Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-Kasia-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -Kasia-

  1. snowi ja bym spróbowała, pęcherzyk już powinien być moim zdaniem, ale może rano inne kobitki coś podpowiedzą :-)
  2. snowi wejdź na "Moje konto" ( na górze strony ) po zalogowaniu będziesz mogła ustawić sobie stopkę, a znaczki stronkę wcześniej opisywała prolaktynka :-)
  3. snowi przepraszam nie doczytałam, pierwsza betka była ok 16 dni od zapłodnienia :-)
  4. snowi ja pierwszą wizytę i usg miałam 14.12 tylko po teście, usg pokazało ciażę ale wczesną, następnego dnia miałam zrobić betę i inne badania z krwi, 2 tygodnie później było serduszko po pierwszej wizycie lekarz nie załozył mi karty, dopiero 29.12; pierwotnie miała być liczona od dnia ostatniej miesiączki, ale na wczesniejszą owulację po IVF i wielkości fasolki lekarz przyjął jednak od dnia owulacji; jak się czujesz? jakie masz objawy i kiedy wizyta :-) ps. wstaw stopkę prolaktynka wcale Ci się nie dziwię, ja też bardzo przejęłam się pierwszymi bólami, od razu dzwoniłam do lekarza; zrobiłas już jakieś zakupy? superowe te znaczki
  5. ale fajne te znaczki, mała rzecz a cieszy hi hi hi :-)
  6. Hej Hej dziewczynki :-) Emmi Zuza to córka naszych przyjaciół, tata niestety nie żyje, a mama ma raka, zapadła decyzja o adopcji ze wskazaniem, niestety ciągle dziadkowie mają odmienne zdanie w tej sprawie, a to jest nasz jedyny warunek - chcemy, aby to była wspólna decyzaj, aby później nie było walki i przepychanek w sądach; jak Twoje bóle brzucha? :-) Malinka dostałaś już tego upragnionego kopniaczka? :-) Maja jak wyprawka do szpitala, udały się zakupy? :-) Nadzieja a torcik był? buziaki dla Laury :-) Idea Tomaszek to chyba lekarzem zostanie jak nie boi się zastrzyków, buziaki dla Tomaszka :-) Superburek którego masz wizytę? :-) Emka a jak Twoje mdłości, minęły? :-) Ewcia tak, Zuza robi duże postępy i do tego zaczepia psiaki, ale ubaw; fajnie, że mdłości i zmęczenie już Ci odpuściły; ja zęby wyleczyłam przed ciążą :-) Sabiba Gabrysia się dotleniła na wsi więc bryka :-) Olafasola co Ty kochana za opowieści piszesz o jakiś czerwonych skrzepach, jejciu mam nadzieję, że to nic poważnego :-) ale_ola Witaj :-) Iwi jak samopoczucie? :-) Petitki super, że mdłości minęły :-) Magia kobieto gdzie zniknęłaś, co u Ciebie? :-) Gosia, Edysia co u Was i Waszych skarbów :-) A mnie ostatnio dopadły bóle piersi i kłucie w okolicach pachwin, dzwoniłam do lekarza i powiedział że to normalne bo macica się rozciąga i jak nie ma krwawienia mam się nie stresować, mdłości dalej nie mam, ale za to apetyt jak za cała drużynę piłkarską - tak mówi mój M, hi hi hi. Gorzej niestety z mamą Zuzy, kurcze strasznie ciężko cieszyć się ciążą kiedy widzi się ból przyjaciłki i coraz cześciej słyszy w jej wypowiedziach słowo "ostatni" .... Pozdrawiam Was kochane i życzę spokojnej nocy :-)
  7. Malinka z okazji urodzin życzę Ci kochana wszystkiego najjjjjjjjjlepszego, przede wszystkim dużo zdrówka i spokoju ducha, spełnienia wszystkich marzeń, oby ciąża szybko i bez niespodzianek dobiegła końca, a poród był leciuchny, i abyś jak najszybciej wzięła w ramiona swojego synka, no a dzisiaj pierwszego kopniaczka oczywiście, buziaczki i uściski :-)
  8. Katekiss witaj, fajnie że do nas dołączyłaś; tu z pewnością znajdziesz bratnie dusze :-) jak tam Twoje ciążowe objawy, brzuszek już widoczny :-) ps. jak wstawiasz serduszka i kwiatuszki?
  9. Edysia ostatnio oglądałam Waszą fotkę na nk i tak sobie pomyśłam o Tobie, szkoda że nie zaglądasz do nas, no i chyba myślami Cię ściągnełam; fajnie że dołączyłaś do nas; wiesz z tym zmęczeniem, to dziwna sprawa, wcale się nie przemęczam, a czuję się jak po ogromnym wysiłku, do tego robię się leniwa, nic mi się nie chce; są dni, w które najchętniej nie wychodziłabym wogóle z łóżeczka; jakie szwy masz na myśli, czy Ty miałaś cesarkę? pewnie jesteście na etapie odwiedzin, ściągają do Was tłumnie goście i rodzina? kiedy planujecie chrzciny? buziaki :-) emka no w sumie masz rację, po co pić skoro nie działa; dobrzeby było tylko znaleźć coś co stawia na nogi :-) idea o co chodzi z tymi malinami? magia z niecierpliwością czekam na Twój brzusio, pewnie jest śliczny; rany ale ten czas leci, dopiero co czekałyśmy na pick up, a potem betę, a teraz już 14 tydzień; ani się obejrzysz i będziesz za połową; co do dolegliwości to są, wszystkiego po troszku, poza mdłościami, no chyba ze dwa zemdliło mnie i tyle; ja też myslę o zakupie nowych staniczków, ostatnio piersi mi tak nabrzmiały ... wreszcie są widoczne hi hi :-) nadzieja według mnie ważna jest jakość, jeśli na NFZ jest taka sama, to pewnie, że nie ma co przepłacać, zresztą nie po to płacimy całe życie składki do ZUS żeby nie korzystać jak się da; lekarz ma rację, wydasz na co innego, a przynajmniej "odzyskasz" cześć za IVF; no i życzę udanych starań o rodzeństwo dla Laury :-) gosia super, że Sabinka taka spokojna; a Zuza ostatnio szaleje, nic tylko by chciała na brzuszek i ćwiczyć raczkowanie, dzisiaj nawet rekord pobiła: 4 chwiejne raczki i fajt; już się zastanawiam powoli nad zabezpieczeniami na szafki, bo tylko patrzeć jak zacznie z do nich "zaglądać" hi hi; a Wy myślicie już o rodzeństwie dla Sabinki? no jestem ciekawa kiedy zobaczysz pierwszego ząbka; Zuza już jada warzywka i mięsko gotowane oraz zupki, tylko patrzeć jak zapomnimy o kaszkach; buziaki :-) petitki fajna sprawa z serduszkiem, prawda :-) emmi a wiesz może jak to jest z przeciwciałami u dzieci, one dziedziczą po matce, czy kiedy przyjdzie maluch na świat to powinnam zbadać krew zwierzakom; no to spokojnego juterka i odpoczywaj kochana :-) maja dziękuję za info, zobaczymy jak to będzie u mnie, od wczoraj zaczełam się smarować; mam nadzieję, że pomoże i nic nie będzie widać, bo mamie zostały spore, no ale w tamtych czasach nie było tyle kosmetyków hi hi; co u Ciebie, jak Twoja szyjka, dalej w łóżeczku; jak mąż radzi sobie z wyprawką? :-) iwi hi hi ja też tylko usypiam na brzuchu, po iui i ivf próbowałam na plecach i boczkach i przeżywałam koszmar; ja gdzieś wyczytałam, że od drugiego trymestru powinno się już nie spać na brzuszku :-) sabiba odezwij się jak wrócisz :-) Spokojnej nocy :-)
  10. Hej Hej :-) Iwi jesteś bardzo podobna do mojej koleżanki ze szkolnej ławki z liceum :-) superburek a Ty używałaś już tego balsamu, jakie są Twoje odczucia :-) emka leniuchuj kochana, bo kiedy jak nie teraz; ja też mam bardzo niskie ciśnienie i niestety od rana tylko kawa stawia mnie na nogi; jak Ty to zrobiłaś, jak Ty funkcjonujesz bez kawy :-) Ewcia ja ostatnio ciągle przed lustrem wypatruję czy już brzuszek widać, wyginam się i napianm i zastanawiam kiedy będzie jak piłeczka; ja na szczęście nie palę więc nie mam tego problemu :-) magia w 13 tygodniu to już pewnie masz śliczny brzusio, a pochwalisz się nim na nk; jeśli chodzi o Zuzę, to rzeczywiście mam ten komfort i mogę bez problemu zabierać mała z sobą, jak zacznie chodzić też, wszystko zależy ode mnie; a co do obiadków, to dopiero od niedawna, wcześniej rodzice mieszkali 170 km od nas; na szczęście razem z bratem ściągneliśmy ich na stałe do Łodzi :-) Emmi ja w Twojej sytuacji chyba zdecydowałabym się na zwolnienie, nie ma co się przemęczać; kurcze, nie rozumiem czemu pobierali krew Twojej kotce, chcieliście sprawdzić czy ma we krwi wirusa; ja robiałam sobie badanie z krwi i wyszło, że mam własne przeciwciała i psiakom i fretce nie pobieraliśmy już krwi; jak to jest :-) sabiba ha ha ha mój bałwan już też się roztopił; pamietasz, my na początku bardziej chcielismy dziewczynkę, teraz to bez znaczenia; no ale jak będzie chłopak to Gabrysia będzie miała nażeczonego ha ha ha kiedy wracasz do domciu, bo mąż już chyba wrócił prawda? :-) idea no to zdecydowanie Tomaszek ma geny po Tobie, a z męża fajny łobuziaczek był :-) nadzieja ale Wam zazdroszczę, że tak długo w łóżeczku; mnie śpioch ostatnio łapie dwa razy w ciągu dnia, tak ok 12-13 i później ok 17, a do tego jakaś zmęczona jestem, a przecież wcale się nie przemęczam; super że Laura robi takie postępy, na ząbki dalej czekacie? :-) Gosiu co Was, jak po chrzcinach? :-) Pozdrowionka kochane :-)
×