X24X

ja mam 25:) A co tu taka cisza dzisiaj??

Ale fajnie masz Lorien 8 miesiąc też bym już chciała. Ja już po pierwszej wizycie widziałam bijące serduszko:) Wszystko w porządku 7 tydzień termin na 5 listopada. Z tego wszystkiego zapomniałam zapłacić pan doktor musiał się upomnieć :P No i o L4 też zapomniałam powiedzieć i tym samym jestem dziś już w pracy, ale może to nawet lepiej przynajmniej się nudzić nie będę. A no i wczoraj u fryzjera jednak się znalazłam:D

Na pewno niedługo będziesz w ciąży i będziecie się cieszyć z tego bardzo bardzo zobaczysz. Życzę Ci tego z całego serca. Moja młodsza siostra poroniła jakieś pół roku temu, a starsza nie może mieć dzieci tzn. jej mąż jest chory. Na tym świecie to jest okropnie bo Ci co tego pragną zawsze mają pod górkę. Ja zmykam powodzenia Kochane :*

To jest okropne jak tak można:( Biedaczko ale nie martw się ułoży się, wiem łatwo się mówi. A jak Ty się w ogóle znalazłaś w tym szpitalu?

niebieskie_mango a skąd jesteś? Ja na nfz byłam raz u takiego gina nie dość że czekałam 2 godz pomimo iż miałam umówiony termin na konkretną godz to potem potraktował mnie jak psa chyba z 5 minut tam byłam niedelikatny na pytania mnie spławiał tylko głupimi odpowiedziami i dlatego się zraziłam do ginekologów na kasę chorych, ale gdybym była zadowolona z niego to jak najbardziej bym tam nadal chodziła. A danie z ryżu my z mężem uwielbiamy pierś z kurczaka podsmażyć dodać sos taki ze słoika do potraw chińskich albo do spaghetti uncle bens chyba i podawać z ryżem, pyszne a szybkie i tanie mogłabym to jeść codziennie :P Wczoraj właśnie miałam na obiad

O fajnie, że jesteś:) Na kiedy masz termin?

Ewka jeszcze nie wszystko stracone musisz to po prostu jak najszybciej wyjaśnić. Zlotaroza mnie też boli trochę brzuch, ale to bardziej jajniki i nie przy wysiłku tylko tak po prostu takie skurcze mam co jakiś czas jakbym miesiączkę miała dostać, ale staram się tym nie martwić, bo myślę, że to po prostu tak ma być, jutro wizyta to się wypytam o wszystko.

Ewa nie martw się tylko idz do ginekologa zobaczysz co ten Ci powie, a najlepiej chyba dla pewności zrobić betę. 3mam kciuki żeby się udało. No jednak się zdecydowałam na tą farbę, w sob idziemy na wesele a ja mam teraz rudy kolor a odrosty ciemny brąz i to z 5cm masakra nie da sie tego zakryć no i podciąć trochę też trzeba. Moja siostra jest fryzjerką, ale w Niemczech i mówiła mi, że nie słyszała nigdy czegoś takiego, że nie wolno w ciąży farbować, ale oni tam mają chyba jakiś inny świat.

No pewnie tak by było:) I tak dobrze że do lekarza się zgodził wiadomo, że bym chciała żeby był przy mnie w tej ważnej chwili, ale nie mam zamiaru go zmuszać. Co do imienia też oczywiście nie możemy się dogadać, bo co ja wymyślę to mu się nie podoba na szczeście na to też jeszcze jest czas i mam nadzieje, że mu się odmieni:)

Hej dziewczyny jak już dziś po mdłościach wczoraj tylko było źle dziś wstałam i nic mi nie dolega tak to by mogło być :D Ciśnienia nie mierzyłam, bo siostra nie przywiozła mi tego urządzenia, ale jade dziś specjalnie do rodziców to wezme ten ciśnieniomierz do domu i będę mierzyć codziennie. Co do L4 to zawsze mówiłam, że jak będę w ciąży to od 3 miesiąca pojde na zwolnienie i będę w domku siedzieć tylko teraz to jest też kwestia pieniędzy, bo ja na umowie mam najniższą a drugie tyle do ręki no i zobaczymy jak się z szefem dogadam czy w ogóle da sie z nim jakoś dogadać. No zobaczymy muszę im powiedzieć już już, pewnie dziś zadzwonię do kierownika. Na początku ciąży też nie wolno okien myć?

To moze któraś z Was urodzi 19 w moja rocznice ślubu :P

13 jak fajnie ja tez bym chciała 13 urodzić uwielbiam tą liczbę:)

Ja te bóle miałam już przed ciąża i myślałam że to migrena zazwyczaj towarzyszy temu świałtowstręt, drętwienie rąk języka nosa, zaburzenia mowy itp nawet 4 ketonale i specjalne krople na migrene nie pomagły wiec teraz apap tez pewnie nic nie da. Czekam na siostre moze to faktycznie to cisnienie to lekarz pewnie cos zaradzi na to

Ale ja jestem dopiero na poczatku w 6 czy 7 tygodniu sama nawet nie wiem i co ja bym robiła w tym domu cały dzien dzis jest dopiero 11 a mnie juz nosi a co dopiero jak pojde na kilka tygodni. Ale jednak chyba bede musiała ze wzgledu na ta glowe zobaczymy co lekarz powie.

Jeszcze nie wymiotowałam więc moze jednak nie bede tylko tak niedobrze mi, ale najgorszy jest ten ból głowy po raz kolejny na poczatku jak sie dowiedziałam, że jestm w ciazy to miałam w ciągu tygodnia 3 razy migrene i to taka mocna.

No to super to czekam na te mdłości hihi:) My coś koło poł roku ale na tej zasadzie że jak bedzie to ok jak nie to też nic wielkiego się jeszcze nie dzieje także nie aż takie wielkie te starania ale na szczescie sie udało

Kilka typów mam ale nic konkretnego u nas podobnie każdy chce inne, ostatnio mój luby uznał że będzie Wenus albo Selena normalnie jak to usłyszałam to buchłam śmiechem mam nadzieje ze zartował:) Mi sie podoba zdrobnienie Lenka od Milenka Marlenka Magdalenka Marina też ostatnio mi wpadło w ucho, a u chłopca zawsze miał być Max ale ostatnio jakoś częściej mi chodzi po głowie Karol po moim tacie i dziadku ale samo imię mi się nie podoba.

no to 11 października to tak niedaleko mojego terminu a skąd jesteście w ogóle?

Na pewno się uspokoję jak mi lekarz poopowiada conieco:) Tak szukam na necie i z tych kalkulatorów wynika, że 7tydzień tak jak pisze lilka i że termin porodu jest na 3 listopada no i oczywiście strach mnie juz obleciał, że urodzę 1 listopada ah masakra już lepiej neie myslec o tym:P A macie już jakieś imiona planowane?

Jestem Kochanieńkie:) Niestety chodzę do pracy, a tam nie zawsze mogę pisać, bo nikt jeszcze nie wie że jestem w ciąży. Ja mam dopiero całkowity początek nawet nie byłam u lekarza, bo on stwierdził, że "za mało jeszcze tej ciąży jest" ostatnią miesiączkę miałam 27 stycznia, a nawet nie wiem jak to się oblicza który tydzień i termin porodu itp w ogóle to jestem zielona w tym wszystkim. Staraliśmy się o dzidzię jakieś pół roku, a teraz jak jest to bardziej się boję niż cieszę, ale wszyscy mi mówią, że po wizycie u lekarza zacznę widzieć wszystko inaczej. Cieszę się, że topik się rozkręcił mam nadzieję, że do naszych porodów nie upadnie :D A Wy chcecie na tym L4 być już do końca?Bo ja się nie wybieram jak na razie, mam nadzieję, że wszystko będzie OK i nie będę musiała siedzieć w domu. Chociaż mam trochę stresującą pracę, bo wszystko jest na mojej głowie więc nie wiem czy lepiej by nie było przynajmniej na trochę iść na L4, no ale zobaczymy co lekarz powie, pierwszą wizytę mam 22, wyczekaną zresztą:)

JA dziś 5 dzień z tabexem ale myślę, że to kwestia silnej woli a nie tych tabletek no ale biorę to dalej i zobaczymy.

Witam, jest tu ktoś jeszcze?Ja po raz pierwszy na tym topiku chce rzucić z Tabexem, już nie paliłam 7miesięcy ale ślub, panieński i zaczełam na nowo. Boję się tylko skutków ubocznych po tabexie i jednak muszę chodzić do pracy. I zastanawia mnie jedno, bo u mnie jest taż że nie mam ochoty na papierosa tylko po prostu palę z przyzwyczajenia i boję się że po prostu tego nigdy nie zniweluję u sobie. Inna mają po prostu ochotę na fajkę, a ja palę bo po prostu takie mam przyzwyczajenie. Dodam, że jak nie paliłam 7mies to z własnej woli bez pomocy farmakologi itp. Czy warto spróbować tabexu?