Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielonaa33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielonaa33

  1. no i doczytałam świeży nius o Marchewce. Wszystko jasne :D A teraz idę spożytkować mój nadmiar energii w porządkach domowych :(
  2. heloł :) Em - to ja się łączę z Tobą w bólu ochot (też jak S po sterylizacji) No ale ja przed okresem jestem i żrę od kilku dni jak świnia :( I nastrój mam chujowy, ze aż strach. Ja pokrzywę piję od lat na szybszą przemianę materii (nie mylić z kupą :P ) A Marchew już rodzi? Albo siedzi i czyta nas po cichutki z zaciekawieniem, czy o niej myślimy :P Trzymamy kciuki!!! A dowód dziecku trzeba wymieniać? Bo paszport teraz trzeba zmieniać co roku i znowu przed wakacjami musze młodej wyrobić. No chyba, ze dowodu nie trzeba, to jej zrobię i będę miała z głowy na jakiś czas. A poza UE też na razie nie jadę.
  3. a - ja też nie mam kont na żadnych portalach i żyję :)
  4. Witam się wieczorową porą dopiero, bo ostatnio czasu nie mam. Em - gratulacje po raz kolejny! Prawie centymetr :D Super i oby dalej w tym tempie ;) Fasola - Tobie również gratki z okazji podpisania umowy :) A ja wam stawiam wieczorną wódkę i to dużą, bo okazja jest szczególna. Otóż sprawa przedszkola doszła do skutku, a co za tym idzie - pozegnałam teściową!!! Jupi!!! :D:D:D Czekałam na tę chwilę 2 lata i 7 miesięcy :D I teraz bedzie jak dawniej, czyli będziemy się widywac 4 razy do roku :D A teraz idę spać, otumaniona wlasnym szczęściem ;)
  5. No jesteś, ale o kawie dla koleżanek to znowu zapomniałaś :P
  6. żebyście się nie martwiły to powiem tylko, ze u mnie już ciepło wróciło :D Ale te mróz wpłynął i na moje ochoty słodyczowe i sporo wciągnęłam, niestety. W takich chwilach owoce nie są w stanie mi zastąpić porządnej dawki czekolady :P Gasić?
  7. wiedziałam, ze któraś się czepnie tego słowa :P Alonuszka -współczuję szczerze. I znikam
  8. Marchewka jest łatwa, każdy wie jak wygląda, bo zdjęcie pokazywała :P
  9. no to fakt, ze nie mozemy, bo Brestova musiałaby zmienic topik :P I wszystko jasne, dlaczego nie lubisz obcasów :P
  10. ja niby nie jestem taki kurdupel, ale te pare centymetrów więcej i od razu sie czuję szczuplejsza ;) Zabawa fajna, cos jak zgaduj-zgadula :D Ja mam słabą wyobraźnię...
  11. wy sie nie znacie :P Są takie chwile, ze takie buty się przydaja i już!
  12. no i własnie przez ten wygląd ja lubię obcasy. Poza tym jak tylko jestem na obcasie to od razu czuję sie o wiele baaaardziej kobieco i seksownie. O ile się da :P A o tych od pana na L to kto by nie marzył...
  13. obcasy zimą sa czasem bardzo pomocne, bo sie wbijają w śnieg, a na płaskich się jeździ :P
  14. no ja sie dołączam do narzekania na podwyżki. Obłęd jakiś!!! Myślę, ze podwyżka vatu była świetnym pretekstem do zarobienia :(
  15. ja takie zakupy robie raz w tygodniu :( Ale jak masz mięcho i włoszczyznę to rosół zrób. I przeciw przeziębieniowo podziała ;)
  16. Rozciumakna przeciez wczoraj miałas pełną lodówkę, a dziś nie masz żadnych warzyw???? :P Obeznana - problem byłby, gdyby tygrysek uznał uszczerbku lub zaginął. Wtedy długotrwała histeria murowana. Wole ją przekonac do zostawienia go w domu i mieć pewność, że wieczorem nie będzie rozpaczy. Cos jak u Ciebie z Hipciem ;)
  17. Rozciumkana ja ostatnio często robie obiady tzw. jednogarnkowe. Obsmażam lekko jakieś mięso w kawałki pokrojone i dorzucam do tego warzywa różne (co mam w domu, najchętniej cukinia, cebula lub por, papryka plus pieczarki) dolewam trochę wody, coby sie podusiło, wrzucam łychę koncentratu pomidorowego i zioła. Gotuje sie to to samo i po pół godzinie jest obiad. Dla chętnych z ryżem, makaronem lub bagietka. Em - może juz Ci się zaczyna ciążowe odmóżdżenie? ;) Ja miałam, więc wiem co mówię. Obeznana - no 9 m-c działa na wyobraźnie, więc rozumiem. U nas z maskotek, ktore załatwiaja wszystkie problemy na topie jest Tygrysek. Młoda go kocha i targa ze sobą wszędzie. Nie wiem jak jej przetłumacze, ze do przedszkola nie można.
  18. a w ogóle to chciałam jeszcze powiedzieć, ze możecie mi wspołczuć, bo mróz cos spieprzył i nie mam ogrzewania i ciepłej wody :( Przeczytałam sobie w internecie, ze do wieczora ma być. Zobaczymy
  19. Marchew - ja się nie stresuje. Jestem spokojna, bo wiem, ze będzie szybko i bezproblemowo ;) Bezboleśnie, to nie powiem, bo by mi się z uszu zakurzyło, ale na pocieche powiem, ze szybko się zapomina :D Oświadczam, że ja nie lubię żelków. Nie rozumiem zupełnie po co to wymyslili. Na szczęście moje dziecię tez. Młoda dostała na urodziny takie bukiety żelkowe (w Empiku sprzedaja) i moge wam podrzucić, bo nikt u mnie w domu nie jada. Obeznana - nie stresuj się wagą u mamy, skoro dodaje. Może się bardziej zepsuła? ;) Em - u nas nad morzem zima jest zawsze cieplej niż w innych częściach Polski, więc sie nie czepiaj :P Trafiłas na wyjątkowy czas, po pjostu (jak mówi moje dziecko :P )
  20. no to smacznego :) Ja mam kurczaka z wczorajszej imprezy. lece do domu
  21. Rozciumkana - to jak masz pełną lodówke to coś tam znajdziesz :) Ja jak nie mam weny kulinarnej to najchetniej zapanieruje kawał mięcha i na patelnie. Najłatwiej i najszybciej. Warzyw tez pewnie masz dostatek, więc nie ma co radzic :P Obeznana - strzelec ;) Marcheuka - no to szybko się zbliża :) Moje dzieci oba to ryby. Do tego brat tez i 2 koleżanki. Nie narzekam na nich, no poza brakiem zdecydowania, bo ja to lubie krótko i na temat ;)
  22. a zróbcie, będzie fajnie :D Napijemy się niewirtualnie, tym razem ;) a jakie produkty masz w lodówce?
×