

BEACISKO
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez BEACISKO
-
A ja dziś raniutko wstałam, bo widze wreszcie piękne sloneczko za oknem;)wczorajszy dziń byl dobijający- deszcz, wiatr, zimno.... ja całe dnie siedze sama bo mój mężuś z pracy, jedzie naprawiac samochody( dorabia jako lakiernik) a teraz jeszcze wynajmuje samochód ( i siebie;/ ) do wożenia pary mlodej na wesela-więc w soboty też go nie mam. wczoraj już była wojna przez to- bo jak urodzi się dzidziuś to zero pomocy bede miala.... wieczorem wraca ledwie zywy i nawet nie mam z kim pogadac:( no i nie odzywamy się do siebie.... nelli- ja tez kiedys zgubilam portfel- na szczescie ktoś mi go odeslał do domu z kompletem dokumentow- tylko kasy nie było.... mąż też na pewno to bardzo przeżywa więc nie gniewaj sie na niego... roztargnienie i nerwowośc podobno są normalne u partnerow ciężarnych kobiet.poczekajcie spokojnie kilka dni, poblokujcie karty kredytowe itp. nie pytam ile pieniędzy diabli wzieli ale pewnie pokaźna sumka była- zresztą najgorszy ten kłopot z wyrabianiem dokumentów.... Tak Łeba to miasto nad bałtykiem- myślałam że nawet takie dośc znane... ;) kobitka z klasą- noooo mi by na taki wyjazd chyba odwagi braklo. A jakbym zaczęła rodzic po drodze... o matko !!! czarnaiwcia - no to poród dla ciebie to pikuś jak takie coś zniosłaś;) ale powiem wam ze ja pomimo piersi miniaturek nie przeżywam tego aż tak bardzo- może dzięki mężowi bo zawsze mówi że małe są jędrne i takie słodkie a takie wielkie cyce to mają sklonnośc do obwisania- no i wybijają zęby podczas biegu;) no i jak mi to powtarzał to w końcu przestałam sie ich wstydzic- bardziej przeszkadza mi to ze brodawki są wklęsłe a stają tylko jak zimno.... anka- moj na szczescie przez moje lezenie sam sie wychował.musiał sobie zrobic jesc,bo inaczej by nie jadł ;) pozmywac, nawet okna mył.... ale teraz już tego nie robi- bo ja troszkę chodzę po domku wic staram sie takie lekkie rzeczy robic. Pola- łóżeczko niesamowicie pomyslowe;) i baaaaardzo praktyczne. igga- spóźnione zyczenia dla synka... kamilka- w takim razie gratuję dużej córci.... oby do końca było wszystko ok. odnośnie badań- ja mialam 2 razy- krew, mocz, cukier 1 raz- choroby weneryczne, hiv,toksoplazm., grópa krwi na kazdej wizycie- czyli już ok 8-9 razy- usg, badanie ginekologicznie, waga, ciśnienie krwi.... zgaga- tylko raz- po majonezie. anna1985- ty widziłaś walenia? kochanie niejedna bez ciąży wygląda bardziej waleniowato niż ty w 8/ m-cu.... laska z ciebie- i wcale ci nie słodze ;) waga w ciąży- ja cały czas stabilnie w górę- od 1 miesiąca- raz szybciej raz wolniej- już 10 kg- ale wydaje mi się ze przyrost wagi jest konieczny. w drugiej ciąży podobno tyje się znacznie mniej. iwoziel- przewijaczek bardzo fajny... a ja nie wiem czy bede go wogóle kupowac.... czy tradycyjnie pieluszka pod dupcie przy przewijaniu. na razie zachwycam się tym co kupilam;) rozkladam, przekładam, wkładam do komody, znów wyciągam;) zboczenie ;) mejb- ja bym swojego brzuchola publicznie nie pokazala;) cala sie troszkę opalilam ale brzuś aż niebiesko- biały- do tego te kłaki na nim;) ty masz ladny to pokazuj ;)
-
kasiek- bartosz będzie;) jutro wam napisze wiecej bo dzis padam.......
-
nelli- chodzi o to że w tym roku planowalismy, że jak co roku pojedziemy do Łeby- niestety od mojego miasta jest to bardzo daleko 800 km i w zagrożonej ciąży lekarz zakazal :( zakochałam sie w tym miejscu- dla mnie- niskopiennej goralki;)- morze, wydmy- raj poprostu.... nawet 9 godzin w samochodzie mnie nie zniechęcalo... ale cóz- dla dzidzi wszystko.....
-
kasiek1975- o dopiero teraz dostrzegłam ze twoj synek tez bedzie Bartuś;) hihi piękne imię prawda? Bartosz czy Bartłomiej?
-
kasiek1975- ale kazde przemeblowanie chałupki jest super;) ja to uwielbim.... my tez nie bedziemy miec typowego pokoiku dla dzidzi- mamy 2 duże pokoje- salon i sypialnie i jeden taki malutki 1,80x2,7m. ten maly mial byc spizarką- bo jest wejscie przez kuchnie- ale mi go szkoda na takie coś wiec tam bedzie pokoik dziecka ale jak podrosnie- jakies lóżko jednoosobowe, komputer, pólki.... wolalabym zeby zamiast ten giga sypialni były 2 mniejsze pokoiki ale cóż- teraz tutaj bedzie staló łóżeczko dzidziusia- lepiej bo bliżej wstawac w nocy bede miała.... czarnaiwcia- no to ja już nie chce operacji... podziwiam ze sie odwazyłas;)czyli mówisz ze 18 lezec-6 chodzic? hmmmm.....przetestuje;)
-
nicety- rozumie cie bardzo dobrze... leżenie mi już bokiem wychodzi.... nie powiem bo tak 1-2 godz. dziennie to chodze ale dopiero od tygodnia.....jak tylko dłużej jestem na nogach to brzuch jak kamień i bóle miiesiączkowe. nawet nospa i mg nie pomaga.... z głowy moge sobie wypad na zakupy, a urozmaiceniem jest lezenie na kocyku nad wodą albo w ogrodzie....taki kochanie nasz los... a ta lekarke to bym zabiła chyba... idiotka.... to dziwne dlaczego w szpitalu do 37 tyg. podtrzymują ciąże????przeciez dziecko jest nierozwinięte jeszcze!!!!ach nasza służba zdrowia.... a po glukozie mnie tez mdliło strasznie..... uśmiechnij sie..... ważne ze czas leci i tydzien za tygodniem nasze dzieci są coraz silniejsze;*
-
no ja planowałam... nie mam problemów z chorobą lokomocyjną- nawet w ciąży dlatego chcialam do łeby- jezdzimy tam co roku od kilku lat i za kazdym razem jestem zachwycona-pomimo 800 km podróży- niestety poniwaz mam zagrożoną ciąże musze większosc czasu lezec i pozostały mi tylko okoliczne zalewy. fajnie ze czujesz sie juz ok- dziś mężuś narzeka na żołądek- ojjjjj paskudnie............ ;/
-
PRZEDEWSZYSTKIEM JESZCZE RAZ DZIEKUJE WAM ZA WSPARCIE :* Czarnaiwcia- jejjjj super sobie powiększyć piersi tez by chciala ale mnie nie stac- ja mam 75-puste B;)i jak zniosłaś operacje? Faktycznie tak to boli? Mężowi się podoba? Iggaa- no własnie ja sobie tez niewyobrazam jak można nie czuc ciazy choc z kolei również u Drzyzgi był program o transwestycie który był świercie przekonany ze jest w ciąży i nawet ruchy dziecka czuł( 7 dni po zapłodnieniu) wiec różne zboczenia są. Swoją drogą mam znajomą która w 7 m-cu odkryła ciążę- miała miesiączke i wszystko było jak najbardziej normalnie;/ Patinka- nie smuc się. Życie jest czasem takie pokrochmalone moja siostra też odwiedza na grobie swojego synka- pisalam wam- zmarł zaraz po porodzie Daruś miał na imię. Pomyśl o tym ze Bóg wynagrodzil ci wspaniałymi dziecmi, rodziną, a inni tego nigdy nie doświadczą. A teraz powiem ci powiedzenie mojego dziadziusia- takie dziwne troche ale mądre: w zyciu zawsze po złych chwilach następują dobre i odwrotnie- dlatego jak jest źle to ciesz się, bo teraz czeka cię szczęście- z kolei jak jestes szczesliwa- to płacz bo na horyzoncie już widac smutek. Jeśli o kolczyki chodzi- uważam że dziecko samo powinno dorosnąc do takiej decyzji-moja chrzesnica miała przebite w wieku 4 latek- chciała bardzo- natomiast teraz, nie daje sobie przemyc uszu wodą, ani przekręcić kolczyka już od kilku miesięcy od dnia przekłucia co skutkuje strupkami, i wojną domową co wieczór.. She- jejjjj no to faktycznie masz problem.z dzidzią na pewno będzie ok.- przecież masz robione badania i wychodzi wszystko dobrze no nie? A sswoją drogą to już nie wiem co Myślec o tych grupach krwi i przedciwcialach. Ja mam brh+ i nic wiecej nie miałam robione i mąż też nie robił badań- nic takiego nie miał zlecone:/ Ale ja myśle że jeśli przeciwciała są u niego nie u ciebie to wszytsko ok. A snami się nie martw. Ja mam takei ze nieraz to sama się zastanawiam skąd u mnie takie głupoty w głowie siedzą.. Anna1985- bo ja wiem czy trzeba- w końcu to jeszcze wiecej chemii na tych ciuszkach- a przecież proszki np.: lowela- zmiękczają już ciuszki. Nescafe- o masakra!!! Wielki chłop;) To super gorzej jakkby był za mały- a czasem może terazm rosnąc wolniej i wyrówna zresztą większe bobaski łatwiej np. przewijac, kąpac;)Jak lezałam teraz to dziewczyna z sali urodziła córcie 2500 w 9 m-cu i wcale nie była jakieś maleństwo;) Zresztą pomiary na usg nie są dokładne wiec spokojnie;) Bianka-a nie było źle z tą reakcją na siarę- ale teraz mi przestało leciec. Mnie się wydaje że wszelkie takie objawy jeszcze bardziej urzeczywistniaja mu tą ciąże i to ze dzidzius niedlugo sie narodzi wiec się cieszy. Nelli- no faktycznie zgadłaś z tym synem;) Kasiek- dawaj foty nowego pokoju;) A wiecie jaką mam metodę na zaparcia- jogurt duży na sniadanie albo mleko- i nawet nie wiem jak zaparcia wyglądają( na razie przynajmniej- odpukac) zaraz po jedzonku-toaleta i jest ok.;) Blondyna86- wczoraj mi przyszedł ten komplecik- jestem zadowolona- wszystko takie jak na zdjęciu no może tylko wygniecione bardziej;)polecam;) Kobitka z klasą-być może to jelitowka- do apteki po jakis specyfik i daj znac jak się czujesz. A CO U MNIE- MIAŁAM STRACHA WCZORAJ-TROCHE SOBIE POŁAZIŁAM A WIECZOREM BARDZO BOLAŁ BRZUŚ- TAK JAK NA MIESIĄCZKE-JUŻ MIAŁAM JECHAC DO SZPITALA ALE PO 2 NOSPACH I MAGNEZIE PRZESZŁO. DLATEGO DZIŚ LEZE PLACKIEM..
-
Dzięki wam małpki moje ;) to forum powinno dostac miano antydepresyjnego.... z kazdego doła potraficie wyciagnac;)
-
To super;) znów nas więcej;) w takim razie zapraszamy do tabelki;)
-
hehe no fakt;) A ty dołączasz do nas na dłużej???
-
no to dzięki Bogu że nie tylko ja mam takie schizy;) Ja sie ciesze z faktu że wogóle tego dzidziusia miec bede i faktem jest że zdrówko maleństwa jest ponad wszystko... ale u mnie same dziewczynki w rodzinie i okolicy i dlatego te moje wątpliwosci.... boje sie że dzidziuś wyczuje że ja mam takie glupie mysli, że bedzie mnie to męczylo cały czas i zawsze bedzie to "ALE"
-
DZIEKUJE ZA WSPARCIE... JA JUZ SAMA NIE WIEM... NAWET JAK STARAM SIE NIE MYSLEC TO TAKIE GŁUPIE POMYSLY MI DO GLOWY PRZYCHODZA....IM BLIZEJ PORODU TYM GORZEJ.
-
NADROBIŁAM I TAK: Mejb- zdjecia super- najlepsze to z tym brzuchatym facetem;) chyba sporo musial termin przechodzic bo takiiiiiiiiiiiiii dużyyyyyyyyyyyyy brzuch;)Za to ty figure masz super- ani rozstępów ani celulitu- hemoroidów też nie dostrzegłam;_) hihihihihi;) Nelli- równie pięknie;) Fotki w pełni profesjonalne zazdroszcze za ja takich nie mam. Brzuś piękny i zgrabniutki- jeśli o kiecki chodzi to jestem stanowczo za IDŹ I POPRZYMIERZAJ W SKLEPACH!!!!! ;) A jeśli chodzi o tą dziewczyne z pracy to podziwiam - choc swoja droga postąpiła nie fair robiąc z ciąży tajemnice. She- hi hi fajne opisy fotek. Ja taką wielorybią wersje widze co dzień w lusterku. Odkąd jestem na zwolnieniu też nie specjalnie mi się chce używac zdobyczy techniki typu- grzebień, kosmetyki;)Z husteczkami- niezły numer- mąż kumaty jak każdy inny;) Kamilka 21- super maluszek- w oczach widac iskierki „gdzieby co dokuczyc) Smile- gratuluje córeczki Konwalia- mebelki mebelkami ale córa przeurocza Pola- te pomiary z usg nie zawsze są wiarygodne- koleżanke szykowali na cesarke bo corcia miała wazyc 4500 a urodzila się 3600;/ A tak pozatym to spokojnie- stres nie wskazany;)bo dzidzia w brzuszku tez się denerwuje Karinka 1987- gratuluje;)teraz spokojnie korzystaj z uroków wakacji;) Coberrosa- mój wczoraj mierzony brzuchol ma 95 cm. SKLEP PEPKO- słyszałam i nawet czasem odwiedzam- tanio tam jest to fakt- wybór też spory. Iga- przemyślcie wszystko po 100 razy zanim kupicie jakies meble- ja rok temu urządzałam chałupke- i chciałam żeby wszystko było piękne- i teraz płacze jak patrze na biały dywan, kremowa kanape,jasne płyteczki w kuchni,i ciemne meble- jak przybedzie dzidzius to nie wiem co ja z tym wszystkim zrobie.już widze te łapcie na lustrach poodbijane. Najwazniejsze żeby w domku było praktycznie!!!!! Odnośnie pieluch- niejednokrotnie słyszałam od znajomych ze te z biedronki są naj- nawet dla dzieci które mają alergie na pampersy. Tanie i dobre. Sama nie mam doświadczenia. A CO U MNIE? TO ZE UPAŁ TO MÓWIC NIE MUSZE- NIC MI NA RAZIE NIE PUCHNIE, TYLKO STOPY MNIE MROWIĄ. KUPIŁAM KREM FISSAN NA ROZSTEPY- ALE JAKOŚ ODPYCHA MNIE TA KONSYSTENCJA SMALCU;/DZIS PRZYCHODZI MI TEN ZESTAW 15 ELEMENT. DO ŁÓŻECZKA ;) JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAC- TO PIERWSZA RZECZ DLA DZIDZI;)DZIĘKI WAM- TAK TO CZEKAŁABYM CHYBA AZ MI SIĘ DZIECKO ZESTARZEJE- ŻEBY NIE ZAPESZAC;) DOPADŁO MNIE OSTATNIO TAKIE COŚ- CZY PODOŁAM WYCHOWANIU SYNKA- ZAWSZE MARZYŁAM O DZIEWCZYNCE- OTACZAJĄ MNIE SAME MAŁE DZIEWCZYNKI-DLATEGO STRASZNIE SIĘ BOJE- CZY NIE BĘDĘ CZUŁA NIEDOSYTU?CZY NIE BĘDĘ Z ZAZDROSCIA PATRZEC NA CORKI KOLEZANEK? WCZORAJ BYŁAM U MNIE JEDNA Z TAKĄ ROCZNĄ KRUSZYNKA, WIDZIAŁAM TEN ZACHWYT W OCZACH MOJEGO MĘŻA. MIAŁA CUDNĄ BŁEKITNA SUKIENECZKE,LOCZKI- TAKI IDEAŁ DZIECKA.A CO JEŚLI ON TEZ WOLI CÓRECZKĘ TYLKO MI TEGO NIE MÓWI ŻEBY NIE ROBIC MI PRZYKROSCI- WSZYSCY WOKÓŁ ZACHWYCAJĄ SIĘ DZIEWCZYNKAMI, A CHŁOPIEC TO CHŁOPIEC. DOROSNIE, ZOSTAWI NAS DLA ZONY. MOŻE GADAM OD RZECZY ALE DZIEWCZYNKE JEST LATWIEJ WYCHOWAC, ZNALEZC Z NIA WSPOLNY JEZYK. ZA KAZDYM RAZEM GDY O TYM MYSLE MAM STRASZNE WYRZUTY SUMIENIA- KOCHAM MOJEGO BARTUSIA I CHCE ŻEBY BYŁ JUŻ PRZY MNIE, ŻEBY MINEŁY TE OBAWY EHHHHH MASAKRA..
-
NADROBIŁAM I TAK: Mejb- zdjecia super- najlepsze to z tym brzuchatym facetem;) chyba sporo musial termin przechodzic bo takiiiiiiiiiiiiii dużyyyyyyyyyyyyy brzuch;)Za to ty figure masz super- ani rozstępów ani celulitu- hemoroidów też nie dostrzegłam;_) hihihihihi;) Nelli- równie pięknie;) Fotki w pełni profesjonalne zazdroszcze za ja takich nie mam. Brzuś piękny i zgrabniutki- jeśli o kiecki chodzi to jestem stanowczo za IDŹ I POPRZYMIERZAJ W SKLEPACH!!!!! ;) A jeśli chodzi o tą dziewczyne z pracy to podziwiam - choc swoja droga postąpiła nie fair robiąc z ciąży tajemnice. She- hi hi fajne opisy fotek. Ja taką wielorybią wersje widze co dzień w lusterku. Odkąd jestem na zwolnieniu też nie specjalnie mi się chce używac zdobyczy techniki typu- grzebień, kosmetyki;)Z husteczkami- niezły numer- mąż kumaty jak każdy inny;) Kamilka 21- super maluszek- w oczach widac iskierki „gdzieby co dokuczyc) Smile- gratuluje córeczki Konwalia- mebelki mebelkami ale córa przeurocza Pola- te pomiary z usg nie zawsze są wiarygodne- koleżanke szykowali na cesarke bo corcia miała wazyc 4500 a urodzila się 3600;/ A tak pozatym to spokojnie- stres nie wskazany;)bo dzidzia w brzuszku tez się denerwuje Karinka 1987- gratuluje;)teraz spokojnie korzystaj z uroków wakacji;) Coberrosa- mój wczoraj mierzony brzuchol ma 95 cm. SKLEP PEPKO- słyszałam i nawet czasem odwiedzam- tanio tam jest to fakt- wybór też spory. Iga- przemyślcie wszystko po 100 razy zanim kupicie jakies meble- ja rok temu urządzałam chałupke- i chciałam żeby wszystko było piękne- i teraz płacze jak patrze na biały dywan, kremowa kanape,jasne płyteczki w kuchni,i ciemne meble- jak przybedzie dzidzius to nie wiem co ja z tym wszystkim zrobie.już widze te łapcie na lustrach poodbijane. Najwazniejsze żeby w domku było praktycznie!!!!! Odnośnie pieluch- niejednokrotnie słyszałam od znajomych ze te z biedronki są naj- nawet dla dzieci które mają alergie na pampersy. Tanie i dobre. Sama nie mam doświadczenia. A CO U MNIE? TO ZE UPAŁ TO MÓWIC NIE MUSZE- NIC MI NA RAZIE NIE PUCHNIE, TYLKO STOPY MNIE MROWIĄ. KUPIŁAM KREM FISSAN NA ROZSTEPY- ALE JAKOŚ ODPYCHA MNIE TA KONSYSTENCJA SMALCU;/DZIS PRZYCHODZI MI TEN ZESTAW 15 ELEMENT. DO ŁÓŻECZKA ;) JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAC- TO PIERWSZA RZECZ DLA DZIDZI;)DZIĘKI WAM- TAK TO CZEKAŁABYM CHYBA AZ MI SIĘ DZIECKO ZESTARZEJE- ŻEBY NIE ZAPESZAC;) DOPADŁO MNIE OSTATNIO TAKIE COŚ- CZY PODOŁAM WYCHOWANIU SYNKA- ZAWSZE MARZYŁAM O DZIEWCZYNCE- OTACZAJĄ MNIE SAME MAŁE DZIEWCZYNKI-DLATEGO STRASZNIE SIĘ BOJE- CZY NIE BĘDĘ CZUŁA NIEDOSYTU?CZY NIE BĘDĘ Z ZAZDROSCIA PATRZEC NA CORKI KOLEZANEK? WCZORAJ BYŁAM U MNIE JEDNA Z TAKĄ ROCZNĄ KRUSZYNKA, WIDZIAŁAM TEN ZACHWYT W OCZACH MOJEGO MĘŻA. MIAŁA CUDNĄ BŁEKITNA SUKIENECZKE,LOCZKI- TAKI IDEAŁ DZIECKA.A CO JEŚLI ON TEZ WOLI CÓRECZKĘ TYLKO MI TEGO NIE MÓWI ŻEBY NIE ROBIC MI PRZYKROSCI- WSZYSCY WOKÓŁ ZACHWYCAJĄ SIĘ DZIEWCZYNKAMI, A CHŁOPIEC TO CHŁOPIEC. DOROSNIE, ZOSTAWI NAS DLA ZONY. MOŻE GADAM OD RZECZY ALE DZIEWCZYNKE JEST LATWIEJ WYCHOWAC, ZNALEZC Z NIA WSPOLNY JEZYK. ZA KAZDYM RAZEM GDY O TYM MYSLE MAM STRASZNE WYRZUTY SUMIENIA- KOCHAM MOJEGO BARTUSIA I CHCE ŻEBY BYŁ JUŻ PRZY MNIE, ŻEBY MINEŁY TE OBAWY EHHHHH MASAKRA..
-
ale mam zaleglości.... a to wszystko dlatego ze wczoraj czytalam sobie wasze wypowiedzi ze stycznia, lutego...hihi... przypomniało mi sie jak to bylo na poczatku;) żałuje ze nie wiedzialam o was wtedy, ile ciekawiej i prosciej by bylo;)ale tego filmiku o porodzie to wam nie daruje! pół nocy nie spałam....
-
Witam nowe dziewczynki;)Im więcej tym weselej;) czarnaiwcia- no właśnie ja mam dokładnie to samo co ty-z piersi leciało i przestalo!!!! A wydzielinę mam non stop- szczególnie rano jak wstanę- raz bardziej biała, raz bardziej przezroczysta ale ogólnie taka woda mniej lub bardziej zabarwiona. Przeraziło mnie to już z mc temu i ginekolog polecil mi test na wyciek płynu owodniowego- bobo safe- to takie wkladki higieniczne które jak wykryją wyciek wód płodowych to zmieniają kolor- ciężko ich dostac ja zamówiełam przez internet- okazało sie ze to nie wody i kolejne badanie usg potwierdziło ilośc płynu w normie wiec mnie to uspokoiło.Ruchów też nie czuje 10 na godzinę- są takie godziny ze nie czuje wcale a są ze czuje 1000 na godzinę.....Ja myśle ze to ze panikujemy to nic dziwnego- w końcu o nasze maleństwa chodzi;)
-
iga ja miałam jakiś wyciek z miesiąc temu.... miałam plamy na biustonoszu- trwało to kilka dni a teraz jest spokoj- nawet jak sobie nacisne to nic nie leci. nie smaruje niczym- ale mam inny problem- mam wklęsłe brodawki i nie wiem czy to nie bedzie problem przy karmieniu- wogóle mam strasznie mały biust :(
-
KAsiek Tutaj fragment ulotki ze stoperanu: Ciąża i okres karmienia piersią Nie stwierdzono działania teratogennego i embriotoksycznego po zastosowaniu loperamidu. Nie zaleca się stosowania leku w I trymestrze ciąży, a w II i III trymestrze lek może być stosowany jedynie w przypadku, gdy korzyści dla matki przewyższają potencjalne zagrożenie dla płodu. Lek przenika do mleka matki w niewielkiej ilości - lek należy stosować ostrożnie w okresie karmienia piersią Czyli dalej biegunka? Jelitówka jak nic, chociaż ja to miałam jeszcze temp. podwyższoną jak chorowałam, a rodzinka nwymioty... Coś długo to trwa u ciebie.Wiesz ja zawsze stosuje sok z jagód- mnie pomaga. albo gorzka czekolada ale jagody lepsze.
-
rilla- no mnie tez sie wydaje ze to nie zadne zagrożenie chyba ze woda zrobi sie już nieswieża i jakies bakterie się rozwiną. Niewskazane sa tez kapiele w gorącej wodzie.... igga, anna 1985 - zapraszam na ciasto;)zrobimy pogaduchy na zywo;) nelli- to teraz odpoczywaj po podróży;) czrnawica- ja na poczatku ciąży miałam podwyższona- aLE TERAZ OK.a jeslio cisnienie chodzi to nawet mi lekarz nie mierzy bo jak miałam rano codzien w szpitalu mierzone( jeszcze na leżąco) to było 105/60 a na wizycie u mojej ginek. 150/90.... nelli- EVELINE SLIM EXTRIME 3D brazujący balsam do ciała. powiem ci ze ja to zachwycona jestem- może nie tyle konsystencją- bo gęsty- ale kolorkiem.... wczesniej miałam dave, nivea, johnson i wiele innych bo jestem bledziuch- co roku to przed latem byłam 2-3 razy w solarium a teraz.... przypomniło mi się ze kilka lat temu miałam coś z tej firmy z drobinkami złota, ale pozniej go nie było w sklepach- wiec pomyslałam ze ten wyprubuje... nie robiłam pillingu bo mi sie chciało tylko po kąpieli posmarowałam rece, nogi i dekold- po kilku godzinach widac efekt- a najsliczniej wygląda na dworze na słoneczku.... już chyba ze 3 dni mi sie trzyma bez poprawek a opalona prawie wcale nie byłam. cena chyba 11 zł. wiadomo nie jest to opalenizna znad morza ale bardzo mily kolorek;) anna 1985- dobrze ze wszystko ok;) z tym polsatem to tez tak mam-jak tylko obnejrze ta reklame to calą noc nie spie... rycze i modle sie zeby maluszek był zdrowy. na początku marudzilam ze lepiej jakby dziewczynka była- ale teraz to chce tylko zdrowia dla niego igga - tez to oglądałam;) mąż zanosił sie ze smiechu a ja przysypiałam;/ jesli o stpy chodzi to mnie pieką i swedzą jak siedze dlugo. a z brzucha byc dumna. mój teeraz tez wystrzelił z dnia na dzien wiekszy. kupilam krem na rozstepy fissan bo tylko czekac az brzuch popeka.... a teraz co u mnie? miałam smutny sen- sniło mi sie ze urodziłam sliczne blixniaczki- chciałam karmic ich piersią, ale nie miałam pokarmu.... one tak słodko ssały a mimo to robily sie coraz to mnniejsze.... w koncu jeden tak sie dossał ze odgryzłmi brodawke i już bylo po zabawie;( jesli o kupowanie rzeczy chodzi to przekonalyscie mnie;) zawsze może zdarzyc sie coś złego i od momentu gdy zostaniemy mamami bedzie już tylko gorzej- tzn. wieksza odpowiedzialnośc i wiecej zmartwien... a to efekt;) http://www.allegro.pl/item1087753486_15_cz_posciel_haft_do_lozeczka_140x70_moskitiera.html
-
iwoziel- super zestaw. mnie najbardziej sie różowy podoba- ale nie zrobie tego synkowi;) kupuj bo fajniutkie;)
-
NO mam nadzieje ze mąż pomoże;) zresztą to jego wyczekany synus wiec nie ma innej opcji. dlatego teraz mu wszystko spisalam bo boje sie ze jak np. wczesniej mnie zgarną do szpitala to kupi np. nie takie lóżeczko ;) ale mówie wam ze strasznie bym chciała już takie maleńkie ciuszki i skarpetki kupowac... upały u mnie nie do zniesienia- choc w mieszkaniu jest bardzo ciepło to odbilo mi zeby ciasto z truskawkami upiec i od piekarnika w kuchni jest masakra.leze sobie i stękam;) a co-nalezy mi się;)
-
IGGAA MASZ 100% RACJI ZE NIE MA BEZPIECZNEGO OKRESU. ZAWSZE MOŻE ZDARZYC SYTUACJA O KTÓREJ MÓWISZ.... JA ZAMIERZAM WSZYSTKO KUPIC JAK WKROCZE W TEN W MIARE BEZPIECZNY 9 M-C... NASTRASZYLYSCIE MNIE Z TYM KONFLIKTEM. MNIE NIKT NIE ROBIŁ TAKICH BADAŃ.....
-
konwalia- nie martw sie- ja swoją przygode ze skurczami zaczęłam w 25 tygodniu- do tego max skrucona szyjka i alergia na lek rozkurczowy. jak dotąd dotrzymałam już 5 tyg. biorąc tylko magzez i luteine. Będzie dobrze zobaczysz. dużo leż i odpusc sobie prace, sprzątanie, gotowanie, nie to jest teraz najwazniejsze blondyna- ty też tak nie szalej z tymi pracami domowymi ;) iggaa- ja w swojjej pracy mialam podobnie- najpierw mówili oby do kwietnia wytrzymac, potem do maja, a potem żebym choc do sierpnia popracowala.... w sumie też miałam takie plany ale niestety ,musialam iśc do szpitala- i co? Do tej pory jestem na zwolnieniu i jakos sobie radzą bezemnie;) Ale szczerze to niewyobrażam sobie zeby zostawic 4 miesięcznego synka i wrocic do pracy ;/ Zazdroszcze wam dziewczynki tych zakupów dla dzidzi... ja jeszczze nic nie kupilam. boje sie..... moja siostra urodziła w 8 m-cu martwe dziecko i tez miala już sporo rzeczy kupione i pozniej wszystko jej przypominalo synka a w następną ciąże zaszła dopiero za 7 lat;/ Ja wiem ze to glupie takie przesądy ale nie chce gdyby nie daj Boże coś sie stalo cała rodzina szeptała coś za plecami ze to moja wina... kilka razy byliśmy z mężęm w sklepach dzioecięcych i strasznie trudno było nam sie powstrzymac zeby nie kupic choc spioszkow- wtedy kupowalismy dla chrześnicy;) Natomiast mąż ma już dokładną rozpiskę co i gdzie i w jakim kolorze, jakiej firmy kupic. Bardzo bym chciała móc ustawic już w sypialnie łóżeczko albo prasowac ciuszki..... ehhhhhhh...... mam do tego stopnia schizy ze do 6 m-ca balam sie kupic jakiekolwiek ubranie ciążowe- zeby nie zapeszyc....
-
KONWALIA- no coś ty. nawet nie mysl ze jestes zlą matką. dzieci czasem są nieznośne, moja chrzesnica np.robi takie cyrki przy kazdym myciu włoskow- a ma 4 lata Kasiek- i co to bylo? jelitówka? Chciejka- dobrze ze już w domku i z córcia wszystko ok;) she- jak to? to jest taka opcja? ja tez mam rh+ i byłam spokojna? mnie nie robili takich badań! nowa trzymaj sie. te temperaturki niejednego wykończą... ja tez mam dośc. pojechalam zawiezc zwolnienie do pracy i ledwie zywa wrocilam.....