Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Patiniaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Patiniaa

  1. Aguś ogromne gratulacje. Ja zaczynałam z 96 kg i dziś jest 89 kg. Jestem szczęśliwa. ;) Dostałam dietę od dietetyczki, jak ktoś chce to mogę przesłać albo napisać co mam jeść i w jakich ilościach. Jest rozpisana na 1400 kcal, bo ja nie wierzę w głodówki. Wole dłużej ale trwalej ;)
  2. Ja na szczęście nie lubię ziemniaków i ich nie jem. dla mnie są jałowe, i takie zapychacze. Dziś starszy synek spał u babci więc się wyspaliśmy. Nie ma to jak wysłać 2 latka do dziadków. Na szczęście ten 3 miesięczniak mój nie budzi się w nocy na jedzenie, więc wstaję ok 6 karmię go, i idziemy dalej spać. Ehhh niech żyje niedziela. DIETETYCZNIE OCZYWIŚCIE :)
  3. je to samo co ja, on dostaje dużo jedzenia od mojej mamy, która gotuje typowo Polskie potrawy. Dziś jest tylko pierś z kurczaka z parowaru i warzywa mrożone. Jutro poprosiłam mamę żeby zrobiła dla mnie lososia z piekarnika i kaszę gryczaną. Najgorzej mam z nabiałem...lubię serki, jogurty ale mam atopię i nie mogę ich zbyt dużo jeść.
  4. Oczywiście, że mam konto na fb. Patrycja Kupna, jestem ze Skierniewic. Malinka, pewnie wiem o czym mówisz - 3 lata czekałam na pierwsze dziecko, skończyło się na pomocy medycznej ( in vitro ). Później już myslałam, że nie możemy mieć dzieci naturalnie więc hulaj dusza, a tu masz...istna wpadka ;) Kocham obu syneczków tak samo mocno ! p.s. dieta super, kupiłam sobie gazetę, dam znać co dietetyczka napisze, na razie moja determinacja jest ogromna.
  5. Ja mam urodziny w lutym, więc już piszę, że mam 28 lat. Czy jest ciężko ? mam dwóch synków, nie jest źle, dobrze, że taka mała różnica wieku. Starszy na początku wciskał chrupki do buzi małemu chcąc się podzielić, albo głaskał go po głowie delikatnie, po czym bam go w łeb. Nie czuł, że to boli. Teraz już jest lux. Na szczęście starszy chodzi do żłobka więc do 14-15 jestem sama z maluchem. Jeżeli chodzi o dietę - u mnie ok, nie podjadam, nie daję się pokusom. Na obiad makaron, kotlet z ryby, i trochę szpinaku. W poniedziałek widzę się z dietetyczką - już nie mogę się doczekać jej rozpiski. Ogólnie jem zdrowo, ale martwię się, że mimo wszystko porcje teraz daję sobie za duże...
  6. Mimo wszystko ja również dziękuję komu się da, za to, jakiego mam męża, że kocha mnie mimo mojej nadwagi ( sam jest szczuplejszy), i kocha naszą dwójkę dzieci. Mam 28 lat a Wy ?
  7. Nie jadam w ogóle czekolady, ani jej pochodnej - jestem uczulona na kakao i od razu mam wysypkę na rękach i buzi. Tak więc mam to szczęście, ale inne produkty słodkie już lubię ;)
  8. ewelka, ja też drugie dziecko miałam trochę z "przypadku", nie planowaliśmy go, a teraz już się cieszę, bo mam z głowy. 2 dzieci to wystarczająco, między nimi jest niespełna 2 lata różnicy. Młodszy ma teraz 3 miesiące, a starszy 2 lata. Ja cały czas pilnuję się jedzenia, wczoraj tylko podczas kolacji zjadłam z 5 orzechów nerkowca. Uwielbiam je, ale miałam ogromne wyrzuty sumienia. Już miałam ochotę zjeść więcej, wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia...
  9. Malinka, dlaczego ważysz się codziennie ??
  10. Cześć dziewczynki. Macie takie rowerki w domu ? Ja chodzę na siłownie, nie wiem czy ćwiczyłabym w domu...najbardziej lubię bieżnię, tak w miarę szybki chód bo biegać nie umiem i nie lubię. zastanawiam się czy sobie nie kupić - tylko, że czy to nie będzie kolejny mebel który tylko stoi ??
  11. Ja bym powiedziała, że nie każdy dzień może być idealny, bo to byłoby za trudne. Ale najbardziej motywuje mnie oglądanie stron dietetycznych, szukanie ludzi którzy bardzooo schudli. Też bym tak chciała. Poza tym od września wracam do pracy, jestem nauczycielką i muszę jakoś wyglądać przed rodzicami. pozdrawiam
  12. Cześć. Ja postanowiłam, że tym razem mi się uda - i zapisałam się do pani dietetyk. Wiem, że z jej pomocą będzie łatwiej - a przynajmniej mam nadzieję. Wczoraj się z nią widziałam. Ponieważ jestem mamą karmiącą doszła do wniosku, że 1400 kcal będzie ok. Dieta będzie ułożona pode mnie i w poniedziałek będę się z nią widzieć i dostanę jadłospis. Czego Wam najbardziej brakuje przy diecie ? Ja uwielbiam naleśniki i nie wiem czy dam radę bez nich wytrzymać - kupiłam sobie mąkę z orkiszu i będę na takiej robić, może będą dobre.
  13. Witajcie. Ja ważyłam się wczoraj i ważę już 90 kg, czyli przez tydzień zgubiłam 3 kg. Wiem, że to woda, ale i tak się cieszę - obym tylko nie poddała się, żeby nie wróciło. Na razie mam bardzo silną motywację. Chodzę raz w tyg. na zumbę i 2 razy na siłownię - tyle, że z małym synkiem i nie mam pełnej godziny dla siebie na ćwiczenia - zresztą dobrze - bo moja kondycja i tak nie pozwala mi biegać całej godzinki.
  14. Justi Ja też mam dwóch synków, różnica wieku niespełna 2 lata, i jestem zadowolona, mimo iż chciałam dziewczynkę -teraz wszystko mam po starszym bracie. Ekonomicznie ;)
  15. Coś się psuje ta caffe - przepraszam za powtarzanie, ale kilka razy chciałam wysłać i takie skutki są.
  16. cześć dziewczynki. co u Was słychać ? U mnie ok, siedzę w domu na macierzyńskim. Odkąd jestem na diecie - mam wrażenie, że mam mniej mleka - mimo, iż piję dużo wody. Karmię co chwilę, chociaż tak nie było. Jem co 3 h, i jak zbliża się czas posiłku - zaczynam odczuwać głód. Ale wiecie co mnie niepokoi - to, że jak już się najem - mam wyrzuty sumienia, tak jakbym była zła na siebie, że zjadłam, że jak chce schudnać - muszę być głodna i już. Myślę, że przy chęci schudnięcia 30 kg nie obejdzie się bez pomocy psychologa bądź dietetyka. Mimo, iż sama jestem nauczycielem i z psychologią miałam doczynienia, chyba poszukam kogoś takiego.
  17. cześć dziewczynki. co u Was słychać ? U mnie ok, siedzę w domu na macierzyńskim. Odkąd jestem na diecie - mam wrażenie, że mam mniej mleka - mimo, iż piję dużo wody. Karmię co chwilę, chociaż tak nie było. Jem co 3 h, i jak zbliża się czas posiłku - zaczynam odczuwać głód. Ale wiecie co mnie niepokoi - to, że jak już się najem - mam wyrzuty sumienia, tak jakbym była zła na siebie, że zjadłam, że jak chce schudnać - muszę być głodna i już. Myślę, że przy chęci schudnięcia 30 kg nie obejdzie się bez pomocy psychologa bądź dietetyka. Mimo, iż sama jestem nauczycielem i z psychologią miałam doczynienia, chyba poszukam kogoś takiego.
  18. Cześć dziewczynki. Co u Was ? u mnie ok, jakoś leci - siedzę w domu na macierzyńskim. Odkąd jestem na diecie mam wrażenie, że mam mniej mleka dla synka, często się w dzień dopomina bo nie może się najeść. Szkoda mi go, ale szkoda mi mojego zapału który teraz jest ogromny, i chce go wykorzystać. Jeżeli chodzi o siłownie, u mnie w mieście jest oferta, w pon-śr-pt od 8 do 11 wchodzi się za 6 zł bez limitu czasu. Dzwoniłam i mogę chodzić z wózkiem. Postawie go gdzieś w kącie i niech śpi ;) Oby się udało spokojnie poćwiczyć !!
  19. Hej koleżanki ;) A może któraś z Was chodziła na zumbę ? To podobno super ćwiczenia połączone z tańcem. Wybieram się dziś na pierwsze zajęcia - mąż zostaje z dwójką maluchów, a mamusia idzie się bawić i tańczyć. ;)
  20. Witajcie Mam do Was pytanie. Mój syneczek - Czarek ma teraz równo miesiąc ( urodził się 10 listopada). Przy wyjściu ważył 3500 g, a teraz waży 5500 g. Karmię piersią. Czy to oby nie za dużo ? czy Wy też karmicie na "życzenie", czyli czasami co chwila ? Czy uspokajacie dzieciątko za pomocą piersi ? Mój pierwszy synek ( 2 latka), też bardzo szybko przybierał na wadze, lekarze mnie straszyli, a teraz waży 12,5 kg i jest zupełnie w normie ;)
  21. Hej hej ja dopiero włączyłam komp i tyle do czytania że szok - a tu się serial zaczyna ;) odezwę się jutro rano - jak mąż pójdzie do pracy, a synka zajmę czymś na chwilkę ;) Spokojnej nocy !!
  22. Ada a teraz będziesz sama rodzić, tak jak ja, chyba, że coś wyniknie nieoczekiwanego ? ja się boje sama rodzić, u mnie w szpitalu nie ma znieczulenia więc na żywca się rodzi...mój synek ma 21 miesięcy więc różnica nie aż taka duża ;)
  23. Witajcie Ja właśnie wróciłam ze szpitala - akurat mój lekarz ma dyżur ;) Okazało się, że na razie mam jeszcze kilka dni spokoju. Główka dość wysoko więc nie powinno się nic zadziać. Teraz idę w poniedziałek, i damy ew. oksytocynę na wywołanie. Termin mam na 10.11. W pierwszej ciąży urodziłam 2 tyg wcześniej ważącego 3500 syneczka ;)
  24. Ja pierwsze cc miałam trochę na "życzenie"...bałam się bardzo zwykłego porodu a że o ciążę walczyłam dość długo - lekarz nie robił problemów. Dam Ci radę - jak tylko będziesz mogła to jak najwięcej chodź - wstawaj nawet jak boli, nawet jak ciągnie - dzięki temu po 4 dobie byłam już w formie, mimo, iż mam nadwagę i ogólnie ciężko znoszę ból,
×