Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BEACISKO

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez BEACISKO

  1. anna- noooo jestesmy takie same- bo ja jak podnosze go do odbicia to staje w lusterku bo mi sie wydaje ze albo go za bardzo przegięlam, albo się udusi w moim karku albo coś tam innego;/ karinka- nie słuchaj nas. my takie panikary jesteśmy;/
  2. masz racje anna- poród to nic. ja tez czuje sie uwięziona w domu- karmic, przewijac, uspokajac i znów to samo.... ehhhh a ja myslalam ze to bedzie jak w filmach- usmiechnięte bobaski, ubrane na biało mamy, makijarz, spacerek i słodki sen kruszynki!!!! tym czasem nnogi juz ciągne za sobą a ta dieta mnie wykańcza.
  3. anna- zostaje;/ale na razie na godzinke czy dwie jak mąż musi coś załatwic ale od poniedziałku bede z nim sama od 3 rano do 12-13.00;/ przerażona jestem!!!! teraz wieczorem mi mąż pomaga- ja daje mu cyca ok 20.00 i sobie śpie a uspokaja go mąż,umówilismy sie że ja do połnocy a on po pólnocy. a jak wróci do pracy i bedzie tak wczesnie wstawał to już mi nie pomoże;/ i popołudniu też nie bardzo bo bedzie chcial odpocząć.... a jak w nocy jego nie bedzie a cos sie stanie???? co ja zrobie!!! już mdli mnie na samą myśl!!!!!
  4. a krztuszenie sie przy jedzeniu to u nas norma.... wczoraj tak sie zakrztusił ze szok- dusil sie normalnie. ja go wtedy na brzuch klade i niby pomaga ale potem poł dnia sie trzęse;/
  5. anna85- ojjj rozumie cie chyba jak nikt- mąż sie ze mnie śmieje zebym ustawila w tel " darmowy numer" na ośrodek zdrowia albo do pediatry. strasznie sie o niego boje;/ aa ostatnio taki maruda z niego;/
  6. mój też wisiał przy cycku od rana- reakcja taka jak u was, najpierw ssanie potem spanie przy cycku, odbicie, lóżeczko i łaaaaaaaaaaa!!!!!!! wiec dałam smoka i śpi jak aniołek a ja moglam sobie pranaie zrobic i ciuszki mu poprasowac. chcialam iśc z nim na spacerek ale wichur straszny pomimo słonka no i nie wiem czy isc czy nie;/ niby od wiatru osłonke mamy ale boje sie bo dużo dzieci teraz choruje- moze zdrowiej bedzie mu werandowanie zrobic.....
  7. http://www.youtube.com/watch?v=rZaq6lVB96U&feature=related odnośnie kołysanek to ta mnie rozbraja;) własnie sie na niej poryczałam- ale to chyba hormony..............
  8. edzia- ogromne gratulacje!!!! Faktycznie porod -pozostaje tylko pozazdrościc no i oczywiście życzyc wam szybkiego powrotu do pełnej sprawnosci, przespanych nocek i jak naj mniej problemów;)
  9. pola- trzymam kciuki;) hihi kolejna dołączy do grona zakupkałych, odbijających, niedospałych mamuś;) kulaciak- wczoraj wpadłam na ten sam pomysł ze smokiem bo nie miałam juz siły- cyc, odbicie, położenie, i znów płacz i cheć cyca. o 21.00 juz mnie tak pierdsi bolały ze bałam sie ze znow skonczy sie rozkrwawieniem, a ryk był niemiłosierny- mąż na jednej nodze z nim skakał po pokoju i bez efektów- dostał smoczka, zassał i zasnął. Smok wyleciała a on spał dalej;) od 21.30do 2.30 a wiec5 godzin;) teraz dalam butle z moim mleczkiem- 80ml. zobaczymy jaki bedzie efekt. Czyli mówicie że nie tylko mój taki obrzygały???? niby duzo tego nie jest ale jak uleje to wypływa kącikiem ust a kilka razy było takie małe "chlust" i mini fontanna, a potem on taki spokojny zasypia- jakby ulge poczuł....
  10. nie daje juz dzis rady z tym maluchem moim- cały dzien wisi przy cycku;/ co go odbekne to znów mieli jęzorem i znów chce cyca;/ juz mi rzygnął to na chwile był spokój a teraz znów placze.... nawet wykąpac go nie mam jak bo brzus ma pełny...... cyce mnie bola i przeraza mnie wizja takiej nocy..... jak zwykle doszukuje sie symptomów jakiejs choroby no bo zwymiotował, i pryta non stop i prezy sie;/ czyzby to po moim kakao porannym????? ehhhhhhhhhhhhh macierzynstwo.... ja wysiadam;/ ;/ ;/
  11. anna85- kurcze to nie dobrze;/ a powiedz mi jak odróżniasz wymioty od ulania bo mi tez nieraz sie wydaje ze mały wymiotuje a wszyscy wokól mi gadają ze ulewa. i ja juz sama nie wiem. debridat my tez bierzemy juz 3 dzien ale ja wiem czy widze poprawe.... chyba nie.... natomiast efekt daje masaż brzuszka... po takim masażu maluszek śpi już od po 10.00;);)
  12. sylwia- ja mam witamine D3 w kroplach, a witaminy K nie podaję.Kręgoslup mnie nie boli i w większości karmie na leżąco a moj mały ssie krótko ok 5 minut, potem odbijamy i znów z 5 minut wiec nie zdarzy mnie zabolec. strzyga mnie na porodówce pytali gdzie do ośrodka bede chodziła z małym i zaraz po urodzeniu szpital przesłal wiadomosc do tego ośrodka. po tygodniu pielegniarka była u nas. pomimo tego ze meldunek mam zupełnie gdzie indziej haka- no to fuks, że maluch się obrucił;) terazz tylko czekać;) Odnośnie oznak porodu to jednoz drugim nie ma nic wspólnego- ja miałam duże rozwarcie i zgładzoną szyjke a i tak musieli mi wywoływać kroplówkami i zastrzykami po poród nie postepował a inne nie mają zadnych oznak i siup- urodzily nie wiadomo kiedy.
  13. mirasia- oj brakuje tego seksu.... moj męzuś to robi podchody jak w pierwzych miesiącach znajomosci;) hihi fajne uczucie jak tak mnie podrywa- ale widzial rane krocza wiec nie nalega i odczeka te 6 ygodni. A ja dziś robie eksperyment- na sniadanie kakao- zobaczymy co Bartuś na to... trzymać kciuki proszze bo brakuje mi strasznie tego mleczka....
  14. kulciak- to dobrze że zdrówko się poprawia. ehhhh jak my tak przeżywamy kupke to choroba maleństwa to dla nas koszmar!!!! U mnie noc minęła w miarę spokojnie- pobudka o 1, 3 i 6 na karmienie ale błyskawiczne zasypianie;) teraz słysze ze kupa poszla wiec ide przewijac;/
  15. A u mnie tradycyjnie właśnie było karmienie- a teraz próba usypiania... coś sobie stęka jeszcze i oczkami przewraca- ojjjjj ale bym chciała żeby do 5.00 pospal...........I ja bym wreszcie odespała........ ciężarówka- u mnie 2 były niezbedne bo pierwszą zaraz 1 dnia zakrwawilam;/ miraasia-witamina K powoduje takie dolegliwości,wymysł koncernów farmaceutycznych!!! witaminą D sie nie martw ona jest bezpieczna i raczej niezbędna dla maluszka. Ja dziś "zrobilam" sobie przegląd rany krocza i super jest;) dwa tygodnie po porodzie a z 20 szwów prawie śladu nie ma- a przecież rozcięcie i pęknięcie było wieeeeeelkie.... jeśli o krwawienie chodzi to bylo z tydzień po porodzie, potem zanikło i od 2 dni znów krwawie ale tak podobno może być...ehhhh chce mi sie juz seksiku ;) tylko musze najpierw jakąś antykonc. wybrać bo nie wyobrażam sobie na razie drugiego bobo;) Dobra zasnąl- zobaczymy na jak długo- korzystam i ja tez ide spac...........
  16. a no i oczywiscie szczotka i pasta do zębów.
  17. Mi w szpitalu niezbedne były; min. 2 koszule, szalfrok,ciapy+ klapki pod prysznic, ręcznik, mydełko, ręcznik papierowy, podkłady dawali w szpitalu nasączone takim płynem żeby krocze lepiej się goiło, dla dzidziusia niezbędne chusteczki, ubranka nie potrzebne bo owijali w pieluszke i w rożek, jesli bedziesz chciała przewijac sama towez swoje pieluszki. o takich rzeczach jak woda mineralna, czy ewentualnie apap na bóle macicy po porodzie nie mówie
  18. kulciak- pępuch odpadl po 10 dniach- ogólnie wygląda ładnie- suchy i nic nie wyplywa ale w dziurce jest taki mały strupeczek. na razie cały czas przemywam i czekam aż sam odpadnie
  19. Jak obiecałam wczoraj opisuje w skrucie dzien maluszka od wczorajszej kapieli: 19.00 - kąpiel 19.20- debridat 19.30- mleczko z piersi, kupka 19.50-00.30- sen 00.30- mleczko odciągnięte w butelce 60 ml 00.40-03.30- sen 03.30- mleczko z piersi 03.30-05.00 sen 05.00-06.00- stękanie, marudzenie, prężenie 06.00 jedzonko z piersi 06.10-08.00 spanko 8.00- cyc, debridat, vit D od 8.00-10.00- ponoć był spokój ale ja musiałam jechać do pracy a maluch byl z mężęm 10.00- cyc 10.10-12.00 spacer 30 min, marudzenie, stękanie 12.00- cyc, kupka 13.00- cyc 13.30- cyc 14.00- cyc 15.00- cyc, marudzenie, kupka, masaż brzuszka 15.30- do teraz spokojny sen Odnosnie wit.K lekarz przepisał ale nie podaje- kiedyś nie było takich cudów i było ok wiec nie bede doświdczen na dziecku robic. Kąpiel- Bartusia w wózek i z nim do łazienki;) mam go na oku a on lubi plusk wody;) Dieta- meeeeeeeeeega dieta;/ ze strachu;/ dzis jadłam kaszke nestle malinową, bylke z wędliną, chrupki kukurydziane, jeden jogurt, talerz zupy warzywnej masaż brzuszka- przyszła dziś sąsiadka i pokazała jak to sie robi- masakra- aż wychodziłam bo nie mogłam na to patrzec, wydawalo mis ie ze jego to boli, chociaż chyba mu sie podobało, puscil bączka i zasnął;) Debridat- nie wiem ale wydaje mi sie ze na razie skutecznosci brak- ale na apetyt działa bo maly je non stop. Kobitki czy w kupce waszych pociech jest śluz albo takie gródki?????
  20. A ja już sobie mysle o skazie białkowej albo nietolerancji laktozy;/ To pręzenie się, stękanie jak przy mega zaparciu( pomimo że kupka rzadka) i śluz w kupce bardzo mnie martwi;/ Niestety u mnie w miescie nie robią takich badań;/ Debridat na razie nie pomaga- daje mu od wczoraj- żal mi maleństwa;/ taki kochany jest jak nic go nie boli;/
  21. czarnaiwcia- tak jest.kapusta. liście kapusty schłodzic w lodowce i okładac piersi.... poza tym masowac, masowac, ugniatac, dawac dziecku ssac a reszte ściagac zeby sie nie robiły zastoje.
  22. No właśnie ciekawe czy nasze forum przetrwa- w końcu bedzie nam przybywać obowiązków, potem wiele z nas wróci do pracy zawodowej, sprzątanie, gotowanie i maluszek coraz bardziej absorbujący.......... hmmmmm.... ja sobie jakos nie moge wyobrazic nawet jak kobiety sa w stanie temu wszystkiemu podołac... A dzień maluszka jutro zapisze.
  23. tomasina- ale ja piersią karmie wiec butelka w gre nie wchodzi;/ 2 dni odciągalam i dawałam butelkle ale za dużo roboty bylo i jak tylko mi sie piersi wygoiły wróciłam do "natury" a powietrza to ogrom łyka jak ssie cyca;/
×