zielonaa33

jakieś klimaty wspominkowe nas tu łapią. Smętnie i nostalgicznie sie zrobi. A jesień za oknem :( Może przy piatku poszukamy sobie okazji do picia, co?

Marcheuka - wczoraj mnie Rafinka przesłuchiwała na okolicznośc wieku, więc sie przyznałam - 37. Czyli to ja kończyłam pierwsza :P Obeznana - a kiedy wracasz do pracy?

Marcheuka - z opisu, który zamieścialas wynika, ze chodziłyśmy do tej samej szkoly :P

a ja uwielbiam pełnię, bo mam wtedy super sny :D

Skoro pluje od zawsze to dziecko mysli, że to naturalne zachowanie matek :D

no Przeginka - moc! Jestem pod wrażeniem i nigdy o czymś takim nie słyszałam. Może tez wyleję :P

Witajcie :) Em - ale de - jako skrót, czy do D...y ? U mnie raczej to drugie, bo leje :( I tak w uzupełnieniu wczorajszych niusów o śniegu na Pomorzu to się dowiedziałam po powrocie do domu, ze w mojej dzielnicy padał ! No i kawę zostawiam, bo Em nie zrobiła ;)

no to ja też golnę sobie za jełopa! Mój brat też jełop, ale taki, ze nigdy mgr nie zrobi. W sumie top zawsze uważałam, ze jesteśmy z innych rodziców. I przestańcie juz o tych imionach, bo robi nam sie topik jakich setki na kafe :P

a co , nie lubisz?

ale wypizdowo to brzydkie słowo a prawdziwki nie dość, że ładne to i smaczne :D

Rafinka - świętuj, a nie vat bedziesz liczyc. Vat nie zając, jeszcze pare dni do 25 jest ;) Rozciumkana - to nastepnym razem nie śpij do 12 :P A tak a'props wypizdowa - to Obeznana pewnie wycałowałas fachowca od okna, co?

ja w sumie innych topików nie czytuje to nawet nie wiem. znowu musze popracować, więc na razie uciekam

Przeginka - w tej samej minucie wskoczyłyśmy ;)

Brestova - u mnie nie pada :D

ja wczoraj tez robiłam dynię - a właściwie "stjasznego dyńka"

Em - tak obrazowo to napisałaś, że sie uśmiałam. Dobre!

o języku agresji w debacie publicznej. Ogólnie jest tak, ze zachowuja sie jak chłopcy w piaskownicy "on pierwszy zaczął to niech przeprosi" Obłęd! Jak byłam mała to mama mnie uczyła, ze mądrzejszy pierwszy wyciaga rękę. Ale ich mamy chyba uczyły inaczej :(

musiałam trochę popracowac, ale widze, ze nie tęskniłyście :P U mnie tez facet lezy na czole ;) A za oknem mi tak wieje, że wszytskie liście spadną i będe miała widok za oknem jak Em - 1 żółty liść. Słucham radia i nie wierze w głupotę polityków...

rodzina daje rade, bo tez jest zmuszona do jedzenia. Tylko gra wstępna mniej bogata :P A porami skóry to wychodzi, ale chyba jak sie go zażywa w większych dawkach, no i często. Jedna potrawa raz na tydzien to chyba nie jest zagrożenie? Brestova - wiadomo, ze nawet :P

bo w weekend nie pracuje, więc nie chucham ludziom w nos ;)

z imionami to trzeba stosowac zasade de gustibus non est disputandum. Każdemu sie nie dogodzi

Brestova - no to ładnie sie uporałas :) Zazdroszczę Ci tego czosnku, bo tez uwielbiam, ale ja sobie pozwalam tylko w piątki :( Em - tam jest na pewno kilka rodzajów sera, więc jest taka treściwa w smaku, że i pieczarki nie potrzebne. Co do Marzenki - moja koleżanka ma siostre o tym imieniu i mówia na nia Madzienka, więc zupełnie sie odzwyczaiłam od pełnej wersji imienia.

Marcheuka - Ty pij dyskretniej, bo Cie ktos zakabluje, ze dziecka na FAS narażasz ;)

i się wywracasz? :P

E - to serowa najlepsza. Fajnie sie asekurujesz z tą Letycją ;) Widze, że dobrze znasz koleżanki z forum i wiesz, ze któraś by pociągneła temat :P