod uwagę, że każda z nas na swój sposób to aparatka, to będzie wesoło :D
-
A właśnie nie uwierzysz Pikalinka, ale spaliłam tesciowej mikser :D (jakieś badziewie miała),tak mnie to rozbawiło, ze dobre 5 minut śmiałam się do siebie ;p, musiałam lecieć do sklepu po nowy :p, dobrze, że mam koło domu taki sklep :) No i musiałam zrobić na nowo galaretki z mlekiem, bo mi wszystko zastygło za nim wróciłam :) Wypróbowałam też prosty placek z owocami (przepis z internetu) który piekłam :D mój kolejny debiut i też mi wyszedł, jestem z siebie dumna :) Jezeli któraś z Was jest laikiem w sprawach pieczenia polecam ten oto prosty placuszek :) SKŁADNIKI: -szklanka mąki (u mnie zwykle to wrocławska albo poznańska) -szklanka cukru ( może być odrobine mniej- zależy od owoców jakich użyjemy) -7-8 łyżek oleju -3 jajka - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia - aromat lub cukier waniliowy ( może być inny , ja eksperymentowałam ) - owoce ( robiłam juz z wieloma owocami ale według mnie ciasto najlepiej smakuje z wiśniami , bo samo w sobie jest dosyć słodkie i z truskawkami na przykład wydaje mi się mdłe trochę) SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: Mąkę razem z proszkiem do pieczenia przesiewamy do sporej miski , dodajemy cukier,mieszamy ,dodajemy 7 -8 łyzek oleju ,3 jajka i olejek. Mieszamy wszystko łyżką, żeby składniki się połączyły( nie trzeba nic ucierać , wystarczy dobrze wymieszać),wylewamy ciasto na wysmarowaną i wysypana bułką tartą blachę ,układamy owoce i do piekarnika na 160 st. czasu nie podam bo ja zawsze robię na oko. Ciasto powinno się pięknie zezłocić na wierzchu i przejść pozytywnie "próbę patyczkową" . Ciasto przed podaniem mozna opruszyc z wierzchu odrobiną cukru pudru.Własciwie zawsze się udaje, na wierzchu tworzy się złocista lekko chrupiąca skorupka a w środku jest puszyste. Podane składniki wystarczają na małą tortownicę, na większą albo na blachę trzeba liczyć x 2. Ja użyłam cukru waniliowego i brzoskwiń :) Chciałam dodać aromatu pomarańczowego, ale nie byłam pewna ile mam go wlać :p Acha piekłam w tej temp 45 minut :) Można jeszcze by kruszanke zrobić na wierzch tak sobie myśle, no nic, mam nadzieje, ze sie jutro nie potrują :D Dziewczyny na zaparcia polecam odstąpić od zwykłego pieczywa. Ja codziennie rano na śniadanie jem dwie skibki pumpernikla a w południe lub wieczorem jabłko, poleciła mi to moja ginekolog, no i na mnie działa póki co :) Może Wam też pomoże :) Hmmmm no ja właśnie nie mam pojęcia skąd te kilogramy??? :p Pewnie przez te nasze wypieki hi hi :p
-
Witam wszystkie mamusie i Ciebie MaNiusia27 :) Ja też spodziwam się synka i też będzie mial na imię Filip :) Co do siusiania to idę tak przed snem (ok 23) ze dwa razy, czasem nie jestem pewna czy mi się chce ale idę dla pewnosci :) i zawsze jakąś kropelke zostawie :p, w nocy też idę około 3, może 4, a jak nie ide to napewno już o 6 mnie przydusi jak narzeczony wstaje :) Od paru dni też ciągle czuję się głodna, ale czytałam, że to narmalne bo nasze małe się domaga i powinnyśmy jesc około 300 kalori wiecej :) Hmmmm ja już 16 lipca miałam na plusie 7,5 kg, teraz to się boję juz wchodzić na wagę :p No i mój ulubiony ostatnio temat remont :p Niektóre z Was wiedzą, przez co ja tu przechodzę z teściową :(, więc przez ostatnie pare dni siedziałam zamknięta w pokoju z laptopem na kolanach i poszukiwałam potrzebnych mi rzeczy dla mojego maleństwa :) Od taki mój mały relaksik :) Powiem szczeze, że ta izolacja poprawiła mi humor :) Choć przez pare dni nikt mi nie bręczał :p A remoncik trwa, dach bedzie skończony pod koniec przyszłego tygodnia, później my zaczynamy działać, więc w tym tygodniu szukam tanich rozwiazań, parę już znalazłam i przestawiłam mojemu narzeczonemu bez udziału tesciowej i był zachwycony :):):) Wziełam się na sposób i poruszam tematy remontu jak jestesmy sami w sklepie, jedziemy autem lub jestesmy na spacerze, a dokładniej jestesmy po za domem :) to działa :) Ja porodu boję się jak cholera :p nawet mi się śni po nocach :p, chociaż jak poczytałam topik na temat wstydliwych sytucji podczas porodu trochę się wyluzowałam :), śmiałam się jak potłuczona :p Ale jedno wiem dla tego małego potworka zniose wszystko :)
-
AWięC.. Ja już dawno wykluczyłam z rozmów gospodarczych moją tesciową, ale Ona ma chyba zamontowanego GPS-a :p, przeciez nie będziemy się z narzeczonym zamykać w pokoju żeby porozmawiać o kafelkach bo to chore, a Ona zawsze coś podsłucha ...wrrrrr : Dziękuję za stronkę :) na pewno coś mnie zainteresuje:) No ja własnie chciałam w łazience płytki do połowy, albo np moja mama ma tak trochę nietypowo bo ma wykładzine na ścianach do połowy z ozdobnymi listwami :p i reszta farbą, bardzo ciekawie to wygląda :)A co do farb zmywalnych, to jaką byś mi doradziła? To mój pierwszy poważny remont, bo dawniej to tapety się kładło :p Pikalinka Twój przepis wypróbuje teraz na sobotę, bo mój tata wyprawia imieniny i coś dobrego do kawki się przyda :) Mam nadzieję, ze nic nie popsuje :p
-
Cześć Mamusie :) Ankanka i mamaAnia Tak więc ciężko odsunąć się od tych spraw jak się mieszka pod jednym dachem z tesciową :( Otóż wczoraj była taka sytuacja, że z narzeczonym rozmawialismy na temat łazienki i kuchni ( bo po remoncie dachu zostaja nam tylko gołe ściany :( ) Ponieważ mamy mały fundusz, staram się na każdym kroku oszczędzić pare groszy, zamieniając np płytki w kuchni miedzy szafkami na tapete zmywalną, duzo takich pierdołek, albo żeby nie robić całych ścian w łazience w kafelkach tylko do połowy i na to moja tesciowa się oczywiscie wtrąciła, że ja mam już przestać oszczedzac, że jak zwykle przesadzam:( bo co? ile zyskam? 500 zł? Tak dokładnie tyle zyskam, dla mnie to bardzo dużo. Mogę już za to co innego zrobić. Pewnie, ze chce miec ładnie, ale jak mnie na coś nie stać to trzeba kombinować. Najgorsze jest to, już wczesniej o tym wspomniałam, że tesciowa tylko wzieła nam kredyt ale to my bedziemy go spłacać, wiec dlaczego ciągle podważa moje zdanie? To się chyba nigdy nie zmieni. Ostatnio nawet mi narzuciła w co ja będe ubierać mojego synka:( Narazie siedze cicho, bo nie chce awantury, ale nie wiem jak długo to wytrzymam :( Wiem, ze ciagle narzekam w tym temacie, ale sobie nie radze, tymbardziej, ze nie mam wsparcia u narzeczonego, bo On przewaznie tego nie słyszy, a nie chce mu nadawać, bo wyjdziena to że ja jestem jędza, ze chce ich skłócić :( To się wygadałam... asia25, u mnie w Poznaniu z porodem tez jest kiepsko, pisałam już o tym wcześniej i jestem załamana, co prawda moja gin pracuje w jednym ze szpitali ale nie mogę się na Nią powołać. Mi kazała przygotować sobie numery tel. na 4 izby przyjec i jak zaczne rodzić mam dzwonić i pytać kto mnie przyjmie. a jak nikt to mam miec w zapasie jeszcze jakiś szpital do 50 km :( Ja sobie tego nie wyobrażam, ja nawet nie mam pojęcia, czy rozpoznam, ze to już :( ewelinaer przede wszystkim życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :) Dla mnie moi Rodzice też są bardzo pomocni na każdym kroku, są naprawde moim oparciem, ciesze sie że ich mam. Nie wtrącaja się,nie narzucają Nam niczego tylko wspierają i starają sie pomóc. Szkoda że to z Nimi nie mieszkamy :( marty88 witam Cie serdecznie :) kelis1, troche za późno ta moja odpowiedź, ale co tam. Napewno Cie przyjmą, a książeczke trzeba doniesc w ciagu 7 dni :) Życzę zdrówka :) mamaAnia dzięki, że we mnie wierzysz :) wiem, że sobie poradze :) w nocy mnie takie głupoty atakują :p ciezarowkaa25 w pochwie raczej nie odczuwam dyskomfortu, a skurcze i rozciągania odczuwam na wysokości, gdzie miewałam bóle okresowe :) hmmm....
-
Pikalinka mnie przed wczoraj bolała lewa brodawka, tak jak opisujesz, ale przeszło samo i póki co jest ok :) Dziewczyny a czy jak mi nie leci siara teraz to znaczy, ze nie bede miała pokarmu? albo, że bede miała go mało? :( Tak teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać. Wogóle od kilku nocy budzę się np o 3 i już mam nocke z głowy, zaczynam o wszystkim mysleć, o dziecku, jak to będzie, czy dam rade, że jeszcze tylu rzeczy nie mam, o samym porodzie, o remoncie, właściwie to o wszystkim, aż mi głowa pęka :(, nie potrafię nad tym zapanować :/ Co by tu zrobić? Trzeba się zebrać do kupy i wyruszyć na zakupy, bo w lodówce mam margaryne i światło, jeszcze nigdy tak nie było :p Wpadne później :)
-
Cześć Dziewczyny :) Pikalinka, dziękuję za przepis, dzisiaj już się za to nie zabiorę, ponieważ nie mam składników, ale myślę, że już jutro będę kombinować tymbardziej, że coś za mną dobrego chodzi, tylko jeszcze nie wiem co :p, pewnie ptasie mleczko :) Ja też tak sobie dzisiaj myslałam, że będzie mi brakowało tego mojego potworka w brzuszku, bo to są faktycznie niesamowite chwile dla kazdej z nas... ehhhh :) Ja też dzisiaj kiepsko spałam :( cały dzień chodzę po domu jak śnięta ryba i za nic nie mam ochoty się zabrać, bo na samą myśl czuję się zmęczona :p Próbowałam odespać w południe, ale niestety nie mogłam oka zmrużyć :( Chyba niskie ciśnienie daje mi tak popalić :( A no własnie w sierpniu jest 13 piatek i właśnie w ten dzień idę do lekarza :p mamaAnia ja ostatnio przez ten remont to zwlekałam z praniem, bo się wszedzie strasznie kurzy. No i jednego dnia wyprałam sobie dosłownie wszystkie ciuszki w których teraz chodzę, byłam pewna, że do rana mi wszystko wyschnie skoro takie upalne noce. Oczywiscie rano wstaje i wszystko mokre, bo akurat tej nocy była burza a ja spałam jak zabita i nic nie słyszałam. Miałam iść rano do lekarza i nie miałam się w co ubrać :p Każda z Nas musi chyba doświadczyć pechowego dnia :) fasolinka gratuluję córeczki :) Ja niestety zrezygnowałam ze szkoły rodzenia, ale teraz zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam, bo obawy zaczynają mnie przerastać :(
-
Pikalinka mimo, że Nas zalało to mam o wiele lepszy humorek niż wczoraj :) Pewnie dzieki Naszym pogaduszkom:) Mam taką łapkę na zbyciu to Ci chętnie prześle :) A jakie ciacho pieczesz? Bo ja też bym chętnie coś upiekła z tym że na poczatek moze coś prostego, byłby to mój debiut :) Aż wstyd się przyznać ale nigdy jeszcze nic nie upiekłam, bo boję się że coś popsuje :( Pestycyda ja również im blizej rozwiązania tym mam więcej obaw :p to chyba normalne :) Ostatnio jak powiedziałam do mojego narzeczonego że już nie mogę się doczekać jak mały będzie już z Nami to On na to , ze woli jednak jak dzidzia jest u mnie w brzuchu, ze tak jest bezpieczniej :) ha ha teraz chyba mi się udzieliło :) Niestety zmeczenie nas dopada, a pod koniec ciązy to już wogóle bedziemy poruszały sie jak ślimaczki :) mamaAnia no to nie ma usprawiedliwienia dla Twojej mamy :p, ważne że dzisiaj jestes szczęśliwa :) A jaką ilość puzzli układacie? Jakiś widoczek, czy coś bardziej dla synka? Acha Pikalinka jeszcze apropo tego ciasta :) Jakbym mogła prosić o przepis jeśli jest nieskomplikowane :p a i co do samego pieczenia proszę tez o wskazówki bo ja nawet piekarnika nigdy nie używałam :p Z góry dziękuję :) Dzisiaj już chyba nie zajżę, więc życzę wszystkim Mamusiom miłego wieczorka z Rodzinkami i myszkami :)
-
Pikalinka ale uśmiałam :) narzeczony nadal żyje :p, udało mu się przeżyć bo szybko poszedł spać :p Na czereśenki serdecznie zapraszam :) Dzisiaj kłótnie poszły w las bo w Poznaniu ulewy, a że jesteśmy w trakcie remontu dachu i mamy dziury, to nas zalało i było trzeba raczej kombinować żeby nie przeleciało do wszystkich pokoi :( Najgorsze to, że nie zanosi się na poprawę i jak tak jeszcze popada to cieniutko to widze, brakuje juz nam wiaderek i misek a narzeczony biega po dachu i rozkłada folie, która przez wichury nie zdaje egzaminu za bardzo :( Chyba juz wolałam te upały, chociaż nie musiałam się martwić że mnie zalewa :( zawsze coś ... mamaAnia a moze Twoja mama przechodzi okres przekwitania i jej odbija palemka :p, no a macice to zostaw w spokoju, bo wiesz ona tak naprawde nie jest niczemu winna, biedulka :p Bedziesz miała swoją kochająca się Rodzinkę :) Moja kruszynka też odstawia nocne harce, czasem nawet mnie obudzi, jak koniecznie pcha się na jedną stronę, wystawia tyłek i zadowolona, a ja mam wrażenie, ze ktoś mnie za skóre ciagnie :), ale to miłe, co do twardnienia brzuszka, to mam czasem takie wrazenie, ale nie jestem nigdy pewna czy mi się czasem coś nie zdaje :/ W moim otoczeniu to same chłopaki się rodzą, z kolei w otoczeniu mojej przyjaciółki dziewczynki, chyba jakoś tak porówno wychodzi :p
-
Wróciłam od Rodziców, dostałam czereśnie, duuuuużo czeresni, więc odrazu zaprawiłam :)nie byłabym wstanie zjeść wszystkich :p Było fajnie, nasmiałam się bo moi Rodzice są tak samo nienormalni jak ja ;p oczywiscie w tym pozytywnym znaczeniu. Wróciłam do domu i już mam humor zjebany :( Kiedy rozmawiałam z moim narzeczonym na tematy wcześniej tu poruszone, okazał się pełnym zrozumienia aniołem, a teraz znów wojna :( teraz o słoiki :(, p rzynajmniej nie o plasterek sera :p Najchętniej bym wyjechała, chociaż na tydzień, odpocząć od tego wszystkiego ;/ Dziewczyny Wy to widze że naprawdę macie wesoło, ważne że z połówkami Wam jest dobrze :) Pikalinka My będziemy najwspanialszymi mamami na świecie :) W Poznaniu duzo disiaj padało i chyba pogoda też się przyczyniła do mojego nastroju :( mamaAnia twarda babka z Niej skoro każesz jej się odpier..... a Ona po dwóch dniach i tak wraca :) z taką nie wygrasz, chociaz mogłabyś jej powiedzieć wprost czego Ci trzeba, ale nie wiem czy to przyniesie jakiś rezultat :( Kolorowych snów Mamusie, idę zamordować narzeczonego :)
-
Pikalinka ostatnie zdanie sprawiło, że nawet uśmiech mi się namalował :) jakoś tak raźniej:) Widzę, ze Ty też nie masz zaciekawej sytuacji :( Musi być Ci czasami przykro, przecież babcie i dziadkowie powinni być tacy fajni do rozpieszczania naszych maleństw. Ja chociaż jednego jestem pewna, że moi Rodzcice będą za naszym synkiem tak samo jak za synkiem mojego brata,(czasem mi smutno, ze to z Nimi nie mieszkamy) co do teściowej nie mam pojęcia :( wyjdzie w praniu :p Jeżeli chodzi o sprawy finansowe to tylko wzieła nam kredyt, ale my go spłacamy wiec nie powinna sie wtrącać na co przeznaczamy te pieniązki prawda? Muszę chyba pogadać z narzeczonym, mam nadzieje tylko, ze nie rozpetam wojny :p Lepiej mi jak sie mogę wygadać:) Postanowiłam po obiedzie pojechać do swoich Rodziców, muszę troszkę odreagować:) A u Ciebie jaka pogoda?