Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielonaa33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielonaa33

  1. Heloł :) Wróciłam do pracy to i czasu będe miała więcej na to, zeby być na biezaco. Wszystkim solenizantkom i jubilatom zaległe sto lat :D Mamazu a to znasz? http://www.martynka.com.pl/index.php?id=18 podobno dziewczynki uwielbiają :) Fasola - sukienka fajna :) Ja miała pociążowo-hormonalne zaćmienie i ubrałam młodą na różowo :) Bo normalnie to wiadomo jaki mam stosunek do różu ;) A chrzciny robiłam w knajpie, bo nie wyobrażałam sobie z mała przy cycku robić obiadu dla 20 osób. I byłam bardzo zadowolona jak wrociłam do czystego mieszkania, w którym nie musiałam zmywac :P Dziś byłam z młoda na pobraniu krwi. Niestety tym razem już wiedziała co to znaczy i ryk sie zaczął już przed gabinetem. A po wszystkim chojrakowała tacie przez telefon, że była bardzo dzielna.
  2. Heloł :) Porcja - sto lat w zdrowiu, miłości i z wielką urodą Skorpionico! :) Na szczęście kosmetyka idzie do przodu, więc na pewno dasz radę :) To ja (jako skorpion) już wszystko rozumiem :P Nie mam czasu na pogaduchy :( Dziś byłam z młodą u lekarza, bo znowu kaszle :O I ofc osłuchowo ok. To skąd to gówno??? Ona dostaje teraz na uodpornienie Broncho-vaxom - F A S O L A pliiiis - czy on może być przyczyną kaszlu? W ulotce nic nie ma o takich skutkach. Poczytam teraz co jeszcze się dziś wydarzyło :P
  3. Heloł :) oświadczam, że przeczytałam produkcję dnia dzisiejszego, ale już się nie ustosunkuję, bo dziecie zasnęło i idę. No ale dużo fajnych tematów było ;) Rozciumkana - bo ja naiwna jestem i wierzę, ze ludzie chcą tylko dobrze i uczciwie (nawet politycy :O ) I nawet jak mnie kopią w dupę, to tej wiary nie tracę. Może na moment...Może kiedyś oberwę tak, zę stracę... Niestety.
  4. No co wy? Przecież ja nie chciałam zaglądac im pod spódnicę dla podziwu, tylko tak dla jaj :P ;)
  5. Mysza- no to jakis konkret na tej wizycie. Wreszcie Porcja - ja bym nie liczyła na córke. Jak jej się trafi jakiś mąz z mentalnością Szkota? A tak a'propo - u nas na paradzie niepodleglości była szkocka orkiestra :D Oczywiście w spódnicach. Wzrok mój padl w pierwszej kolejności ofc na nogi - gołe, blade i owłosione. Oj korciło mnie żeby zajrzeć dalej :P
  6. ja wolę układ - całe mięcho i bez ziemniaków. Ale w sumie to mało mięsa jem, a schabowy to już rzadkośc. U nas jedyna ziemniaczana to młoda. Kilogram starcza mi na miesiąc. Za to mam 2 mięsożernych facetów ;)
  7. fajne te zlote rady :D Obeznana - Ty jesz jak ptaszek - pół schabowego??? No chyba, ze w myśl zasady - podziel się obiadem z przyjacielem, a kolację daj wrogowi ;) Ale jazda z tą sanitariuszką :D Faktycznie musiała robić wrażenie. Moja młoda dostała pierwszą lalkę z okazji narodzin, od teściowej, która chciała koniecznie ofiarowac wnusi pierwszą w życiu lalę. Nikt jej nie prześcignął :P Młoda lubi lale tylko w tv, bo jak już jakąś ma to i tak się nie bawi. Ona woli zabawy dynamiczne :D
  8. my kupilismy młodej w sobote pełnowymiarową kołdre i wybrała sobie do niej pościel z Zygzakiem :P
  9. Przy mojej mamie rozwiązanie jest takie, ze ona daje kasę, a ja kupuję :) Potem babcia wrecza i widzi jak dziecko się cieszy, ze dostaje coś naprawde fajnego, dostosowanego do wieku itd.
  10. głupia ta sąsiadka A ja nie moge oduczyć mojej mamy od poglądu, ze małym dzieciom można kupić byle gówno, bo i tak szybko zepsuje, albo mu sie znudzi. Ja uważam, ze lepiej kupowac coś, co dziecku posłuży na dłużej. Nie trzeba od razu kupowac wypasionego zestawu lego, wystarczy kilka klocków i auto np. A na kolejne urodziny czy święta znowu coś małego i sie uzbiera faj na kolekcja :)
  11. prezenty to ciężka sprawa, bo pomysłów zwykle brakuje. u nas tez tak jest, ze kupujemy tylko dzieciom i sie sprawdza. Tez uważam, ze ok 10 lat to ciezko coś trafic. Moj bratanek kończy wkrótce 11 i dam mu coś slodkiego i kasę, bo wiem, że sobie zbiera na jakies gry play station. Za to pod choinke to zwykle jest problem wiekszy, bo kasy nie wypada. W zeszłym roku zbieraliśmy się dla niego na coś większego.
  12. Heloł :) Zimno w pracy mam :( Brest - ja tez bym radziła cos rozwijającego. Alo nieźle podpowiada. W Empiku maja takie fajne gadżety do wykonania, czy ozdabiania. Moze jakąs gre planszową? Przyda sie na długo :) Fasola - może on już nie potrzebuje mleka? Moja młoda zrezygnowała calkowicie z mleka jak miała chyba 2 lata. napisałam to o 11 chyba i nie wysłałąm :P
  13. Obeznana w rodzinie mile widziana :D A młody pojechał do stolicy na koncert metalowy (nie na marsz, uff)
  14. oj tam, oj tam, pogadanki o bezpiecznym seksie mamy już za sobą :P A gdyby nawet to w końcu ich decyzja, nie? ;) Młoda zasnęła, więc mamy już wolny wieczór :D Znikam
  15. Obeznana - no swatami pod kątem zainteresowań przecież ;) A o gotowanie się nie martw. Mój syn wiele potrafi. A najlepiej piecze babeczki :P Alonuszka - kup mu koniecznie! I zobaczysz, ze jak będziesz karmiła piersią to on też :D
  16. Mamazu i Alo - ja myślałam, ze wy jako fanki tap madl oglądałyście Michalinę na castingu. Tam opowiadała swoją historię. Wyobraźcie sobie uczucia jej matki :O
  17. Heloł :) My po pokojowej paradzie i marcińskich rogalach :d Oj czuję przyrost tyłka już. Elita - zazdroszczę pogody :) Też bym podniosła wszytsko z podłogi, choć bez bicia się przyznaję, ze nie myję jej codziennie :P I wierzę, ze z olejem było najlepiej. Tylko ja bym mężowi nie powiedziała ;) Prosze tu nie swatać córek Obeznanej, bo średnia przeznaczone memu synowi :P Marchew - no to super, że smaczna wyszła :) Ja w końcu nie zrobiłam, bo znalazłam w lodowce mięso, o którym zapomniałam i znowu cebulowa przełożona. Za to jutro robię pizze. Obiecałam rodzinie, bo daaaawno nie robiłam.
  18. moja biedna obolała corka zasnęła, więc idę spędzic wieczor z mężem ;)
  19. no ja własnie żałuję, że nie poszłam w kierunki ścisłe. Teraz mi brakuje wiedzy z zakresu fizyki (tak dla frajdy i zrozumienia procesów :P ) czy ekonomii ;)
  20. a moje największe odkrycie to Lolita :D Tylko czytana nie jako historia pedofila, tylko to co ukryte między wierszami. Jako, ze nie uważam się za szczególnie wyrobioną literacko to mam egzemplarz w przekładzie cudownego tłumacza, ktory w przypisach pokazuje wsyztskie smaczki. O, dawno nie czytałam i chyba sobie wezmę i odświeżę :D
×