Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dosia30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dosia30

  1. dzises x, tak dla informacji to ja nawet do teraz nie doszłam do siebie po poronieniu i zapomniec to nigdy nie zapomnę! cały czas to we mnie siedzi, miewam czasem lęki. Straciłam dzieciątko w 10 tygodniu ciąży, bolało bardzo. Ale jedno co pamętam, to pragnęłam coś zrobić by nie oszaleć. Nienawidziłam swojego domu, robiłam wszystko by móc z niego wyjść, ale na dworze było bardzo zimno, siedziałam sama, bo maz był w pracy. Bywały takie dni gdzie sięgałam po alkohol!! i to było bardzo złe. Po 2 tygodnaich zwolnienia wróciłam do pracy i zrobiło mi sie o wiele lepiej. Moje rady nie biorą sie z beztroski, a jedynie chciałabym ulżyc Egz w cierpieniu. Dla mnie ulgą była praca i zapomnienie i szukanie ratunku by wyzwolić sie z tych myśli. To mi bardzo pomogło. Mam nadzieje Egz że mnie źle nie zrozumiałaś i że spróbujesz życ od nowa.
  2. Guzia, moim zdaniem twój lekarz nie potrzebnie pozbawił cie nadziei. Powiem tak-ja również zmagałam sie z bakteriami, jeszcze przed 1 in vitro miałam zlecony posiew i wyszło mi E. coli i Str. agalactie, ale sie wtedy zdołowałam! dostałam antybiotyki i jakąs szczepionke w tabletkach które przyjmowałam 2 miesiące. Po kolejnym posiewie wyszło mi Enterococcus faecalis i znowu dół! no i znowu antybiotyki. Potem juz posiewu nie powtarzałam, jednak zdziwiło mnie ze tego paciorkowca i E.coli juz nie było, a to cholernie zjadliwe bakterie. Mój lekarz twierdzi ze flora bakteryjna pochwy i szyjki bywa bardzo zmienna ze jednego dnia masz wzrost obfity jakiegoś patogenu a po tygodniu moze byc zupełnie inny wynik. Antybiotyki czasem pomagaja czasem przeszkadzają. Przed 2 podejsciem do in vitro zdecydowałam sie ze bede codziennie jesc jogurty naturalne obowiązkowo i stosowałam lactovaginal dopochwowo. Po paru miesiącach wyszedł mi posiew prawidłowy. Jednak wiem ze ten Enterococcus pewnie co jakiś czas do mnie wraca. Bede musiała pewnie za jakis czas znow zrobic badania bakteriologiczne zeby ocenic obecny stan, bo w koncu jestem w ciąży, a więc... Jesli jednak by sie okazało ze mój wynik byłby nieprawidłowy to w tej sytuacji albo przy porodzie podaje sie antybiotyk i taki sam podaja noworodkowi, albo decyduje sie o cesarskium cięciu. W dzisiejszych czasach medycyna potrafi sobie radzić z takimi pacjentkami, nie jestes jedyna. Moim zdaniem rezygnacja z potomstwa tylko przez obecnosc bakterii jest przesadą. Nie wiem czy sie mylę czy może nie, ale jestem żywym przykładem na to ze nie jest to przeszkodą. Egz, to jeszcze nie jest koniec, pomysl sobie ze za jakis czas spróbujecie ponownie, tej mysli sie trzymaj, a do tego czasu ŻYJ!!, teraz jest dobry moment aby korzystać z życia, przeciez tego tez pragniesz, pisałas o tym ze przez całe 5 lat nie mogłaś nacieszyc sie życiem. Wstań z tego łóżka, przestan patrzec sie w sufit! złap męża za manatki i wyjedzcie gdzies nad jakąs wode-np jezioro (mieszkasz blisko morza?), a może wybierzcie sie na wedrówke szlakiem, wszystko jedno co byle by w chacie nie siedzieć!! Ja pamietam jak po poronieniu czułam sie załamana i wtedy był listopad i musiałam siedziec w chacie i było mi z tym jeszcze gorzej. a teraz jest lato wiec korzystaj z tego i postaraj sie zapomnieć. Do czasu jak uzbieracie pieniażki na kolejna próbę starajcie sie naturalnie. ale nie myślcie wtedy o zajściu w ciąże , tylko po prostu kochajcie się tak dla przyjemności. Kochana Egz , chciałabym ci tym wpisem dodać troche optymizmu, potrzebny jest ci solidny klaps aby otrząsnąc się, chce cię wyciągnąc z tego dołka i żebyś znów zaczeła sie uśmiechać.
  3. paulinka, ja jajniki czułam dopiero na sam koniec stymulacji, na kilka dni przed punkcją. a miałam 14 komoreczek.
  4. No a u mnie zaczął sie 11 tydzien a ja zupełnie nic nie przytyła, waga jest taka jaka była przed ciaża, a nawet pare deko mniej. Być może ze dzidziolek korzysta z moich zapasów, bo przyznam ze mam gdzieniegdzie spore zapasy :)
  5. Paulinka-czy ten lek to może jest fostimon? ja go brałam i zawsze miałam ten sam problem, bo kilka razy przy łamaniu ampułki sie kaleczyłam w palec. Musisz uzyć ściereczki i jednym ruchem ułamać.
  6. Kochana Egz, nawet nie wiem co mam ci poradzić, tak bardzo mi smutno... W takich chwilach brakuje sił na wszystko. Mimo to pojedz do lekarza, niech powie co jest przyczyną takiego stanu, może to ma cos wspólnego z ta jednorozna macicą. Ja pamietam kiedy lekarz mi oznajmił ze juz po ciąży, po powrocie ze szpitala nie miałam ochoty wogóle rozmawiać na ten temat, chciałam odciągnac od siebie te myśli bo było to nie do wytrzymania. Gapiłam sie w telewizor, żeby tylko skupić się na czyms innym. Dopiero potem jakoś tak zaczęłam sie otwierać i chciałam o tym rozmawiać. Myslałam wtedy o kolejnym in vitro, ale bałam sie kolejnego podejścia. Myśli o adopcji tez mnie nachodziły, nawet zaczełam podczytywać troche na ten temat, żeby dowiedzieć sie o co w tej adopcji chodzi. Jednak ty Egz sama wiesz co jest dla ciebie najlepsze, ale mysle ze to nie czas żeby rozmawiac i myśleć o tym co bedzie dalej. To trudny okres, masz prawo płakać, krzyczeć!!wyzwól te emocje. a potem jak emocje opadną może bedziesz w stanie sobie odpowiedzieć na pytanie co dalej... Przytulam z całego serca.
  7. Zwolnienie ciążowe jest 100 %, nie ma żadnych cięć. z powodzeniem mozesz iść na L4, Zus bedzie ci wypłacał pełnopłatna pensję.
  8. Coś mi sie wydaje ze tu grasuje jakis fanatyk polityczny i tym razem podszył sie za nasza koleżanke -"Ja trzymam". nie dajmy sie zwieść. Misia72, jestem przekonana ze wyjdziesz od lekarza uradowana, mnie tez sie wydaje ze ty bedziesz miała dziewczynke. A jesli chodzi o mnie to ja jeszcze nie wiem co bedzie bo to jeszcze za wczesnie, ale jednak przeczuwam ze bede miała synka, tak mi cos intuicja podpowiada. Natomiast mysle ze Egz bedzie miała chłopczyka. Malutka, powodzenia na egzaminie!
  9. Beti79 a może dr dałby ci zwolnienie lekarskie, po co masz się meczyć! Odpoczywaj sobie bo jak urodzisz to czasu na byczenie sie juz nie będzie. A teraz korzystaj ze swoich praw, zwłaszcza ze nie najlepiej sie czujesz.
  10. liljawodna-jeszcze raz powtórzę ŻE TO NIE BYŁ MÓJ WPIS!!! ktos wykorzystał mój login do celów politycznych, jakas totalna głupota, a to nie jest miejsce na to by sie wypowiadac o polityce. Nie potrzebnie sie tylko zdenerwowałam!
  11. no chyba mi sie udało :) Egz jak sie dzisiaj czujesz?
×