Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dosia30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dosia30

  1. Witam dziewczeta Misia, dobrze że wszystko jest w porządku. Takie usg prenatalne to jak film, można ogladać i ogladać, brakuje tylko popcornu :) Ewka, z tego co mi wiadomo criotransfer przeprowadza się sie w 3 lub 5 dobie po jajeczkowaniu, troche podobnie jak przy normalnej procedurze in vitro, wtedy macica staje sie gotowa na zagniezdzenie i panuja wtedy dobre warunki. Kiki, a napisz jak ty sie wogóle czujesz , masz jakies mdłości i wogóle? mam nadzieje że juz sie nie stresujesz tym wszystkim. Co do tego clexane to ja juz nie raz miałam wątpliwości, ale za każdym razem jak pytałam lekarza to mówił że mam stosować bo to ważne i gorzej by było teraz odstawić. Cały czas monitoruje swoje parametry krzepliwości i mam w normie. A co do aspimagu to ja go odstawiłam. Przegladałam strony gdzie inne kobietki stosuja w ciąży clexane i z tego co pisały brały go całą ciążę . widocznie mój lekarz widzi dość istotne powody dla których mam cały czas stosowac clexane, nie sa to duże dawki clexane 0,4 , dzięki temu nie będa sie tworzyły mikrozakrzepy. Stymulacja hormonalna jak i sama ciąża zdecydowanie wpływają na zwiększenie krzepliwości, juz jedną ciążę straciłam, byc może własnie z tego powodu. Ten lek wpływa na lepsze ukrwienie macicy i zarazem odzywienie płodu. Przypuszczam jednak że na krótko przed porodem bede mogła ten lek odstawić, mam nadzieje. Dzięki jednak za troskę, na pewno jeszcze dokładnie o wszystko lekarza wypytam równiez o kwestię ryzyka krwotoku, a także interesuje mnie temat ewentualnego ryzyka podczas cesarskiego cięcia. Niczego w tej kwestii nie zaniedbam , zawsze dmucham na zimne.
  2. Wczoraj wieczorem juz spasowałam i wyłączyłam neta bo kiepsko sie czułam. Bierze mnie jakaś infekcja-mąż mnie zaraził-łobuz jeden! Dziś boli mnie gardło i mam katar i kuruje sie cebulą i miodem. :( Ewka- ja przed in vitro robiłam badanie na poziom prolaktyny bo tak mi lekarz kazał bo miałam zawsze tendencje do podwyzszonej, ale dodatkowo sobie zrobiłam jeszcze FSH i estradiol. dobrze by było abys zrobiła sobie TSH i testosteron. Nie wiem czy robiłas może juz posiewy na obecność bakterii, bo to tez istotne badanie. Jesli okaże sie ze sa bakterie chorobotwórcze to może być to przeszkodą w udanym transferze- poradziłabym ci posiew w kierunku bakterii tlenowych i chlamydie. Gdyby wyniki wyszły nieprawidłowe wtedy można sie podleczyc antybiotykami. Ja w zeszłym roku niestety miałam wykazana obecnośc bakterii E.coli i S. Feacalis i musiałam miec 2 miesięczna kurację. Myśle że tyle badań wystarczy. Powiem ci że masz tyle ładnych zarodków, że z tego na pewno bedzie ciąża, trzymam kciuki. Asiulka-objawy hiperstymulcji moga pojawic sie nawet po kilku dniach po transferze, ale jest to jednocześnie sygnał że ta hiperstymulcja może byc związana z rozwijajacą sie ciążą. Gdy dochodzi do zagniezdzenia objawy hiperstymulcji moga sie czasami nasilić. A co ci dolega że piszesz ze sie źle czujesz?
  3. Ja jestem w 27 tygodniu ciąży a przez cały czas nie miałam wogóle żadnego śluzu , suchutko :) ale są kobiety który takowy sluz mają. Mój ukochany synek jest poczęty metodą in vitro i czy licze na to że on mi za to podziekuje? nie musi, bo miłość macierzyńska jest miłością bezwarunkową. Uważam że każdy powienien iśc swoją droga którą uważa za słuszną, ci co chcą adoptować niech to robią a ci co chca starac sie o własne potomstwo niech się na to decydują i niech sie im tego nie zabrania. Bądzmy dla siebie tolerancyjni.
  4. cytuje słowa: "egoistki!!" oraz "zakały społeczeństwa" myśle że to sa zdecydowanie obrażliwe słowa. Można wypowiadać tutaj swoje opinie nikt nikomu nie broni, ale proszę rób to z szacunkiem.
  5. Hej, dzis byłam w przychodni wybrać sobie położną środowiskową. Wypełniłam taka specjalna deklaracje -bardzo miła kobietka. Moge sobie zamówic taka bezpłatna wizyte domową juz nawet przed porodem. Potem będzie mnie odwiedzac przez pierwsze 6 tygodni życia malucha. Lepiej nie czekać z wyborem takiej połoznej do czasu kiedy sie dziecko urodzi. Im wczesniej sie wybierze taka położna tym wcześniej uzyska sie odpowiednie wskazówki i zalecenia co do samego porodu. Ailona z pewnościa te nudności to twoje pierwsze objawy ciąży. Transfer miałas 3 tygodnie temu więc juz czas na pierwsze mdłości. Gratuluje :)
  6. witaj Ewka. Szkoda że nie powiodło sie twoje in vitro, no ale szczęście w nieszczęściu masz mrożaki. Ja akurat nie miałam criotransferu, ale znam osoby które maja to za sobą. z tego co pamietam to transfer mogły mieć juz w 2 cyklu po nieudanej próbie. Niektórzy lekarze zalecaja odczekac 3 cykle, każdy ma inny pogląd. Wszystko zależy czy dany cykl w którym ma byc przeprowadzony transfer ma być stymulowany lekami czy nie. Często jednak jest tak że kobiety maja transferowane mrożaki na cyklu naturalnym. Jesli chodzi o twoje drugie pytanie-to niestety może sie zdarzyc ze zarodki nie przetrwaja rozmrażania. a wiesz może co lekarz ci mówił na temat klas tych zarodków? Jesli chodzi o wykonanie badan to najlepiej jak zapytasz lekarza prowadzącego, nie wiem jakie badania juz miałas a jakich jeszcze nie, więc trudno mi odpowiedziec. Na pocieszenie ci powiem że mam znajoma która ma synka Kubusia własnie z criotransferu, mały ma juz 5 miesięcy :) Lilia wodna-no to jestes biedna leżąc w tym szpitalu, pewnie jest ci tam smutno. Dobrze ze masz kontakt ze światem choćby własnie dzięi internetowi. A co do tych skurczy to dzis wyczytałam w książce że skurcze łydek w ciąży popularnie niektórzy zwą to zespół niespokojnych nóg moga byc wynikem niedokrwistości z niedoboru żelaza. Aż sie zdziwiłam, bo zawsze sądziłam ze niedobory magnezu lub potasu moga wywoływać takie skurcze. Objawy skurczowe nóg mogą nasilać sie także w wyniku stresu, nieodpowiedniej diety i moga byc tez związane ze spozywaniem węglowodanów o zbyt późnej porze. A ja dzis byłam w przychodni wybrać sobie położną środowiskową. Wypełniłam taka specjalna deklaracje -bardzo miła kobietka. Moge sobie zamówic taka bezpłatna wizyte domową juz nawet przed porodem. Potem będzie mnie odwiedzac przez pierwsze 6 tygodni życia malucha. Lepiej nie czekać z wyborem takiej połoznej do czasu kiedy sie dziecko urodzi. Im wczesniej sie wybierze taka położna tym wcześniej uzyska sie odpowiednie wskazówki i zalecenia co do samego porodu.
  7. Kasik, gratuluje, ale masz fajnie, najgorsze masz za sobą i u boku maleńką księżniczke.
  8. Ja biore codziennie clexane, który ma działanie przeciwzakrzepowe. Parametry krzepliwości mam jak ta lala. Zastanawia mnie tylko jak to będzie jak przyjdzie czas na poród boję się ze na skutek tego clexane bedę miała zwiększone krwawienie które będzie trudno opanować. A tak z innej beczki, z mężem cały czas zastanawiamy sie nad imieniem dla naszego synka i wahamy sie pomiedzy Dariusz, Bartek a Paweł i nie możemy sie zdecydować, poprosze was o opinie. A ja wy dajecie na imie swoim przyszłym dzieciom?
  9. Alicja, co do tego imienia to zaczeliśmy miec wątpliwości, ale chętnie przeczytam pare opinii na temat ewentualnych imion które jeszcze bierzemy pod uwagę tj: Dariusz, Bartek, Paweł , ale nie wiemy na które sie zdecydować, mało jest takich naprawdę ładnych imion męskich :(
  10. Daga, ja biore codziennie zastrzyki clexane i teoretycznie powinnam brac jeszcze Aspimag. Takie było zalecenie lekarza, no ale oczywiście Dosia musiała być mądrzejsza i przestała brac Aspimag. Nie wiem dlaczego, ale za każdym razem jak łykałam Aspimag miałam dziwne wyrzuty i pomimo iz lekarz zalecił brać mówiąc że mam nie czytac ulotek to jakoś nie mogłam się przemóc. Wcześniej aspimag stosowałam bardzo nieregularnie np co drugi dzień, aż w końcu przestałam, czyli nie odstawiłam go nagle z dnia nadzień. Nie biore go juz od kilku tygodni i wszystko jest w porządku, mały rośnie jak na drożdzach . Dobrze by było żeby lekarz dobrze wytłumaczył ci dlaczego nalezy go brać wtedy nie bedziesz może miała powodów do niepokoju.
  11. Hej. Jestem po wizycie u lekarza, mały ma juz 957 g i przerasta swój wiek ciążowy o prawie 2 tygodnie. Termin porodu mam wg @ na 21.01, a wg dzisiejszego usg na 9.01-nieźle. A co dziwne przez ostatnie 3 tygodnie nic nie przybrałam na wadze, pewnie mały korzysta z moich zapasów. Zapytałam sie tez dr o to czy mówić w szpitalu o in vitro, a on na to że było by to wskazane. Powiedział że w razie gdyby coś sie działo nie tak, lekarze nie będą sie pastwić nade mna tylko od razu zrobią cc i na siłę nie będą wyczekiwać, bedą bardziej ostrożni. Mam jednak mieszane uczucia i troche sie temu dziwię, bo myśle ze każde dziecko które ma przyjśc na świat jest równie ważne i jesli kobieta rodzi dziecko poczęte naturalnie znaczy że można ryzykowac bo najwyżej zrobi sobie kolejne?? Ja bym tylko chciała aby ta informacja była poufna i najwyżej powiem o tym podczas badania w szpitalu i poprosze o dyskrecję. Ja rok temu jak poroniłam tez powiedziałam o tym in vitro i wcale jakoś nikt sie nie dziwił. W tym szpitalu gdzie bede rodzić przyjmuje mój lekarz prowadzący- ekspert w dziedzinie in vitro więc personel szpitala nie raz zetknął sie z takim i ciążami bo tam rodza pewnie jego pacjentki także.
  12. Hejka Niedawno wróciłam z wizyty od lekarza. Mój mały wcale nie jest taki mały :) przerasta swój wiek ciążowy o prawie 2 tygodnie. Mam wyznaczony wg @ termin na 21.01 a wg dziesiejszego usg wychodzi mi na 9.01. Synek ma juz 957 g czyli prawie kilogram. A co jest najśmieśniejsze to że przez ostatnie 3 tygodnie od poprzedniej wizyty nic nie przytyłam. Zaniepokoiłam sie oczywiście czemu nie przybrałam na wadze, a dr mnie wyśmiał i powiedział że tak mam trzymać i oznacza to jedynie zdrową ciążę. Prawdopodobnie mały korzysta z moich zapasów a jest ich troszeczkę :) Co do tej krzywej cukrowej to puki co mam pilnować zdrowej diety i kontrolować poziom cukru. Lilia wodna, mam nadzieje że u ciebie wszystko w porządku i że dzieci sie trzymają. Dobrze że pojechałas do tego szpitala i dostałas tabletki na powstrzymanie skurczy, bo to jeszcze nie ten czas aby rodzić. Alicja, Egz, bedziecie zaczynam w podobnym czasie to bedą znów emocje. Amberek-masz wiadomośc na priva. Pozdrowionka dla wszystkich.
  13. Co do tych wpisów o in vitro to ja zrobie wszystko aby takiego wpisu nie było, uważam to za sprawe poufną. Zastanawiam sie tylko jak to jest jak sie jedzie juz na poród, czy trzeba mówić o tym in vitro, czy jest to konieczne, a jesli tak to dlaczego? Obawiam sie że beda mieli w szpitalu taka adnotację, a czesto jest tak że podczas wizytacji lekarskiej w szpitalu mówi sie wszystko na głos, po co inne kobiety leżące ze mna na sali maja być wtajemniczane. Skąd mam wiedzieć czy którejś pielęgniarce nie wymsknie sie to podczas wizyty moich znajomych lub rodziny, a nie wszyscy o tym wiedzą. Najchętniej wogóle bym nie wspominała na ten temat.
  14. Amberek, gdyby była taka możliwość chętnie bym z toba pogadała tak w cztery oczy, poniewaz ja kiedys przezyłam podobna historię. Rozumiem co czujesz i gdybym ci opowiedziała moje przezycia sprzed kilku dobrych lat nie uwierzyłabyś. Mój poprzedni związek zakończył sie z wielkim hukiem! Długa historia i dość skomplikowana i długo by opowiadać. Potem po jakims czasie u mojego boku pojawił sie nowy mężczyzna, mój obecny mąż- najwiekszy skarb jaki mi sie przytrafił. Bardzo mocno go kocham, taka miłość to wielkie szczęście. Pomimo iz mój mąż jest bezpłodny to nie zamieniłabym go na nikogo innego, a juz zwłaszcza na tamtego drania, który ma obecnie córkę z kobieta z która mnie zdradził. Wtedy jak tamta sytuacja mi sie przytrafiła, nie wierzyłam że kiedys spotkam miłość, bałam sie samotnośći i to mnie przerażało. Wszystko jednak dobrze sie skończyło. Wierzę że i ciebie spotka szczęście, myśl o przyszłośći a to co złe pozostaw za sobą.
  15. O! witam cie Egz :) :) niedługo bedziesz nam tu pisac o pierwszych objawach ciązowych. Kasik, moja siostra jak jej lekarz kazał odstawic leki na podtrzymanie na 2 dni później zaczeła sie jej akcja porodowa i urodziła 2 tygodnie przed terminem. Najlepiej poleż sobie i jak najwięcej odpoczywaj żeby jednak nie urodzic zbyt wczesnie.
  16. Egz,czytając w internecie informacje na temat krótkiego protokołu wprowadzasz sama siebie w błąd, zaraz ci powiem dlaczego- każda metoda leczenia odnosi sie do indywidualnego przypadku, dany protokół wybierany jest " pod wymiar". Dla kobiety która zmaga się z niedrożnością jajowodów zdecydowanie korzystniejszy bedzie dla niej protokół długi, natomiast dla kobiety która ma problem z jajnikami np słaba rezerwa jajnikowa krótki protokół bedzie lepszy. To tak jak z leczeniem cukrzycy- zwykłe leki przeciwcukrzycowe podawnae chorym z cukrzyca typu 2 nie zadziałaja na chorych z cukrzyca typu 1, bo wtedy potrzebna jest juz insulina. Zwróc tez uwage na to że za twoim pierwszym podejściem do in vitro transfer wogóle się nie odbył i komórki okazały sie byc mizerne. Może lepiej nie powielać tej samej metody. Oczywiście o wszystkim decyduje lekarz a jak sama zauwazyłaś facet ma spore doświadczenie i rób to co on ci zaleci. Może by ci zalecił zastosowac protokół krótki z antagonistą, wiele się nie różni od zwykłego. Pamiętam że na jakims forum była dziewczyna która pisała o tym że zaszła w ciąże na krótkim protokole i była zadowolona, bo po długim spotkała sie z jedna wielka porażka. Zamyślona , piszesz że masz wysoka prolaktynę, a czy stosowałas coś na jej obniżenie? ja tez miałam dośc wysoką i miałam przepisany bromergon, no i prolaktynka ładnie spadła. Może dzięki temu wyhodowałam aż 14 komórek-kto wie. kiki-mordo ty moja!!! poprawiłaś nam tu statystyki :) :) :) nareszcie! Lilia wodna, o tych upławach powiedz lekarzowi, niech cie zbada, lepiej dmuchac na zimne. Może złapałas jakąs infekcję. Sara odzywaj sie do nas częściej, bedziesz teraz potrzebna, bo jak wiesz za 3 miesiące rodzę i chetnie dowiem sie paru wskazówek dotyczacych pierszwych chwil po urodzeniu.
  17. Wczoraj wybralismy sie z mężem na zwiedzanie szpitala. chciałam zobaczyć porodówke i oddział połozniczy. Rozmawiałam z naprawde fajna połozną , odpowiadała na każde moje pytanie, sprawiła wrażenie ciepłej i cierpliwej osoby. Potem oprowadziła nas po oddziale połozniczym i nawet weszliśmy do jednej z sal, gdzie leżały 2 kobietki z bobasami. Potem bylismy na oddziale porodoweym i widziałam jak wyglada łożko do rodzenia , naprawdę wypasiony fotel jak z kosmosu-nówka i do tego jakies przyciski zeby mozna było regulowac poziomy. do tego dodatkowe akcesoria typu piłka, worek sako na 1 faze porodu. Poród rodzinny bedziemy miec bezpłatny bo w tym szpitalu nie ma zwyczaju przyjmowania za to żadnych opłat. Jedyny minus to taki ze nie stosuja znieczulenia zewnątrzoponowego, ale ja i tak chyba bym nie mogła ze względu na ten clexane który biorę w zastrzykach. Ogólnie bardzo dobre wrażenie i chyba zdecyduje sie na poród własnie tam.
  18. Hej, ja tylko na chwile, chce do was npisac że troche jestem zaniepokojona! Otóż odebrałam dzis wyniki badan mojej krzywej cukrowej i niestety wyniki sa nieprawidłowe. Moga to byc poczatki cukrzycy ciążowej. na czczo-91j-czyli w normie po obciążeniu glukozą: -po 1 godz. 171 j -po 2 godz. 178 j Norma po obciążeniu jest do 140 j. Dzwoniłam do mojego dr i powiedział że mam przejśc od dzis na diete cukrzycową i bede musiała badać cukier glukometrem. Dzisiaj w nocy chyba cos mi było, bo nie dosyc że ciagle latałam siusiu do kibelka to strasznie mnie suszyło i co po chwile siegałam po wodę mineralną. W dodatku sniły mi sie jakies koszmary, obudziłam sie sie z krzykiem i czułam sie strasznie poddenerwowana. Zobaczymy jak mi wyjdzie badanie moczu, bo byłam dzis w laboratorium. Jednak co mnie zdziwiło to że po 3 godzinach po posiłku cukier miałam dość niski bo tylko 65j. Ja juz nic nie rozumiem, czemu mam takie wahania, a może to jakiś błąd w laboratorium, za jakis czas powtórze badanie krzywej cukrowej i zobaczymy czy dieta odniesie jakies rezultat. Nie ukrywam i przyznam sie po cichu że ostatnio moja dieta polegała na jedzeniu kremówek, ciastek, czekolady i cukierków!!! Poproszę o lanie i to porządne bo mi sie należy!!
  19. Co do prowadzenia ciązy po in vitro to ja musiałam byc u tego samego lekarza co przeprowadzał zabieg, bo ja cały czas stosuje zastrzyki z clexane, a inny lekarz mógł by sie na tym nie znać. Juz mnie wkurza to ze cały czas musze sie kłuć , mam ich serdecznie dość!! Gewalia ja jestem akurat w 25 tygodniu, te badania krzywej cukrowej robi sie od 24 tygodnia.
  20. Sportsmenka, Egz ma racje, iv vitro może przynieść wam to czego pragniecie, jak to sie mówi raz a dobrze. A co do męża, to rozumiem o co mu chodzi, w tej sytuacji warto by było skorzystac z in vitro metoda klasyczna czyli IVF-ET, polega to na tym że inkubuje sie jajeczka i plemniki na płytce i wtedy plemniki te które wykazuja najlepsze właściwości same zapładniaja komórki bez udziału laboranta. Inaczej to wyglada w przypadku ICSI czyli docytoplazmatycznej iniekcji plemnika do komórki wtedy laborant musi wybrac jeden plemnik i wprowadzic go do komórki jajowej. Może ta metoda byłaby pewnego rodzaju kompromisem, jednak trzeba pamietac że ma to nieco mniejsza skuteczność niż ICSI. Twój maż jednak miał by poczucie że któryś z jego żołnierzy spisał sie na medal :) Przemyslcie to, oczywiście nie róbcie niczego w pośpiechu, wybierzcie odpowiedni moment, bo skoro teraz jestescie zapracowani to znaczy ze ten czas jeszcze nie nadszedł. Jak bedziecie gotowi to wtedy działajcie. A ja dzis byłam na badaniu krzywej cukrowej, musiałam wypić mega słodki roztwór glukozy i potem miałam badanie cukru 1 i 2 godzinie. Aż mnie zemdliło po tym. Przesiedziałam więc w poczekalni 2 godziny z gazetką w ręku i nie mogłam sie nigdzie ruszyć. No ale przynajmniej poczytałam sobie troche o pielegnacji niemowląt :) Po wyniki pojadę w poniedziałek. Miałam zrobic tez badanie moczu, ale zapomniało mi sie i nasiusiałam do kibleka, a potem sobie przypomniałam o pojemniczku. Najwyżej zrobie to badanie później. Kiki, czekamy na twoje wyniki!!!
  21. A ja mam pytanie do was , czy wybrałyście juz może położną środowiskową by przychodziła do was na wizyty domowe po urodzeniu? Ja jeszcze nie mam wybranej , a w mojej przychodni nie ma takich położnych, dostałam tylko w rejestracji numer telefonu do jakiejs połoznej z którą można sie skontaktować, ale nie wiem czy ona obejmuje mój rejon. W poblizu mojego miejsca zamieszkania jest jeszcze jedna przychodnia i tam na pewno maja połozne środowiskowe, ale ja do tej przychodni nie należę. Jak to sie wszystko załatwia?
  22. Kiki, u ciebie to juz mineły prawie 2 tygodnie od in vitro, więc test ciążowy powinien byc wiarygodny i to że jestes w ciąży to juz wiadomo !!!! :) SUPER!! Jednak skoro masz plamienia to należałoby interweniować, zadzwoń do swojego lekarza i zapytaj czy może zwiekszył by ci dawkę luteiny lub duphastonu, bo nie wiem co bierzesz. Jak pójdziesz na betę to zrób od razu poziom progesteronu, moze to byc w tej sytuacji istotne. Czasem u niektórych kobiet po in vitro moga pojawic sie plamienia jesli któryś z zarodków się nie przyjmuje. Jestes w ciąży dziewczyno!!!!!! :) A ja właśnie kończę 24 tydzień (6 miesiąc), mały ostatnio mocno kopie i to najczęsciej wieczorami. Zauważyłam że mi sie troche trudniej oddycha i najgorzej jest ze znalezieniem sobie wygodnej pozycji. Niby nalezy spać na boku, ale szczerze mówiąc to wcale nie jest tak wygodnie, bo brzuch mi ciągnie że musze go podtrzymywac poduszką. Staram sie wieczorami robić małe ćwiczenia, po których czuje sie bardziej dotleniona. Jutro jadę do labu na badanie poziomu glukozy z obciążeniem 75 g i pewnie spedze tam jakies min 2 godziny. Coraz częściej zaczynam myslec o porodzie, bo to szybko zleci. Narzaie staram sie dokształacać i czytać literaturę związaną z pielęgnacją niemowlaka- oj ile się trzeba nauczyć!! chyba tak na prawdę naucze sie wszystkiego z autopsji, bo wiadomo jak to jest w książkach a rzeczywistość rzeczywistoscią. Świat dla mnie sie teraz bardzo zmieni o 180 stopni, skonczy sie lenistwo a zacznie ciężka praca, ale to bedzie juz sama przyjemność mimo nieprzespanych nocy i wielkiej harówki. Misia, byc może urodzimy w podobnym terminie, bo ciąża z bliźniakami może sie rozwiązac juz na etapie 36 tygodnia. Egz, Alicja wy ruszacie do boju razem, zawsze wtedy raźniej :)
  23. Sportsmenka a ile dni minęło od IUI? cos sie chyba tam zadziało. Ja zawsze jak odbierałam wyniki ujemnej bety to zawsze było poniżej 0,1. Jednak twój wynik wydaje sie byc nieco za niski jak na ciąże. Oczywiście powtórz badanie.
  24. Nie sądze by dziecko sie tam zaklinowało, ale wydaje mi się że kapiel dziecka słuzy jedynie samej relaksacji, bo jednak trudno jest dokładnie umyc malucha w tak małym wiaderku. Jak tu dotrzeć do pupci i nóżek aby je umyć. Mamy trzymaja te dzieci za główkę a one po prostu sobie tam siedza i relaksuja sie. Kąpiel w wanience, wydaje sie bardziej praktyczna jesli chodzi o dokładne mycie.
  25. Misia, chciałam ci pogratulować uroczej parki, warto czasem wierzyć w spełnienie marzeń.
×