Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julia1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Witam dziewczyny, wróciłam po weekendzie w stolicy u chłopaka, aż się boję wejść na wagę... Może i wiele nie zgrzeszyłam ale piłam za mało wody to raz, dwa zjadłam chleb razowy na śniadanie a 3 dzisiaj byłam na obiedzie u jego rodziców i niestety musiałam zjeść pierś kurczaka w panierce w tłuszczu, co prawda nie wzięłam do tego nic poza surówką, ale jednak, jutro znów przechodzę na proteiny może utracę ewentualnie nadrobione kilogramy. Zamierzam też ćwiczyć z Ewą Chodakowską, ale nie wiem czy mój leń pozwoli.
  2. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Hej dziewczyny, ja jeszcze dzisiaj się nie warzyłam ale do wczoraj waga się nie zmieniła, teraz jestem na warzywach więc może być nawet większa. Jeśli chodzi o zaparcia, ja próbowałam różnych metod, niekótre pomagały przez jakiś czas, jedną ze skuteczniejszych metod było zalanie wieczorem gorącą wodą suszonych śliwek i z samego rano na czco ich zjedzenie. Niestety na dukanie średnio można to robić bo to jednak owoce. Wyjątkowo teraz nie mam problemów z zaparciami, ale normą było u mnie kilkudmiowe przerwy z wypróżnianiem. Bardzoooo skuteczną aczkolwiek metodą dosyć drastyczną jest olej rycynowy. Ktoś mi go polecił, w sumie ciężko mi się go pije ale efekt murowany. Dwa razy wspomagałam się nim - raz po całym tygodniu bez wypróżniania. Wypiłam wieczorem 3 miarki a od rana biegałam do Wc aż mnie tyłek bolał.
  3. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Pysia gratuluję efektów :) Ja dzisiaj znów zgrzeszyłam - byłam w lidlu i w sumie kupiłam wszystko co dozwolone, ale... skusiłam się na bułkę fitness. Zjadłam na kolację :) Moja samokontrola nawala. Najbardziej boję się weekendu, w piątek jadę do faceta, gotować nie będziemy sami tylko jego rodzice... jak im wytłumaczyć że nie mogę jeść tłustego schabowego? Będę robić co mogę, na szczęście mam dni z warzywami więc będzie trochę łatwiej.
  4. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    No ja też 2 raz na tej diecie, chudnę zdecydowanie wolniej pomimo tego, że startuję z wyższego pułapu wagowego niż za 1 razem, może organizm się bardziej broni? Dzisiaj jestem 1 dzień na 2 fazie, na minusie po 7 dniach samych protein tylko -1,8 kg gdzie za 1 razem było - 3,0 kg. Ale byle pomału w dół. mallina51 ja w sumie i tak znów chcę schudnąć, ale motywacją tak jak u Ciebie tez jest wesele, końcem lipca idę do kuzynki i nie chcę wyglądać jak ciotka :) Pierwszy raz pokazuję się publicznie w rodzinie od rozwodu więc chcę by moje depresyjne- stresowe podjadanie i kilka kg więcej nie było powodem do podśmiewania.
  5. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Witam dziewczyny! Ja od jutra przechodze na 2 fazę, efektów nie ma jakiś wielkich... niestety, ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Mi się też czasem zdarza jeść polędwicą sopocką, ogólnie miewam na swoim koncie małe grzeszki ale zawsze ich żałuję :) Jutro kupuję rolki, mam zamiar zacząć jeździć czasem by rehabilitować się za swoje grzechy :)
  6. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    No to Szanda ogólnie mamy podobny cel bo jak mi się uda 10 kg schudnąć to będę mega zadowolona, wiadomo chciałoby się i 20 ale chyba wtedy ja bym dobrze nie wyglądała ani się czuła. Życze Ci powodzenia i napisz jak efekty czy coś już widzisz różnicy.
  7. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Super Szanda a Ty ile chcesz zejść z wagi?
  8. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Poprawiłam sobie stopkę :)
  9. Julia1986

    DUKAN 2013 :)

    Witam, dziewczny mogę dołączyć do Was? Już raz byłam na Dukanie, w 2011 schudłam 9 kg ( z 77 na 68 kg) - byłam zadowolona mega z efektu. Waga trzymała mi się po diecie długo pomimo tego, że nie robiłam 3 fazy, nie wróciłam wtedy do starych nawyków żywieniowych, trzymałam wagę do września 2012 kiedy zaczęłam brać mocne sterydy przy astmie na alergie, wtedy w ciągu miesiąca przytyłam 8 kg.... reszta na plus przyszła wolniej. Próbowałam rzucić coś na diecie zrównoważonej, ale nic to nie dałam. Suma, sumarum wylądowałam z wagą 82 kg... :((( Jestem załamana, nie wiem czy dam radę to zrzucić ale zamierzam. Teraz będzie mi ciężej bo jestem w związku z cudownym facetem, ale facetem który jak każdy facet LUBI JEŚĆ. I gotuję mu różne smakołyki. On obiecał mnie wspierać... zobaczymy. Ruszyłam już w środę, dzisiaj mam tylko 1,5 kg mniej... ale jednak mniej. Choć waga od dwóch dni stoi w miejscu. Może przy Waszej motywacji i z Wami pójdzie mi lepiej.
  10. Julia1986

    Jak zacząć zdrowo się odżywiać?

    Woda, zioła jakieś, soki 100 % bez cukru (np. wszystkie z fortuny). Mnóstwo. Trzeba szukać na półkach napoje z napisem bez dodatku cukru.
  11. Julia1986

    Jak zacząć zdrowo się odżywiać?

    Zasady główne to 1.zrezygnować z rzeczy smażonych na tłuszczu, zacząć wszystko grilować lub gotować na parze 2. Nie jeść później niż 2 h przed snem 3. Nie jeść słodyczy, nie słodzić kawy czy herbaty 4. Jeść dużo warzyw 5. Jeść owoce ale tylko rano do godziny 14.00 6. Pić dużo wody niegazowanej i napojów niegazowanych bez cukru (min 2 l dziennie) 7. Zrezygnować z białego pieczywa, jeść pełnoziarniste 8. Nie smarować pieczywa masłem ani margaryną To tak ogólne, na pewno ktoś kto się lepiej zna ode mnie Ci coś więcej doradzi.
  12. Julia1986

    NIE KOCHAM MĘŻA

    Zwykłekpospolity. Właśnie tego co się przytrafiło Tobie boję się najbardziej. Że żyjąc w związku bez miłości kiedyś dojdzie do tego że on zacznie mnie nienawidzić a ja jego. Boję się też tego że jeśli nasze małżeństwo będzie tak wyglądało to kiedyś pojawi się jakiś palant łajdak co będzie udawał że da mi wszystko to czego nie mam u męża a ja z potrzeby miłości się na to nabiorę. Nie chcę do takiej sytuacji doprowadzić. Nie chcę by mój mąż całe życie nienawidził kobiet bo jakaś jedna go skrzywdziła. Powiedz mi co z Twojego punktu widzenia jako doświadczonego, dobrego faceta jest najlepiej zrobić aby on był szczęśliwy? Teraz mówi że ja jestem jego szczęściem i tylko na mnie mu zależy. Jak odejdę to życie straci dla niego sens. A ja tak bardzo chcę by był szczęśliwy :( Mam takie wielkie poczucie winy w sobie...
  13. Julia1986

    NIE KOCHAM MĘŻA

    Też bym wzięła taką pigułkę. To jest straszne kiedy tak bardzo chcesz kogoś kochać a nie umiesz... Tym bardziej że wiesz że ta osoba zasługuje jak nikt inny na Twoją miłość. Mój mąż mówi że po prostu on jest dla mnie za dobry, że może jakby był draniem to bym go kochała. Nie wiem. Ale wiem, że marzę o tym by wyjechać na bezludną wyspę, uciec od wszystkiego i wszystkim na jakiś czas, pozbierać myśli a może już nigdy nie wrócić.
  14. Julia1986

    NIE KOCHAM MĘŻA

    Joanno dobrze rozumiem jak się czujesz... Ja jestem po "tej" rozmowie 3 miesiące. Też jestem wrakiem człowieka... Ale pomimo tego jak się czuję nie żałuję tego że byłam wobec niego szczera. Nie zasłużył na to, że przestałam go kochać, ale nie zasłużył też na bycie wobec niego nieuczciwą. On jest bardzo bliski i jeśli się chce coś ratować to trzeba to robić razem. Ja pomimo tego,że czuję że wolę być całkiem sama niż w związku bez miłości jeszcze walczę. Niedługo jedziemy razem na urlop. Wtedy zadecyduję - albo chcę być z nim, albo się wyprowadzę. Nie chcę uciekać tak jak niektórzy radzą, próbuję walczyć. Wtedy nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie na starość nie będzie się miało do siebie pretensji że się nic nie zrobiło. Wiem, że jest ciężko kiedy każdy gest, każdy dotyk tej drugiej osoby Cię drażni. No i masz racje, dziewczyny jeśli przed ślubem czujecie że to nie jest to - nie bierzcie ślubu! Nikt Was za to nie potępi.
  15. Julia1986

    NIE KOCHAM MĘŻA

    No a radę dla Joanny autorki mam tylko jedną. Zanim podejmiesz jakąś decyzję porozmawiaj ze swoim mężem i razem próbujcie z tym walczyć. U mnie rozmowa nie przyniosła żadnego pozytywnego skutku na dłuższą metę, ale wierzę że u Ciebie będzie inaczej. Ja po tym jak mu to powiedziałam poczułam się lepiej, chociaż nie muszę żyć udając że go kocham choć tak nie jest.
×