Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziok83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej sprzedam wózek BOLDER SD ECOLINE - kolor lilac pink z fotelikiem maxi cosi, okolice kielc. Wózeczek na gwarancji do lipca 2011. magda.sz86@op.pl fotki na meila :)
  2. Hej dziewczyny :) sprzedam wózek BOLDER SD ECOLINE - kolor lilac pink z fotelikiem maxi cosi, okolice kielc. Wózeczek na gwarancji do lipca 2011. foto na meila :)
  3. hej dziewczyny :) MOJA Lalunia tez jeszcze bez zebów ale to marudzenie w nocy i w ciagu dnia to chyba samo przez sie mówi ze cos bedzie wychodziło, niewspomne o gryzieniu wszystkiego, zamiast jesc to gryzie smoka od butelki :D... znalazłam fajny kalendarz do sciagniecia http://babyonline.pl/bedtime_kalendarz.html :)
  4. MamaWojtusia - mała poczatkowo byla na bebilonie comfort 1 ale lekarz myslała ze to uczulenie na laktoze i przepisala nam bebilon pepti 1, myslala ze po tym przestanie ulewac ale nic to nie dalo i postanowila zeby spróbowac jej dac kaszke sinlac (tez dla alergikow) noi pomaga nie ulewa ale jak pisalam mozna jej dac tylko 125ml dziennie, a jak zmieszam jej z mlekiem i dosypie 2-3 lyzki to nie chce tego za bardzo pic, woli ją jesc na wodzie lyzeczka... eh
  5. Hej Kobietki :) Jestem mamą Laurki.. Przygariecie mnie ?? Tak was czytam i widze, że te nasze dzieciaczki są całkiem podobne.. moja córeczka kiedyś przesypiała mi całe nocki, odkąd skończyła 5mc coś się jej poprzestawiało i teraz budzi mi się 2-3 razy w nocy. Mała jest na mm Bebilon pepti 1 i na cysiu, ostatnio wprowadziłam jej kaszke sinlac, słoiczki z dynia i ziemniakami , kleik (co do kleiku to nie wchodzi jej) kaszka i kleik wprowadzony za radą pediatry aby zmniejszyć ulewanie... czy którejś z was brzdąc też ma problemy z ulewaniem. Muszę przyznać że po kaszce jej sie już nie ulewa ale jak jej dam samo mleko to z powrotem to samo, a na opkowaniu kaszki sinlac pisze że tylko 125ml dziennie można tego dawać :/, a Laurka tak to uwielbia :) i co tu zrobić, doradzicie mi ?? :):)
  6. aaagata rodziłam sama tak więc płaciłam tylko 400 zł za położną ;).
  7. Hej kobietki.. ja rodziłam na kościuszki tak więc moge wam coś nie coś opowiedzieć. Poród i opiekę wspominam dobrze. Opiekowała się nami p. Kowalczuk, bardzo miła pani, dużo pomogła, chodziła ze mną pare razy pod prysznic żebym mogła sobie masować brzuszek, skakałam na piłce, liczyła mi czas gdzy miałam skurcz i po między skurczami.. po urodzeniu przychodziła do mnie jak tylko miała wolną chwilkę. Co do sal to napierw leżałam na sali po cc, bo dla rodzących sn nie było miejsc ale nawet spoko bo było nas tylko 3. Personel całkiem fajny oprócz takiej jednej starszej kobitki... co do opłaty za położną to kosztuje to 400zł dotaje sie rachunek, z tego co wiem to położna rozlicza sie ze szpitalem. Powodzenia dziewczyny :)
  8. Hej.. też prosiłabym nr tel do położnej Kowalczuk mada183@op.pl
×