Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

X24X

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez X24X

  1. Jestem jestem:) Po wizycie nawet jestem zadowolona, szyjka w sumie 2,5cm a miała całą ciąże 3 więc niewiele się skróciła chociaż nie wiem jak to dokładnie z tym jest ile powinna mieć. Ale jest jeszcze zamknięta więc Bobek się nie pcha na świat jak na razie, choć Pan doktor powiedział, że teraz to już mogę urodzić w każdej chwili:) Na hemoglobine mam brać dalej sorbifer i po urodzeniu też, bo się krew traci itp ale chyba nachodzą mnie małe zatwardzenia i nie wiem czy to nie od tego żelaza. Kolejną wizytę mam sobie wybrać kiedy, bo albo przyjść do niego do szpitala na oddział i bez przyjmowania mnie zbada na izbie przyjęć USG i KTG mi zrobi albo do przychodni przyjechać tyle, że to w innym mieście tzn. tyle samo mam do tej przychodni co do niego do gabinetu tyle że w inną stronę. Chyba się zdecyduję, że do niego do szpitala pójdę, wtedy on mówił że gdyby się coś działo to od razu mnie tam zatrzyma a jak nie to do domu i czekać dalej. Powiedział mi też jak mam reagować jak się bóle zaczną, że liczyć skurcze z zegarkiem w ręku, jak wody odejdą że to jeszcze mam z godzinkę czasu powoli się spakować i nie panikować i ogólnie tak miło podszedł do dzisiejszej wizyty.
  2. Cześć Mamuśki, ja się dziś wyspałam super i wstałam w dobrym humorze i pomimo, że mrozi na dworze to słoneczko nastawia optymistycznie. Mały już się coraz mniej rusza, pewnie mało miejsca ma, a jak dupcie wypnie to widać taki wzgórek. Dziś wizyta u lekarza, chyba na żadną się tak nie cieszyłam jak dziś:) Wyniki badań niestety kiepsko, mocz super, ale hemoglobina 10,8 ale podobno pod koniec ciąży tak spada. No zobaczymy co mi na to powiem ten mój "fachowiec Grześ". Życzę udanego dzionka.
  3. No w sumie to od pogody wiele zależy no i od położnej pewnie każda ma inne zdanie na ten temat ale najważniejszy jest zdrowy rozsądek.
  4. ciągle nie wierzę idź koniecznie gdzieś do lekarza, bo to nie wiadomo co to może być i żeby coś dał nas to żebyś tak nie cierpiała. jottkaaztel ja w niedz wylicytowałam za grosze śpiworek na allegro i dziś jeszcze muszę zamówić poszewki na pościel i chyba będzie koniec zakupów. Resztę liczę, że dostanę :D Łóżeczko turystyczne ma chrzestna kupić, mate edukacyjną dostanę od kuzynki co prawda różowa ale to nic:) Wózek muszę jeszcze odświeżyć i przygotować pościel do niego itp no i tylko czekać na Kruszynkę. Ja dziś muszę odebrać wyniki moczu i krwi i jutro wizyta już się nie mogę doczekać może mi powie jak tam postępy czy mam się szykować przed terminem czy jeszcze sobie poczekam choć u niego to nic nie wiadomo ale wypytam tego doktorka. Ciekawe jak tam Gośka chyba jest tak zakoffana w maleństwie, że już do nas nie zagląda :(:(:( Nunusia a Tobie jak idzie opieka nad Dawidkiem?
  5. No właśnie jottka napary z kory dębu podobno pomagają. Nunusia dzięki przynajmniej wiem co gdzie i jak:) A chrzest my właśnie chcemy taki spokojny tylko rodzice rodzeństwo i babcie max 20 osób, ślub był dość huczny więc teraz stawiamy na małą przyjazną restauracyjkę. Z tymi skurczami przepowiadającymi to dokładnie jest tak jak pisze ciagle nie wierze mogą się ciągnąć długo, chociaż powiem Wam, że ja to już mam taką manię, że sama szukam sobie objawów, że to już przeczytałam gdzieś, że zatwardzenia albo biegunki mogą świadczyć że to już już za niedługo się zacznie i dziś oczywiście co...jak poszłam rano do toalety to zatwardzenie i ja już happy że za kilka dni będzie a potem przemyślałam i to pewnie przez orzeszki ziemne co się ich nawpychałam na noc wczoraj masakra i znowu sny, że już tule moje maleństwo jeju macie też takie schizy?
  6. Oj biedna, moja mam na to choruje już długi czas, miała operację ale powracają też strasznie cierpi przez to i mało co jej pomaga i też mi mówiła obyś tylko po porodzie nie dostała, bo po porodzie podobno najczęściej się pojawiają. Jedynie jakieś czopki, tabletki maści kiedyś czytałam, że pomaga włożenie na cały dzień takiego czopka z ziemniaka ale to musiałabyś poszukać w necie coś więcej na ten temat.
  7. No ja też tak myślę, że może jak już przyjdzie co do czego to jednak w tym szoku zapomni o wszystkim i będzie chciał iść a jak nie to przed wejściem na pewno poczeka to wiem. Ja się czuję nawet dobrze tyle, że ciężko coraz bardziej ubrać skarpetki czy buty itp ale najgorsze jest chrapanie w nocy jeju dzisiaj mój K. mnie budził co 5 minut ledwie zasnełam ide dziś na sofe spać albo ja albo on. Ah i co Wam jeszcze chciałam powiedzieć mój sposób na zgagę ciepłe mleko z miodem działa od razu po wypiciu.
  8. Oj oj no to faktycznie gorąco było ale na szczęście dobrze się skończyło, a kazali Ci teraz przychodzić codziennie na KTG? No miesiąc przed terminem to nie za fajnie, bo u mnie to bym się chyba już cieszyła, że się zaczeło bo od jutra 37 się zaczyna więc już chyba luz. Już każdy dzień teraz mnie wkurza po prostu chodzę taka nabuzowana, wczoraj mąż mi powiedział, że raczej nie pójdzie ze mną rodzić, boi się on w ogóle jest strasznie uczulony na szpital krew itp z jednej strony go rozumie, ale z drugiej to przykro mi się zrobiło no ale nic nie będę go zmuszać, bo przecież nie o to chodzi, pójdę z siostrą, może to nawet i lepiej.
  9. Ja już jakoś przyzwyczaiłam się do tych bóli chyba tak to ma być takie przepowiadające więc jestem bardziej spokojna. O karmieniu to ja wole w ogóle nie myśleć, bo do tego to już w ogóle nie wiem jak się zabrać tyle tylko co się naczytałam w gazetach, ale liczę na to, że położne mi pomogą to wszystko ogarnąć i będzie luz no i powtarzam sobie, że to wszystko po prostu instynktownie przyjdzie. Nunusia to co przeziębienie Cię dopadło? Fajnie, że kąpiecie razem mój K. powiedział, że będzie on kąpał więc ja się z tego bardzo cieszę, bo będę tylko obok w razie czego albo na zmianę raz on raz ja żebyśmy oboje umieli i nie bali się tego. A mój Hubuś właśnie kopie jak szalony teraz już tylko się przeciąga albo puka do mnie:) Ale od początku jak tylko go poczułam to był strasznie aktywny tzn nie mam porównania ale wydaje mi się, że dużo mocno i często się rusza. Moja kuzynka mówiła właśnie, że jej Dominiczek też tak dużo się ruszał a teraz jest spokojniutki jak aniołek pewnie podobnie jak Twój Dawidek Nunusia więc chyba na to nie ma reguły.
  10. Ja właśnie mam te same obawy, szczerze to nie wziełam nigdy na ręce noworodka nawet niemowlaka się boję, że mu coś zrobię. Wczoraj była u mnie koleżanka jej Gabryś ma już 2 miesiące ale nie doważyłam się go wziąć i też się boję jak to będzie jak się Hubuś urodzi, ale pocieszam się myślą, że jak to swoje dziecko to inaczej ale przeważają myśli, że sobie nie poradzę, że depresję będę miała strach okropny a tu już tak niewiele zostało.
  11. ja mam wizyte na 18 wtorek więc tyle chyba wytrzymam i wypytam go o te wszystkie objawy. Nunusia fajnie masz, że Twój mężczyzna tak się opiekuje małym ja się właśnie boję, że mój to oleje wszystko, bo teraz też jakoś tak do tego podchodzi z dystansem no ale zobaczymy. No te tel od rodziny to na pewno może być męczące u mnie na pewno nie będą to tylko tel ale i wizyty mam nadzieję, że tylko na początku.
  12. Ja miałam dosłownie kilka kropel siary, a teraz już od dawna nic nie leci. Pocieszyłyście mnie z tymi objawami dzięki:)
  13. nunusia ale masz super że już ważysz tyle samo co wcześniej Gośka a jak u Ciebie z kilogramami? Ja się strasznie boję pierwszej nocy w szpitalu, nie dość że pierwsza noc z maluszkiem noc nie wiem co i jak a na dodatek jeszcze zostanę sama bez męża czy siostry. Wczoraj miałam dziwny dzień już chciałam jechać na pogotowie. Zaczeło się od tego, że rano miałam piżamę wilgotną tylko nie wiem czy to mocz czy upławy, ale wystraszyłam się, że to wody się sączą oczywiście panikara ze mnie potem mały się nie ruszał do 9 a jak zaczął to bardzo słabo i to już w ogóle się wystraszyłam no i po południu zaczął mnie boleć dół brzucha tak jakbym miała @ zaraz dostać. Mama powiedziała mi, że to normalne że nie ma się czym martwić, mąż że przesadzam oczywiście i panikuję niepotrzebnie i jakoś zostałam w domu, ale dziś to samo wilgotna piżama ale w dzień jest ok i mały też mało się rusza znowu, na razie nie boli mnie dół brzucha ale wczoraj to zaczeło boleć po południu dopiero. Co myślicie?to normalne?miałyście też takie coś? Nie chce panikować, ale zaczynam sie bać:(
  14. No ja też mam właśnie tych całkiem maleńkich kilka dosłownie tylko. Dzisiaj właśnie czytałam artykuł o tym żeby nie budzić maleństwa na jedzenie, moja koleżanka mówiła że jak była w szpitalu to pielęgniarki co chwilę przychodziły i pytały czy jadł o ona,że tak a jej syn potrafił przespać nawet 6 godzin bez pobudki i jedzenia. On sam wie kiedy się obudzić na jedzonko. Nawet w tym artykule śmiesznie napisali, że my też pewnie byśmy nie chcieli jakby nas budzili na śniadanie:) Tylko, że potem to pewnie nawał pokarmu może być, choć jak to jest w praktyce to nie mam jeszcze pojęcia :D Za miesiąc pewnie zadam to samo pytanie hihi
  15. Gosia witaj po powrocie i GRATULUJĘ:) Synuś jest śliczny. Fajnie, że macie to już za sobą, ale jak tak czytam to chyba nie było tak źle ta cesarka co? Tylko później chyba jest gorzej niż po normalnym porodzie. Nunusia ja się właśnie boję tego karmienia, że nie będę umiała małęgo przystawić do piersi, że jakieś problemy będą. jottkaa ja się chyba jednak nie zdecyduję na pobranie tej krwi pępowinowej jak dla mnie to za duży jednak koszt:( ciagle nie wierzę ja też miałam niedawno leukocyty w moczu i bakterie, lekarz zapisał mi furagin i do tego witaminę C i po 3 tygodniach brania wyniki moczu były idealne także to się nie ma co martwić podobno co 2 ciężarna to ma i nie jest to groźne na szczęście. Aha zapomniałabym Nunusia śniłaś mi się dzisiaj hihi jak tulisz swojego synka taki jest śliczny i tak myślałam o Was przed zaśnięciem i o tym, że za niedługo ja też będę miała mojego przy sobie jak będzie wyglądał itp że przez te myśli jakoś tak mi się przyśniło:)
  16. Jottka widziałam niedawno gdzieś artykuł o tym, ale nie przeczytałam, możesz napisać coś więcej o tym, jakie to są w ogóle koszta?Pytałaś już o to w szpitalu?
  17. Jak na dziś Kobitki? Ja wczoraj zrobiłam w końcu generalny porządek w kuchni zaplanowany od dawna, a dziś czeka mnie to samo z łazienką. ciągle nie wierzę a kupujesz ciuszki tylko nowe?czy używane też?bo ja dużo pokupowałam w takich pakach tzn na allegro są zestawy i tam licytowałam można kupić naprawdę piękne rzeczy za grosze, bo za sztukę czasem wychodziło mi nawet po 70 groszy albo na portalu takim naszym lokalnym tu wtedy nie musisz za przesyłkę płacić. No, bo jeśli chcesz tylko nowe to kasy strasznie dużo Ci na to pójdzie, a jak ktoś przyniesie to na pewno nie tyle ile potrzebujesz tylko pewnie jakiś dresik czy komplecik.
  18. Witaj Aguniek, to ja Ci szczerze współczuję leżeć prawie całą ciążę ja jestem na L4 od 10 tygodnia ale mogę chodzić wszystko w porządku tylko sobie wymyśliłam, że nie chcę do pracy chodzić a teraz to już nie szlak trafia jak mam siedzieć w domu nudy niesamowite czasami, a imię już wybrane? Ja też już torbe spakowałam, a nawet 2 hihi bo nie wiem co tam bede potrzebować z listy z internetu zapakowałam prawie wszystko no i tyle tego wyszło. Ale dla Dzidzi rzeczy to mi potem przywiozą mąż albo siostra czy mama jak już się urodzi, ale to osobna torba:D Wszyscy się ze mnie śmieją, że przesadzam, ale ja tam wole być ubezpieczona i w ogóle trzymać rękę na pulsie niż potem się przejmować szczegółami. Wolę mieć wszystko zapięte na ostatni guzik i potem się tylko cieszyć z naszej Kruszynki:) Miłego Dnia:*
  19. A ja właśnie chyba dziś mam taki dzień, wczoraj przesadziłam chyba z robotą i dziś jestem nie do życia, łeb mi pęka ale to na pewno na zmianę pogody bo jakoś dziś już u nas pochmurno. Wczoraj się poryczałam, bo czasem już nie mam wiły wieczorem żeby cokolwiek zrobić najchętniej to się położyć na sofie i się nie ruszać sprzed TV a musiałąm jeszcze pościel ubrać i poprosiłam męża o pomoc to zrobił ale z marudzeniem pod nosem, Tak się wkurzyłam że się popłakałam przecież nie robię tego żeby mi było wygodniej żebym ja nie musiała tylko po to że już nie dałam rady po prostu ale on jak zwykle musiał sobie pomarudzić pod nosem zanim coś zrobił. Masakra te hormony dzięki Bogu że to już końcówka. A na dodatek w nocy mój K. się wyniósł do salonu na sofę, bo tak chrapałam podobno że nie mógł spać:D Od jakiegoś miesiąca tak mam, ale podobno przechodzi po ciąży-mam nadzieję.
  20. Hej Hej, no Nunusia może już ma Dawidka przy sobie fajnie...Dziś 3 czyli miesiąc od mojego 1 terminu tego co z USG wyszedł mam tyle zaplanowane jeszcze żeby zrobić ale też mnie leń trzyma chociaż wstałam dziś w wyjątkowo dobrym humorze i nastawieniu do pracy ciekawe czy długo tak będzie:D Bo u mnie to może się okazać że za godzinę już nic mi się nie chce i pojdę przed TV a potem pewnie zasnę i dzień zleci tak cały. Zgage to mam zazwyczaj wieczorem przed zaśnięciem, a siku to w nocy po 3 4 razy chodze w dzień mniej, ale uciążliwe to jest w nocy, bo potem cieżko jest zasnąć w ogóle jakoś tak od kilku tygodni mam że ani jednej całej nocy nie przespałam, ale przynajmniej się przyzwyczajam jak to będzie jak się Hubuś urodzi :)
  21. No w sumie tylko my 3 zostaniemy wklejam tabelke dla przypomnienia nunusia.........Kraków.............11.10.2011........chl opczyk Dawidek aśka2010.......Warszawa.........13.06.2011.......dziew czynka Zuzia LILKA-28........Tarnów...............23.06.2011.......ch łopczyk Adaś madzior86......Warszawa(okolice).03.06.2011.............. Córa X24X.............Skoczów.............5.11.2011.......... .....Syn Hubert Pristina86........Gdynia..............26.05.2011......... ....córka Julka jottkaa...........Wrocław(okolice)..25.11.2011.......... .córka Liliana Joana84...........Wrocław............12.12.2011......... ....??????????? zlotaroza.........Czestochowa......19.11.2011............ XXXXXXXXX Dotek.............Tarnów.............03.07.2011......... ...chłopiec Staś ciagle nie wierze....Lublin(okolice)..19.11.2011.........córeczka Julka gosiaa28..............Niemcy...........21.09.2011...........syn Fabian
  22. Nunusia ta ostatnia niedziela...:D Cieszcie się ostatnimi chwilami tylko we dwoje i pisz od razu jak będziesz mogła:*:*:*
  23. Gośka 3maj się:) Jeju jakie to jest szczęście mieć już prawie Bobaska przy sobie w sumie to już możesz chyba godziny odliczać. Oj przyjdzie i na resztę pora za niedługo jak ten czas leci. A powiedzcie mi dziewczyny jak z Waszymi fotelikami samochodowymi?Bo ja się właśnie zastanawiam nad 2 modelami i nie wiem, na który się zdecydować:(
  24. Jeju dziewczyny ale się cieszę i jednocześnie Wam zazdroszczę, obstawiałam jednak że nunusia będzie pierwsza:) Ja po wizycie średnio, bo ten mój lekarz jakiś dziwny jest jak kiedyś bym miała 2 dziecko to na pewno nie do niego. Jak zapytałam czy mi zrobi USG to ze zdziwieniem zapytał czy dzisiaj?a ja sobie już pomyślałam no a kiedy jak na następną wizte mogę już nie przyjść, bo już urodzę więc co się dziwi. Pomierzył Małego i pooglądał ale do mnie nie odwrócił aparatu i nic nie widziałam ale się wkurzyłam powiedział tylko, że 2,600 waży i że termin wychodzi na 3.11 z miesiączki mam na 5.11 więc super, ale wkurzył mnie strasznie dobrze, że to już koniec prawie. Pobrał mi jeszcze do badania coś GBS to chyba ten paciorkowiec co nunusia pisałaś o tym wcześniej. No, ale ogólnie się cieszę, że wszystko w porządku. Aha i jest ułożony główką na dół.
  25. Cześć Dziewczyny, dawno nie pisałam ale czytam codziennie jakoś weny brak:( Dziś mam wizytę u lekarza i mam nadzieje ze mi zrobi USG chciałabym wiedziec ile waży, kiedy wychodzi termin z USG i czy jest już główką ułożony. Czuje się coraz cięższa ale jakoś jeszcze daje rade, choć czasem wyjście po schodach to męczarnia. Poza zgagą, nocnym chrapaniem i ciągle zdrętwiałymi palcami u prawej ręki to nic mi nie dolega:) Nunusia odliczam dni do poniedziałku taka jestem ciekawa jak tam Twój maluszek no i Gośka czy urodzisz wcześniej choć wydaje mi się, że będziesz zaraz po Nunusi. Miłego Dzionka życzę pogoda się zapowiada wspaniale, korzystajmy póki jest i póki obowiązków jeszcze nie jest tak wiele:)
×