Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielonaa33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielonaa33

  1. O, jabłecznik! Mniam. ja dziś jeszcze dietuje, ale jutro już odpuszczam ;)
  2. dzięki :D Jeszcze mi nie przeszło, więc zawsze chętnie :) Mamazu - ale masz porządną córkę! Moze moją sie tez uda tak nauczyc, bo na razie sie nie zapowiada.
  3. Hej :) Obeznana - jak sie czasem zgrzeszy to nie jest źle ;) A skoro Ty cały czas na warzywach to jakiś drobiazg nie zrobi różnicy. Filet? Przyspieszy spalanie, bo to białko przeciez :P Mamazu - ja też ostatnio jem sporo jaj. Za mna jakoś nie chadzaja, ale mam dobre, wiejskie, więc na śniadanie jak znalazł. No i białko! ;)
  4. jeszcze troche i znikne :P Wygląda na to, że będziesz musiała ;) Ale to super, że młoda taka zaangażowana.
  5. Ale mi narobiłaś ochoty ta sałatka. Tylko ja sobie wyobraziłam tą tradycyjną, polską z włoszczyzny, jaj, cebuli, jabłka i groszku ;) A kraina deszczowców nie dla nas ;) Ja też bym nie wyjechała.
  6. Obeznana - miło słyszeć, ze to piękne miasto jeszcze bardziej wypięknieje :) Naprawdę Wrocław zrobił na mnie duże wrażenie. Szczególnie w nocy, a w dzień od strony Odry ;)
  7. Ja myślę, ze od stałego siedzenia w domu to każdy głupieje. Ale Alonuszka Ty akurat nie grzesz, bo Tobie tego trzeba :P Obeznana - nie am to jak ludzki urzędas ;) Pierwszy miesiąc - przepuście razem z dziewczynami na przyjemnosci :) Rozciumkana - formalności urzędowe mnie zabijają. Niestety nadal czekam na pozwolenie :( Ale ekipa czeka, więc jeśli pogoda pozwoli to ruszamy w październiku.
  8. A zupy rybnej nie lubisz? Ja robię filety z ryby w pomidorach. Z reguły jemy na zimno, ale na ciepło też pyszne. Trzeba usmazyć rybę, wrzucic do jakiegoś naczynia, potem zrobić do tego gęsty sos pomidorowy z obsmazoną cebulą i zalac nim rybe. Sos w wersji szybkiej może być z koncentratu. znikam do przedszkola
  9. No ja mam ochotę na syjama po tym co Rozciumkana pisała o swoim. Kastrowałas go?
  10. No to mozesz zwyczajnie usmażyc w panierce, albo zmielic i zrobic kotlety. Albo zupe rybną? Na ciepło, to tylko to mi przychodzi do głowy. Zapiekanek z rybami nigdy nie robiłam. Wychodzi na to, zę w sprawie ryb fantazja ,mnie opuściła.
  11. Będe miała jak mi dom zbudują ;) Niestety pewnie dopiero latem. Wtedy będe was pytac o rady jak go wychować, bo nigdy nie miała kota.
  12. no prawie jak Matylda Meri ;) Alonu - obiadowe? I z jakich ryb? Nie moge się doczekac kiedy będę miała kota. A z drugiej strony mnie straszą szkodami jakie one robią w domu. No i ostatnio o tych smrodach opowiadałyście. Aż się boje.
  13. U nas teraz jest etap negocjacji. Podoba mi sie, ze młodej moge wyklarować dlaczego czegoś nie dostanie i ona rozumie i akceptuje. Nawet czasem sama wychodzi z propozycją - np w przypadku bajek - mówi - nastepna bedzie ostatnia i wyłączam - i faktycznie tak robi. Uważam to za swój wielki sukces. No ale to dlatego, ze ja jestem wobec niej konsekwentna, a ojca dalej wykorzystuje :P Podrzucam wam trochę orzechów brazylijskich, bo jak się nie podziele to sama wszystko zjem ;) Zawsze staram się mieć przy sobie jakieś orzechy na nagłe napady głodu i ochoty na coś. Tylko, ze czasem cięzko mi sie zatrzymac na kilku sztukach :P
  14. jak sie tak czyta kilka stron ciurkiem to pomieszanie z poplątaniem, a wy gadacie jak potłuczone albo pod wpływem jakichś substancji :P Em - faktycznie lalka została podmieniona :P Metody dzieci na osiągnięcie celu to temat rzeka. Moja młoda jak miała 2 lata przyswoiła sobie słowo "błagam" I na każdym kroku, a najlepiej w sklepach było słychac "błagam cię mamo". No i jak tu odmowic???????
  15. czytam na raty Marchew - zostalo coś jeszcze z tego oblewania? Chlup za potop i za dzielność Ziaby :) Obeznana - no to chlup za rocznicę :) Bre - mam tak samo jak widze te pojebane mamuśki z fotelikami na stelazach wózka. Tym bardziej, że znam przypadek, ze niemowlę na skutek takiego wożenia miało plecki zaokraglone i wiele miesięcy rehabilitacji przed sobą.
  16. Dzien dobry :) Obeznana ja dziś Gotye zaliczyłam 2 razy w samochodzie ;) Byłam kontrolnie z młodą u lekarza. Dochodzi do siebie, jutro do przedszkola :D Alonuszka - trzymam kciuki za wizytę. Mam nadzieję, ze się mylisz i wszystko przebiega lepiej niż poprzednio. Em - działaj, jak radzi Obeznana. Co z tego, że na kłodę - cel się liczy :P no i musze uciekać, bo mały tyran mnie wzywa
  17. jak to mówią - życie... ;) Młoda łapie gorączkę na wieczór. A miałam nadzieję, ze to taki jednodniowy spadek formy. Jutro chciałam jechać na "dary ziemi". To u nas taka cykliczna impreza związana ze sprzedażą produktów spożywczych, regionalnych, ekologicznych itp. Zawsze tam kupuję miody. A tym razem chyba się nie uda :( I pogody żal, bo to chyba ostatni taki ładny łikend u nas. Idę ją zachęcić do jakiejś kolacji i powoli spać, bo ona wojowała 3 godziny w nocy i jest padnięta.
  18. no to musieliście się nieźle prezentować, tak idąc ze spiewem na ustach i namiętnością w oczach ;) Jak sie dowiem to zapodam. U nas był jeszcze jeden, który na regularnego księdza wyrósł. Robił karierę w branży, łącznie z przygodą w Watykanie. No i trafił go grom z jasnego nieba i ma żonę i 2 letniego syna :D
  19. świetna jest ta piosenka :) Przypomina mi beztroskie czasy liceum. Śpiewał ją ciągle mój kolega, który został franciszkaninem. Na kilkanaście lat, ale skończył z tym. Ciekawi mnie dlaczego i wkrótce będę miała okazję zapytać ;)
  20. Obeznana -dobrze, ze zrobiłaś zakupy, to coś tam skubne, bo ja z tej frustracji wymiotłam dziś prawie wszystko co w domu było :( I utracony w ciężkich bojach tygodniowych kilogram pójdzie sie jebać... Moje dziecko zapragnęło nauczyć się grać w warcaby. Nie była to łatwa partia :O
×