Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lolita_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lolita_83

  1. no to i ja dołączam, niech mnie strzała Amora uderzy z wzajemnością:P
  2. lolita_83

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    szkoda , że nikogo nie ma, bo gdyby było inaczej , mielibyśmy jakąś nadzieję , że los do nas się uśmiechnie
  3. lolita_83

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    witajcie:) ja też niestety sama:( a tak bardzo chciałabym kogoś mieć, z kimś dzilić to życie.... no ale cóż ...
  4. Czujna JA załóż sobie nowe gg i podaj ten nr. jak CIę ktoś będzie denerwował skasujesz i po problemie ::)
  5. Witajcie:) za parę dni stuknie mi 28 wiosenek i również czuję się bardzo samotna, nie mam nikogo prócz rodziców i siostry, z którymi różnie bywa no i znajomych, którzy też mają swoje życie... niby są te osoby, ale brak tej jedynej..... i chyba naprawdę grozi mi staropanieństwo.... smutne to i przykre... Staram się pozytwnie patrzećna świat, ale czasami się nie udaje, i są takie dni , kiedy wszystkiego się odechcieewa.... Wesołych ...:)
  6. ja też się dołączam:) a nóż, widelec może się uda :))) Wesołych ...:)
  7. Hejka:) mnie również jest ciężko dziewczyny , ostanio pisałam tutaj miesiąc temu, kied mój I.mnie porzcił, strasznie bolało, ale to foryum troche mi pomoglo.Zaakceptowałam to , że mne zostawił, ale teraz mam takie dziwne i silne przekonanie , że zostane sama, nic się już nie zmieni w moim życiu.Czuje się bardzo samotna..., nie ma z kim wyjść na spacer, do kina, .... wakacje spęzdam samotnie w mieście i to też sprawia , że czuję się fatalnie. Wiem, że dużo zależy od nas samych, że to my decydujemy o tym jak ma wyglądać nasze życie. Ostatnio słyszałam fajną piosenkę (reggae) "...samo nic nie zmieni się..." i coś w tym na pewno jest. Ale jak tkwi sie w takim stanie, w takije beznadzieji to ciężko się podnieść i zmienić to wszystko....to takie trudne.:( Codziennie tu zglądac i Czytam Wasze historie ,, by dowiedzieć się co u WAs:)i pomimo tego , że się nie znamy bardzo się z WAmi zżyłam .Za wszytkie trzymam kciuki, by wszystko sie ułożyło i w końcu było lepiej:)zasługujemy na szczescie.... Aneri Jesteś bardzo mądrą, inteligentną i silną kobietą ,TWoje rady bardzo mi pomogły :) wierzę mocno , że w końcu wyjdziesz z tego , popatrzysz na to z dystnasu, i pogodzisz się z tym. Pójdziesz do przodu i za jakis czas znajedziesz swoja druga połówkę.
  8. ja też zmykam, jadę do KAtowic na soptkane z koleżnką, by się znowu wayżalić i wypłakaż;(
  9. Ja w sumie przez te dwa tygodnie ciągle płaczę, już jestem na siebie o to wściekła, żę nie potrafię sobie z tym poradzić.... moze faktycznie jeszcze potrzebuję czasu ,sama nie wiem , jakie to wszystko trudne.Najbardiej martwi mnie ten stan w którym teraz jestem , nei chcę już tak. Nic mi sie nie chce , na nic nie mam ochoty , jestem taka obojęna. ANERI a tekst pt. " taka dziewczyna i sama, dlaczego ?" słyszałam tez wiele razy i za każdym razem jak to słysze to się we mnie gotuje.... chyba wolałabym być, no nie wiem..., możę mniej urodna, , i wtedy byłoby łatwiej , mam czasami takei wrazenie , ze faceci się mnie boją , a japrzeciez taka malutka , drobniutka.... ANeri głowa do góy :),choć się nie znamy ,całym serduchem jestem z TObą i wierzę , że wszystie jak tu jestesmy i piszemy o naszych żalach w końcu bedziemy szczsliwie
  10. A najgorsze w tym wszystkim jest chyba to , żę MY się zadręczamy, smucimy, dołujemy... a Oni mają to głęboko gdzieśNie interesuje ICH , jak się czujemy , bo i w sumei po co .....BArdzo szybko potrafią zapomnieć i wrócić do norm;anej codzienności i funkcjonować bez problemów. ALe MY chyba mamy taka naturę, i dlateg tak wszystko przeżywamy .....
  11. A najgorsze w tym wszystkim jest chyba to , żę MY się zadręczamy, smucimy, dołujemy... a Oni mają to głęboko gdzieśNie interesuje ICH , jak się czujemy , bo i w sumei po co .....BArdzo szybko potrafią zapomnieć i wrócić do norm;anej codzienności i funkcjonować bez problemów. ALe MY chyba mamy taka naturę, i dlateg tak wszystko przeżywamy .....
  12. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    dziękuję w imineiu wszystich samotnych :)
  13. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Własnie tez czas! narzekamy , żę tak szybko leci. A w tych smutnych dla nas momentach ciągnie się niemiłosiernie i chcialoby sie jak najszybciej zapomniec. Obyś miala rację, niech szybko wroci wesola M.... jeszcze raz bardzo CI dziekuje, nawet nie wiesz jak rozmowa z TOba mi pomogla, jest mi troche lepiej . Z calego serducha życzęCI , aby wszystko sie ułożylo i bylo tak po prostu normlanie:))
  14. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aneri Bardzo CI dziękuję za tak mądre słowa, bo wiesz o czym piszesz , i nie sa to jakies glupoty.JA mam tylko nadzieje , że szybko sie pozbieram i wesoła MAriola wróci , bo na dłuższa mete, nie wytrzymam.
  15. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Wiesz już sama nie wiem , czy to jest bardziej zakochanie czy zauroczenie, ja ogolnei co do zwiazku potzrebuje czasu. On jest taki normlany, myslalam , ze w koncu cos z teg oebdzie , tak na powanie ...ALe przypuszczam ,ze ten moj strszliwy dół jest równiez spowodowany tym , że mam takie przekoanie , iż juz sobie nikogo nie znajde , i bede sama .... do końca bardzo ,sie tego boje
  16. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    jakos nie umiem sobie z tym poradzic, ale musze sie wziąćw garść , bo bedzie ze mna kiepsko ;/
  17. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    O matko! 3 lata??? nie chce tyle cierpiec , ja teraz jestem w takim stanie , ze sma siebie nie poznaję, i mam jużdosć .Nie chcę się tak czuć, ale to jest silniejsze ode mnie .Płacze, jestem smutna, na nic nie mam ochoty ..... a to co napisalaś , to wszystko prawda, faceci wogole nie zdaja soboe sprawy z tego co do NAS mówią , i jak my to odbieramy .Od razu wierzymy, zaczyna nam zależeć, myslimy ze w koncu sie uda a tu BUM!!!! znowu porazka na całej linii, nie potrafiętego zrozumieć...
  18. lolita_83

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Witam:) mam 27 lat temu, jestem tutaj w sumie od niedawna. Również jestem sama, wlasnie tydzien temu zerwal ze mna chlopak. CO prawda bylismy ze soba 2 miesiace, ale strasznei to przezywam. NAprawde zaczelo mi zalezec, mu juz na pczatku bardz zalezalo, chcial , aby bylo z teg ocos na powaznie. Przecierał oczy ze zdumienia jaka jestem dobra, taki "Aniolek" , wszystko bylo idealnie, oczarowal, i zostawił:((( a jego powod ze zerwał podał nastepujacy: to nie jest to ..... a ja sie pytam to poc jak cholere mnie tak czarowawales?, i te wszystkie pieken słówka. JEst mi strasznie źle , nie myslalm , ze tak zareaguję, dzisiaj prawie caly dzien plakalam, nie umiem sobie z tym poradzic. A ten dół poteguje takimi myslalmi jak: zostane juz sama, nic mnie w zyciu nie czeka i wogole totalna beznadzieja, Jak jeszcze pomysle , ze za niedlugo urlop to dalje mi sie chce rycze :(((((
×