BEACISKO
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez BEACISKO
-
gosieńka- mnie do tej pory piecze a to juz miesiąc od porodu ;/
-
konwalia- jejjjjjjjjjjjj bidulko. trzymaj sie i zdrowiej szybko;/
-
pola- rozumie. mój tez jak go brzus nie boli to taki słodki i grzeczny ze szok- ale to męczy go strasznie i mnie przytym. wiesz tez nie powiedziane ze skoro nie pomoglo mojemu to u ciebie tez nieposkutkuje. moze byc rożnie ale lepiej na cud sie nie nastawiaj. ja na razie wiąże ogromne nadzieje z sab simplex ale dziś pierwszy dzien daje bobotic- skład identyczny jak sab simplec tylko mniej sie tego dawkuje- a z czego różnica wynika nie mam pojęcia.
-
a teraz fotki;) iwoziel:brzuszek extra;) i widzisz- niemożliwe staje się możliwe;)dzidzia tez fajniutka coberrosa- słodkość;)aż milo popatrzec. kulaciak- maluszek rośnie w oczach. sylwiaKa- kurcze- piotruś już 2 miesiące??? ale ten czas leci.......... she- jeszcze raz ogromne gratulacje. słodko wyglądacie. czarnaiwcia- kawał chłopa;) i fajny leżaczek. musze sie zastanowic nad czymś takim. pola- slodki śpiący aniołek. konwalia- super- ach zeby te dzieci wszystkie były takie grzeczne na jakie wyglądają ;) hehe;) kasiek- Bartuś jest przefajny. edzia- jejjjjjjjj jaka rózowiutka ta twoja księżniczka tygrysek- duży ten twój bobasek;) mirasia- cudeńko malutkie joalik-a ty jak zawsze pobijasz nas wszystkie z fotkami nescafe- laska z ciebie- nie widać ze rodziłaś. a mały sliczny Reszte już chyba wcześniej skomentowalam;);) Dobra a teraz ja coś swojego dodam
-
męzuś z naszym potworkiem wiec powoli nadrobie zaległosci: iwoziel-sto lat;) wszystkiego naj naj naj. a tu całusy odemnie i od Bartka ;*;*;*;*;*;* pola- oj to prężenie... u nas to samo;/ juz nie raz wam pisałam że stęka gorzej niż ja przyrodzie. stęka przez sen, stęka jak się obudzi, stęka jak ssie pierś, stęka godzinami potem pojdzie bączek i na chwile spokój. nie licz na zbyt wiele jak pojdziesz do apteki- my braliśmy espumisan, debridat, czopki viburcol, lakcid, a teraz bobotic i zero efektu a po espumisanie i herbatce koperkowej jeszcze gorzej bylo :( nowatu- trzymaj się kochana i oby wszystko poszło gładko;) nelli- ja też chce wypróbować simplex- drogi troszke i nie bardzo wiem jak go zdobyc ale jak bobotic nie pomoze to to moja ostatnia deska ratunku. Dobrze ci że masz mame pod ręką- moja czsem mnie odwiedza i ja ją ale wieczorami, nocami i rankiem niestety nie mogę liczyc na jej pomoc. blondyna- ja też mam taką dziurkę nad odbytem- a właściwie to w miejscu gdzie kończy sie kość ogonowa- a najlepsze jest to że przez wieleeeeeee lat byłam pewna że to noramalne i wszyscy tak mają. dopiero jak w ciąży bolaal mnie kość ogonowa na początku i tam się macałam bo nie wiedziałam czemu tak boli- patrze a tam dziurka!!!! i w szoku byłam;/
-
siemka;) po cięzkim dniu nastala w miarę spokojna noc- ciekawe jaki bedzie dzisiejszyt dzien- kazdem jest pełen niespodzianek................... bobas ma straszne wzdęcia. wczoraj mi to nawet juz pod kolke podchodziło i dlatego zdecydowalam sie zamowić sab simplex z niemiec. co wy na to????
-
a my mamy dzisiaj mamy gorszy dzien. albo nawet zły dzien;/ Płacz był od 4 rano a teraz mi 2 razy zwymiotował ale tak bardzo;/ strasznie sie przestraszyłam i zaczęłam płakac a on sie uspokoił i zasnął..... tak strasznie mi go żal.............. nie mam juz pokarmu a on pewnie gdy sie obudzi bedzie chciał jesc...........tyle dni był grzeczniutki a dzis??? chyba cos mu jest...........
-
witajcie kochane;) Informuję że żyjemy cali i zdrowi. Nie bardzo mam czas teraz pisac bo kotek jakis marudny się zrobił. Wczoraj to sie nawet z mężem pokłuciłam bo on mówi że dziecko czasem sobie musi popłakac, a ja jestem zdania ze on bez powodu nie płacze!!! wczoraj wieczorem po 4 dniach aniołka zammiast dziecka złapał jakieś humorki i płakał i marudził od 18.00 do 22.00. niestety na noc musz edawać butelke bo jakby czuł ze dłuzsza drzemka si szykuje i zapasy robi bo wyssie 2 cyce i głodny;/ a na brak pokarmu nie narzekam bo w 2 jest ok 120 ml albo i więcej nieraz. Więc maly głodomor. Syllwia- ty pisałaś o stękaniu i bączkach??? mój stęka gorzej niz ja przy porodzie;) nieraz i godzine tak potrafi a potem sobie popierdzi i już aniołek spokojny. niby kupka miękka a tak jakby nie mógł jej zrobic. wieeeeeeeeeeeeelkie gratulacje dla nowych mam.witaj w gronie cyckowania, kupkowania, bekania, bezsennych nocy itp;) Rytm dnia- Kilka dni było super spokojnie i regularnie;) 2 pobudki w nocy, szybkie usypianie w dzien dużo spania a od wczoraj coś mu sie przestawiło. chyba musze znów zacząc pić rumianek- mam wraznie ze mu to pomagało.
-
A ja dziś pierwsza;) Nocka spokojna, mama i dziecię wyspani;) Była pobudka o 23 i o 5 rano;)Teraz myśle sobie co by tu zjeść- chyba wypadnie na kaszke z nestle.... wczoraj byliśmy na baaaaaaaaaaaaaardzo długim spacerze ale w końcu kupka nas nawiedziła i musieliśmy wrac. Jesli o te krostki na buzi chodzi to mój tez ma i jest to trądzik bo pytałam pediatre. krostki mogą być czerwone i później zbieleć albo zniknąć- jeśli są takie suche to można oliwką smarować kąpiel- codziennie. raz umyłam go wacikami bo nie chciał sie obudzic.Wydaje mi sie ze po takiej kąpieli lepiej śpi. Dzidziusie na poczcie słodkie i widać jak rosną;) tylko czekac aż bedą biegać po domu i dokuczać;) ooooooooooo mama do mnie przyjechała;) ;) ;) ;)
-
cieżarówka- przy moich zdolnosciach kulinarnych najlepszym przepisem na początki jest iść i kupić;)
-
mejb- i nic twojemu maluszkowi nie jest???Nie pręży się? nie stęka? nie ma kolek? nie płacze???? zazdroszcze strasznie!!!! mój maarudzi jak tylko zjem cos innego;/ ale moze sobie wmawiam................
-
HEj;) Faktycznie teraz pusto na naszym forum- mamusie zabiegane i żadko mają czas tu zajrzec, cięzaróweczki tez umęczone noszeniem brzuchów.U mnie noc minęła super;) spałam prawie 10 godzin;) maluszek też ( odliczam przerwe na karmienie) Teraz troche marudzi ale mysle ze to zasuga egipskiej herbaty przywiezionej przez koleżanke;/ Jade dzis do ginekologa kobitki- koło szwu mi sie coś zapaprało;/ jakiś guzek taki z ropą i krwią;/ ehhhh chyba to podwozie trzeba juz wymienic na nowszy model zuzko, karinka- nie przejmujcie się wagą- w większości to płyny- ja przytyłam 15 kg po porodzie spadło mi 8 a potem strasznie sie pociłam nocami- i kazdy taki" mokry" sen to był kilogram mniej i w koncu wszystko spadło ;) iwoziel- też tak miałam a myśł o kichnięciu mnie przerażała
-
a jeszcze jedno- odnosnie herbatki na laktacje to polecam firmę "HUMANA". po jednej filiżance mleko mi tak tryskało ze szok.
-
ojejjjjj dziś juz nie mam siły;/ mój szkrab ma zly humor od wczoraj wieczora- krzyczy co chwila( ale kolka to raczej nie jest bo nóżek nie kurczy), sen ma jakiś taki płytki i co chwilka budzi sie i znów płacze, cycka zanim złapie to 15 minut sie nim bawi i rowniez złości sie przy niemiłosiernie!!!! Przeraziło mnie to że jak po godzinie uspokajania on nadal krzyczał zostawiłam go w wozku i wyszłam do kuchni;/ mialam go dość! czy to nie jakies początki depresji????? Coraz częściej myśle o dokarmianiu- wiem ze to głupota, bo mam pokarm i dla własnej wygody bede robic krzywde maluszkowi ale nie mam sily karmić co chwile a w między czasie słuchać jego placzu......... energii dodaje mi myśl o niedzieli, kiedy to moja mam zajmie sie godzinke czy dwie maluchem a ja bede mogła odetchnąć........... Krytycznie jeszcze nie jest u mnie bo nie żałuje że mam dziecko i mam nadzieje ze nie posunie sie mój dołek do tego stopnia;/ strzyga- trzymam kciuki i rąk i u nóg;) Ciekawe jak she??? Ale bidulka sie nacierpieć musi;/
-
coberrosa- niekoniecznie dzieciątko się mniej rusza przed porodem- mój ruszał sie nawet bardziej- a nawet na porodówce szalał w brzuchu;) haka- to nie depresja przedporodowa tylko zniecierpliwienie- poprostu masz juz dość i chcialabyś wreszcie nosić dziecko na rękach nie w brzuchu. zuzko- trzymaj się kochana. ja cię rozumie bo też jak jechalam w 37 tyg do szpitala ze skurczami pełna nadziei oni dali mi kroplówke na zatrzymanie. myślałam że ich powybijam, chodziłam i plakalam ze ja juz nigdy nie urodze, a jak potem sie okazało ze kroplowke dostalam przez pomyłke bo lekarz na wizycie źle odczytał ty. ciązy to chciałam ich do sądu podać!!!!! a teraz mysle że to dobrze ze jeszcze mały w brzuszku posiedział- dla niego to lepiej i ja miałam jeszcze dodatkowy tydzien wolnosci. mirasia- z grzybową ja bym nie ryzykowala ale wszystko zależy od brzuszka dzidzi i jak toleruje nowosci. radia- wielkie gratulacje i szybkiego powrotu do pełni sprawnosci;) anna85- ja mam takie problemy z moczem- nieraz jak odkręce kran, albo wejde pod prysznic to czuje jak mi leci i zanim wstrzymam to sporo juz poleci i do tego czujze taki dyskomfort przy cewce moczowej jakby ból, pieczenie lekkie, czy to swędzenie z tym ze u mnie wyszło wczoraj ze mam bakterie e. coli no i czeka mnie antybiotykoterapia na razie wytrzymuje z tym bólem bo chodzi mi o karmienie piersią. kulciak- a jakie mleko dajesz???? bo mój też co troche łapie cyca- najgorzej to w nocy bo wyspać sie cięzko ile sie da to go przetrzymuje ale nie dłużej niż 3 godziny i też mam wrażenie ze moje mleko po tych dietach byle jakie ;/ nicety ja tez mialam brunatny czop i lekko krwią podbarwiony a poród był za tydzien;/ nescafe- dobrze ze mile wspominasz poród;0 ja na łożysko nie patrzyłam bo sie bałam;/ krwi było mnóstwo bo był krwotok ale wód płodowych nie zapomne i wychodzenia dziecka które nawet bolesne nie było tylko takie rozrywające ale wtedy byłam tak podekscytowana ze nic nie czułam.......
-
kasiek- super bajer dla maluszka tylko drogawy;/
-
edzia- ja myśle że to kwestia pogody i ogólnie stanu maluszka.... ja wietrzyłam najpierw 10,15,20 minut( 3 dni) a potem był już pol godzinny spacer.nie wiem jak u ciebie ale u nas jest piękna pogoda wiec nie ma sensu kisić małego w domu.
-
Czesc;) Dziś w skrucie bo sama z malutkim zostalam( mąż już wrócil do pracy;/) Noc minęla spokojnie- 2 pobudki na jedzonko i teraz tez sobie spi. kolka dzięki Bogu się nie powtórzyła;) ;) ;) oby tak zostało!!!!!!Wczoraj Bartuś był super grzeczny. moja mam sie w nim zakochała i mówi ze co niedziela możemy go jej przywozić. wczoraj zostali razem 1,5 godz. spał i patrzyl na babcie takimi wieeeeeeeeeeelkimi oczami. potem poszlismy z nim na spacer i jak zasnął o 16.00 to spał do 21.00- wiec dzień był piekny. Teraz musze iść po warzywka i ugotować sobie jakąś zupke bo to najlepiej znosi jego malutki żolądeczek. potem zajrze do was.
-
witam mamy( we wszyskich wersjach) ;) mnie noc jako tako, ale wieczór wczorajszy był bleeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!! Bartek dostał od 18-19.00 mega kolki. krzyczał w niebogłosy i tylko suszarka go uspokajała ale tez na chwile;/ kurcze oby mu sie ta kolka nie nasilała bo czytałam gdzies ze kolka pojawia sie 3 tyg.( to brakuje mu jeszcze 2 dni do pełnych 3) I ja jestem w szoku bo i ja biegunki dostałam w nocy ale po czym?????? Nie mam pojęcia- wiec moze jego kolka byla reakcją na coś co i mi zaszkodzilo. Na szczęście po tych krzykach zasnął o 20.00, o 1 zjadł i spał do 3,30, a od 5 to juz sobie marudzi niemal non stop. Dziśs zawozimy go babci a my jedziemy na zakupy( babcia sama się zaoferowała) wiec bedziemy miec chwile dla siebie;)Chcialam sobie jakieś buty kupic i ze 2 staniki bo wszystko za małe. Choć nie ukrywam ze mam stresa jak ona sobie da rade z moim krzykaczem;/ Udało mi sie uniknąć rozstępów na brzuchu ale piersi nie uratuje;/ Już pojawiają sie czerwone pręgi, a przeciez nie bede smarowac kremem jak niemal co godzine karmie;/ Dzis sie ważyłam i zostało mi jeszcze 2 kg do zrzucenia;) Hihi będe lasak;) coberrosa- jesli chodzi o mój prysznic to dopiero gdzies po 10 godzinach bo ze względu na dużą utrate krwi i zmasakrowane "podwozie" nie byłam w stanie sie podniesc bo mi slabo sie robilo. A zdjęcia piekne jak zawsze- ale pwoiem ci że brzuś masz niziutko oj niziutko;) kasiek- zabójczy uśmiech;) ehhhh te Bartki;) iga- adaś słodziutki i tak fajnie rączke ssie;) Nelli-jeslichodzi o kapiel to nie mamy z tym problemów. nie wiem czy wam pisałam ale mój plastikowy fotelik sie nie sprawdził i kupiliśmy gąbke i jest super. Mały sie na niej wycinie a my robimy pucu pucu;) troche krzyku jest jak go z wody wyciągamy ale to jest do zniesienia. U
-
blondyna- mój robi kupke taką żadką, żółciutką i z takimi małymi niteczkami śluzu. nelli- krocze juz mnie tak nie boli- odkąd szwy mi zdjęli- ale boli mnie pochwa w środku i cewka opuchnieta i boli ale to chyba przez te bakterie. Padam dzisiaj;/ maluszek jakis taki zestresowany;/ krzyczy, zlościsię a ja nie wiem o co. niby ma sucha, najedzony, wygłaskany a jemu cos nie pasuje... smoka nawet wypluwa;/
-
anna- hmmmm to ja nie wiem jaki ten mój był- ale zwykły chyba;/
-
Byłam dzis odebrać wyniki wymazu z pochwy- który pobrali mi trakcie porodu i okazało sie ze mam bakterie- e. koli ;/ niby ma ją kazdy w sobie ale u mnie sie namnożyła i stad te bóle w pochwie i cewki moczowej. ide w poniedzialek do gin. i zobaczymy czy da sie bez antybiotyku......mąż pojechal po wyniki moczu małego..... ciekawe............ czarnaiwcia- ojjjjjjj ja tez tak sie poce- wieczorem wezme prysznic a w nocy jak sie przebudze to masakra- jakby mnie ktoś wodą polał- a najbardziej to właśnie szyja i koła piersi sie poce. spacerek- moj dziś juz zaliczony- 40 minut nicety- oooooooooooooooo!!!!! czyli może sie rozkręca;) iwoziel- no i juz masz to za sobą;) gratuluję;) anna85- ja to nie chce znać tego bebilonu. dawałam małemu 2 dni jak nie mogłam karmić piersią- ulewal prawie wszystko, strasznie stękał i nie chciał tego pic. jak bede musiała dawać sztuczne mleko to dam bebiko. dawali dzieciom w szpitalu i wszystkie mamy chwalily.
-
edzia- kochanie dużo zdrowia dla maluszka. ważne że już jest pod dobrą opieką. trzymaj sie. czarnaiwcia- wiesz, lekarz mi mówił- jak skarżyłam sie na wymioty - że pojemność żołądka noworodka to 2 łyżeczki, skoro( tak jak mój) wypija np ok 80 ml co 2 godziny- a nawet i częściej, to gdzies to sie podziać musi. część przejdzie do jelit, część zatrzyma sie w przełyku ale cośtam sie nie zmieści i ucieknie spowrotem. NAjważniejsze to czy dziecko przybiera na wadze, bo wtedy znaczy ze cos jednak mu tego jedzonka zostaje. nieraz zdaje sie ze zwymiotuje on wszytsko ale dla tego ze to pomieszane jest ze ślinką i nieraz spienione. Ja wiem ze sie martwisz bo ja ze strachu przestałam brac BArtka na prosto jak sporo zje bo boje sie zeby nie bylo powtórki ( ja go na prosto, on zaczął sie prężyć, i wszytsko wyleciało fontanną;/ ). Spróbuj może ten debridat wykupic, on podobno przeciwwymiotnie działa troche. nicety- ja z rozwarciem na 2 cm chodziłam ze 2 m-ce ;/ ale to nic nienaczy- czasem mozesz w przeciągu dnia trafic na porodowke a czasem możesz jeszcze chodzic i chodzic- porod to jedna wielka niewiadoma. ksemma- no to oby do poniedziałku;) mirasia- no właśnie tez mysle o tych szczepionkach.
-
karinka87- u mnie kasą dysponuje mąż- on ma do tego lepszą głowe- pamięta o rachunkach itp. staramy sie zawsze pare groszy odlożyć na niespodziewane wydatki ale różnie to bywa szczególnie teraz gdy maluszek jest z nami to kasa idzie masakrycznie. Kiedyś próbowalismy notowac co kupujemy, bo wydawało nam sie ze nam giną pieniądze albo co- ale okazało sie ze tak sie rozchodzą- byle wyjscie do spożywczego i 30-50 zł nie ma, czasem jakas drobnostke sie kupi i kasy ubywa ;/
-
mojemu maluszkowi tez schodzi skórka- myslalam że to po OILATUM....... sex- przed ciążą nie mieliśmy z tym żadnych problemow- nieraz był dwa razy dziennie, nieraz kilka dni przerwy. wg mnie jest on niezbędny w związku- no i przydaje sie do małego szantażyku męża;) ;) ;) Ehhhh brakuje mi tej spontanicznosci;/ teraz bedzie zupelnie inaczej- czekam z niecierpliwoscią na relacje dziewczyn które po porodzie wrócą do seksu.......... ja obawiam ze bólu i tego ze płaczący bobasek bedzie skutecznie nas rozpraszał- i oczywiscie strach przed kolejną ciąża...... strzyga- tak to jest liczyc na faceta- ja nieraz jak poprosze mojego o jakies zakupy to za namową sklepowej kupi zupelnie co innego i jeszcze przyjedzie dumny do domu, jakie to on "mądre" zakupy robi zuzko- myslisz że to GBS???? ja nie miałam wogóle takich badań robionych? No chyba że po porodzie brali cos na wymaz ale nie wiem co. To może sie tak objawiać? mejb- masz racje w tym co mówisz, ale w mojej rodzinie- siostra, jej dzieci- są przypadki alergii i to bardzo silnej. niektore jej postacie mogą objawiac sie astmą a u takiego noworodka sama wiesz czym moze sie to skonczyc- dlatego nieraz lepiej dmuchac na zimne. Mnie sie nic nie stanie jak pojem troszke gotowanego bezsmakowego mięska, czy odmówie sobie czekalady a chyba niedarowalabym sobie jakby przez moje łakomstwo coś sie stało. co innago gdy malec ma 2-3 miesiące- wtedy można eksperymentowac ale 2-3 tygodnie to jeszcze bardzo słaby organizm........... co innego jeśli maluszek dostanie tylko koleczki albo wysypki a co innego dusznosc, bezdech, drgawki, opuchlizna itp..... ja wychodze z takiego założenia ale każdy ma swoje zdanie.