Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Patiniaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Patiniaa

  1. Hej koleżaneczki. U mnie ok, rano byłam na siłowni - mąż ma urlop ( prawie miesiąc bo 2 tyg. tacierzyńskiego i zostało mu prawie 2 tyg z tamtego roku więc wykorzystuje) i ja śmigam rano na ćwiczenia, a tata zostaje z młodszym synem. Wróciłam i zjadłam 2 kanapki ciemne z makrelą. Mam wyrzuty sumienia bo to megaaaaa tłusta ryba, ale i zdrowa. Na obiad wyjęłam już morszczuka z zamrażalki i brokuł. ;)
  2. Ależ ja Ci gratuluje pysiaczku :)))))))))))))))))))))))))
  3. hej dziewczynki. ja jak mam ochotę zjeść coś słodkiego powtarzam sobie - szczupła sylwetka i zdrowie jest słodsze od tabliczki czekolady ;D POMAGA !!!
  4. Ja bardzo lubię basen, ale u mnie w mieście jest tylko jeden - robiony pod "szkołę", jakieś 20 lat temu. I jest taki średni, ogólnie go nie lubię. Wolę dojechać do Warszawy i tam popływać. Ale czasem chodzę u mnie. Ponieważ ja teraz karmię i moje piersi przypominają "doniczki", muszę trochę poczekać aż przestanę karmić, bo normlanie mi się nie mieszczą do kostiumu.
  5. cześć laski !!! Ja te ostatnie kilka dni zapracowane, mimo, że na macierzyńskim. Mąż wziął urlop tacierzyński i 2 tyg siedzi w domu, więc nie mam tyle czasu żeby pisać. W pt byliśmy w wawie - bardzo ładnie się diety trzymałam - pizza hut co prawda była, ale skorzystałam tylko z baru sałatkowego. Napiszę wieczorem co u mnie i jak tam mi idzie ;)
  6. Ja też raczej zjem ale bardziej z tradycji, niż z chęci. Chcę aby cały rok był dla mnie szczęśliwy ;)!!!!
  7. Już nie mogę się doczekać. Będę ćwiczyć kilka razy w tyg ale po 30-40 minut bo dłużej poprostu nie dam rady. A jeżeli chodzi o sos to ja robię tak samo ale nic nie zagęszczam. Nie potrzebuję mąki i masła - to w moim menu nie może się pojawić. ;)
  8. Martulka a czemu tam byłaś bo nie wiem ? moja przyjaciółka jest teraz w Pruszkowie na terapii, a przeniosą ją do Komorowa właśnie na dalszą terapie, choc moze miec też terapie dzienna otwarta a nie zamknieta
  9. Ja też się ważę codziennie, niestety...
  10. cześć cześć ;) U mnie ok, wszystko idzie dobrze. Ważę już 86 ( a w styczniu zaczynałam z 93-94 ), czasami pokazuje 87, zależy od tego kiedy się ważę i czy jestem po siusiu ;) jak dajecie radę w czwartek ? podobno kto nie zje dobrego pączka - ma pecha cały rok - ja mam zamiar chociaż jednego zjeść. Może uda mi się znaleźć takiego pieczonego a nie smażonego.
  11. Witajcie Robiłyście ciasteczka ? Ja tak i zjadłam dużo, znaczy się z 7 na pewno. Oprócz tego już do teraz nic, ale i tak dużo....a jakbym się nie powstrzymała to dalej bym jadła. Można jeszcze jedno na szybko zrobić - łączymy płatki owsiane z żurawiną i bananem. mieszasz w misce i formujesz ciastka. Do piekarnika na 15 min.
  12. Ja piję tylko inkę, ale jakoś nie widzę efektów działania błonnika. Wręcz przeciwnie... boję się brać jakiś środków na przeczyszczenie bo 1. karmię, 2. nie chcę się uzależnić.
  13. Malinka, ważyłaś 116 kg, i tak bardzo dużo schudłaś. Moje BMI jest takie jak Twoje bo ja jestem niska bardzo...powodzenia Tobie i mnie ;)
  14. Ja leżałam rok temu w szpitalu w Łodzi, na oddziale endokrynologii z powodu wagi, i miałam robioną tarczyce. Wyszła ok, natomiast wyszło mi że mam insulinooporność - nie przyswajam cukrów tak jak powinnam. Dlatego powinnam jeść jak najmniej cukrów bo organizm po prostu je odkłada. p.s. polecam inke do picia - mnie bardzo zaspokaja głód, a jest z błonnikiem więc dodatkowo czyści. A mam jescze jedno może niedyskretne pytanie - ja od poczatku stycznia jestem na diecie. Zawsze robiłam kupę codziennie, odkad jem mniej ( 5 razy dziennie), mam problem i nie chce mi się do toalety. Normalne to ?
  15. Z tego wychodzi ok 20 sporych, 25 średnich ciasteczek. Są na prawdę w porządku, bez zbędnych dodatków. Ja zjadam ok 3-5 i już jest to mój posiłek i więcej nie mogę zjeść. Codziennie ok 17 piję szklankę soku pomidorowego, uwierzcie - po nim czuję się pełna i nie mam ochoty na jedzenie. Jeżeli chodzi o słodycze - nie mam z nimi aż takiego problemu - natomiast uwielbiam kremy, serki. Desery z mascarpone śnią mi się. Za 5 dni syn ma 2 urodziny i będę robić jakieś przekąski - nie wierzę, że nie zjem jakiegoś pucharka...
  16. SKŁADNIKI: 1 szklanka płatków owsianych 1 szklanka otrębów pszennych 1/2 szklanki żurawiny 1/2 szklanki słonecznika 1/2 szklanki mąki razowej 1/2 szklanki mąki pszennej 2 łyżki cukru brzozowego (lub 3 łyżki cukru brązowego) 1 jajko 270 ml nektaru gruszkowego (z powodzeniem można użyć soku jabłkowego, brzoskwiniowego etc.) 60 ml oliwy z oliwek 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka cynamonu 1/2 łyżeczki imbiru W jednym naczyniu umieść wszystkie składniki suche - wymieszaj. W drugim naczyniu umieść składniki mokre - wymieszaj. Połącz zawartość obu naczyń i mieszaj do połączenia się wszystkich składników. Blachę wyłóż papierem do pieczenia i dużą łyżką nakładaj ciasteczka. Piecz w temperaturze 190 stopni około 15 minut. Polecam na najbliższy tłusty czwartek - choć ja na pewno jednego pączka zjem ;)
  17. Jedzenie regularnie daje o wiele lepsze efekty, niż nie jedzenie. A jeżeli chodzi o ważenie - to waga spada ok 1 kg na tydzień, a nie codziennie. Ważne, że nie rośnie ;)
  18. Mnie ćwiczenia, strasznie, ale to strasznie nudzą. Jedyne co na siłowni robię to bieżnia. Szybki chód przez ok 30 min. bo dłużej nie ma mowy, żebym dała radę. a łosoś surowy, wrzucasz na patelnię, bez tłuszczu i po 3 min. dokładasz pomidory z puszki. ( pycha i tanie)
  19. Poranna kawa ?? a gdzie śniadanie ?? bez tego nie uda Ci się schudnąć...musisz jeść żeby zdrowo i trwale schudnąć. Polecam moje śniadanie, które już zjadłam - jedno jajko i jedna kromka chleba ciemnego albo dwie wasy. dzięki temu unikniesz podjadania.
  20. Mój jeden też śpi - ten starszy Gabryś - za tydzień kończy 2 latka a młodszy ma prawie 3 mce - Czaruś - i nazywamy go nocny Czarek bo chodzi ok 21.30 spać - ale wstaje na jedzenie ok 6.30 dopiero.
  21. Witaj duzazaduza, choć pewnie tak nie jest. Moje BMI wynosi 35, niestety jestem niska. Również zaczynałam od 98, a teraz już 88. Równe 100 miałam 3mce temu - ostatniego dnia ciąży. Wiadomo - spadło dziecko i pozostałości po ciąży. Mój wzrost to tylko 160 cm. Słuchajcie - dziś zrobiłam sobie pyszny obiad i dość tani. Trochę makaronu razowego, wrzuciłam na patelnie małą ilość łososia pokrojonego na kawałki, po chwili dodałam pomidory z puszki, miesza się ok 10 min. Dodaje bazylie, ciut soli, pieprzu i polewa tym makaron. Pychota !!! To zjadłam o 16.30, a póżniej o 19 zrobiłam sobie sok warzywno-owocowy i szklankę wypiłam. Teraz jest 20 i już dziś nic nie jem. Sok pycha !!!!!! Dobrze mieć sokowirówkę.
  22. Mam rozpisane na godziny, pilnuję ich. Pierwsze śniadanie zawsze jem o 8.30, bo o 8 odwożę syna do żłobka, i 8.20 jestem w domu. Póżniej owoce ok 11, obiad o 14,później ok 16.30 przekąska i o 19 razem z mężem i Gabrysiem kolacje ( kanapki ). Mam kilka przepisów na ciastka - teraz nie mam czasu pisać ale właśnie ze strony zrzućbrzuch jest super - płatki owsiane, do tego banan i żurawina. Wszystko się zagniata, robi kilka ciastek i do piekarnika. Są na prawdę pyszne ;) tylko ten banan ciut kaloryczny, ale cóż ;)
  23. Co dokładnie chcecie wiedzieć ? Na śniadanie mam zawsze kromkę chleba ciemnego ( taką niedużą ) albo dwie wasy i do tego albo chuda wędlina, albo pół kulki mozarelli, albo serek almette, albo jajko gotowane ( jedno !! ), albo serek wiejski 150 g. Prawie wszędzie jest pomidor, papryka, rzodkiew. Na II śniadanie jest do 200 g owoców ( jabłko, dwa kiwi, banan, Na obiad najczęściej pierś z kurczaka albo indyka, albo ryba. Mogę jeść łososia ale niedużo bo jest najbardziej kaloryczną rybką ( a szkoda, bo uwielbiam). Do tego pół woreczka którejś z kasz : jęczmiennej, gryczanej, ryżu brązowego, albo makaronu ciemnego ok 50 g. Na podwieczorek jest szklanka soku owocowego, warzywnego, albo szklanka kiślu, albo budyniu na mleku chudym. Na kolacje dwie kromki chleba ciemnego, i wędlina najczęściej ( tak poprosiłam, bo rodzina je zawsze kanapki wieczorem więc i ja też chcę ). Ja w ciągu dnia piję Inkę z dodatkiem mleka i dużoooo wody. Raz w tygodniu zamiast podwieczorka mogę zrobić sobie ciasteczka owsiane. Jak ktoś chce mogę napisać przepis - są przepyszne ;)
  24. Dziewczynki napiszę Wam wszystko rano, jak młody będzie spał, bo teraz to i ja idę spać. do pogadania i NIE podjadajcie !!!!!!!!
×