Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Patiniaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Patiniaa

  1. Ewelka00 : " Na sniadanie zjadlam papryke i 1 biala kielbaske potem inka z mlekiem o 12 bylo jablko. O 15 zjem jogurt a na kolacje tez jogurt. Nie jem obiadu bo sniadanie bylo jakies duze takie.. "
  2. Evelka, a kiedy się Twoja Ola urodziła ? Bo mój Cezarek ma równo pół roku też. 10.11.2012 ;)) Składniki na placki 1 jabłko 1 jajko 2 łyżki płatków owsianych Kupiec 2 łyżki otrębów owsianych Kupiec 2 łyżki mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 szczypty cynamonu Wykonanie: Jabłko obierz i zetrzyj na tarce. Dokładnie wymieszaj z resztą składników. Patelnie teflonową lub ceramiczną dobrze rozgrzej na nakładaj placuszki. Smaż na złoty kolor z obu stron. Najlepsze ciepłe, prosto z patelni :)
  3. kobiety !! Gabryś mnie tak wku....., że zjadłam 4 kawałki czekolady !!
  4. Tega, Ty masz mniej więcej taką wagę i wzrost jak ja. Jeszcze 3-4 miesiące temu ważyłam 90 kg. Wiem, co to znaczy. Mam nadzieję, że mi nie wróci z hukiem, ale raczej się nie zapowiada, bo już nie ciągnie mnie aż tak do smażonego. A na śniadanie placki - otrębowe z jabłkami. Mega zdrowe i pycha. Mój syn wcinał, nie wspominając o mężu. Bez cukru, mąki, hmm...super !!
  5. Evelka...na pewno parówka w diecie nie może mieć miejsca ! sam tłuszcz, i żadnych wartości odżywczych.
  6. Evelka - na śniadanie kisiel i gruszka ?? to może być przekąska ok 16-17 a nie posiłek i to jeszcze ranny ! Musisz rano jeść węglowodany złożone - płatki owsiane, pieczywo żytnie, ser biały, jajko. Takie śniadanie nie przejdzie przy zdrowej, odchudzającej diecie.
  7. piszę te posty swoje i się nie wklejają. Napiszę jeszcze raz.hehe ;)) ostatnio w "rewolucje na talerzu", prowadząca Agata powiedziała, że owoce najlepiej jeść do pory obiadowej, zawierają dużo cukrów i szybko jesteśmy najedzeni ale mega szybko po tym stajemy się głodni,i nie da nam to energii na wieczór czy noc. Ja dziś znów robię chleb z otrąb i ciasteczka owsiane bo idziemy w gości, a to mój popisowy numer ;)) Nie jestem już na diecie, ale cały czas jem mało i uważam na to co jem !
  8. Ja najczęściej jem rybę - solę, a robię ją w piekarniku 180 C i jakieś 15 min. Polewam ją sokiem z cytryny i posypuję czasem pieprzem cayenne, ale nie zawsze. Lubię tą rybkę ;))
  9. Hej hej :)_) jestem i ja. obiad to ryba z kaszą jęczmienną i szpinakiem - czyli standard. ale wiecie co ? wczoraj jak wyszłam z domu po 9 z synami tak wróciłam po 19 już z mężem. nie jadłam obiadu, tylko takie przekąski w ciągu dnia - jabłka, wafle ryżowe, inke z mlekiem. ok 18 byliśmy w mc donald - kupiłam sałatkę grecka ( skład to jakieś nieporozumienie - 1 pomidorek koktajlowy, 4 oliwki, 6 kawałków fety i sałaty jak na lekarstwo.- cena 9,10 zł)...nie najadłam się. obudziłam się w nocy do Czarka i nie mogłam usnąć z głodu...myślałam, że wstanę i zjem lodówkę...
  10. Witam i ja z rana. Dziś zaspaliśmy - ja i moi dwaj synkowie ! Wstaliśmy o 7.55 ! i to Gabryś przyszedł do mnie do łóżka, bo spałabym dalej. Nie zdążyłam go odwieźć już do żłobka więc zostaliśmy w domu. Dobrze, że ładna pogoda i ciepło ma być to wyjdę z nimi na dwór. Ponieważ idę dziś do mamy, i obok jest mc ( pierwszy w mieście), skoczę na kawę do niego bo nie ma nic lepszego w życiu niż ta kawa. Na jedną z przekąsek sobie zafunduję, a ponieważ nie robię obiadu zjem...nie wiem co jeszcze :/
  11. Ja dziś idę do szkoły - mam zajęcia glottodydaktyczne w szkole. Fajnie tak na macierzyńskim się wyrwać gdzieś, zawsze to człowiek może się przygotować, umalować i pokazać. Gdzie nie idę to wszyscy mówią, że schudłam - jednak 20 kg to widać, jakby nie było. Zrobiłam sobie na wyjście sałatkę - ciut kapusty pekińskiej, czerwonej papryki i ogórka i 5 rzodkiewek pokroiłam i upiekę rybkę - solę ( uwielbiam ją). Wkroję, poleję sokiem z cytryny i jak ulał pasuje na zajęcia. !! Pozdrawiam Was kochane kobiałki - myślę, że większość z nas siedzi na dworzu, spędza czas z dzieciakami, ja sama tak mam, gdyby nie to, że jestem w domu z młodym, też bym pewnie nie pisała, bo popołudnia siedzimy w piaskownicy ;))
  12. No właśnie...dobrze powiedziane - jedzenie nie może nami rządzić.mną może i nie rządzi ale czasem ciężko wytrzymać. DAMY RADĘ !!
  13. Hej hej. u mnie ok, co prawda długi weekend powinnam wymazać z pamięci bo kompletnie sobie nie poradziłam. Ciasto za ciastem, słodkie poganiało...Jest mi coraz ciężej, mam wrażenie, że jak już zrzuciłam 20 kg to nie wrócę, zaczyna mi się to chyba nudzić, całe dietowanie, odliczanie kcal, porcji, gramów. Nie mogę sobie pozwolić na wrócenie do wagi, wyglądam w porządku, ale zaczynam mieć coraz częściej chwilę słabości. Nie jem smażonego, pilnuję się, ale czasem przegrywam...
  14. hej hej dziewczynki, mam tylko chwilę więc pozdrawiam Was serdecznie i lecę dalej usypiać dzieci :)
  15. hej hej. u mnie święto na całego, mąż ma już wolne więc siedzimy i odpoczywamy. Dziś nie jadłam obiadu w ogóle, za to wypiłam dwie dużeee kawy w mc donald bo dziś u mnie w mieście otwarcie, no i ciut ciut frytek podjadłam od Gabrysia. Na kolacje kawałek chleba z otrąb i trochę jabłka. Chlebek taki sobie, wyszło raczej ciasto otrębowe ;))
  16. Ewelka, mam wrażenie że Ty nie chcesz schudnąć...im częściej zaczynasz i kończysz, tym bardziej Twój organizm zwalnia metabolizm. Zrezygnuj z diety na trochę, organizm odpocznie, a później weź raz na zawsze zacznij jeść porządnie ! Powodzenia !
  17. Idźcie spać dziewczynki, u mnie wszystko ok, mam się dobrze, cały ten tydzień jest ze mną Gabryś bo nie poszedł do żłobka, ale jeszcze tylko jutro bo później już mąż też ma wolne ;)) w piątek jedziemy do aqua parku do łodzi :))) trochę się napływam się i zmęczę !
  18. Mamo Kamilki, gratuluję Ci tego rowerka ;) Na prawdę wyczyn codziennie tak jeździć. U mnie weekend kiepsko...pierwszy raz sobie tak pofolgowałam. Byliśmy na urodzinach dwulatka i było mnóstwo słodyczy i ciast. Zjadłam - nie oszukując samej siebie chyba z 6 kawałków. Wcześniej mi się to nie zdarzyło, odkąd jestem na diecie. Dziś wracam do normalności ;))) Ewelka, Malinka, Aqilerka, Kalinka co u Was ??
  19. No właśnie tak sobie myślę, że jakbym poćwiczyła trochę moja figura nabrałaby jędrności...ale jakoś nie mam kiedy i jak ;( wolę jeść co 3 h i się pilnować. Kiedyś piłam butelkę coli dziennie...teraz jej już nie lubię.
  20. A ja jem sałatki i ryby i chudnę ;) zmieniam stopkę znów. Schudłam równo 20 kg ;)
  21. Nikt nie osądza, tylko stwierdziłam, iż na diecie to za dużo, jak dla mnie. Na obiad dziś wyjątkowo nie jem ryby tylko pierś z kurczaka. Byłam wczoraj na zakupach, wszyscy uwielbiamy paprykę - szkoda tylko, że kosztuje już 15 zł za kg...ja najchętniej kupowałabym 3-4 dziennie...
  22. Nie pozwoliłabym sobie na dwie kaszanki i 3 kromki chleba na śniadanie...przykro mi ale to po prostu za dużo. Chleb typu wasa to jeszcze jak Cie mogę, ale dwa kawałki ok, no i jedna nieduża kaszanka...a lepiej jakieś warzywa i np. jajko, albo biały chudy ser.
  23. Ale bym poskakała na trampolinie...niestety nie mam, a myślę, że to super ćwiczenia. W lato będę chodziła z moimi synami do mnie do przedszkola, tam jest trampolina to trochę z nimi poskaczę, ale na pewno nie będzie to rytuał. U mnie ok, nie ważę się na razie, poczekam z tydzień jeszcze. Na obiad oczywiście ryba - dziś jednak dość tłusta bo łosoś :DDDDDD
  24. Jejku, pysiaku Ty tak bardzo schudłaś, a zdarzają Ci się wpadki słodkości - gratuluję, bo wiadomo, iż Twoja waga jest dzięki Cwiczeniom. Ja rzadko chodzę na siłownię, bo co tu z młodym zrobić, ale pilnuję diety, i nie mam prawie żadnych wpadek, a jeżeli są to, takie, że nie o tej godzinie, albo ciut więcej, ale raczej nie słodycze. U mnie ok, dużo mniej się rozpisuję, bo częściej siedzę z chłopcami na dworzu...na szczęście pogoda sprzyja :))))))
  25. Ja raczej miałam problemy z kupą, mimo, iż jadłam błonnika duża w postaci warzyw, kasz, ryżu, to codziennie nie robiłam. Pewnie dlatego, że dużo mniej się jadło ;) Ewelka, jaką Ty inkę chciałaś wypić? zwykła inka ma 14 kcal. 130 może mieć karmelowa ;))
×