zielonaa33

Ja też na chwilę :P Wszelkiej pomyślności i sukcesów we Nowym Roku!!! I szampańskiej zabawy :D

ale się uśmiałam z tych waszych rozważań szpitalno-porodowych :D Oczywiście nie umniejszam, ale dla mnie to już odległe zagadnienia i fajnie sie czyta :P Suszarka to jakiś hit normalnie :D Ja do spracowanego używałam tantuum rosa. Miałam rozpuszczony w butelce ze sprejem i psikałam nim na pieluchę. Też ulga... Em - gratuluję odzyskania ryżu, mąki itp ;) Ja też nie lubię przymusu zabawy w Sylwestra i często robię bojkot. Ale w tym roku robię się na bóstwo i idę :P

dzieki Gwiazda :) Z chęcia, tylko dzis czasu nie mam ;)

no wiecie? Chyba się obrażę i jutro z wami nie będę gadać :P Oznajmiam, ze święta się skończyły!!!!

no Mysza ale jeśli nie znajdziesz pracy za trochę więcej niż wyniesie przedszkole + opiekunka to zysk żaden. A sama piszesz, ze więcej niż 1400 nie chca dac :(

Przeginka - ja tez bym chciała "zwolnić" teściową, ale zaciskam zęby i czekam na wiek przedszkolny. Jeszcze chwila :) Mysza - to wygląda na to, ze do pracy możesz iśc tylko dla zdrowia psychicznego, a nie dla pieniędzy. Może jednak w tej sytuacji finansowej lepiej jeszcze trochę wytrzymac w domu? Brestova - no widzisz? Święta mają tez dobrą stronę, czyli koniec :P A ja sie ciesze, ze w tym roku przybyło mi tylko 0,5 kg. No jak nigdy, bo z reguły miałam + 2

Najlepszego po świętach :P I jak tam? Odpoczęłyście? Boczki zaokrąglone? :P Zostawiam dzban pieknie pachnącej kawy i zmykam ;)

Gwiazda - no podziwiam, podziwiam :) Chyba masz świetne zdolności organizacyjne i złote dziecko ;) Ja jak młoda miała 10 m-cy to przy organizowaniu świąt prawie płakałam, bo wszytsko robiłam prawie w nocy. W dzien młoda na nic nie pozwalała :( Dziewczyny ja też nie wiem czy jeszcze będe, więc WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

a co pieczesz dobrego? A Marchew pewnie na zakupach :P

Alonuszka - po takim codziennym kieracie spokojny poranek można docenić z wielu powodów ;) Z kolkami nie pomoge, bo tez nie miałam z tym problemu. Ale jak jeszcze byłam w ciazy to się zaopatrzyłam w polecane kropelki Sab Simplex. No i oddalam koleżance i się przydały :) A u fryzjera to może być full :(

No to ja zapalam :) Zostawiam wam pachnącą kawę i lecę, ale będę później i mam nadzieję, ze nie sama ;)

Fasola - :D:D:D Tylko pozazdrościć ;)

Em - gratulacje z okazji jajek ;) A w określeniu "potwór genetyczny" to coś jest :) My sie z mężem śmiejemy, ze młoda po nas zebrała śmietankę najbardziej charakterystycznych i wkurzających cech. Mieszanka wybuchowa. Ale może w Twoim wypadku to będą te dobre cechy? :) Brestova - nie generalizuj, patrz na to pierwsze dziecko i myśl, ze wszystkie są takie :P A do bigosu dorzuć jagody jałowca, bedzie bosko pachniał :)

Heloł :) No ja rozumiem, ze święta ida, ale żeby az taka marna ta frekwencja była??? Choinkę już mam, stroiliśmy w niedzielę, zeby młoda miała dłużej frajde :) Codziennie się zachwyca, ze piękna i bombki i lampki itp. I choćby dlatego lubie święta :P A w ogole to urzadziłam się w tym roku tak, ze codziennie gdzies idę i prawie nic nie robię :D Pierniki z młoda zrobilysmy, upiekę tylko mięcha do jedzenia na zimno z chrzanem i żurawiną i wszystko :D

nie pisać na pomarańczowo tu :P I bez przesady :o

Heloł :) Siedzę w domu od czwartku i łapię doły. Na szczęście jeszcze tylko jutro i wracam do pracy, bo totalnie bym sfiksowała ;) Em - STO LAT, STO LAT!!! Niech Ci sie spełnia ;) XliloX - ja Ci napiszę, bo reszta pewnie ma już dosyć nowych co sie pojawiają i znikają ;) Po opisie sądząc - nadajesz się :P

Odmieni Ci się :P Jak zobaczysz swoje dziecko z zachwytem patrzące na choinkę, czekające na pierwszą gwiazdkę itp. To wlaśnie dzieci wydobywają ze świąt magię ;) A u nas szpital :( Jakiś syfiasty wirus nas dopadł. Chociaż jak zwykle moi faceci znoszą to gorzej. A my z młodą jesteśmy dzielne :D

Dzień dobry w piątek :D Kawę stawiam i lecę

no to ja dołączam do matek chorujących dzieci :( Niby nic wielkiego, ale w domu nas to uziemiło :( Rozciumkana, Obeznana, Havanna - trzymajcie się i zdrowia życzę. A co do metod nauki zasypiania to jakoś nie miałam siły próbować tego na moim dziecku. Wiem, wiem, efekty są takie, ze warto. Ale z drugiej strony ona tak szybko rośnie, że jeszcze trochę i sama się nauczy :P A te metody jakieś nieludzkie mi się wydawały.

a co tu takie pustki dziś? Ja już częśc planów na dziś załatwiałam :) Rafinko vel Brook - padlam z wrażenia :D Czyli rację mają ci co mówią, ze to serial wszechczasów :P Matanka - ja też mam jedno stare dziecko, a jedno nowe ;) Ale tutaj wcale nie dzieci są tematem przewodnim, tylko seks i przepisy kulinarne :P

Dzien dobry :) Alonuszka - wspołczuję przebojów z dwulatkiem. My dobiegamy do 3 lat, a jeszcze sie nie skończyło. Co do spanie to nic radzić nie będe, bo u mnie to jest totalna porażka. Gwiazda - jak tak lubisz sprzątać to zapraszam do mnie :) Ja nie cierpię i traktuję to jak zło konieczne. Uciekam, bo dziś w domu jestem, więc czasu mam mniej, boi posprzątać muszę, przed południem mam gości i jeszcze wizytę u lekarza z dzieckiem :( To miłego dnia :)

Obeznana nie obawiaj się . Pewnie limit już wyczerpałaś i teraz juz będzie tylko lepiej :)

no to pewnie chwilowy :) Każdemu się zdarza ;)

Obeznana - współczuję tych przezyć z córką. Ale rozumiem, ze skończyło się na bólu i strachu? Nic nie złamała? A podejście do pracy masz takie, ze może czas na jakąś zmianę? Marcheuka - mój też nie umie robić zakupów. Po porodzie, jak jeszcze nie wychodziłam z domu, to przeżywałam męki jak przychodził z zakupami. Mimo ścisłej rozpiski spisanymi na kartce, zawsze było źle :( W dodatku zajmowało mu to 2 razy więcej czasu.

ale w tym koszem to dobre :D Wykorzystałaś na zabawki dla dziecka?