Dosia30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dosia30
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26
-
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzis byłam na kolejnym spotkaniu w sprawie nowej pracy i moja kandydatura została przyjęta pozytywnie. Teraz pozostaje mi wybrać czy chcę zostac tam gdzie jestem czy przejśc do tej nowej. Warunki jakie mi zaproponowano sa korzystne, finansowo tez nie najgorzej jak na pół etatu. W zasadzie bede miała niewiele mniej niz mam teraz na pełnym etacie. W takiej sytuacji przejdę raczej do nowej firmy, gdzie bede pracować w spokojnej, bezstresowej atmosferze na samodzielnym stanowisku. Weekendy wolne, praca do godziny 14.00. Wymarzona praca dla mamy przedszkolaka. :) -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Byłam wczoraj na spotkaniu odnośnie tej nowej pracy na pół etatu i mysle ze na rozmowie wypadłam bardzo dobrze, mam spore szanse. Dużo więc zalezy od mojej decyzji. Czy praca na pełnym etacie za w miarę dobra kasę ,ale jednocześnie wymagajaca dużo zaangażowania, obrotności i zaradności wśród fajnych ludzi, gdzie sie dużo dzieje, ale jednoczesnie jest dużo stresu i obowiązków, no i pracujące weekendy. Z drugiej strony praca za o połowe mniejszą kasę na samodzielnym stanowisku, właściwie byłabym sama w pracy codziennie ,wiec bez kontaktu ze współpracownikami i troche nudno byłoby, ale za to cisza i spokój bez zawracania tyłka.No i praca do 14.00 i wszystkie weekendy wolne. Kurcze najchetniej pracowałabym troche tu i troche tam, ale czy to możliwe? :) Narazie Maciuś chodzi do klubu malucha który jest czynny do 18.00 wiec zaraz po pracy go odprowadzam i pomaga mi mąż i babcie. Właściwie to z synkiem widze się przez 3 godziny w ciągu dnia wieczorami. Moze to dziwne ale o wiele bardziej męczy mnie dzień spedzony z dzieckiem niż cały dzien w pracy. Musze jednak patrzec na to ze od przyszłego roku poślę Maćka do przedszkola państwowego które jest czynne do 16 max do 17 i jakos cięzko bedzie cały czas angażowac teściową aby codziennie małego odbierała z przedszkola. Sama nie wiem co wybrać. -
Guziu, serdeczne gratulacje, wspaniała wiadomość, niech córeczka rośnie zdrowo. Mój synek jak był malutki to tez ładnie spał i wszyscy sie dziwili ze przesypiał całe noce. Jednak teraz to już nie jest takim aniołkiem, prawdziwy diabeł wcielony a więc przygotuj się na ewentualne zmiany jak mała podrośnie :) :) a jak córeczka ma na imię?
-
I ja was witam po dłuzszej nieobecności. Widze starych dobrych znajomych :) Giorgio, Malutka, Światełko-pamietam was. Giorgio podchodziliście do kolejnego in vitro? Światełko, nie wiem czy dobrze pamietam, ale ty chyba masz synusia tak? Macie pozdrowienia od Maciusia. Za 2 miesiące skończy 3 latka-uwierzycie? Moje życie bardzo się zmieniło. Nie ukrywam ze momentami było ciężko. Teraz wróciłam do pracy i wyszłam do ludzi , bardzo mi tego brakowało. Czy spełnienie macierzyństwa to "jedno marzenie"?.... marzeń jest wiele, nie tylko to jedno. Życie się na dziecku nie kończy, jest przeciez tyle spraw o których mozna marzyć, ja marze nadal... Egz, jak tam dzieciaczki?
-
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Podobno dobrym ćwiczeniem jest picie przez słomkę i dmuchanie. Jak byłam z Maciusiem u laryngologa to lekarz stwierdził ze ma za krótkie wędzidełko pod językiem,a przecież po urodzeniu miał podcinane. Jednak on uważa ze to raczej nie powinno miec wpływu na opóxnienie mowy, ale na wszelki wypadek dał skierowanie do foniatry i ewentualnie moze bedzie trzeba iść na zabieg. To jednak w ostatniej kolejności. A co do eeg to neurolożka stwierdziła ze u tak małego dziecka sie eeg nie robi i jeżeli juz to tylko tomografia mózgu z usypianiem ogólnym. Ja juz nie rozumiem. Natomiast musze pochwalic sie kupkami Maciusia, bo robi takie śliczniusie bobki jak jeszcze nigdy, nareszcie nie ma błotka w majtach. Lekarstwa od gastrologa zadziałały. Musze jeszcze odebrac wyniki krwi w kierunku alergii. Kiki, Macius nie miał stwierdzonych robaków ani żadnych pasozytów. Narazie nie znana jest przyczyna tych biegunek. Mam nadzieje ze juz teraz bedzie dobrze. -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia, ale powiem ci ze ten wasz system w USA jest po prostu super. Jak to dobrze ze masz takie możliwośći. W Polsce nie ma lekko. Faktycznie objawy o których pisałaś moga sugerować autyzm. Zastanawiam się co może byc tego przyczyną? jedni twierdza ze przyczyny często sa genetyczne, inni uważaja ze winne sa szczepionki, jeszcze gdzie indziej mówia ze procedura in vitro zwieksza ryzyko takich zaburzeń, Każdy ma inna teorię, a tak na prawde przyczyny nie są znane. Jednak podobno rosnie odsetek dzieci z autyzmem i to jest zastanawiające. Ja sama miałam stracha jesli chodzi o autyzm u Maćka, juz wczesniej kiedys o tym pisałam. Mam wątpliwości, bo właściwie Maciuś ma bardzo dobry kontakt z nami i z innymi zarówno dorosłymi jak i dziećmi. Często sie usmiecha jest bardzo pogodnym dzieckiem. Dużo rozumie, słucha poleceń, jest inteligentny. Jednak wkurza mnie ten mały postep w mowie, bo co prawda mówi już dużo słów, ale ma problem z wieloma głoskami np: nie mówi głosek m, w , z, b, p przez co wypowiadane słowo brzmi niezrozumiale i ja wiem o co mu chodzi ale ktos obcy nie zakuma. np zamiast baja mówi daja, zamias mama mówi nana, zamias pić mówi tić. Nie łączy za bardzo słów w zdania. Za to gada dużo po swojemu, to taki słowotok niezrozumiałych wyrazów. Umie cały alfabet, liczyc tez potrafi i to całkiem poprawnie. Jednak niepokoi mnie to ze on taki natrętnie liczy, gdziekolwiek nie widzi literki czy cyferki to na głos bez kontekstu liczy jeden, da, tsy itd strasznie mnie to irytuje. No i jest bardzo r****iwy i żywiołowy, aż za bardzo i on nad tym nie panuje. Ma stwierdzona nadpobudliwość psychoruchową i opóźnienie rozwoju mowy. Nie wiem czy mam sie martwic czy może przesadzam. Nie wydaje mi sie zeby to był autyzm, ale chciałabym aby był dobrze zdiagnozoowany przez specjalistę. W styczniu bedzie miał serie ćwiczeń neurofizjologicznych i logopedycznych i zobaczymy jakie beda efekty. -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia dobrze ze napisałaś do nas i wyrzuciłas to z siebie. Na pewno masz juz wszystkiego dość. Ten niepokój i brak diagnozy pewnie cię dobija. Ja tez sie martwię o rozwój Maciusia bo on tez odstaje od swoich rówieśników. Chodzi głównie o mowe, co prawda mówi pojedyncze słowa i dużo w swoim jezyku, ale ogólnie to fizycznie i psychicznie jest na poziomie 2 latka, a w styczniu skonczy 3 lata. Zauważyłam ze on ma takie cofki rozwojowe, zwłaszcza jesli chodzi o robienie na nocnik. Był czas ze ładnie robił i siku i kupę a teraz cos mu sie odmieniło i ciagle trezba mu gatki przebierać. Różni się bardzo od innych dzieci rówieśników. Ma problem z wymawianiem wielu slów, i bardzo upraszcza. Co prawda mam z nim kontakt raczej dobry bo wiele rozumie, ale jednak sie martwię. Byliśmy z nim u neurologa zarówno w sprawie mowy jak i tej nadpobudliwości, bo on czasem bardzo pobudzony i zachowuje sie jak by był opętany. Neurolog zleciła mu serie ćwiczeń rehabilitacyjnych, wizyte u logopedy i jak to nie pomoże ta ma mieć tomografie mózgu. Aż się zdziwiłam jak ona to powiedziała, czy ona troche nie przesadziła z ta tomografią? Misia A czy twoja córcia miała robiona taka tomografię? Misia ty masz dwoje dzieci i podwójnie jest ci trudniej. Poradziłabym ci wizyte u psychologa, chociaz przypuszczam ze brak ci czasu. Ja od kilku miesiecy zażywam leki antydepresyjne, jutro ide po kolejna recepte do psychiatry. W dodatku jeszcze praca na pełen etat co ograniczyło moje kontakty z Maciusiem. Misia jestes silna babka, twoja miłośc do dzieci i wola walki na pewno dużo zdziała. Po prostu kochaj te swoje maleństwa i odgon złe myśli o tym co by było gdyby. Czasem tez pomyśl tez o sobie i pozwól sobie czasem na chwile oderwania sie od tego wszystkiego bez wyrzutów. Należy ci sie to! Głowa do góry! -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga, ja to cię podziwiam jak ty sobie dajesz radę z trójka malych dzieci. W dodatku jeszcze jak chorują. Z drugiej strony pomyśl jak to bedzie za iles tam lat jak dzieci podrosną i bedziecie wspólnie siedzieć przy rodzinnym stole i bedziecie opowiadac z usmiechem jak to było kiedyś jak dzieciaki były male. Rodzice i trójka dzieci kojarzy mi sie z taką szczęśliwą i ciepłą rodziną. Jednak ja czuję ze to nie dla mnie, chyba nie mam jednak do tego powołania. Jestem szczęśliwa kiedy moge isc do pracy i jak wracam jakoś mnie to nie cieszy, bo Maciek bardzo wchodzi mi na głowę. Kocham go bardzo, ale czuję ze jak jestem poza domem moge psychicznie odpocząć. A teraz niestety zachorowało mi się bo przemarzłam siedząc w pracy. Zaraz zrobie sobie sałatkę owocową. -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Daga rozumiem twoje dylematy. Ja w chwili obecnej nie wyobrażam sobie miec kolejnego dziecka. Mam tyle na głowie-praca, studia, dom , opieka nad Maćkiem. Nie ogarniam tego! w dodatku Maciek ma problemy zdrowotne-dzis wydalismy 220 zł na specjalistyczne badania na alergie pokarmową. Cały czas miewa te biegunki.Bedac w laboratorium Maciuś po prostu zesrał się na całego a był bez pieluchy. I tak jest codziennie. Mamy recepte na specjalne leki które w dodatku nie sa dostepne w żadnej aptece. Lekarz gastrolog musi wypisac recepte nową. Mam poczucie wiecznego niepokoju, nie wiem czy te leki antydepresyjne wogóle cos działają. -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie mega zmiany! praca robi swoje. Przede wszystkim brak czasu na cokolwiek. Nie mam nawet czasu posprzatać nawet w domu. Ostatnio miałam zmiany popołudniowe i w domu byłam przed 22. Chociaż na szczescie większośc zmian bede miała do 17. W pracy dość ciężko bo trzeba zapierdzielać! w dodtaku narazie robię nadgodziny bo mamy niedobór pracowników. Wkrótce się to zmieni. Na początku wiadomo trzeba się wykazać a to powoduje spory stres. Jednak poznałam dużo fajnych nowych ludzi, wreszcie jest z kim pogadać. Większośc osób nie ma dzieci a więc mozna pogasdac wreszcie o innych sprawach niż dzieci. Ja na szczęscie moge liczyc na specjalne względy z uwagi na to ze jetem mamą, bo jako jedyna mam zmiany do 17.00. Jednak wystarczyło raz posłac Maciusia do klubu malucha i juz choroba murowana. Rano obudził sie z takim katarem, ze szok. Poza tym bardzo cięzko oddycha i ma podwyzszona temperaturę. Zamiast na groby musze jutro z nim siedziec w domu, a potem bedzie pomagac babcia. Trzeba sie liczyc ze zaczał sie sezon wirusów, ale głupio tak od razu brac zwolnienie z pracy. Czeka mnie chyba nieprzespana nocka, bo Macius pewnie bedzie się ciagle budził przez ten katar i kaszel. W dodatku musze sie przygotowywac do egzaminu końcowego do szkoły, a więc po prostu miodzio :-/ ... ale jak to mówi moja szefowa- "damy radę!" -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dostalam prace na pelen etat. W innym miejscu niż sie spodziewałam. Nie do konca mi odpowiada to miejsce, ale godziny pracy do przeżycia. Głównie to beda godziny od 9-17, ale beda takie dni gdzie bede siedziec do 21.00 i praca tez w niektóre weekendy. Macius bedzie teraz częstszym bywalcem klubu malucha. :) Dzis byłam pierwszy dzien pracy i mam taaaaka głowę od tego stresu, ale jakos dam radę, oby... -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beti, co do pracy to odpowiedz bede miała w ciagu najblizszych 2 tygodni, do tego czasu mam czekac na decyzję. Nie wszystko jednak jest tak jakbym chciała jesli chodzi o moje oczekiwania w tej pracy, chodzi o godziny pracy. No i ma to byc cały etat, ciekawe czy dam radę. Zobaczymy. Muszę zacząc pracowac bo z pieniążkami krucho. ale dzieki że pytasz. Mój Maciuś robi narazie do nocnika tylko siusiu, a kupe to różnie, ale często tez w majtki niestety. Byłam w laboratorium zrobic mu badania kupki na flore bakteryjna i pasozyty, bo tak gastrolog zalecił. Trzeba wyjaśnic co jest powodem tych luźnych kupek. No i we wtorek wizyta u laryngologa aby obejrzył uszy bo ma bardzo duzo woskowiny i sprawdził cały aparat mowy u Maciusia. Maciuś coraz więcej powtarza słówek, ale nie łączy w zdania no i ta mowa jest niewyraźna. No ale i tak jest duży postęp. Jak mu sie pytam jak ma na imie to mówi: "Nanuś" :) -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lilja, dobrze że David chodzi na ta terapię. Na pewno jest ci ciężko. Dobrze by było aby diagnoze postawili w ośrodku specjalistycznym zajmującym się wyłącznie autyzmem. Nagrywaj filmy z jego zachowaniem beda potrzebne do dokumentacji. Z tego co wiem to ogromna role pełni dieta, bo niektóre produkty wzmagaja objawy niewłaściwe i opóźniaja rozwój dziecka. Przede wszystkim dieta bezcukrowa, bezmleczna i bezglutenowa. Wiem-masakra, bo ciężko cokolwiek zrobić bez tych produktów, sa specjalne strony w necie opisujące diety dla dzieci autystycznych, poszukaj w googlach Pisałas kiedyś ze David ma niedoczynność tarczycy, czy jest na to leczony? bo tu może leży główny problem. Wiesz mi, wiem co czujesz, bo sama nie raz miałam wątpliwości co do rozwoju Maciusia i nadal nie jestem przekonana czy z nim jest w porządku. W zasadzie to niby jest ok, bo jest inteligentny, potrafi ładnie kojarzyć, jest zdolny do logicznego myslenia, reaguje na imię i rozumie co się do niego mówi, wypowiada pojedyncze słowa (chociaż bardzo niewyraźnie). Jednak ta jego nadpobudliwośc psychoruchowa jest bardzo niepokojąca i te jego dziwne zabawy w układanie i szeregowanie i natrętne liczenie wszystkiego. Gdyby nie to że Maciek jest kontaktowym dzieckiem i lubi dzieci i dorosłych to tez bym pomyślała ze ma autyzm. Pani psycholog podejrzewa u niego zaburzenia integracji sensorycznej, ale diagnoze można postawic dopiero po 3 roku zycia. Narazie mamy wyznaczona wizyte do neurologa i zobaczymy co powie. Mamy też skierowanie do gastrologa i laryngologa. -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lilja, dawno cie tu nie było, widze że u ciebie kiepski nastrój. Dlaczego niby miałabys byc wyrodną matką? przecież to że chcesz czasem gdzieś wyjśc to normalne, troche wolnośći musisz mieć, to oczywiste, nawet nie rób sobie wyrzutów sumienia z tego powodu, nigdy w życiu. Ja korzystam z takich okazji ile mogę, bo inaczej bym zwariowała. U mnie też niezbyt, cały czas jestem w domu i nie pracuję. W przyszłym tygodniu mam rozmowę w sprawie pracy i mam dobre przeczucia ze sie tym razem uda. Biore leki antydepresyjne i chyba zaczyna byc troche lepiej, ale na właściwa poprawę samopoczucia musze jeszcze troche poczekać. Z Maćkiem to jest ostatnio różnie, na nocnik robi tylko siusiu, ale musze bardzo pilnować i ciągle mu przypominac bo jakos nie woła. Zauważyłam ze on jak jest w samych majtkach to sam staje nad nocnikiem ze chce zrobic siku, ale jak ma spodnie to on sie czuje w nich jak w pieluszce i robi w spodnie. Przecież nie mogę pozwalac mu biegac w samych majtach bo już nie ta pora roku, no ale tylko wtedy jest szansa ze nie zrobi w majtki. Najdziwniejsze jest to że on przecież tak jak wam kiedyś pisałam bez problemu korzystał z nocnika i nawet sedesu gdzie robił i siku i kupę. Skąd ta zmiana? Lilja a powiedz jak u ciebie dzieciaki, dawno o nich nie pisałaś, jak wygląda terapia Davida? gadają już? -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie w tym sęk, że na pracę od 8-16 nie mam co liczyć w mojej branży. Całe szczęście ze mam czym zająć myśli, zeby nie miec cały czas domu na głowie, bo jestem na etapie przygotowywania sie do egzaminu koncowego na studiach, które juz kończę. Troche sie obawiam jak by to było gdybym teraz dostala jakąś pracę bo nie wiem czy dam radę sie odpowiednio przygotowac a na to trzeba dużo czasu. A teraz z innej beczki, otóz pisałam wam ze mam przepisane leki antydepresyjne, ale teraz sie zastanawiam czy to dobrze ze je biorę. W dniu kiedy jeszcze nie wziełam pierwszej tabletki zauważyłam ze mam mlekotok z obu piersi przy naciśnięciu i się wystraszyłam. Od razu pomyślałam ze znowu mam hiperprolaktynemię, bo wiem ze juz to miałam wcześniej i brałam bromergon.Poszłam do laboratorium aby zbadac poziom prl i okazało sie ze jest w normie bo mam wynik 17 a norma jest do 24. Jestem juz umówiona do ginekologa aby powiedział co mam dalej robić. Czy mam brac bromergon skoro biore leki antydepresyjne? poza tym wiem ze nadmiar prolaktyny moze dawac objawy depresji i rozdrażnienia, no ale wynik laboratoryjny jest ok. Kupiłam sobie narazie castagnus, jest bez recepty. Sama nie wiem czym powinnam się leczyć. Beti piszesz ze miałas kiedys terapię, a to znaczy ze tez brałas jakieś leki? Misia, piszesz ze masz same problemy, a możesz napisac co się stało? często o tobie myślę i troche tęskno tu bez ciebie. :( -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzis byłam na rozmowie w sprawie pracy ale raczej nic z tego nie bedzie, bo praca ma byc do godziny 21.00 więc odpada. Na rozmowie powiedziałam ze jestem dyspozycyjna do 18.00 a tam od razu domyślili się ze mam dziecko i raczej oczekuja dyspozycyjności do 21.00 ale dadza znać jeśli się zdecydują. Przeciez nie bede o 22.00 wozic dziecka od babci, a mąż też często pracuje do późnych godzin więc ...lipa. Byłam w zeszłym tygodniu u lekarza który przepisłał mi antydepresanty, może teraz poczuję się lepiej i bede miała więcej siły do działania. Beti super ze dzieciaczkom podoba sie w przedszkolu i ze chodzą tam codziennie to dla nich i dla ciebie bardzo dobre. Maciuś tez lubi chodzic do klubu malucha. A co do nerwów.. no cóż ja akurat nie bede nic radzić bo sama sobie z tym nie radze, ale wiem i rozumiem o czym mówisz. Misia, Lilja odezwijcie się. -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny co jest z wami czemu już nie piszecie? Misia, Lilja, Beti, Daga, Aga28, Gewalia, Ailona, odezwijcie się bo zaraz ten wątek umrze śmiercią naturalną! -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc wam. Ja to normalnie jestem wykończona i u kresu sił. Maciek znowu ma jakąs fazę i zaczyna wariować. Zrobił się tak strasznie niegrzeczny, lata po chacie jak nakręcony, nie może usiedzieć chwili w miejscu. Jest jakis taki bardzo pobudzony. Juz myslałam ze zaraz wezwę egzorcystę! Najgorsze jest to że on tylko mi wchodzi na głowę, bez przerwy mnie gdzies ciagnie, chwyta mi się za nogi i nawet kroku nie mogę zrobić. Chodzi za mna wszędzie nawet do kibelka. Nie mam chwili spokoju. Dosłownie skacze po mnie, wchodzi na plecy, na głowę, ciągnie za włosy, masakra! Ja juz zaczełam go nawet odtrącac od siebie i unikać jak tylko można. Mój mąż tez widzi ze to jego zachowanie jest niepokojące. Wobec niego i dziadków Maciuś sie tak nie zachowuje. Swoją złość wyładowuje rzucając zabawkami i nie pomaga tłumaczenie. Ja trace cierpliwość i przez niego płaczę bo juz nie moge wytrzymać. Ratunku. Czy wasze dzieci tez sa takie nadpobudliwe? -
asiulka i jak? wiesz juz?
-
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lilja, co u ciebie, dawno cie tu nie było???? Misia-halo! co tam? -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzis Maciek był znowu w klubie malucha, chodzi tam raz w tygodniu. Dzis o dziwo płakał jak go tam przyprowadziłam. Nie chciał mmnie puścic. Zawsze był chętny by tam chodzić a dzis trzymał się mnie kurczowo i płakał. Na szczęście pani go czymś zainteresowała i szybko się zwinełam. Pani przedszkolanka powiedziała ze w pewnym okresie zaczyna sie taki etap ze to normalne. Cieszę się tez z tego ze Macius ładnie wszystko je-najbardziej lubi jeść obiady. W klubie malucha jako jedyny zjada wszystko, I i II danie, a nawet dostał dokładke ziemniaków. Maciuś w przedszkolu juz chodzi normalnie bez pieluchy i ładnie robi na nocnik siusiu. A musze go pochwalic bo dziś zrobil kupę do sedesu i to dwa razy. Juz prawie wogóle nie używamy pieluch, tylko do nocnego spania i na dłuższe spacery. Podczas dziennej drzemki nie zakładam mu, ale zaraz po obudzeniu zachęcam by usiadł na nocnik. niestety musze mu cały czas przypominac aby zrobił siusiu lub kupe bo sam nie umie wołać. Sadzam go co mniej wiecej 1,5 godziny i tak jest dobrze. -
No to trzymam kciuki, oby się udało! podziwiam cię ze tak szybko zdecydowałaś sie na kolejne dziecko. Mój Maciek jest tak rozbrykany jak troje dzieci w jednym. Nie wiem jak bym sobie poradziła z kolejnym dzieciaczkiem. Powodzenia.
-
asiulka a powiedz cos więcej o swoich staraniach. masz juz mrożaki ze sobą? jak wygląda ta cała procedura? czy transfer mrożaków jest poprzedzony jakimis badaniami czy braniem leków?
-
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga28 gratulacje, wspaniała wiadomość. Maluszek urodzony o 3 tygodnie wczesniej a mimo to taki duży, no,no..:) Beti, fajnie ze córcia tak ładnie juz mówi, chciałabym aby mój Maciek tak ładnie mówił, jak narazie to tylko pojedyncze słówka,. reszta w swoim języku. Daga, jak ty masz dobrze ze udaje ci sie pogodzic prace i dziecko i ze nie macie problemu z odbieranie młodego z przedszkola. Ja nie wiem jak to pogodzic z przyszła pracą, bo przedszkola sa czynne do 17 a ja chcąc pracowac w usługach moge liczyć na to ze najwczesniej bede konczyc o 18.00 albo poźniej. Mąz pracuje na 3 zmiany wiec tez ciężko pogodzic godziny. Nie mam pomysłu :( -
Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)
Dosia30 odpisał betii79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beti, ja mam taką książeczkę pt "nauka korzystania z nocnika" autor dr Linda Sonna całkiem fajna. Tam był tam był rozdział jak uczyc dziecko robienia kupę i tez było na temat lęku przed ta czynnością. Smiałam się ale było napisane aby mama szła robic kupe razem z dzieckiem albo po zrobieniu kupy przez mamę pokazała swoja kupę w sedesie. Niech córcia zobaczy twoja kupkę i razem powiedzcie kupie papa podczas spłukiwania wody. Może ona przekona sie do tego bo skoro mama robi kupę to dlaczego ona ma nie robic takiej samej. Znam jeszcze inna metode ale uprzedzam ze jest strasznie głupkowata- mama siada na nocniku normalnie w ubraniu i udaje ze stęka i robi kupe i wtedy wrzucic do nocnika ukradkiem kuleczki czarnej plasteliny, ja tak zrobiłam i Maciuś bił mi brawo a ja udawałam ze się cieszę. Macius robi tylko siusiu do nocnika a kupe albo do pieluchy albo na sedes, ale wtedy musze szybko zareagowac bo on wtedy wrzeszczy ze mu się chce i tez się boi , ale wtedy biore go podsadzam nad sedesem i robi kupe do sedesu na stojaco i patrzy jak ta kupa leci. Oczywiscie wtedy robimy kupie papa i spłukujemy wodę. nie zawsze nam sie to udaje. Z szukaniem pracy to narazie kiepsko, bo ja szukam tylko na pół etatu i przez to mam trudniej, ale jestem dobrej myśli. Troche jest nam cięzko bo krucho z kasą i jesteśmy na utrzymaniu męża. Ja dodatkowo pisze pracę dyplomową wiec mam zajęcie. Jak bede miała dyplom to wtedy bedzie mi łatwiej znaleźć prace-oby. Beti a lubiłaś te pracę czy raczej nie bardzo? bo pytanie czy dobrze zrobilaś , czy nie lepiej było najpierw szukac pracy a potem rzucać dotychczasową? no ale chyba juz za późno.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26