Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dosia30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dosia30

  1. Droga Egz, mam nadzieję ze najgorsze masz juz za sobą. To ze juz jestes po tym zabiegu, który na pewno był koszmarem, wiem bo sama miałam łyżeczkowanie i na samo wspomnienie mam ciarki na plecach. To ze jestes juz w domku wśród najbliższych jest na pewno ukojeniem. Ten krwotok który miałas na pewno cie przestraszył, no ale wiadomo jednak ze przy stracie ciąży krwotoki są normalne. Najgorszy uraz pozostaje jednak w psychice. Ja cały czas mam to w głowie i w sercu to co mnie spotkało. Skoro teraz macie przerwe w staraniach spróbuj odnaleźć sie w innej pasji, która pochłonęła by ciebie. Pomysl sobie o czym jeszcze tak na prawde marzysz, może zmiana pracy, może nowa szkoła, kursy. Świat daje nam wiele możliwości. Myśle ze dobrze by było narazie odpuścić, a przez ten czas zregeneruje sie twój organizm. Być może ta długoletnia walka-ciąże, stymulacje do inseminacji, 2x in vitro, zaśniad spowodowało zmęczenie twojego organizmu. Może nie czekaj na dziecko, może ono samo do ciebie przyjdzie i kiedyś cie zaskoczy. A ja ostatnio po prostu umieram. Czuje sie jak 70 letnia staruszka. Zawsze dobrze znosiłam upały, wogóle sie nie pociłam, a teraz po krótkim przejsciu do sklepu wygladam jak zarzynane prosię. Mam płytki oddech, serce mi wali czuje sie osłabiona. byłam nawet w aptece zmierzyc ciśnienie-mam dośc niskie bo 99/60, ale tętno 94!! Nic mi nie przynosi ulgi, nawet wentylator. No i ciągle chce mi sie spać i ciągle bym leżała. W ciąży zmienia sie ciepłota ciała i takie upały znosi sie dużo gorzej. A może po prostu się starzeję. :)
  2. Cześć wam. Czekałam na twoj wpis i miałam nadzieje ze bedzie optymistyczny, ale niestety...wielka szkoda. Za rok do dzieła!!! w tym czasie może by popróbować naturalnie . Próbowaliście udrazniania jajowodów laparoskopowo? podobno daje to średnie rezultaty, ale może wam sie uda. Guzia, no to masz przeżycia nie z tej ziemi. Udekorujcie kościół sami, kwiaty przywieżcie z wybranej przez was kwiaciarni i olej to co ksiądz gada, najwyzej dorzucie pare groszy księdzu jakby sie zbytnio rzucał. A sukienka, jakas sie znajdzie, tylko zarządaj zwrotu pieniędzy. Jesli nie zwróca ci kasy to masz prawo ubiegac sie o swoje prawa w sądzie konsumenckim-takie sprawy sa nieodpłatne. Oczywiście nie teraz bo masz inne sprawy na głowie. Może sukienka od Guzi by ci pasowała, bo moja jednak patrząc na twoje wymiary nie bedzie ci dobra. Misia ale super ze oba dzieciaczki rosną prawidłowo, wspaniale ze bedziesz miała taką rodzinkę, każde święta bedą wesołe i pełne radości. A my wczoraj pojechalismy nad jezioro i jak tam byliśmy to aż mnie zmroziło z wrażenia, wyobraźcie sobie że na plaży leżał trup zawinięty w worek!! facet się utopił! przyjechało pogotowie helikopterem, straz pożarna i policja. Coś strasznego. Nie wiem dokładnie jak to się stało, ale ktos tak młody i zmarł mimo prób reanimacji. Koszmar. Ja się czuje ok, nic mi nie dolega i nie dokucza, zaczełam 14 tydzień, chociaz wogóle nie czuję sie jakbym była w ciąży. :)
  3. Guzia, w zamian za zadoścuczynienie niech ci dadzą inna sukienkę. Jak pójdziesz w zaciasnej w pasie sukni? Najchętniej dałabym ci moją sukienkę bo jestem na etapie sprzedawania, tylko ze ja jestem dośc niska i obawaiam sie ze pewn byłaby ci za mała. A płaciłaś im juz cokolwiek? a co do tych smsów to jak sie bedą stale powtarzac to po prostu zmień numer! A ja w weekned wyjezdzam na wieś i bardzo sie boje tych upałów, tam stoi domek w szczerym polu i niewiele jest cienia, a siedzenie w domu tez mnie dobija bo wtedy tez jest mi duszno. Mam dość!
  4. Prawda jest taka ze przy każdej ulotce napisane jest "nie zalecane w ciązy" lub "poradzic sie lekarza". Koncerny farmaceutyczne w ten sposób sie zabezpieczają. Ja tez mam obawy co do tego aspimagu który mam cały czas brac, a jest napisane nie zalecany zwłaszcza w 2 i 3 trymestrze. Miałam brac codziennie, ale biore co drugi dzień. a wy brałyscie aspimag? jesli tak to jak długo?
  5. Dzieki prinzesska. U mnie juz co niektórzy zaczeli zwracać uwage na mój brzuszek. Nawet sąsiadka dziś mnie zaczepiła, pytając czy jej oczy nie mylą. No może i sie troce zaokrągliłam ale żeby to było dla innych zauważalne to aż sie dziwię. Na pewno biust mi urósł z czego bardzo sie cieszę bo zawsze miałam mały a teraz to po prostu bajka! a mąz jaki zadowolony ;-) Co do tej no-spy-brac tylko w razie potrzeby, nie powinno sie jej nadużywać. Lekkie bóle brzuszka które sa efektem rośnięcia są często fizjologiczne i szybko mijają. Ja zażywałam no-spę może tylko ze 2 razy od początku ciązy. Myślę ze za często nie powinno sie jej stosować, tylko wtedy gdy jest koniecznośc, tak uważam.
  6. Cześć. Czyżby wszyscy powyjezdzali? chociaż nie ma co sie dziwić-lato w pełni. Ja z meżem wyjezdzamy dopiero na początku sierpnia i ciekawe czy do tego czasu pogoda sie nie zepsuje, bo teraz to w Polsce jak w Grecji. Dziś moze wyjedziemy ale dopiero pod wieczór, bo ja nie powinnam wychodzic na słońce w taki upał bo to jeszcze dzidzi zaszkodzi. Czekam na wiadomości od Egz-jak tam wczay, czujesz sie juz lepiej? napisz co u ciebie. Giorgio-czekam tez na wiadomosci od ciebie.
  7. Cześć wam. Faktycznie jakoś tak tu cicho ostatnio. U mnie narazie nic szczególnego sie nie dzieje. Zaczełam 13 tydzien ciąży, specjalnie nei przytyłam, brzuszek niewiele sie powiekszył. Inni uważają ze juz coś widac a ja szczerze mówiąc nie widzę wielkiej różnicy. liliawodna-powiem cio ze twoje dzieciaczki sa dość duże, moje maleństwo w 12 tygodniu miało 5,3 cm, a twoje blizniaki sa większe, to dobrze wrózy. Misia- niesamowite w jednym ciele 3 serca :) pewnie jak słyszałas serduszka to musiał byc wielki łomot! :) A co słychac u reszty z was, jak tam wakacje?
  8. w pierwszych tygodniach ciąży zwykle jest tak że albo je sie bardzo mało i nie ma sie apetytu, albo na odwrót. Ja akurat miałam apetyt i ciągle byłam głodna, na szczecie nie przytyłam przez to. Teraz wszystko wraca do normy. Nie mam jednak specjalnie zachcianek, żadnych ogórków ani kapusty, za to najchetniej jem owoce i warzywa. Dziś polowałam na wiśnie bo trudno je dostać, na szczęście kupiłam i jestem happy. W czasie ciazy jemy to czego organizm najbardziej potrzebuje.
  9. A ja dziś byłam sobie kupic śliczna sukienkę na wyprzedaży, idealna na lato. No i tak sobie idę i patrze a tu idzie kobitka z wózkiem dla bliźniaków z bobasami w środku a zaraz obok idą 2 bliźniaczki w wieku ok 5 lat. Ta kobitka urodziła 2 razy bliżniaki!!
  10. Może teraz opowiem w paru słowach jak przebiegło moje usg genetyczne. Maleństwo ma 5,5 cmm przezierność 1,7mm, kośc nosowa widoczna, serduszko, przepływy, zastawki w normie. Dostałam nawet nagranie na dvd. Badanie trwało ponad pół godziny, było bardzo dokładne. Myśle ze nie ma sensu robic testu Pappa, co myślicie. Ryzyko zespołu Downa w moim przypadku jest niewielkie. Tym razem badanie robił mi inny lekarz o niebo lepszy od tego mojego w inny sposób ze mna rozmawiał dlatego czułam sie komfortowo. Mąz oczywiście siedział z boku i obserwował co sie tam na ekranie dzieje, brakowało mu tylko popcornu i coli :)
  11. Podobno jesli kobieta wytwarza przeciwciała to w tej sytuacji po zabiegu powinno sie przyjmowac clexane, zalecany przy zespole antyfosfolipidowym. Lonisława moze tym razem ci lekarz przepisze i dodatkowo aspirynkę. a powiedzcie mi te które przyjmuja clexane jak długo go stosowałyście, bo ja biorę, ale doszły mnie słuchy ze te zastrzyki to sie całą ciążę przyjmuje.
  12. lonisława w takich przypadkach moze ci tylko lekarz doradzić, idz do niego jak najszybciej lub może nawet do szpitala. Moze wystarczy zwiekszyc ci dawkę progesteronu, ale cos takiego nie powinno sie dziać i konsultacja jest natychmiast wskazana.
  13. Hej, własnie wróciłam z usg genetycznego. No i wszystko w najlepszym porządku :) Maleństwo ma 5,3 cmm przezierność 1,7mm, kośc nosowa widoczna, serduszko, przepływy, zastawki w normie. Dostałam nawet nagranie na dvd. Badanie trwało ponad pół godziny, było bardzo dokładne. Myśle ze nie ma sensu robic testu Pappa, co myślicie. Ryzyko w moim przypadku jest niewielkie. Jakie to wspaniałe uczucie oglądac swoje własne dziecko na monitorku, a jakie ruchliwe było. :) Jestem bardzo szczęśliwa!!
  14. Egz , bardzo mocno cie przytulam kochana. dobrze ze wyjezdasz , podczas odpoczynku organizm lepiej sie regeneruje, moze to byc nawet korzystne dla ciebie. Wiesz..na twoim miejscu pewnie tez pomyslała o adopcji, chociaz tez nie raz zdarzało mi sie myslec na ten temat. Jakby była szansa na niemowlaka to juz na pewno byłabys szczęśliwa. Narazie jednak daj odpocząc myślom. Dość wrażeń jak na taki krótki czas. Ja miałam dzis usg genetyczne i wszystko w normie, ale może dokładniej wam opisze innym razem. Pozdrawiam.
  15. Droga Egz, nawet się nie zastanawiaj tylko jedz na ta wycieczkę. Pomyśl sobie-plaża , morze, zachód słońca. Tam nabierzesz dystansu. Weź ze sobą wszystkie papiery z ubezpieczenia zebyś miała w razie czego opieke medyczna gdyby cos tak sie niepokojacego działo. Biuro podróży oferuje takie ubezpieczenie. Jak wrócicie z wycieczki to wtedy zajmij sie tym co trzeba. Może łyżeczkowanie nie bedzie koniecznie, moze wszystko samo sie oczyści. Nie rezygnuj z przyjemności, żyj!! to bardzo ważne. A co do tego biura, to teoretyycznie mozna by sie z nimi procesować, ale szczerze ci powiem ze szkoda nerwów i najlepiej olej ich wszystkich, albo poproś o jaką rekompensatę. Nie wolno ci sie teraz zbytnio denerwować.To dla twojego dobra. Dobrze by jeszcze zadzwonic do lekarza i zapytac czy ta wycieczka jest jakims przeciwskazaniem czy nie, tak tylko zeby sie upewnić. A co do twojego pytania o wiek, to jestesmy rówieśniczkami. co prawda w nazwie mam jeszcze dosia30, ale juz mi sie nie chciało zmieniać i tez dla małej ściemki ;)
  16. Ja mam zamrożone 3 zarodki, ale niestety bardzo słabe. kiedy po nie wrócę to pewnie podadzą mi wszystkie 3 , ale nawet nie wiadomo czy choc jeden sie przyjmie. mam nadzieje ze tak. Jest jeszcze jedna opcja te kobiety które nie chcą wykorzystywac mrożaczków, z różnych powodów ale jednoczesnie nie chcą niszczyć swoich zarodków, moga oddać je do adopcji prenatalnej. Oczywiście jest to dość kontrowersyjna sprawa wymagająca zastanowienia, ale może dla niektórych bedzie lepsze niz niszczenie. Mnie tez sie nie podoba jesli ktoś decyduje sie na zniszczenie zarodków, ja w każdym razie nie mam zamiaru niczego takiego dokonać. Wypowiem sie za samą siebie, nie zabiłam ani nie zabije nigdy moich zarodków. Jeszcze wypowiem sie na temat dyskryminacji. Moje dziecko w brzuszku jest takie samo jak każde inne poczete w sposób naturalny. Od was "kochani " przeciwnicy zależy czy dzieci zrodzone z in vitro będa dyskryminowane czy nie. Szanuje każdą decyzje, szanuje tez tych co ze względów religijnych nie chca tego robić lub mają inne poglądy. Szanujcie więc tez nas, nie kłóćmy sie więcej, nie obrażajmy nawzajem. Niech każdy żyje w zgodzie ze swoim sumieniem.
  17. Giorgio-trzymam kciuki za sukces!-bedzie dobrze! Misia72-gratuluje bliżniaków, uważaj teraz na siebie, masz podwójne szczęscie-widzisz tyle lat bez dzieci a teraz bedziesz ich miała ich gromadkę, pamietaj że sa jeszcze mrożaczki :) :) Sara-a jak się czuje mała Sara juniorka? Guzia-zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia. A ja wybieram sie jutro na usg genetyczne, mam nadzieje ze bedzie dobrze. Echh.. i znowu ten stres!
  18. Dziewczyny jakie my mamy szczęscie że nam sie udało! Cud medycyny! Ja juz oswoiłam sie ze jestem w ciązy i czuje sie z tym faktem rewelacyjnie. Czuje sie tez spokojniejsza, bo na samym początku trzęsłam portkami ze strachu. Bała sie ze ciąża obumrze tak jak ostatnia. Mam nadzieję ze nie zapeszyłam. Od dłuższego czasu coraz cześciej mysle o moim dzidziolku, o tym jakie będzie, jaka ja będe mamą i czy dam radę. zdaję sobie sprawe ze teraz wszystko sie zmieni, ale mam nadzieje ze na lepsze. Wczoraj nawet wyobrazałam sobie jak mojemu maleństwu opowiadam bajki. Juz nawet teraz rozmyslam jaką metode wychowawcza bede stosowac by poskromić malucha i.t.d. Zaczynam to czuc całą sobą .
  19. No witam. nie pisałam bo właściwie nie miałam o czym. Teraz skonczyłam 11 tydzień, a zaczał sie juz 12 ! Czas teraz pędzi jak nie wiem, a wczesnie miałam wrażenie ze strasznie sie wlecze. Ogólnie czuje sie całkiem nieźle. Spedzam dużo czasu na świeżym powietrzu. W poniedziałek obchodziliśmy 2 rocznicę ślubu, posatnowiliśmy to jakoś uczcić i wyjechac na cały dzień w niedziele, a w poniedziałek wybralismy sie do miłej , greckiej restauracji. Maluszkowi chyba jednak nie zasmakowało, bo wieczorem pusciłam małego pawika. Teraz w ta sobotę będe miała usg genetyczne , no i mam pietra. Zastanawiam sie czy nie zrobic tez testu Pappa, ale z uwagi na to ze jest dośc drogi to moze zrobie go tylko wtedy gdy wyniki usg nie będa prawidłowe (przezierność karkowa). Może orientujecie ile dokładnie kosztuje test Pappa? Egz ,zycze ci powodzenia na egzaminie, ale chyba cięzko ci sie uczyć jak jest taka ładna pogoda. Ja pamiętam jak jeszcze studiowałam i egzaminy miałam nawet w lipcu. Musiałam zakuwać mimo ładnej pogody, a studia miałam ciężkie!! Guzia-ale fajnie ze bedziesz miała weselicho, ja z łezką w oku patrzyłam na film ze ze swojego slubu, to był mój najpiekniejszy dzien życia. Mam nadzieje ze i twój taki będzie. Pozdrawiam wszystkich
  20. Czesc Misia72. Hmmm po tygodniu betka urosła tylko do 266? a to było to samo laboratorium? Co do badan prenatalnych to zrób usg genetyczne i test Pappa, jak wyjda niewłasciwie to wtedy dopiero amniopunkcja. Trzymam kciuki za wizyte usg.
  21. Ja sie waham czy robic to badanie, bo słyszałam ze jest bardzo drogie. Niektóre dziewczyny pisały ze kosztuje 300-500 zł. Nie wiem czy to prawda.
  22. A u mnie konczy sie 11 tydzien, a brzuszek wogóle nie urósł :( jedynie co to co jakis czas mam wzdęcia i wtedy mam większy i to sporo, ale i tak nad ranem nastepnego dnia znów mam mały brzuszek. Mierze sobie brzuszek miarą centymetrową i ciągle jest tyle samo :( Możliwe jedank ze sie to wkrótce zmieni bo od kilku dni więcej jem, ciągle jestem głodna.
  23. Słyszałam, ze kiedy jest sie w ruchu to dzieciątko wtedy lubi spać , natomiast jak sie usiądzie lub położy to wtedy dzidzia sie budzi i daje kopa! :) Poza tym są straszne upały dzidzia jest troche ospała i moze te ruchy sa delikatniejsze. A ja mam za tydzien usg genetyczne, ale lekarz nic nie wspomniał o tescie Pappa i nie wiem kiedy powinnam go zrobic i jak i gdzie sie to badanie robi?
  24. A ja u siebie zauważyłam wzmożoną senność. Po południu czuje totalny brak energii i nie mam na nic siły. wieczorem juz musze sie położyć i zdarza mi sie zasnąc podczas ulubionego filmu. Poza tym czuję sie w miarę dobrze. Na szczęście nie miałam żadnych wymiotów. a ja mam pytanko, bierzecie może clexane? bo ja biore cały czas i sie zastanawiam jak długo jeszcze, no bo ile sie można kłuć. Aha i jeszcze buiore aspimag i tez jestem ciekawa jak długo należy go jeszcze stosować.?
×