Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielonaa33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielonaa33

  1. Rozciumkana - niezłe z tym Rabusiem :P Moja córka lubi Dorę, a przed Rabusiem ostrzega, tak jak tam każą ;) A z cenami butów dla dzieci to jakiś obłęd!!!
  2. Fasola - no jakoś mi sie te dni rozmnożyły :P Ja ma dla młodej jednocześciowy i dwuczęściowy na zmiane. Ten jedno - wyglada śmiesznie, ale przynajmniej wiem, że jej tam nic nie wylezie ze spodni. Mysza - te 14 tygodni to coś około grudnia wyjdzie? A przyjma Cię wczesniej po cichu? I co wtedy zrobisz z małym?
  3. Marcheuka - rzeczywiście porę sobie wybrałaś :P Witam nową koleżankę ;) Dziecko ma ubezpieczenie przez pierwsze 3 m-ce, co nie zmienia faktu, że lekarze chcą wcześniej, bo jak nie mają książeczki to im sie koszty pacjenta inaczej liczą. Poza tym co przychodnia to obyczaj. Mysza - z tego co pamiętam to w ustawie zdrowotnej jest napisane, że podczas macierzyńskiego jest automatyczne ubezpieczenie dziecka. A z drugiej strony fakt - jak masz "nieakktywne" ubezpieczenie ( a takim jest macierzyński) to nie chcą zgłosić. Błędne koło :( Fasola - czyli to była trzydniówka czterodniowa? Te choroby są teraz jakieś zmutowane.
  4. Mysza nie wiem gdzie jest chujowa pogoda, ale u mnie jest cały czas świetna :P Właśnie wróciłam z młodą z zakupów. Nie kupilam tego po co pojechalam, ale kasa i tak wydana ;) Przeginka - ja nie słyszałam o takich praktykach, ale brzmi kosmicznie wręcz! Obeznana - odpoczywasz?
  5. Dzień dobry! Słońce za oknem kolejny dzień i aż sie więcej chce :) Kawa, herbata itp gotowa ;)
  6. no to w ramach innowacji daję do ciasta oregano. Fajniej pachnie :) A u młodej to oby to była jednorazowa niechęć, bo codzienna walka z dzieckiem o przedszkole to dramat! idę dziecku zupę zrobić
  7. Rozciumkana - jak większość - pizzę też robię na oko, więc dobrze, ze Ci Fasola dała przepis. Ja robię z tymi samymi składnikami, ale nie czekam wcale na wyrośnięcie. Rośnie mi trochę w piekarniku i wystarczy. I tak wolę jak jest cienkie. Wydaje mi sie, że ciasto to żadna filozofia, liczy sie to co na górze ;) Obeznana - niezły prezent :)
  8. A ja piekłam maslankowe ze śliwkami w sobotę. Niezłe wyszło. Z kruszonką na gorze oczywiście :P A wczesniej piekłam pizze i też wyszla boska. I tym sposobem spodnie dziś ciaśniejsze :( Fasola - ja tak mierze "na rękę",a jak lekarz pyta ile to dopasowuję. Chociaż pewnie gdyby młoda częściej chorowała to bardziej bym sie starała. Ale na razie, odpukać, odporne dziecko. Rozciumkana - dobrze, ze ich opieprzyłaś :D
  9. Hejka! Marcheuka - no to teraz dzidź będzie się częściej dawał we znaki :D A który to miesiąc? A jeśli Cie to pocieszy top ja też miałam łikend pod znakiem obżarstwa. Od dziś wracam do dobrych nawykow :P Fasola - jak młody?
  10. Marcheuka - udanej zabawy! A w poniedziałek potowarzyszę Ci w okrągłościach, bo coś załapałam fazę czekoladową i nie mogę się oprzeć :(
  11. a ja lubię pełnię, bo mam wtedy zajebiste sny :P Opieńki można mieć na litry??? :P A podwieczorki w przedszkolu wyjątkowo "na łatwiznę ". Ale zabierasz młodą przed, mama nadzieję, a nie stoi z boku i patrzy jak inni pałaszują? Ja pierogi robię z różnymi nadzieniami, latem to najchętniej z jagodami.
  12. Heloł! Ja też mam zamiar zrobić placki, ale w wersji po cygańsku, bo mam w domu mięsożerne towarzystwo. A sama zjem moje ulubione placki z cebulką :P Ale to po weekendzie. Kawę już wypilam. Nie wiem jak u was, ale u mnie pogoda piękna i wkrótce ubieram młodą i ruszamy w plener.
  13. no i Serbowie wygrali z Kubą, a my przegrywamy z Brazylią :(:(:(
  14. nie czytałam tego co pisałyście, ale mnie przepis zainteresował. Ja nie używam jajek do ciasta na pierogi, bo od nich ciasto jest twarde. Za to dodaję stopione masło. Mniam
  15. Rozciumkana z Twojej młodej przeszło na moja, bo ma dziś straszny nastrój. No ale przed chwilą mi powiedziała, że mnie kocha najbardziej na świecie, więc trochę mi nerwy przeszły. Ja przestałam lubić zimę odkąd mam młodą. Niby można na śniegu poszaleć, ale ta nasza zima to taka jest, ze pogoda na takie szaleństwa jest rzadka, a w pozostałe dni siedzenie w domu :( A auta nie skrobie na szczęscie, bo stoi w garażu :D
  16. teraz sie przyznać kto mnie zaraził! Czuję się byle jak, katar leci, chrypa coraz większa :( Nawet sie wybrałam do lekarza, ale okazało się, że przyszłam parę minut za późno, bo już rozdali wszystkie numerki!!! Chore to :( Marcheuka - gratulacje za rosół!
  17. Rafinka - ale miłych kumpli masz :P Ja miałam w ciązy tylko 1 spodnie z golfem. I używałam ostatnie 2 m-ce. Wczesniej i na zmianę z tymi spodniami nosiłam normalne spodnie i spódnice, ale nie zapinałam na guzik, tylko sie na pasku trzymały. Na to tunika z normalnego sklepu i było ok.
  18. prawie :P A wy znowu o żarciu... Ja dziś mam dobrze, bo nie muszę robić obiadu. Młodej ugotowalam wieczorem zupę dyniową, męża nie ma, starsze dziecię je na mieście, więc mam spokój :D A jeszcze lepiej, że teraz pare dni lenistwa mnie czeka, więc nastrój od razu lepszy :D
  19. Heloł :) Zamiast zjeśc placka napiłam się wody :P Ale z keczupem bym nie tknęła. Nie lubię. Najlepsze dla mnie są z posiekaną cebulką ( w środku oczywiście) i na słono. Na pewno wkrótce zrobie, bo mi znowu cieknie z ust :P Kawę z mlekiem i zielona herbatę stawiam. I czekam na komentarze miłośników różnych herbat ;)
  20. ciumknęło mi sie, ale to dlatego, że z pyska mi cieknie :P
  21. a lubisz z cebulką czy ze śmietaną? Bo ja tylko takie opcje znam
  22. a zimny był ten lech? :P Ja w ciąży miałam smaka na cole i czipsy, które normalnie jadam od święta. Rozciumkana - nie chlip, jesteśmy z Tobą ;) Brestova - zabiję Cię za te placki! Ja uwielbiam, ale ostatnio staram się zadbać o linię (a raczej jej nie stracić :P ), więc placki mi w tym planie nie pomogą. A uwielbiam!!!
×