Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

X24X

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez X24X

  1. Dziewczyny ja tylko na moment żeby Wam powiedzieć że Hub postawiła dziś swoje pierwsze kroczki dwa razy sam wstał z podlogi i ruszył co prawda tylko kilka ale wspaniały widok aż łezki się w oku pokazaly. Jutro napisze więcej buziaki
  2. Wróciłam:) Ale nie umię się pozbierać i ogarnąć po tym wyjeździe tyle alkoholu normalnie masakra przez 3 dni pić fee, ale wyjazd ogólnie udany taki reset jak dla mnie to był. Hubi wrócił z katarkiem od teściów i to takim porządnym leczymy się ale już nie wiem co na to poradzić odciągnąć sobie go nie daje tylko maść majerankową smaruje i na noc rozgrzewającą na piersi i plecki i olejek olbas na poduszkę żeby się lepiej oddychało macie jeszcze jakiś sposób na katar?Mam nadzieję, że to nie przejdzie w nic poważniejszego, bo ten katarek już jest zielonkawy a słyszałam że jak jest zielony to jakaś infekcja się robi no i jak jak zwykle już panikuję, no on tak naprawdę odpukać nie był jeszcze chory i ja nawet nie wiem co na katar się dziecku daje to wszystko to teściowa mi powiedziała. Muszę pochwalić mojego smyka, że pomimo katarku dziś 2 noc w całości przespana w sensie na herbatkę się raz obudził, a tak to pospał wczoraj do 6 dziś do 7 bez pobudki o 5 na mleko jak było dotychczas więc mam nadzieję, że tak już zostanie, że się przestawia na całonocne spanie. Poza tym chcę go uczyć żeby szedł spać o stałych porach, bo do tej pory to takie chaotyczne u nas było, a on już śpi tylko raz dziennie rzadko po południu da się położyć w aucie lub wózku to czasem przyśnie ale też rzadko. ciagle nie wierze BRAVO dla Hubcia no szybko faktycznie się wział za to chodzenie super:)Z tymi bucikami to chyba Huberty mają coś wspólnego mój ten za nic w świecie nie chce butów nei wiem już jak go przekonać do nich co założę to jęczy nie wstanie w nich i ściąga, ale próbuję codziennie po kilka razy zakładać żeby się przyzwyczaił tylko że też sama nie wiem bo jak ma buty i już zrobi kilka kroczków to takie koślawe te kroki robi więc nie wiem czy na razie nie lepiej odpuścić Nunusia albo Jottkaa jak to u Was jest? Takie wyjście jest potrzebne każdej z nas, ja z tym na szczęście nie mam problemów, bo mój krzycho często zostaje z Hubim sam. Jottkaa no fotelik super mnie niestety nie stać na taki wypas tzn jakbym przyoszczędziła to na pewno bym taki mogła kupić, ale wolę tą kasę rozłożyć na kilka rzeczy fotelik kupiliśmy średniej klasy i za średnią kwotę nie najtańsze gów..no ale z dobrymi wynikami w testach jestem zadowolona strasznie z niego poza tym, że do samochodu mojego męża się nie mieści, bo on ma sportowe siedzenia, a fotelik jest za duży ale tym jego autem i tak rzadko jezdzimy, bo pali jak smok tylko Krzycho do pracy i jak sam gdzieś jedzie głównie moim. Wszystkiego dobrego dla Fabianka spóźnione, ale szczere. Uciekam Kobity miłego dnia :*
  3. Hej Kochane, przepraszam że Wam zaniedbuję :( U nas w sumie nic nowego, poza 2 ząbkami na dole w jednym dniu wyszły dwie dwójki, w sumie już mamy 8:) Marudzenia było trochę, ale kilka dni tylko na szczęście. ciagle nie wierze u nas mleczko starcza teraz już na 6 dni nawet więcej chyba, bo on tak mało tego mleka pije, tylko jak zasypia. O szczoteczce do ząbków też już się zastanawiałam podobno można w aptece kupić razem z pastą dla takich maluchów. Ja ubieram do spania zazwyczaj body i luźne bawełniane gatki i skarpetki. Czekam na paczkę od siostry z niemiec tam pewnie bedzie mnóstwo nowych ciuszków uwielbiam te jej paczuszki. nunusia gratulacje nowej pracy i ząbków u Dawidka. Jak Wam idzie nauka zasypiania? Z tym mlaskaniem próbowałam jak to przeczytałam, ale na Hubika nie działa:D Z pracą to odpoczywaj hihi dla mnie rpaca to taka odskocznia naprawdę relaks. Zastanawiamy się czy nie wrócę do pracy na wiosnę, bo teściowa teraz się opiekuje takim dzieckiem 2 letnim i w marcu chyba kończy wtedy by się Hubim zajęła ale to odległe plany. jottkaa 9,200 no to chucherko małe ta nasza Lilka, Hub 12 :D Ale gdzie w ogóle tym Waszym dzieciom mieści się tyle jedzenia? Hubi zjada 150ml mleka góra 180 rzadko mu dorabiam, dziś nawet 150 nie zjadł w dzień też mało a tyle waży matko żeby tylko nie miał takiej złej przemiany materii jak ja. Tego zakochania Ci zazdroszczę, my po mały kilku dniowym kryzysie w sumie to ciche dni były, wyjaśniliśmy sobie kilka spraw i jest troche lepiej. Heh a przeczytaj post Nunusi z 3.09 11:17 "Jottka no to super ze tak wams ie ukłąda, pozazdroscic!!! zeby tylko z tego Lila rodzenstwa sie nie doczekała hehe" Nunusia wróżka jakaś jesteś chyba :) A wiesz już jottkaa w ogóle czy się udało? To planowane było? Ja nie chce jak na razie i chyba długo jeszcze nie bede chciała. Gosia witamy z powrotem. Fabianek już chodzi co? Napisz jak to było, pierwsze kroczki itp. A jak tam Wasze plany na 1 urodzinki Bobasów? A remontów Wam zazdroszczę. My też wpadliśmy na pomysł gdzie zrobić małemu pokoik. My strych ale bardzo niski, ale Krzysiek wymierzył że zmieszczą się tam 2 pokoje po 20m2 takie normalne wysokie i schody da się też przebić w suficie u nas w przepokoju i wcale to nie beda takie duże koszty więc chyba na wiosnę ruszymy jak tylko finanse pozwolą. Niestety z tym u nas coraz gorzej, bo Krzycha przenieśli na inny punkt z naszego miasteczka trochę dalej i tam już nie bedzie miał możliwości dorobienia "na lewo" a tak zawsze było jakieś 500zł chociaż na kredyty itp no ale ja teraz zaczełam intensywniej pracować więc może się uda to jakoś pogodzić wszytsko żeby było dobrze. Uciekam na barwy szczescia :) Hub już śpi dziś wcześnie go zmogło spanie. Sorry za chaotyczne pisanie, ale się śpieszę, bo Krzycho wisi nade mną żebym go puściła do kompa. Jak już się zmobilizowałam do pisania to na szybko ale i tak ja zawsze raz a długo hihi. Czasu ostatnio brak. Hub jak śpi to tylko chwila spokoju, bo tak to rozrabia okropnie, ale wtedy to wykorzystuję czas na sprzątanie, gotowanie lub na pracę. W ogóle on tak mało śpi. A właśnie jak Wasze dzidzie śpią w dzień? 2 drzemki jeszcze czy już tylko po 1? Bo Hubcio to już 1 sobie urządza, po południu już nie chce spać a potem jest taki zmęczony że pada o 6. A rano to z godzinkę tylko pośpi, nie wiem sama co z nim jest teraz, zawsze tak ładnie spał, nigdy nie było z nim problemu. Dobra dobra już uciekam, ściskam mocno :*
  4. Cześć Kobitki, jestem jestem w końcu postaram się coś napisać bo tak to tylko podczytywałam a nigdy weny na odpisanie nie było ani tym bardziej czasu. Po pierwsze bardzo się cieszę że Adaś i Hubi już zdrowi, współczuję dziewczyny tego co przeszłyście i podziwiam to naprawdę trzeba wiele wytrwałości patrząc jak takie małe dzieciątko się męczy. Z jedzeniem to ja nie wiem gdzie ten Dawidek to mieści u nas nadal 150ml mleka kaszki góra 180 ale łyżeczką. Tak samo jak u Was zrobiło się ruchliwo co prawda Hub nie zapiernicza tak szybko ale już raczkuje i w chodziku już nie chce tylko sam chodzić za rączki i wstawać o wszystko. Mieliśmy teraz kilka dni masakry że jęczał przez sen budził się co chwilę w jedną noc o 4 się obudził i do 7 nie spał chyba pierwsza taka noc w ogóle. Nie wiem co to dawałam czopki syrop myślałam że zęby ale przeszło po kilku dniach a zębów jak nie było tak nie ma więc myślę że jakiś skos czy przyśpieszony wzrost czy jakoś tak to się tam nazywa tak keidyś czytałam że jest coś takiego. Ogólnie u babci fajnie odpoczełam trochę Hub w tamtą stronę wył pół drogi że musiałam go na kolanach trzymać za wcześnie wyjechaliśmy bo był już śpiący a nie chciał spać i o 17 już wyjechaliśmy a on nie spał w ogóle po południu i dopiero o 21 zasnął. W tamtą stronę wyjechaliśmy o 20 i godzinkę pooglądał autka i zasnął ładnie o 21 i spał całą drogę. POtem byliśmy z mężem na 2 dni w aquaparku trochę pobyć razem i jak na razie akumulatory doładowane:) U nas jest takie małe coś co mnie denerwuje a on twierdzi że wszytsko jest ok ale jak ciagle nie wierze za smoczka to masz ode mnie medal:D Ja się przymierzam od jakiegoś czasu żeby mu go zabrać ale jakoś nie mam sumienia boję się że bedzie ryk choć on i tak tylko do zasypiania go ma. Z nocnikiem to mam leży jak mi się przypomni to go posadzę ale rzadko. No a Marlena za nocniczek też masz medal u mnie:D W sumie nie Ty tylko Adaś bo w takim wieku to jest coś. Dobra uciekam na śniadanko.
  5. Cześć Kobitki, mały Brzdąc jak nie trzeba to śpi jak zwykle. Miałam dzisiaj jechać odebrać teścia, bo jechał auto odwieź do mechanika i jechać na 8 pograć w tenisa z siostrą i szwagierką, a tu co Bobek jeszcze śpi:) Zasnął po 21 i o 6 zjadł tylko 60ml mleczka i śpi dalej fajnie ale czemu właśnie dziś :) ciagle nie wierze dzięki na info o kaszkach słyszałam o tym w tv reklama była ale nie wiedziałam właśnie który sklep to ma i poszłam wczoraj do rossmana i kupiłam 4 od razu ale z nestle bo nie wiedziałam że bobovita tez ma tą promocję ale kupię jeszcze z 4 z bobovity będzie miał na dłużej za 4szt zapłaciłam 22zł więc po 5,50 wychodzi więc dobra cena opłaca się. Ja na razie nie daję małemu malin itp i kwaśnych owoców bo ma tą wysypkę na rączkach i buzi zobaczymy czy to od tego, ale do mojej mamy to jak do słupa można mówić oczywiście zrobiła mu ostatmio herbatkę z soczkiem z malin normalnie gorzej niż dziecko i jak jej pow że na razie przez 2 tyg tego nie może jeśc to się obraziła ah kochana jest ale czasem nadopiekuńcza. Hubens nie raczkuje w ogóle tzn zdarzy mu się zarobić 2 kroczki ale zaraz ciap i pełza śmieszne to jest ale wolę żeby zaczął od razu chodzić. Stoi z podparciem już super ale jeszcze nie umie się trzymać moja mama go uczy w łóżeczku żeby się za szczebelki trzymał ale zapomina on że ma się trzymać i zaraz się przewraca. Wczoraj mu nową zabawę wymyśliłam garnek i drewniana łyżka i dziecko przez pół godziny się bawiło. Nunusia ja Ci zazdroszczę, że Dawidek wczesniej był taki spokojny ja to na moment nie mam czasu tylko jak on śpi on wiecznie chce chodzić za rączki bawić się to też na chwilę zaraz mu się nudzi wszytsko nie siądzie spokojnie na 2 minuty masakra czasem jestem tak zmęczona że wieczorem marzę tylko żeby zasnął i mieć chwilę spokoju ale moja siostra ostatnio mi mówi tak: chciałaś mieć ruchliwe dziecko takie żywe to teraz masz:) (zawsze tak mówiłam, nie chciałam żeby było spokojne i taki mruk bo są takie dzieci) Ale lepiej żeby taki był niż za spokojny. Nunusia z tym zasypianiem to faktycznie serce się kroi jak dziecko płacze ale czasem trzeba to przetrwać żeby potem mieć spokój. Ja bym nigdy nie stosowała tej metody że zostawić płączące na 5 czy 10 minut ale tą że jak płącze to wziac na ręce utulić i położyć znowu to owszem i działa. Dobra uciekam bo Bob Budowniczy się obudził. (tak mój Krzysiek na niego mówi-albo Hubens Barikelo hihi ten jak coś wymyśli)
  6. Cześć Kobitki, u nas dziś w końcu trochę słoneczka i nie wieje więc spacer musowo trzeba zaliczyć i przy okazji kalorie spalić :) Jottkaa zazdroszczę motywacji o 6 rano biegać wow podziwiam po prostu ja jestem taki leń, że chciałam tak włąśnie robić, bo mój mąż wychodzi o 7 do pracy, ale gdzie tam ja bym nie wstała o tej porze chyba że mnie Bąbel obudzi to muszę, ale tak sama z siebie jak Hub jeszcze śpi to by mi było szkoda spania, a wieczorem jak Krzysiek już wraca z pracy to jestem wykończona i marzę o tym żeby się zajął dzieckiem na chwilkę a ja sobie odpoczywam. Ciagle nie wierze i Marlena nauka samodzielnego zasypiania jest mega trudna i im starsze dziecko tym ciężej. Z moich doświadczeń i przeczytanych książek i poradników na ten temat to mogę powiedzieć, że przede wszystkim to w tym wieku to musicie zobaczyć kiedy dziecko jest śpiące, bo widzę jak Hubi nie chce jeszcze spać to chociażby nie wiem co robiłam nie zaśnie, a jak jest już mega śpiący to położę do łóżeczka butle wypije, herbatkę smoczek pieluszka koło buzi i śpi od razu, czasem sobie zabawki poogląda czasem coś pogaworzy, ale zaśnie sam. Czasem go tylko w wózku usypiam jak u rodziców jestem czy u teściów, bo tak mi po prostu wygodniej, ale wiem że on umie zasnąć sam. Jak mam czas to idę z nim się położyć czy coś to wtedy nie trzeba wózka, ale tak to go czasem siostry czy mama wezmą do wózka i spokój. Ale nie popieram tego, bo potem ciężko położyć go spać samego jak np tydzien tam jestem i wiecznie w tym wózku. (Bobek dziś grzeczny to sobie mogę popisać). Jak już położycie dziecko do łóżeczka to broń Boże się nie poddawajcie że za godzinę i tak go weźmiesz Marlena do wózka tylko wytrwałość i w tym wielku to ok tyg męczarni będziesz miała, ale się nauczy. Jak go położysz do łóżeczka, a zacznie płakać to bierzesz go na ręce przytulasz i nic nie mówisz do niego jak się uspokoi to go odkładasz i tak w kółko. W pierwszy dzień zrobisz to na pewno ze 100razy albo i więcej ale z każdym dniem będzie tych podnoszeń coraz mniej. W pewnej mądrej książke, którą polecam i uwielbiam ona mi pomogła Hubcia dawać samego spać pisało że jak usypiałaś go wcześniej w wózku na rękach bujaczku itp to jak położysz dziecko do łóżeczka to ono krzyczy wtedy "hej ja tak przecież nie zasypiam" i płacze. No to tyle moich mądrości:) Może mam e-booka to Wam prześlę jak chcecie poszukam po kompie. Sorry, że się tak wymądrzam ale chciałbym Wam pomóc mi ta książka pomogła i ta metoda jest lepsza moim zdaniem niż ta co np super niania poleca że zostawić płaczące dziecko na 5 potem 10 minut itd to też jest znana metoda ale jak dla mnie za drastyczna. No Nunusia Dawidek to naprawdę lubi sobie pojeść Hub też właśnie w ciągu dnia odjada to może dlatego nie zje aż tyle na raz a może taki urok i budowa, bo widzisz jak Hubert wygląda a tak mało zje na jeden raz bo 150ml to jest dużo już dla niego, zupki czy deserku to tak średnio wychodzi nie cały kubek czyli tak 200ml chyba. Nunusia dobrze, że już po kryzysie oby już nie wrócił, ale każdy czasem ma gorsze czasy. Głowa do góry!! Na ten wyjazd nad morze i do babci to ja się tak sednio cieszę, bo z dzieckiem to chyba udręka bardziej. Hub jest teraz taki marudny nie wiem czemu od kilku dni tylko chodzić z nim za rączki chodzik mu się znudził najlepiej wspianł by się po sofie itp i stał albo już najlepiej jakby sam sobie biegał nic go za bardzo innego nie interesuje i zauważyłam że do innych obcych co nie zna nie chce iść i zaczyna płakać wcześniej to każdy go na ręce mógł wziąć i był w 7 niebie. Wczoraj przyjechała taka ciotka położna i mi doradziła, bo Hubi ma na buzi i rączkach taką wysypkę taką kaszkę i ona pow że to od kwaśnych owoców lub id białka ja tak nie zwracałam za bardzo wcześn iej na to uwagi, bo moja pediatra pow że to od słońca (heh głupia że ja w to wierzyłam) ale teraz odstawiam wszytskie owoce i zaczynam powoli wprowadzać na nowo jabłko i banan na początek i potem dalej zobaczymy jak nie pomoże to białko ograniczymy. No i się jak zwykle Bogusia rozpisała. Miłego dnia uciekamy na śniadanko:*
  7. jottkaa ja też mam na tym punkcie hopla siodełko przede wszytstkim musi być bezpieczne ale to ma bardzo dobre opienie. A jaka kaszkę teraz dajesz i z butki czy łyżeczką?
  8. Witam znad porannej kawki, mały buszuje w chodziku to mam chwilke. Za nami dziwna noc Hubens obudził się o 1:30 i zaczał się wiercić kręcić herbatka i smoczek nie pomagały na brzuszek się przekręcał jęczał w końcu o 2 zaczął płakać to dałam mu jeść i myślałam, że zaśnie i pośpię do rana, bo przez te pół godziny zdążyłam chyba z 50 razy do niego wstać, ale on nic kolejne pół godziny to samo wiercenie. W końcu nie wytrzymałam i wziełam go do nas i jak o 2 go położyłam tak zasnął w momencie i do 6 spał zjadł i jeszcze do 7:30 leżeliśmy ale bez harców tylko na spokojnie jeszcze się zdrzemłam przy okazji. My jeszcze nie wiemy gdzie pojedziemy nad morze, ale prawdopodobnie do Sopotu nie mamy nic zarezerwowane też, a do Sopotu ze względu że z Bydgoszczy jest dobra droga, ja chciałam do Mielna, ale Krzysiek mówi, że musielibysmy trochę jeszcze przejechać więc uległam mu :D Boje się strasznie tej podróży z Bobkiem, bo najpierw do babci na kilka dni a potem nad morze i do babci mamy jakieś 500km chyba. Tak myślałam że wyjedziemy koło 7 wtedy Hub tak z godzinkę sobie poogląda w podróży a później zaśnie no i zanim dojedziemy do powinien jeszcze spać. No ale zobaczymy, boję się też, że jemu będzie przeszkadzać hałas w samochodzie, no zawsze jeździ w moim a od Krzyśka sportowe to huk z tyłu jest, ale czasem jak jedziemy to też tam zaśnie wiec może pójdzie dobrze. Co do daty to też jeszcze nie wiemy, ale na pewno coś koło 15.08, bo to święto. NIe wiem czy Wam pisałam, ale kupiłam już nowe siodełko takie co się przodem montuje od 9-25kg jestem mega zadowolona z niego coś takiego http://justbaby.pl/fotelik-samochodowy-sport-9-25-kg-firmy-caretero.html i oczywiście czerwony żeby mojemu K. pasowało do auta on ma manie na jego punkcie. Kaszkę ja daję za każdym razem inną, ale muszę właśnie wypróbować te na dobranoc i daję łyżeczką, bo on jakoś nie chce ciągnąć przez smoczek nawet jak zrobiłam mu w starym większą dziurkę żeby zobaczyć to pił, ale długo mu to zeszło z resztą mleko też tak ostatnio ciężko jakoś mu wypić ciągle wypluwa smoczek i trzeba go czymś zająć żeby wypił ale moja kuzynka mówiła, że jej synek od 8 mies już mleko pił tylko na noc raz, bo też wszytsko łyżeczką wolał. A kaszkę ja kilka razy z nestle miałam teraz znowu z bobovity różnie ja tam nie czuję różnicy między nimi Hub też z resztą nie:) Jak dostaje łyżeczką to wcina nawet 200ml potrafi wsunąć, ale wolę te co się na wodzie robi, bo te co trzeba mm dodać są takie płone bez smaku. Ja też od czasu do czasu gotuję mu kaszę manną normalnie na zwykłym mleku i z kakaem daję oj to też wcina. Dobra ja uciekam dziś pogoda u nas w miarę tylko trochę wieje jak wczoraj, ale spacerek chyba zaliczymy.
  9. :)) A Dawidek wcale nie wygląda na takiego co by dużo jadł to Hub je o wiele mniej a waży już ponad 11kg. Dzis wyjątkowo grzeczny ten mój szkrab byliśmy na spacerku kupiłam mu 3 body na targu na rozmiar 96!! Ale wolę żeby miał luźniejsze a dłużej bo on tak rośnie że szok a na wyjazd do babci i nad może w sierpniu bedzie jak znalazł chciałam kupić jedno ale były takie słodkie napisy że nie wiedziałam które wybrać i wziełam 3. "cudownych rodziców mam" "wykapany tata" i "bede was zawsze bardzo mocno kochał". A zapomniałam Wam podziękować za komplementy do zdjęcia na fb niestety to majtki wyszczuplające :P i czarne ubranie zostało mi jeszcze conieco brzuszka ale i tak już 10kg od zakończenia karmienia zrzuciłam waże mniej niż przed ciąża ale przed ciąża też sie odchudzałam i teraz też jakieś 5kg bym jeszcze chciała zrzucić. A co tam u Was? Gosia chyba nas opuściła na dobre a szkoda, bo ciekawa jestem co tam u nich slychać. Uciekam obiadek mężowi zrobić, bo zaraz z pracy wraca a ja dalej na diecie :D Pozdrawiam.
  10. Ja tylko na moment, bo uciekam do pracy, mam spotkanie z klientem w sprawie sprzedazy działki. Hubi na noc zjada 150 butle jak nie zaśnie to potem jeszcze wypije czasem nawet drugie 150 po godzinie czasem po dwóch różnie i zalezy ile zje na noc czasem obudzi sie o 2 potem o 5 na jedzenie a czasem jak dziś np przespi do 5 raz nawet do 6:30 spał ale w międzyczasie w nocy herbatkę daje jak się zacznie wiercić czy pojekiwać. najgorsze jest to że on ma manię przewracania na brzuszek w bnocy cały czas tal robi i przez to się budzi jej kiedy on z tego wyrośnie. Kupiłam już mleko 3 jedno opakowanie ale jeszcze mam chyba z 5 dwójek więc tak za 2 tyg jak juz bedzie miał 9 mies to mu dam ta 3 na spróbowanie bo słyszałam że nawet od 8 już dają. No ze mnie raczej taka matka "podrzutek" jest zawsze komuś wcisnę to dziecko:) Ale oni samo się aż garną do tego i dzwonią kiedy Hubiego przywiozę moja mama właśnie wróciła z pracy i już jest z nim na dworze, do ogródka go wzieła maliny na deserek mu obiera więc ja z jednej strony mam spokój na chwile a z drugiej oni też się cieszą. Mam ten plus że mam i z teściami i z rodzicami czy siostrami i szwagierkami dobre kontakty więc czemu mam nie skorzystac z ich pomocy. Może głupio to wygląda, ale ja sie tam nie przejmuję, jakbym miała się opiekować codziennie 24na dobe tym dzieckiem to bym chyba deprechy dostała nie chyba tylko na pewno taki mam charakter, że muszę ciągle coś robić a nie siedzieć wiecznie z dzieckiem więc drugie raczej nie bedzie prędko o ile w ogóle się kiedyś zdecydujemy wątpię ale czasem myslę o dziewczynce... sorry za błęby ale się spieszę pozdrawiam buziaczki dla mamusi i dzidziusiow :P
  11. Cześć Kochane, znowu mnie tak długo nie było, ale już nadrabiam zaległości :D Za nami pierwsza noc Hubiego u teściów, my mieliśmy impreze firmową z pracy mojego męża i Hub poszedł na całą noc do dziadków, ale wszytsko poszło super, teraz jak już pierwszy raz za nami to możemy śmiało zostawiać go częściej :P nunusia z jedzeniem masz racje skoro dziecko je już groch kapuste w posiłkach stałych to jak karmisz to tym bardziej nic mu nie bedzie. Borówki leśne też dawałam smakowały, moja teściowa ma 70 krzaków tej amerykańskiej borówki to już zbieram powoli i do zamrażarki na zimę. jottkaa zazdroszczę wynajmu tych mieszkań dodatkowa kasa zawsze, nas by niestety nie było stać na 2000 kredytu, mój mąż troche ponad tyle zarabia:( No i też by nam nie dali, bo teraz chcieliśmy wziac 50tys na remont domu spłacic wszytskie zaległe kredyty i miec 1 niższą rate to nie dostalismy i tak mamy samych opłat 1400 w sensie kredytów i funduszy inwestycyjnych do tego rachunki za prąd itp na szczescie mieszkania wynajmu nie płacimy bo to dom mojego teścia babcia mieszka na dole. Ale gdybym miala płacić za wynajem to jakoś bym wykombinowała żeby dostac kredyt i na pewno byśmy się budowali. jottkaa gratuluję w ogóle że tak długo dałaś radę karmić i odciągać ja to poszłam na łatwiznę, ale nie żałuję. U mnie @ spróźnia się średnio 2 tygodnie. Muszę curde leciec bo mały terrorysta nie da mi popisać.
  12. Cześć Kochane, znowu mnie tak długo nie było, ale już nadrabiam zaległości :D Za nami pierwsza noc Hubiego u teściów, my mieliśmy impreze firmową z pracy mojego męża i Hub poszedł na całą noc do dziadków, ale wszytsko poszło super, teraz jak już pierwszy raz za nami to możemy śmiało zostawiać go częściej :P nunusia z jedzeniem masz racje skoro dziecko je już groch kapuste w posiłkach stałych to jak karmisz to tym bardziej nic mu nie bedzie. Borówki leśne też dawałam smakowały, moja teściowa ma 70 krzaków tej amerykańskiej borówki to już zbieram powoli i do zamrażarki na zimę. jottkaa zazdroszczę wynajmu tych mieszkań dodatkowa kasa zawsze, nas by niestety nie było stać na 2000 kredytu, mój mąż troche ponad tyle zarabia:( No i też by nam nie dali, bo teraz chcieliśmy wziac 50tys na remont domu spłacic wszytskie zaległe kredyty i miec 1 niższą rate to nie dostalismy i tak mamy samych opłat 1400 w sensie kredytów i funduszy inwestycyjnych do tego rachunki za prąd itp na szczescie mieszkania wynajmu nie płacimy bo to dom mojego teścia babcia mieszka na dole. Ale gdybym miala płacić za wynajem to jakoś bym wykombinowała żeby dostac kredyt i na pewno byśmy się budowali. jottkaa gratuluję w ogóle że tak długo dałaś radę karmić i odciągać ja to poszłam na łatwiznę, ale nie żałuję. U mnie @ spróźnia się średnio 2 tygodnie. Muszę curde leciec bo mały terrorysta nie da mi popisać.
  13. Cześć Kochane, znowu mnie tak długo nie było, ale już nadrabiam zaległości :D Za nami pierwsza noc Hubiego u teściów, my mieliśmy impreze firmową z pracy mojego męża i Hub poszedł na całą noc do dziadków, ale wszytsko poszło super, teraz jak już pierwszy raz za nami to możemy śmiało zostawiać go częściej :P nunusia z jedzeniem masz racje skoro dziecko je już groch kapuste w posiłkach stałych to jak karmisz to tym bardziej nic mu nie bedzie. Borówki leśne też dawałam smakowały, moja teściowa ma 70 krzaków tej amerykańskiej borówki to już zbieram powoli i do zamrażarki na zimę. jottkaa zazdroszczę wynajmu tych mieszkań dodatkowa kasa zawsze, nas by niestety nie było stać na 2000 kredytu, mój mąż troche ponad tyle zarabia:( No i też by nam nie dali, bo teraz chcieliśmy wziac 50tys na remont domu spłacic wszytskie zaległe kredyty i miec 1 niższą rate to nie dostalismy i tak mamy samych opłat 1400 w sensie kredytów i funduszy inwestycyjnych do tego rachunki za prąd itp na szczescie mieszkania wynajmu nie płacimy bo to dom mojego teścia babcia mieszka na dole. Ale gdybym miala płacić za wynajem to jakoś bym wykombinowała żeby dostac kredyt i na pewno byśmy się budowali. jottkaa gratuluję w ogóle że tak długo dałaś radę karmić i odciągać ja to poszłam na łatwiznę, ale nie żałuję. U mnie @ spróźnia się średnio 2 tygodnie. Muszę curde leciec bo mały terrorysta nie da mi popisać.
  14. Heloł z rana, my też dziś ranne ptaszki, jakoś obojgu nam się dziś spać nie chciało więc piję kawkę, a Hub zapiernicza w chodziku i rozpiernicza wszystko włąśnie krzesło przewrócił, to jest sajgon czasem z nim nie da się go z oka spuścić. A dziś w łóżku rano dorwał pluszową biedronkę i ja mu nią poruszałam i zaczełam śpiewać "plastikowa biedronko ty moja kochana" taka piosenka kiedyś była. Patrze a on wziął do ręki tą biedronkę i też nią potrząsał i laaaa aaaa itp tak jakby zaczał nucić ale jak to słodko wyglądało. Teraz cały czas łazi za nią i nuci:) Nagram to jak mi się uda. Poza tym wczoraj ze spaniem znowu mieliśmy walkę jakiś niespokojny był ledwie zasnął i za minutę znowu płacz nie wiem co to było w nocy w miarę ale też się często budził. U nas w sumie burze są ale nie w mojej miejscowości w sumie ani razu nie było burzy u nas ja się strasznie boję jak jest taka wielka, ale omineło nas to tym razem ale pewnie jeszcze przyjdzie za kilka dni:( nunusia z tym kubkiem to ja przeżyłam taki szok jak Hub siedział w wózku i naraz się tak odepchnał nogami że prawie głową w dół za barierkę wisiał, normalnie serce mi tak biło, że nie pamiętam kiedy się tak przestraszyłam. Album super teraz ogarnięty, muszę pozgrywać filmy id siostry z tel i włożyć. Ze smoczkiem to mamy tak samo Hubi też tylko z nim zasypia potem wypluje czasem w nocy jak płacze to mu wcisnę ale też nie chce, w dzień w ogóle tylko do auta bo czasem śpi w nim to mu dam smoczek, ale w sumie wolałabym z niego całkiem już zrezygnować. Marlena wiem ile jest syfu przy remoncie i jak to wykańcza to sprzątanie, ale ile potem jest uciechy z tego ja uwielbiam remonty i nie mogę się doczekać jak będziemy remontować dół domu, ale na razie tam jeszcze babcia mieszka, ale kiedyś to bedzie też nasze. A z nocnikiem to już postęp jak przynosi po fakcie to za chwilę już bedzie nosił przed zobaczysz. Uciekam buziaki
  15. Hej hej, ciagle nie wierze i Nunusia wysłałam Wam przepisy na pdf przerobiłam powinno działać. Nunusia jutro robię kalafiorową na "króliczku" :) Smaka mi narobiłaś zrobię więcej zjemy i my i Hubi. A jak zagotowujesz później słoiczki?Czy mrozisz? ciagle nie wierze powinnaś się cieszyć że tak młodo wyglądasz:) Marlena ja mam nurofen syropek na ząbki ale dałam tylko 2 razy jak te pierwsze ząbki szły terez wystarcza żel albo camillia te kropelki. Pierwsze to był sajgon na szczęście teraz lepiej, starsze dzieci podobno łatwiej to przechodzą. A z tym, że Adaś leje wodę do nocnika to się uśmiałam normalnie agent mały spryciarz co:) Nawet to dzisiaj mówiłam jak byliśmy u teściów też się uśmiali wszyscy, ale że takie roczne dziecko takie mądre jest ja sama bym na to nie wpadła :D Z tymi nocnikami to różnie mówią. U nas podobnie z tym spaniem, rano ok 2 godz po przebudzeniu znowu idzie na drzemkę i zależy czasem pół godz czasem 2 i po południu ok 14 15 tak samo zależy ile rano spał różnie dziś np u teściów spał od 13 do 16 potem od 17 do 18 jeszcze także prawie cały dzień a rano z pół godz. Ja mu się uzna tak śpi. Pędzę pod prysznic i do wyrka bo jestem dziś wykończona tyle załatwień miałam z pracy że nie miałam czasu zjeść, ale to i dobrze schudnę ;P
  16. Heloł jak ja nie lubię poniedziałków:( Mąż do pracy siostry też nie ma i zostaliśmy sami w domku, niestety poźniej muszę jechać do pracy i Hubcia trzeba będzie znowu komuś podrzucić:P U nas ząbki idą i to dość ostro ten jeden kieł się przebił bez bólu ale teraz za to górne jedynki dają nam popalić w nocy szczególnie Hubiś budzi się co pół godz w dzień też czasem marudny spać nie chce wczoraj tylko rano 2 godz spał i o 6 pół godz nigdy nie robił sobie takich długich przerw pomiędzy a wczoraj coś mu się odwidziało. Nunusia wysłałam Ci te przepisy na maila, ja z nich nie korzystam bo mama mi wszystko mówi co i jak, ale może akurat coś ciekawego doczytasz. Hub już teraz w sumie je prawie to co my, nie wszystko, ale zupy większość, tylko że na chudym mięsku zawsze gotuje. Marlena Hubi też właśnie jest trochę grubszy i podnieść się już umie w sumie pozycja przypomina tą do raczkowania ale rączki słabe i spada na buzię wkurza się przy tym strasznie. W sumie może nawet i lepiej by było jakby od razu zaczął chodzić on lubi stać cały czas by tylko stał albo chodził siedzieć też ju się już za bardzo nie podoba. Nunusia fajnie, że wycieczka się udała, my razem w 3 w sumie rzadko wychodzimy jakoś tak nie wiem czemu tak się złożyło, ale już mówiłam mężowi że trzeba by to było zmienić :) Jeju tyle pytań zawsze do Was mam a potem zapominam. Marlena dajesz Adasia już na nocnik? Bo nie wiem czy Wam już pisałam ale moja mama oczywiście troskliwa babcia już nocniczek przyniosła na dodatek ten co ja miałam jeszcze i moja siostra :P Ale Hubiemu sie nie bardzo podoba chyba go w dupke gniecie :D Ale potroszce go daję żeby się przyzwyczajał już, może i za wcześnie ale nie chcę żeby w pampersach do 3 roku chodził. Dodałam kilka zdjęć jak Hubi się kąpał z nami w dużym basenie i 2 filmiki jak w chodziku łazi. życzę udanego poniedziałku i całego tygodnia :* Hub ma za 2 dni 8 mies!! Aż nie mogę uwierzyć jak to zleciało.
  17. Lilka jest słodka nasza jedyna laleczka:) Jak widzę dziewczynkę to czasem sobie myślę, że fajnie by było mieć taką kruszynkę, ale za jakiś czas...te sukieneczki opaski słodkie.
  18. No ja też kilka razy dałam truskawki i może po nich ale teraz odstawiłam i dałam też danonki kilka to może też po nich i też teraz już nie daje może zejdzie no nie mam pojęcia od czego to. Ja czasem nawet pampersa ściągam i golas albo w majtach siedzi, do wózka kocyk na dół jak się posika to zmieniam i na chwilke żeby dupka odpoczeła też od tych pieluch. Ja jak widzę że dziecko w taki upał bluzke i spodenki ma to normalnie współczuje temu dzidziusiowi że się tak męczyć musi przez rodziców o butach to już nie wspomną. Właśnie wklejam kilka zdjęć do albumu ładują się. Nagram jeszcze Hubika jak w chodziku popierdziela.
  19. No tak nie dało się wkleić a teraz aż 3 razy wyszło sorry. Zapomniałam jeszcze się Was zapytać jaki macie materacyk do łóżeczka? Bo ja mam u rodziców piankowy i jest super a byłam przekonana że gryka-kokos są lepsze i w domu mam taki ale jest okropny na środku już jest takie wgłębienie wyleżane chcę kupić właśnie tu nowy piankowy ale powiedzcie jakie są Wasze opinie? A propo jeszcze porodu to mnie do dzisiaj boli w środku tak jakbym tam jeszcze rany miała przy stosunku czy jak ostatnio tampona chciałam włożyć to masakra. Moja mama mówi że ona do dziś czuje "skutki" porodu a po 3 jest 21 lat. Ah i jeszcze jedno Hubi ma ostatnio na buzi i rączkach taką wysypkę jakby u dorosłego normalne syfy na buzi tak to wygląda takie białe krostki nie wiecie od czego to może być? Myślałam że od słońca ale nóżki ma opalone strasznie a nie ma tam wysypki. Pediatra pow że to od słońca ale raczej nie mi się wydaje że od jedzenia ale od czego??hmm jak nic nowego nie dostawał.
  20. ciagle nie wierze i wg życzenia specjalnie dla Ciebie napiszę jak zwykle pewnie dłługi post :P Cześć Laseczki, w końcu chwila wolnego, cały tydzień to gonitwa praca dom impreza za imprezą w sob mecz i grill, pon ślub mojej babci 83 lata i 3ślub ale to to tylko dla kasy żeby dostać emeryturę górniczą po nowym dziadku, który już jest schorowany. Wczoraj 2 rocznica ślubu oj piękny dzień najpierw kurierem dostałam piękny bukiet słoneczników - też je miałam na ślubie jako bukiet, potem mieliśmy saune i jacuzzi zarezerwowane tylko dla nas no i kolacja w stylowej knajpce przemiło było. Hubcio strasznie źle znosi to ciepło taki marudny jest, ja sobie go też nauczyłam z resztą na temp 18 no i teraz się męczy łazi cały czas w pampersie tylko co mam czas to jadę do rodziców do baseniku go daję i siedzi i się chlapie. A powiedzcie mi czy jak jest tak ciepło to zakładacie czapkę? Bo ja jak nie ma wiatru a siedzi w cieniu to czasem ściągnę, choć ja mam uczulenie na to że go przewieje i zawsze czapkę daję żeby na uszy była, ale ciepło mu też w tym cały spocony potem jest tym bardziej że on tyle tych fałdek ma że pod paszkami aż zaczerwienione ma smaruję to linomagiem. Marlenka podziwiam za torcik ja 2 lewe ręce do pieczenia, czasem jak mnie coś natchnie to z przepisu bym zrobiła ale leń też jestem i czasowo nie wyrabiam. To już roczek aż nieprawdopodobne jak to szybko zleciało za chwilę Dawidek będzie nam biegał albo Fabianek właśnie gdzie GOSIA!!! Mecze to ja tak kątem oka oglądałam, w sob mieliśmy grilla specjalnie na mecz to część oglądała a 2 część plotkowała ja oczywiście gaduła należałam do tej 2 grupy :D jottkaa z tymi ząbkami to jest przerąbane Hubciowi na razie idą górne ma aż białe dziąsełka ale na szczęście nie płacze ani innych objawów nie ma. nunusia to jednorazowe zaparcie to mogło być przez biszkopty Hubi jak je zje to ma taką twardą kupkę, nie płacze ani nic ale twardsze bobki wtedy robi. ciagle nie wierze zależy jaki miała poród naturalny, bo ja jak rodziłam to laska np przyjechała i główkę dzeicka w ręce trzymała, bo tak szybko jej to poszło a inna nie zdążyła dojechać do szpitala i w aucie urodziła zanim karetka przyjechała następna urodziła zanim jej mama z 9piętra zjechała windą na dół to już do niej dzwoniła że ma urodzone, inne się męczyły po 3 dni nawet więc jak jej lajtowo poszło to ma szczęście no i jak nie miała bóli krzyżowych przez kilkanaście godzin to też powie że łatwo było. A albumik świetna sprawa zaraz coś poszukam i wkleję. Nie mam dziś wyjątkowo planów i sama nie wiem co tu robić, jestem tak przyzwyczajona do tego biegania że codziennie gdzieś ciągle coś robię a tu taki dzień bez perspektyw to nie wiem co wymyślić. Pewnie jakieś porządki itp. Uciekam Kochane 3majcie się i udanego dnia u nas pogoda rewelacja tylko aż zaciepło ja nie narzekam ale Hubi owszem. Buziaki:*
  21. ciagle nie wierze i wg życzenia specjalnie dla Ciebie napiszę jak zwykle pewnie dłługi post :P Cześć Laseczki, w końcu chwila wolnego, cały tydzień to gonitwa praca dom impreza za imprezą w sob mecz i grill, pon ślub mojej babci 83 lata i 3ślub ale to to tylko dla kasy żeby dostać emeryturę górniczą po nowym dziadku, który już jest schorowany. Wczoraj 2 rocznica ślubu oj piękny dzień najpierw kurierem dostałam piękny bukiet słoneczników - też je miałam na ślubie jako bukiet, potem mieliśmy saune i jacuzzi zarezerwowane tylko dla nas no i kolacja w stylowej knajpce przemiło było. Hubcio strasznie źle znosi to ciepło taki marudny jest, ja sobie go też nauczyłam z resztą na temp 18 no i teraz się męczy łazi cały czas w pampersie tylko co mam czas to jadę do rodziców do baseniku go daję i siedzi i się chlapie. A powiedzcie mi czy jak jest tak ciepło to zakładacie czapkę? Bo ja jak nie ma wiatru a siedzi w cieniu to czasem ściągnę, choć ja mam uczulenie na to że go przewieje i zawsze czapkę daję żeby na uszy była, ale ciepło mu też w tym cały spocony potem jest tym bardziej że on tyle tych fałdek ma że pod paszkami aż zaczerwienione ma smaruję to linomagiem. Marlenka podziwiam za torcik ja 2 lewe ręce do pieczenia, czasem jak mnie coś natchnie to z przepisu bym zrobiła ale leń też jestem i czasowo nie wyrabiam. To już roczek aż nieprawdopodobne jak to szybko zleciało za chwilę Dawidek będzie nam biegał albo Fabianek właśnie gdzie GOSIA!!! Mecze to ja tak kątem oka oglądałam, w sob mieliśmy grilla specjalnie na mecz to część oglądała a 2 część plotkowała ja oczywiście gaduła należałam do tej 2 grupy :D jottkaa z tymi ząbkami to jest przerąbane Hubciowi na razie idą górne ma aż białe dziąsełka ale na szczęście nie płacze ani innych objawów nie ma. nunusia to jednorazowe zaparcie to mogło być przez biszkopty Hubi jak je zje to ma taką twardą kupkę, nie płacze ani nic ale twardsze bobki wtedy robi. ciagle nie wierze zależy jaki miała poród naturalny, bo ja jak rodziłam to laska np przyjechała i główkę dzeicka w ręce trzymała, bo tak szybko jej to poszło a inna nie zdążyła dojechać do szpitala i w aucie urodziła zanim karetka przyjechała następna urodziła zanim jej mama z 9piętra zjechała windą na dół to już do niej dzwoniła że ma urodzone, inne się męczyły po 3 dni nawet więc jak jej lajtowo poszło to ma szczęście no i jak nie miała bóli krzyżowych przez kilkanaście godzin to też powie że łatwo było. A albumik świetna sprawa zaraz coś poszukam i wkleję. Nie mam dziś wyjątkowo planów i sama nie wiem co tu robić, jestem tak przyzwyczajona do tego biegania że codziennie gdzieś ciągle coś robię a tu taki dzień bez perspektyw to nie wiem co wymyślić. Pewnie jakieś porządki itp. Uciekam Kochane 3majcie się i udanego dnia u nas pogoda rewelacja tylko aż zaciepło ja nie narzekam ale Hubi owszem. Buziaki:*
  22. ciagle nie wierze i wg życzenia specjalnie dla Ciebie napiszę jak zwykle pewnie dłługi post :P Cześć Laseczki, w końcu chwila wolnego, cały tydzień to gonitwa praca dom impreza za imprezą w sob mecz i grill, pon ślub mojej babci 83 lata i 3ślub ale to to tylko dla kasy żeby dostać emeryturę górniczą po nowym dziadku, który już jest schorowany. Wczoraj 2 rocznica ślubu oj piękny dzień najpierw kurierem dostałam piękny bukiet słoneczników - też je miałam na ślubie jako bukiet, potem mieliśmy saune i jacuzzi zarezerwowane tylko dla nas no i kolacja w stylowej knajpce przemiło było. Hubcio strasznie źle znosi to ciepło taki marudny jest, ja sobie go też nauczyłam z resztą na temp 18 no i teraz się męczy łazi cały czas w pampersie tylko co mam czas to jadę do rodziców do baseniku go daję i siedzi i się chlapie. A powiedzcie mi czy jak jest tak ciepło to zakładacie czapkę? Bo ja jak nie ma wiatru a siedzi w cieniu to czasem ściągnę, choć ja mam uczulenie na to że go przewieje i zawsze czapkę daję żeby na uszy była, ale ciepło mu też w tym cały spocony potem jest tym bardziej że on tyle tych fałdek ma że pod paszkami aż zaczerwienione ma smaruję to linomagiem. Marlenka podziwiam za torcik ja 2 lewe ręce do pieczenia, czasem jak mnie coś natchnie to z przepisu bym zrobiła ale leń też jestem i czasowo nie wyrabiam. To już roczek aż nieprawdopodobne jak to szybko zleciało za chwilę Dawidek będzie nam biegał albo Fabianek właśnie gdzie GOSIA!!! Mecze to ja tak kątem oka oglądałam, w sob mieliśmy grilla specjalnie na mecz to część oglądała a 2 część plotkowała ja oczywiście gaduła należałam do tej 2 grupy :D jottkaa z tymi ząbkami to jest przerąbane Hubciowi na razie idą górne ma aż białe dziąsełka ale na szczęście nie płacze ani innych objawów nie ma. nunusia to jednorazowe zaparcie to mogło być przez biszkopty Hubi jak je zje to ma taką twardą kupkę, nie płacze ani nic ale twardsze bobki wtedy robi. ciagle nie wierze zależy jaki miała poród naturalny, bo ja jak rodziłam to laska np przyjechała i główkę dzeicka w ręce trzymała, bo tak szybko jej to poszło a inna nie zdążyła dojechać do szpitala i w aucie urodziła zanim karetka przyjechała następna urodziła zanim jej mama z 9piętra zjechała windą na dół to już do niej dzwoniła że ma urodzone, inne się męczyły po 3 dni nawet więc jak jej lajtowo poszło to ma szczęście no i jak nie miała bóli krzyżowych przez kilkanaście godzin to też powie że łatwo było. A albumik świetna sprawa zaraz coś poszukam i wkleję. Nie mam dziś wyjątkowo planów i sama nie wiem co tu robić, jestem tak przyzwyczajona do tego biegania że codziennie gdzieś ciągle coś robię a tu taki dzień bez perspektyw to nie wiem co wymyślić. Pewnie jakieś porządki itp. Uciekam Kochane 3majcie się i udanego dnia u nas pogoda rewelacja tylko aż zaciepło ja nie narzekam ale Hubi owszem. Buziaki:*
  23. Ah zapomniałam Wam napisać jaka jest ostatnio ulubiona zabawa małego zbója. Do koca jedna osoba trzyma za rogi z jednej strony druga z drugiej i huśtanie na boki do gory, ubaw ma niesamowity przy tym śmieje się na głos aż piszczy z radości. Przypomniało mi się to ostatnio jak mama nas tak kiedyś huśtała jak byłyśmy małe i wypróbowałam działa i na mojego synka. Polecam :)
  24. Wiesz co Nunusia ja chyba po tym porodzie tak mam, jak pomyślę, że miałabym przez to przechodzić jeszcze raz jakby się nie dało cesarki załatwić to mnie ciarki przechodzą i chyba przez to mam tak psychicznie na nie, ale w podświadomości to bym chciała kiedyś może dziewczynkę, ale nie prędko. Zazdroszczę Ci tego sexu co 2 dzień u nas jak raz na 2 tyg to jest dobrze czasem rzadziej nawet ja jestem jakaś anty mi się nigdy nie chce, nie wiem czemu w ciąży było lepiej, może to od hormonów, ale K. się już do tego przyzwyczaił. No to nieźle Ci Dawidek zje ale przynajmniej prześpi całą noc, Hubi tylko 150 czasem te 180 ale rzadko, wczoraj też się znowu dobrze najadł na wieczór, ale o 1 zaczął się wiercić i na brzuszek przewracać i tak do 2 w końcu dałam mu butle bo myślałam że przestanie ale nic i tak przez pół nocy wstawałam patrzeć czy się nie dusi bo jak się na brzuch przewrócił to głowa w materac strasznie niewyspana jestem dzisiaj.
×