Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

listek_82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez listek_82

  1. Agulinia zdjęć Jagusi doczekać się nie mogę :)
  2. deseo współczuję siedzenia samotnie w domu, wiem jak to jest bo mój K ciągle był w rozjazdach jak Emi była mała, choć z dwójką dzieci to jeszcze trudniej musi być :( Zdjęć nie dostałaś od nas ? muszę sprawdzić, bo wydaje mi się że wysyłałam, a celowo na pewno nie wykluczyłam :) Nam lekarka przepisała szczepionkę Luivac i kurcze jakoś łamię się żeby jej to podać... Ejmi ja żyję nadzieją że Emi pochodzi z tydzień chociaż do przedszkola bo ma pasowanie na przedszkolaka, a dziecko w domu szału dostaje, my przesiedzieliśmy w domu 2,5tyg i normalnie już nie szło tego wytrzymać... Za butlę brawa wielkie :) u nas to inaczej jest bo Emi po prostu sama musi do wszystkiego dojrzeć i sama to odrzucić, tak było ze wszystkim i pewnie z butlą też jakoś samo przyjdzie. Emi też ze spaniem ma inaczej bo też o 6 często wstaje, w niedzielę o 6 zaczęła swoje śpiewy, ale plus taki że do 9 się sama w pokoju bawiła a my jeszcze spaliśmy :) gawit brawo za pracę, przynajmniej takiej szefowej już nie będziesz miałą, mam nadzieję, że w nowej pracy będzie dużo lepiej :) Prezenty Martysia super dostanie :) domek lego duplo ten: http://allegro.pl/klocki-lego-duplo-dom-domek-rodzinny-najtaniej-i2719613138.html polecam bardzo, bo chcieliśmy też taki kitty kupić jak miała dwa latka a potem wpadł nam ten z duplo i dobry wybór był bo przynajmniej idzie fajnie go budować i rozbudowywać z innych lego. Ciotka chciała Emi kupić cały sklep taki ale jednak wybraliśmy rowerek bo na wiosnę się przyda, a tego sklepu nie mamy gdzie postawić bo mieszkanie małe i miejsca na te zabawki już nie ma :) O tablicy też myślałam, ale też problem z miejscem gdzie to ustawić i tak rozglądam sie czy jakiś na powieszenie na ścianę nie ma. A DVD to też świetny wybór szczególnie dla dzieci uwielbiających bajeczki :) Emi mogłaby patrzeć na bajki non stop...
  3. Hej dziewczyny :) U nas zmiany :D a uśmiech znaczy, że po mojej myśli :D normalnie u nas to jak w kalejdoskopie, wszystko się z dnia na dzień zmienia :D K miał już wszystko załatwione na wyjazd do niemiec, a tutaj suprise, w czwartek zadzwonili do niego z firmy w której był na rozmowie o pracę, ale myślał że sprawa już zamknięta, a tutaj dzwonią i mówią że chcą go przyjąć :) praca 10-15min jazdy samochodem, wreszcie mój mąż będzie pracował niedaleko domu a nie tak jak do tej pory 1-1,5h jazdy autem :) oczywiście zgodził się, wprawdzie jak to w jego przypadku bywa będzie tez musiał jeździć czasem do niemiec, ale nie na stałe :) tak więc jednak chłopa w domu będę miała :) Agulinia domek lego duplo jest super, Emi ma go cały złożony, tylko czasem go przerabiamy i coraz częściej się nim bawi w rodzinkę, mówi jakieś swoje scenki z naszego życia :) A Jagusia Hrupcało to kompletnie nie wiem kto to jest, ale zdjęcia bardzo chętnie od Was zobaczę :) My też mamy pasowanie na przedszkolaka w tym tygodniu i mam nadzieję, że Emi do niego dotrwa... gawit podziwiam Cię za to zacięcie do takich form aktywności, ja na zumbę wybieram się od kilku tygodni i choć koleżanka mnie nakłania to jakoś mi nie po drodze ;) ale za to codziennie 30min chodzę na steperze :)
  4. Hej dziewczyny :) U nas zmiany :D a uśmiech znaczy, że po mojej myśli :D normalnie u nas to jak w kalejdoskopie, wszystko się z dnia na dzień zmienia :D K miał już wszystko załatwione na wyjazd do niemiec, a tutaj suprise, w czwartek zadzwonili do niego z firmy w której był na rozmowie o pracę, ale myślał że sprawa już zamknięta, a tutaj dzwonią i mówią że chcą go przyjąć :) praca 10-15min jazdy samochodem, wreszcie mój mąż będzie pracował niedaleko domu a nie tak jak do tej pory 1-1,5h jazdy autem :) oczywiście zgodził się, wprawdzie jak to w jego przypadku bywa będzie tez musiał jeździć czasem do niemiec, ale nie na stałe :) tak więc jednak chłopa w domu będę miała :) Agulinia domek lego duplo jest super, Emi ma go cały złożony, tylko czasem go przerabiamy i coraz częściej się nim bawi w rodzinkę, mówi jakieś swoje scenki z naszego życia :) A Jagusia Hrupcało to kompletnie nie wiem kto to jest, ale zdjęcia bardzo chętnie od Was zobaczę :) My też mamy pasowanie na przedszkolaka w tym tygodniu i mam nadzieję, że Emi do niego dotrwa... gawit podziwiam Cię za to zacięcie do takich form aktywności, ja na zumbę wybieram się od kilku tygodni i choć koleżanka mnie nakłania to jakoś mi nie po drodze ;) ale za to codziennie 30min chodzę na steperze :)
  5. Ejmi sumammed nie jest aż tak bardzo silny, dlatego że stosuje się go raz dziennie w małej dawce więc nie jest aż tak bardzo obciążający dla organizmu, my też go teraz mieliśmy ale na 3dni w dawce 5ml co 24h, poza tym ma on duże spektrum działania na wiele szczepów bakterii. toszi my też już niby zdrowi, choć czasem Emi jeszcze wykaszluje flegmę i smarka, planuję Emi od poniedziałku dać do przedszkola, chciałam szybciej ale chyba wolę jeszcze ją potrzymać i doleczyć, osłonowe muszę jej kilka tygodni dawać żeby po antybiotyku wyrównać florę bakteryjną agulinka fajnie że tak ogródek sobie ładnie szykujecie, latem to jakieś foteczki musisz porobić :)
  6. Ejmi no nic nie poradzisz, czasem antybiotyk jest potrzebny żeby coś gorszego nie było, ale jak Krzyś dopiero drugi raz ma antybiotyk to nie masz się co martwić, a jaki dostaliście ? Ja Emi nie puszczam jeszcze do przedszkola, mimo że już praktycznie zdrowa jest, ale chcę ją troszkę podbudować po chorobie że kolejnego cholerstwa nie załapała w krótkim czasie... gawit dobrze że od razu nie dajesz antybiotku, ja tydzień próbowałam Emi wyleczyć :( niestety bez pozytywnego skutku :( sama i tak na nim wylądowałam, a tak się broniłam :( no ale nic to teraz trzeba organizm troszkę wzmocnić... A szefową to masz przewspaniałą...
  7. A miałam się Was jeszcze zapytać, bo lekarka przepisała mi dla Emi szczepionkę odpornościową Luivac ( w tabletkach)...ale sama niewiem czy jej to dawać, jakieś mam mieszane uczucia...słyszała któraś coś o tym ?
  8. Oj no to widzę że chorobowo niestety nie tylko u nas :( ale wiecie ja niewiem co się to dzieje, ale jakieś takie bakterie czy wirusy ostre panują że koszmar...wróciłam dzisiaj do pracy, a tam większość smarka, kaszle, ledwie każdy gada bo wszyscy z chrypkami... Emi jeszcze w domku, nie chcę jej za szybko do przedszkola wybierać bo jednak jeszcze czasem smarka i wykaszluje flegmę (wielki plus że łatwo to umie wychorkać i wypluć), chyba do końca tygodnia posiedzi w domu bo tak mi szkoda żeby znów czegoś nie załapała... Ja jak to ja, antybiotyk dalej biorę, czuję się jako tako, smarkam jeszcze na potęgę, no ale wszystko to musi zejść więc dobrze że chociaż schodzi... mlodamamuska dobrze że już po operacji jesteś i dobrze że w domku, mam nadzieje że szybko dojdziesz do siebie gawit super z tą nianią wyszło :) a z babciami to tak niestety jest...moja teściowa fajnie chodziła do Emi przez wakacje jak musiała a teraz czasem takie szopki robi że szkoda gadać...naszczęście w tym tygodniu powiedziała że będzie do małej przychodzić o ile sama się nie rozłoży bo jakoś na ból głowy narzeka... Ehh a ja to UK czy IE bym jakoś przeżyła, ale DE...nie nawidzę języka niemieckiego... A tak pozytwnie rano pisałaś, a tutaj choroba i u Was też :( madzialinska no narazie K jedzie napewno na 2 miesiące, a po tym czasie się okaże co z nami czy dojedziemy do niego czy jednak nie...ehh sama nie wiem co będzie dla nas dobre, czas pokaże... Ejmi i zdrówka dla Was !!
  9. U nas troszkę zmian...K pracuje do końca października w swojej pracy, a od 1 listopada jedzie do Niemiec :( po dwóch miesiącach zadecydujemy co dalej i albo przeprowadzamy się od nowego roku do Niemiec albo K wraca i szuka pracy tutaj...ehh wiedziałam że wkońcu to nastąpi :( troche mnie to zalamuje, bo zostaję zaś w pl sama, a najgorszy bylby dla mnie wyjazd do de :( Ejmi u mnie też pozytywnego nastawianie brak, jakoś tak nijak...jak sobie pomyślę że zima idzie, będą mrozy, śniegi to jakoś mi się odechciewa i jeszcze myśl że będę sama to już całkiem :( Agulinia ja z Emi bardzo rzadko chodzimy do kościoła, ostatni raz była na 90-tych urodzinach od prababci i w połowie K z nią wychodził bo już nie chciała wysiedzieć, poza tym ona jeszcze niewiele kapuje o co ze wszystkim chodzi, myślę że jak będzie miała 5 lat to będzie regularnie chodzić żeby do komunii się przygotować toszi u nas też różnie z jedzeniem, choć zupkę zawsze zjada, za to drugiego podziubie tylko trochę, dlatego to pierwsze danie dosyć syte staram się robić .
  10. Hej dziewczyny jak widzę jesień nie nastraja do dłuższego pisania... U nas cóż niestety nie obyło się bez antybiotyku...Byliśmy wczoraj znów u lekarza z Emi i niby osłuchowo jest ok, ale lekarka powiedziała że gardło bez zmian - brzydkie i do tego z nalotami na migdałkach, Emi dostała antybiotyk na trzy dni sumamed, kaszle dalej jak tuberok ale przynajmniej zaczęła odkrztuszać i wypluwać. Z koleji ja to pożal się Boże...musiałam jechać wczoraj do szpitala na oddział do mojej laryngolog, bo myślałam że głowa mi z zatok eksploduje, oczy mi łzawiły potwornie, aż miałam wrażenie że mi wylecą, do tego z nosa takie gęste wychodziło ( o zapachu nie wspominając), no i kaszel, w nocy spać nie szło, dostałam z grubej rury mocny antybiotyk na 12 dni bo ostre zapalenie zatok :( , niestety teraz muszę zrobić szerszą diagnostykę i w nowym roku idę na tomograf żeby zobaczyć zatoki, czy przypadkiem niema tam polipów jakiś, no i mam namiary na przychodnię immunologiczną żeby zrobić badania związane z systemem odpornościowym, bo niby osoby z Hashimoto powinny coś takiego zrobić...no powiem Wam dziewczyny że mam dosyć naprawdę, bo moje życie to jedna wielka choroba... Ejmi ah ani nie gadaj, bo przeważnie to ja myślę za lekarzy, żaden na temat inhalacji nie wspomniał dopóki ja nie zaczęłam o tym mówić...nebulizator mamy zamówiony, niestety jeszcze nie doszedł, ale przynajmniej jakby co to na następny raz będzie madzialinska Emi też zaszczepiona jest na ospę, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo po drugiej dawce co chwilkę choruje...nie wiem czy to splot okoliczności czy jak...ostatnio natknęłam się na artykuł odnośnie szczepień i troszkę włos na głowie mi się zjeżył i nie wiem czy nie popełniłam błędu że na większość rzeczy Emi zaszczepiłam...no ale tego człowiek nigdy nie wie co dobrze zrobi... My też wkońcu z wagą ruszyliśmy u Emi, bo u lekarza we wtorek było 13,6kg i 94cm wzrostu, no ale pewnie przez chorobę zaś trochę gram spadnie bo apetyt Emi nie dopisuje toszi czy ten syropek to eurespal inaczej pneumorel ? A chłop jak chory to faktycznie jak dziecko :)
  11. My byliśmy wczoraj znów u lekarza i osłuchowo czysto i na razie jeszcze mamy się wstrzymać z antybiotykiem bo gardło dalej wygląda wirusowo, do tego ja też mam chore gardło i zatoki zawalone...jestem wykończona, bo Emi jest tak zmierzła że idzie oszaleć, a do tego ja z oddychaniem mam problemy...nic tylko oszaleć...a zresztą mam takie doły z powodu tych chorób że szkoda gadać, doszłam do wniosku że jakby tak policzyć choroby z całego mojego życia to kilka lat spokojnie wyjdzie... toszi ja podaję Emi sinupret w kropelkach, też pytałam lekarza o to że pisze że od 6 roku życia to dwie lekarki powiedziały że mam się tym nie przejmować tylko spokojnie dawać, niestety mam wrażenie że Emi juz to nie pomaga :( U nas jest to samo, w przedszkolu Emi jest grzeczniutka, podobno cały czas uśmiechnieta, a w domu wychodzi z niej diabełek...dokucza, marudzi...też myślałam że przyjdzie wybawiona z przedszkola, zmęczona a ona przychodzi z jeszcze większym pokładem energii i chęci do zabawy... Ja dostałam od Ciebie maila ze zmianą adresu mailowego, ale muszę zobaczyć czy zmieniłam to w kontaktach czy chciałam zmienić i zapomniałam, bo ostatnio zdjęcia wysyłałam i nie dostałaś Ejmi u nas też już trzy razy katar był i niestety muszę powiedzieć że jest po prostu teraz przechodzony i ze zdwojoną siłą nas zaatakowało :( mogłam ostatnim razem potrzymać kilka dni w domu Emi i ją wykurować może by aż tak jej nie dopadło :( A leki u mnie od sierpnia leżą na blacie i coś mi się wydaje że długo ich nie schowam... agulinka Emi jak była ostatni dzień w przedszkolu przed chorobą to jak po nia przyszłam to jeden dzieciak tak kaszlał że omal płuc nie wypluł, a drugi z gilem do pasa siedział...niestety niektórzy rodzice są bez wyobraźni...ja rozumiem praca jest, niema kto się dzieckiem zająć ale po to jest opieka na chore dziecko żeby z tym dzieckiem posiedzieć jak jest chore... Zdrówka dla wszystkich naszych choruszków ! niech szybko na forum zagości brak wirusów i bakterii !!!
  12. My byliśmy wczoraj znów u lekarza i osłuchowo czysto i na razie jeszcze mamy się wstrzymać z antybiotykiem bo gardło dalej wygląda wirusowo, do tego ja też mam chore gardło i zatoki zawalone...jestem wykończona, bo Emi jest tak zmierzła że idzie oszaleć, a do tego ja z oddychaniem mam problemy...nic tylko oszaleć...a zresztą mam takie doły z powodu tych chorób że szkoda gadać, doszłam do wniosku że jakby tak policzyć choroby z całego mojego życia to kilka lat spokojnie wyjdzie... toszi ja podaję Emi sinupret w kropelkach, też pytałam lekarza o to że pisze że od 6 roku życia to dwie lekarki powiedziały że mam się tym nie przejmować tylko spokojnie dawać, niestety mam wrażenie że Emi juz to nie pomaga :( U nas jest to samo, w przedszkolu Emi jest grzeczniutka, podobno cały czas uśmiechnieta, a w domu wychodzi z niej diabełek...dokucza, marudzi...też myślałam że przyjdzie wybawiona z przedszkola, zmęczona a ona przychodzi z jeszcze większym pokładem energii i chęci do zabawy... Ja dostałam od Ciebie maila ze zmianą adresu mailowego, ale muszę zobaczyć czy zmieniłam to w kontaktach czy chciałam zmienić i zapomniałam, bo ostatnio zdjęcia wysyłałam i nie dostałaś Ejmi u nas też już trzy razy katar był i niestety muszę powiedzieć że jest po prostu teraz przechodzony i ze zdwojoną siłą nas zaatakowało :( mogłam ostatnim razem potrzymać kilka dni w domu Emi i ją wykurować może by aż tak jej nie dopadło :( A leki u mnie od sierpnia leżą na blacie i coś mi się wydaje że długo ich nie schowam... agulinka Emi jak była ostatni dzień w przedszkolu przed chorobą to jak po nia przyszłam to jeden dzieciak tak kaszlał że omal płuc nie wypluł, a drugi z gilem do pasa siedział...niestety niektórzy rodzice są bez wyobraźni...ja rozumiem praca jest, niema kto się dzieckiem zająć ale po to jest opieka na chore dziecko żeby z tym dzieckiem posiedzieć jak jest chore... Zdrówka dla wszystkich naszych choruszków ! niech szybko na forum zagości brak wirusów i bakterii !!!
  13. Emi chyba nastepny cały tydzień nie pójdzie do przedszkola...katar ma dalej okropny do tego zachrypnięta i zaczyna kaszleć :( coś mi się wydaje że w poniedziałek znów do lekarza pójdziemy jak nie szybciej...powiem Wam że jestem wykończona okropnie, w nocy mało sypiam bo Emi się co chwilę z zapchanym nosem budzi i płacze :( w dzień też chodzi tylko i marudzi...jestem wykończona tymi chorobami naprawdę, mam już tego wszystkiego dosyć :(:(:( skąd te syfy się biorą to ja niewiem, jakieś mutanty chyba z tych bakterii się robią, albo my jacyś słabi :( mam nie lada doły :( Agulinia dziewczynka ma na imię Ella :) Uff dobrze że szczęśliwie dotarliście w takiej burzy... gawit współczuję :( my też od choroby do choroby, mam już tego dosyć :( Ejmi Krzyś no normalnie wymiata :) ucieczka z przedszkola no nieźle :) i to dwa razy :) kombinator pierwsza klasa :D
  14. Emi chyba nastepny cały tydzień nie pójdzie do przedszkola...katar ma dalej okropny do tego zachrypnięta i zaczyna kaszleć :( coś mi się wydaje że w poniedziałek znów do lekarza pójdziemy jak nie szybciej...powiem Wam że jestem wykończona okropnie, w nocy mało sypiam bo Emi się co chwilę z zapchanym nosem budzi i płacze :( w dzień też chodzi tylko i marudzi...jestem wykończona tymi chorobami naprawdę, mam już tego wszystkiego dosyć :(:(:( skąd te syfy się biorą to ja niewiem, jakieś mutanty chyba z tych bakterii się robią, albo my jacyś słabi :( mam nie lada doły :( Agulinia dziewczynka ma na imię Ella :) Uff dobrze że szczęśliwie dotarliście w takiej burzy... gawit współczuję :( my też od choroby do choroby, mam już tego dosyć :( Ejmi Krzyś no normalnie wymiata :) ucieczka z przedszkola no nieźle :) i to dwa razy :) kombinator pierwsza klasa :D
  15. Emi ma jakieś wirusisko bo gardełko z wypryskami ma takimi jakby opryszczkowymi, dostała jakiś syrop griposine, do noska euphorbium, tantum verde do gardełka, mam nadzieje że to nam wszystko pomoże, jak nie to w pon do lekarza ponownie. A i sinupret też mamy dawać, ale się zdziwiłam bo lekarka powiedziała że spokojnie można dawać 3 x 25 kropelek przez 10dni, a ja zawsze ledwo 2 x po 10 kropelek dawałam (tak nam ciotka zaleciła) a tu zdziwko. aaa jeszcze miałam napisać pamiętacie Alexa brata bliźniaka od Emi ? wczoraj urodziła mu się śliczna siostrzyczka :) pyzunia taka słodziuchna, ciekawe czy też będzie podobno do brata i Emi ;) gawit wow ssać kciuki w takim wieku no naprawdę szok, ale jak widać niektóre przyzwyczajenia są silniejsze od nas :) Emi ma już nadgryziony ostatni smok, wczoraj mi powiedziała że ona już go nie chce bo jest zepsuty i że mam kupić nowy, powiedziałam że nie sprzedają smoka takim dużym dzieciom, płaczu było dużo, ale nie dam się i nie złamię, koniec ze smokiem i już...wkońcu zasnęła z tym smokiem w ręku, ale ciężko jest...do tego tatuś wczoraj złozył łóżeczko bo zalała go mlekiem i materac przemoczony dokumentnie i K powiedział że musi zawieźć go do naprawy i jakos przeszło :) deseo mam nadzieje że kabel szybko się znjadzie :) Ejmi a butlę jeszcze macie ? bo my tak i z tym to ja niewiem jak sobie poradzę... madzialinska naprawdę miło tak że dawna opiekunka Zuzi tak chętnie do niej podchodzi, jak widać niania i przedszkolanka z powołania :)
  16. No tak zbliża się weekend i u nas do d... Emi chora na całego...strasznie ma gęsty katar, gorączkę...wczoraj już nie poszła do przedszkola, miałam nadzieję, że uda mi się troszkę domowymi sposobami to poprawić ale widzę że jest coraz gorzej, więc idę z nią dzisiaj do lekarza, ja sama fatalnie się czuję, boli mnie głowa, mam dreszcze :( ehh powiem Wam że jestem okropnie załamana bo naprawdę od sierpnia co tydzień ktoś z nas jest chory, mam już dosyć, płakać mi się chce :( normalnie zmasowany atak wirusów i bakterii zagościł w naszym domu :(
  17. Dobra ja tak na szybko bo w pracy jestem, a że dyrektorka ma lekcje to mam chwilkę na śniadanie i poczytanie. madzialinska u nas też pogoda dziwna taka, niby ciepło, ale ponuro... ja mam nadzieje że mój argument dotyczący obcięcia włosów zawsze będzie działał bo nie chcę obcinać Emi włosków :) Właśnie właśnie nie chcę jej dawać tego smoka do przedszkola i będę przy swoim obstawać Duplo bardzo drogie ale naprawdę mogę powiedzieć że warto bo Emi uwielbia się tym zoo bawić, wykonanie super i naprawdę na lata. Choć u nas ostatnio już lego friends robią furorę, Emi dostała mały zestawik od tatusia jak był w niemcach na delegacji i co widzi reklamę nowych zestawów to chce a ma coś takiego http://friends.lego.com/en-us/Default.aspx naprawdę cudne klocki, moje wymarzone z dzieciństwa ;) Agulinia my też kupiliśmy wkońcu Emi buciki w deichmannie, a jakie macie ? bo my wybraliśmy jednak tego elephanta http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/dziewczece/buty-dzieciece/00006001104941/kozaki%20dzieci%C4%99ce.prod?r=5&c=3&filter_brand=all&filter_color=all&filter_padding=all&filter_size=all&orderby=topseller&st=PRODUCT&filter_cat=dziewczece/buty-dzieciece , takie nam się najbardziej mocne i ciepłe wydawały, takie ala śniegowce. Super że na studia podyplomowe sie zapisałaś, napewno warto się kształcić dalej :) Noo my kombinezon musimy mieć bo w góry często jeździmy, szczególnie na sylwestra, podoba nam się z glucka choć ceny powalające... U nas też grzeją już i fajnie ciepluśko jest :) Ejmi ja bym i tak musiała do Ciebie wybrać sie na naukę w czesaniu bo może jakiś nowy typ warkocza byś mi pokazała bo narazie robię cały czas jeden a ten sam :)
  18. gawit ehh to widzę że nie tylko my mamy smokowe przeboje...ja Emi nie daję do przedszkola, tak postanowiłam choć Pani już mi się pytała czy Emilka czasem nie śpi ze smokiem bo ma problem z zaśnięciem i mówiłam że w domu na noc owszem śpi ze smokiem, no to powiedziała żebym przyniosła jej do zasypiania na drzemkę, ale cholercia nie chcę bo obawiam się że one nie dopilnują tego i będzie cały dzień z tym smokiem chodzić a tyle mnie to wszystko wysiłku kosztowało żeby tylko miała to na zaśnięcie a nie na ciągłe chodzenie...choć pomalutku kroczki robimy w stronę pozbycia się tego gumowego przyjaciela, bo miała jeszcze dwa miesiące temu dwa smoki, ale jeden przegryzła i powiedziałam jej że się zepsuł i trzeba wyrzucić, no i spoko wyrzuciła bo wiedziała że ma jeszcze drugi, a teraz już widzę że i na tym drugim dziurka się robi i zapewne za chwilę tego też przegryzie, wtedy to zapewne będzie koszmar ale psychicznie się przygotowałam i zapowiedzieliśmy z małżem że absolutnie nowego nie kupimy, jak przegryzie to trzebabędzie to wszystko przeżyć...Wiem tylko to że jak będę miała drugie dziecko to chyba smoka nie dam, a jeśli już dam to szybciej się gumowego przyjaciela pozbędziemy... Co do czesania to muszę powiedzieć że Emi raczej jest chętna do tego, a jak ma focha i nie chce to mówię że obetnę włoski i nie będzie miała długich to po takich słowach zaraz grzecznie się czesze, bo ona jest zapatrzona jak w obrazek w swoją 6-cio letnią kuzynkę, a że Natalka ma długie włosy to i ona musi mieć :)
  19. Faktycznie przez weekend pogoda była cudna, naszczęście małż troszkę się wykurował i też mogliśmy miło spędzić czas. A dzisiaj się wybieramy na zakupy dla Emi, trzeba za butami zimowymi i kombinezonem się rozejrzeć. Ostatnio udało mi się kupić super spodnie sztruksowe ocieplane polarem za całe 20zł w używakach, ale wyglądają jak nowe i są na gumce więc idealne na zimę i całe szczęście rozmiar też przypasował :) Na kombinezon pewnie troszkę więcej kasy wydamy bo chcemy dwuczęściowy kupić i jakieś lepsze butki. Ejmi a to przynajmniej fajnie się wybawiłaś na urodzinkach :) madzialinska na zdjęcie już na maila odpisałam ale jeszcze raz napiszę że widoki bajeczne, jednak te nasze Tatry to mają piękne miejsca :) agulinka jak tam zdrówko u Was, mam nadzieje że dobrze A chłopy jak chore to szkoda gadać...;) mlodamamuska Emi jakoś mierzy 94cm, w sumie może na zdjęciach wygląda na wysoką ale mnie się wydaje że taka przeciętna jest, tzn też może się tak wydawać bo ma bardzo długie nogi :) O Karoli od Agulinii to samo napisałam że Karola cała mamusia a Kingusia tatuś :)
  20. Faktycznie przez weekend pogoda była cudna, naszczęście małż troszkę się wykurował i też mogliśmy miło spędzić czas. A dzisiaj się wybieramy na zakupy dla Emi, trzeba za butami zimowymi i kombinezonem się rozejrzeć. Ostatnio udało mi się kupić super spodnie sztruksowe ocieplane polarem za całe 20zł w używakach, ale wyglądają jak nowe i są na gumce więc idealne na zimę i całe szczęście rozmiar też przypasował :) Na kombinezon pewnie troszkę więcej kasy wydamy bo chcemy dwuczęściowy kupić i jakieś lepsze butki. Ejmi a to przynajmniej fajnie się wybawiłaś na urodzinkach :) madzialinska na zdjęcie już na maila odpisałam ale jeszcze raz napiszę że widoki bajeczne, jednak te nasze Tatry to mają piękne miejsca :) agulinka jak tam zdrówko u Was, mam nadzieje że dobrze A chłopy jak chore to szkoda gadać...;) mlodamamuska Emi jakoś mierzy 94cm, w sumie może na zdjęciach wygląda na wysoką ale mnie się wydaje że taka przeciętna jest, tzn też może się tak wydawać bo ma bardzo długie nogi :) O Karoli od Agulinii to samo napisałam że Karola cała mamusia a Kingusia tatuś :)
  21. Agulinia bo to tak właśnie jest jak jeden chory to za chwilę drugi, spadek odporności i kolejne chorowania i tak wkółko...a ja tak jak myślałam chłop chory od wczoraj i już mnie dzisiaj głowa boli, stan podgorączkowy, ratuje się acerolą i mam nadzieje że dopomoże... My mamy pasowanie jakoś 25 października, ale znając Emi żadnego wierszyka nie powie, zresztą o cokolwiek zapytam co robiła w przedszkolu, albo co jadła na obiad to odpowiada że ona niewie i nie pamięta...jedyne co to słówka jakieś z angielskiego pamięta. Teraz w biedronce jest przecena J&J chyba tego fioletowego, muszę jutro zalecieć bo mi się płyn kończy Pośli foteczkę Kingusi :) zresztą jakies inne fotki też bo dawno nic od Ciebie nie było :) Ejmi jak tam wieczorej we dwójkę ?:) Ja też bym najchętniej żadnej imprezy urodzinowej nie robiła, ale chyba połączymy tak jak w zeszłym roku urodziny i zrobimy 3w1 od nas wszystkich, ale i tak zaprosimy tylko chrzestnych i dziadków i nikogo więcej, jakiś torcik upiekę, drugie ciacho i jakąs małą kolację i tyle.
  22. Ja już mam dosyć wszelkich chorób...bo normalnie nie chcą nas opuścić na dłuższy czas, co weekend ktoś u nas leży :( teraz chłop ma jakiś katar i kaszel, rozłożony na maksa, aż się boję że mnie zarazi i zaś Emi i zaś wszystko od początku...od 4 tygodni co weekend choroba :( ktoś taki jak ja gratulacje ujrzenia dwóch kreseczke, spokojnej ciąży życzę :) michaaa gratulacje chłopczyka :D gawit aż jestem w szoku że te kropeli na katar dostaliście, bo one chyba docelowo są do oczu i uszu ? a tak je kropiliście bezpośrednio do noska ?
  23. Ejmi a to Ty lepiej się na tych różnicach znasz bo mnie się zdawało że skład ten sam to i to samo :) My mieliśmy na katar i kaszel na receptę eurespal i na szczęście obyło się bez antybiotyku, jak jechaliśmy do Irlandii to na własną rękę jej to dałam na katar i gorączkę i szybko przeszło, jakoś ten lek mam zawsze w apteczce. Moja ciocia nam jeszcze po za tym poleca isoprinosine albo neozynę i faktycznie raz pomogło, ale już dosyć dawno.
  24. Ejmi no to jestem w szoku, bo moja siostra dosłownie w poniedziałek była w aptece i chciała sniupret w kroplach kupić to jej kazano przynieść receptę...powiem jej żeby poszła jeszcze do innej apteki :) Chciałam Ci teraz napisać że ostatnio słyszałam o takim syropku pneumolan, ale z ciekawości zajrzałam na jego skład i nie różni się prawie niczym od sinupretu, jedynie różni się ceną bo kosztuje 17zł a sinupret ponad 30zł, chyba następnym razem kupię ten pneumolan i siostrze powiem. U nas teraz pomaga wyciąg z aceroli, szczególnie mnie, ale to można tylko przez internet kupić. A Emi miała dzisiaj iść do przedszkola, ale do tej pory śpi i chyba jednak zostanie z tatą w domu :)
  25. Piąteczek niestety wogóle niemam...kiedy one wyjdą to ja niewiem...chyba te katarki ciągnące się u Emi to właśnie z tego... madzialinska mam nadzieję że pogoda Wam dopisze :) Agulinia ja zmieniam co chwilkę płyny dla Emi do mycia, biorę co akurat jest w promocji, w sumie mieliśmy hippa, johnsona, babydream, bambino i w sumie nie mogę na żaden z nich narzekać. Co do włosków to z ciekawości spojrzałam dzisiaj przy kąpieli i nie zauważyłam żadnego owłosienia na ciele agulinka fajnie że linka podrzuciłaś, myślałam właśnie o tym, w najbliższym czasie muszę z ciotką pogadać i zapytać co poleca, może sobie od niej na urodziny zażyczymy młodamamuśka super że Basia już w przedszkolu ma się dobrze, co do zabiegu trzymam kciuki żeby szybko poszło michaaa jak tam po wizycie ??? gawit ja osobiście laktulozy nie polecam, ale może wszystko zależy od dziecka, w każdym razie Emi jak miała te zaparcia przy nauce nocnikowania to przez kilka dni to piła i nie dość że smak był ochydny to miała po tym okropne wzdęcia i bóle brzuszka, wolałam to odstawić. A jak Martysia ma zaparcia to dawaj jej tran albo łyżeczkę do zupki oliwy z oliwek, naprawde działa bo kupka ma wtedy większy poślizg. A śluzik Emi ma tam raczej często, ale w sumie białego nie, nam odkąd Emi miała zapalenie pęcherza lekarka zaleciła mycie miejsc intymnych lactacydem (jedna kropelka) zamiast mydła i płynów do kąpieli. Sinupret można kupić bez recepty w tabletkach, ale dla dzieci jest w kropelkach ale na receptę.
×