Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Perwersja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Perwersja

  1. Ja jestem jakaś dziwna chyba. Bo ja jestem głęboko przekonana o tym, że jak tylko zechcę mieć dziecko to uda się bez problemów.
  2. A jak dawno stosowałaś ten ablothyl?
  3. Według mnie nieleczona choroba może się pogłębić. Po tabletkach antykoncepcyjnych nowej generacji tak się nie tyje, a jeśli już to raczej tylko kilka kilogramów. Przytyć można po dexamethasonie-mi się wydaje, że właśnie przez niego przytyłam, po odstawieniu zaczęłam chudnąć. Po duphastonie, być może po luteinie też. Ale umówmy się, jeśli tabletki są dobrane no to tycie może wynikać raczej z obżarstwa, zmiany stylu życia itp., bo nawet jak nam tabletki zatrzymają wodę w organizmie to nie przytyjemy niewiadomo ile. Zakrzepica to już zupełnie inna kwestia. Pytanie czy powiedziałaś o tym lekarzowi? U mnie w rodzinie nigdy nie było z tym problemów, ja póki co też nie zauważam niczego niepokojącego. Cukier też mam w zasadzie w porządku, insulinę nie. Trądziku nie miałam jakiegoś tragicznego, ale jak mi coś już wyskakiwało to zawsze na linii szczęki, a to ponoć też jest charakterystyczne dla PCOS. Skoro panicznie boisz się utyć to lepiej jednak zacząć jakieś leczenie, bo kłopoty z utrzymaniem prawidłowej wagi też często towarzyszą PCOS.
  4. O matko! Takie wypracowanie otwierające stronę.
  5. Biorę YAZ. Schudłam, przytyłam, schudłam. Teraz chudnę w żółwim tempie (1kg. na miesiąc :D czasami uda się 2kg.), ale mówiąc szczerze ostatnio nie miałam głowy, żeby zastanawiać się nad tym co, w jakiej ilości i kiedy jem, poza tym odstawiłam na trochę metforminę, więc to i tak dobrze, że nie przytyłam teraz. :p Co do owłosienia to u mnie tragedii strasznej nie było, zauważyłam poprawę jeśli chodzi o piersi-włoski praktycznie w ogóle zniknęły. Raz na miesiąc jakiś jeden niesforny się pojawi i to wszystko. A dexamethasone podobno miał właśnie działać na owłosienie, chociaż ja już teraz dokładnie nie pamiętam co dostałam na co. Z tego co pamiętam to on chyba reguluje pracę kory nadnerczy czy coś w tym stylu. Co do Twoich obaw. :) Ja przez półtora-dwa miesiące po przepisaniu w ogóle nie brałam leków poza tabletkami antykoncepcyjnymi, bo się bałam. :) Naczytałam się ulotek, mąż wtedy wyjechał i bałam się, że coś mi się stanie jak będę sama i umrę. Poza tym ja-osoba, która przez całe życie chorowała raz na świnkę, raz na ospę i była kilka razy przeziębiona przez całe swoje dotychczasowe życie, nagle miałam brać tyle leków co stare, schorowane babcie. ;) To był dla mnie szok. :) Bo do myśli o problemach hormonalnych to już byłam powiedzmy przyzwyczajona, bo wiedziałam, że przy tylu objawach coś musi być nie tak. Do tego jeszcze doszło podwyższone ciśnienie i problemy z gospodarką węglowodanową. Normalnie SZOK. ;) Niebranie leków to był pewnego rodzaju bunt. ;) Dopiero jak mąż wrócił to przekonał mnie do tego, że powinnam zacząć brać, a jeśli będę się źle po nich czuła to będziemy szukać innego rozwiązania. :)
  6. "Ja na razie też nie planuję ciąży i jakoś ani lekarz mnie do tego nie nakłania, a jednocześnie leczy." Wykreślcie sobie "ani" w tym zdaniu.
  7. "Teraz wlosy mi wyadaja ok 70 dziennie. " Ech. :) Wypadanie dziennie 100-150 włosów to normalne. Jedne rosną, inne wypadają. Poza tym jak Ty to liczysz? Ja na razie też nie planuję ciąży i jakoś ani lekarz mnie do tego nie nakłania, a jednocześnie leczy. Anty na obniżenie męskich hormonów, metformina i przez kilka miesięcy (8-10) dexamethasone, który głównie miał chyba pomóc przy hirsutyzmie.
  8. Ja w ogóle nie byłam w szpitalu. I miałam ok. połowę tych badań. :p Badanie krwi w 3-5 dniu cyklu w laboratorium w przychodni, nie pamiętam dokładnie teraz jakich hormonów, ale było ich zdaje się 6 albo 7, mniej więcej równocześnie USG transwaginalne, a potem krzywa cukrowa.
  9. Ja duphaston brałam tylko przez jeden cykl, żeby wywołać miesiączkę i zacząć przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej, bo ja na razie się o dziecko nie staram. Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się, że przede wszystkim lekarz powinien zdiagnozować czy to jest PCOS czy nie. Spróbuj lekarza nakłonić, żeby dał Ci skierowanie na badania hormonalne, może też na krzywą cukrową, które dadzą nieco szerszy obraz ewentualnych problemów z płodnością, które mogą u Ciebie występować. A jeśli to PCOS to osobiście uważam, że Duphaston nic nie pomoże, bo Duphaston to po prostu syntetyczny progesteron, który wstrzymuje dojrzewanie pęcherzyków, a jeżeli to faktycznie PCOS to przydałoby się raczej coś na stymulację dojrzewania pęcherzyków, a potem na pęknięcie pęcherzyka. Progesteron jedynie przygotowuje błonę śluzową macicy na przyjęcie zapłodnionego jajeczka, jesli dojdzie do zapłodnienia. A tak generalnie to wywołuje miesiączkę, ale na pewno nie wspomaga owulacji. Być może Twoja pani doktor uznała, że na razie powinniście popróbować bez wspomagania. Ja bym na Twoim miejscu poprosiła lekarza o skierowanie do ginekologa-endokrynologa. A co do skutków ubocznych Duphastonu to słyszałam, że często takie występują.
  10. Na hirsutyzm pomóc może dexamethasone. Nie pamiętam już dokładnie na co jeszcze może pomóc, być może również na trądzik. Jak znajdę ulotkę to napiszę co tam dokładnie napisali.
  11. Mam idealne ciśnienie. A do tej pory było zawsze podwyższone. Hurra! :p
  12. "skoro te tabletki powodują tyle skutków ubocznych" Ile? Ktoś to policzył, że wywołują więcej niż inne? A może u większej ilości kobiet? Ja nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. I jak niby miałyby zaszkodzić płodowi? :o
  13. PCOS nie osłabia działania tabletek antykoncepcyjnych. Można wręcz powiedzieć, że często osłabia płodność, więc szanse na ciążę są "dodatkowo mniejsze".
  14. Perwersja

    Do jakiego lekarza pójść ?

    Ginekolog-endokrynolog, bo to chodzi raczej o hormony płciowe. Bez skierowanie na NFZ nie da rady.
  15. "Przyczyny zespołu są nieznane, ale wiadomo, że insulinooporność (często wtórna do otyłości) jest silnie powiązana z PCOS (wykazuje wysoki stopień korelacji)." Więc jak zapobiegać? Wiele czytam o PCOS, w tym na zagranicznych stronach i jeszcze nie spotkałam się z jakimkolwiek sposobem zapobiegania PCOS. Co do wczesnego leczenia to wiadomo, że każda choroba im wcześniej rozpoznana tym łatwiejsze i skutczniejsze leczenie. A co do wyleczenia to chyba "nie da się". To się raczej zalecza. Rozumiem Twoją frustrację, sama byłam nieco podłamana jak poznałam diagnozę, zwłaszcza, że przez całe swoje życie chorowałam co najwyżej na grypę. Ale czasem sami sobie jesteśmy winni nie drążąc, nie szukając, nie domagając się odpowiedniego traktowania. Jakiś czas temu byłam u gastrologa, który potraktował mnie bardzo "po łebkach". Więcej do niego nie poszłam, poprosiłam lekarza pierwszego kontaktu o nowe skierowanie, bo nawet jeśli diagnoza była prawidłowa to sposób potraktowania pacjenta był poniżej wszelkiej krytyki.
  16. A w jaki sposób można zapobiedz PCO? I jakie to są odpowiednie badania?
  17. A kto powiedział, że nie ma szansy? Ja przez Was zaczynam mieć jakieś chore schizy, bo wcześniej nawet mi do głowy nie przyszło, że przez chorobę mogłabym nie mieć dziecka. Bez sensu jest takie zamartwianie się, rozumiem jeśli ktoś się stara przez dłuższy czas i się nie udaje, ale stresować się i panikować jeśli się jeszcze nawet nie spróbowało? :)
  18. Z tego co ja wiem to nie do końca tak jest jak piszesz. Kobiety z PCO mają "tylko" policystyczne jajniki, natomiast u kobiet z PCOS czyli z zespołem policystycznych jajników występują również inne objawy, stąd nazwa zespół.
  19. Ja biorę je dla siebie, dla własnego spokoju, komfortu i przyjemności. Dobranoc!
  20. "a brały je dla mężczyzn, bo przecież nie dla siebie" A to ciekawe stwierdzenie.
  21. Co do ceny to poszukaj w różnych aptekach, ja kupuję za niecałe 40zł.
  22. "I docenijamy naszych chlopakow za to ze nas takie akceptuja ze pomimo nadmiaru wloskow problemow z ciazami problemow z waga naszymi dolami wciaz nas kochaja i nie chca nas wymienic na inne zdrowe dziewczyny " :o:o:o:o:o:o:o:o:o:o Lecę kłaniać się mężowi do stóp za to, że łaskawie nadal ze mną jest. :o
  23. Duchu ja jestem tylko jedną z wielu. Nic Ci to nie da.
×