zielonaa33

heloł wieczorem :) Havanna - gratuluję jedynki! Alonuszka - postępy w sikaniu cieszą, nie? ;) Obeznana - dzięki za odzew :) I pocieszę Cię - nie tylko Ty tak masz z tą czekoladą ;) Właśnie postanowiłam, że musze przystopować, bo przybyło mi w te wakacje 2 kg i musze je oddać. Tylko konsekwencji brak :( Mysza - ja przez ten ból majtkowy przechodziłam jesienią, też mi gaci brakowało. Za to od wiosny jest już bosko, bo zapomniałam zupełnie co to pieluchy. Wcześniej zakładalam jeszcze na noce i wyjścia na spacer jak było zimno, w razie co. Fasola - jutro jadę na jarmark to mi pomachaj z okna :P

Alonuszka - zarzuć jednego, bo nabrałam ochoty :) A z teściem to dobre rozwiązanie, weź go do siebie. Teściowa to widzę, ze niezła zołza, skoro mu teraz wyrzyguje obecną sytuację zapominając o chorobie. Oj niektóre baby potrafią być podłe. Ja dziś stwierdziłam, ze musze przestać kląc przy dziecku. Zdarza mi sie to w samochodzie, bo za kółkiem zmieniam się we wkurwionego pirata. I podczas wyjazdu z podporządkowanej stoi taka guła przede mną, a wyjechałybyśmy obie. I wymskło mi sie "kurwa co za pizda!" A moje dziecię "jaka pizda?" No i co miałam odpowiedzieć? Mówię - żółta. A młoda na to -* też chcę zobaczyć żółtą pizdę :D:D:D Trzeba się nauczyć inaczej kląć. Co proponujecie? Może "co za mucha jedna?" Przynajmniej dziecko skuma ;)

dzień dobry! stawiam kawę i uciekam, bo szykuje mi sie zajęty dzień ;)

obeznana a nie mowila przypadkiem jeszcze "niech sie rozbierze i położy?" Od razu mi sie skojarzyła świetna scena z filmu "Pora umierać" z Szaflarską. Dla tych co nie oglądały cytuje odpowiedź bohaterki "niech sie ugryzie w dupe" :D:D:D

w tej sytuacji na pewno Cię uniewinnią, Każdy straciłby cierpliwość. Do mnie za to kurier przybył wczoraj dobrze po 21. Zadzwonił oczywiście jak na alarm, pies zaczął szczekać, a młoda dopiero co zasnęła. Ale przeprosił i był miły.

ale macie tematy dzisiaj :D Marcheuka - agresja aż kipi ;) Był już ten kurier? Napisz koniecznie jak sie z nim krwawo rozprawiłaś :P Ja też nie lubię uogólnień i z doświadczenia wiem, ze chamstwo można spotkać wszędzie. Zgadzam się, ze to kwestia wychowania. Nie dam żadnego przykładu na chamstwo w ostatnich dniach, bo chyba jakaś wyluzowana sie zrobiłam i mnie nikt nie wkurza. Alonuszka - ja uczyłam swojego psa metodą nagród. Dawałam jakieś psie kulki do chrupania. A zaczynałam od wychodzenia z gazetą, którą kładłam, na trawie, bo szczeniak w domu lał na gazetę. Szybko poszło z sikaniem :D Za to pierwsza kupa to była długo wyczekiwana radość :P A jeszcze w temacie psipsi - jak sie psa nauczy ro reaguje na takie teksty. Ja mojemu mówię -zrób siku- i leje od razu :P

ja kawę z chęcią, bo mialam noc przerwaną i może tym nadrobię. Marcheuka - seks 2 i pół dnia? No, no :P Mysza - u mnie też kilka razy był tour. Dramat. Ulice pozamykane, korki itp. Dobrze, ze go przenieśli na południe :P

no własnie miałam okazję obejrzeć relację spod pałacu. SZOK!!! Faktycznie wojna polsko-polska na calego. Do tych ludzi nie trafiają żadne argumenty! Myślę, ze dobrze sie stało, ze w końcu ci ktorzy mieli przenieść krzyż wykazali swoją wyższość w myśleniu i odpuścili.

Heloł :D Przeginka - gratulacje!!! Zdrowe dziecko to naprawdę wielka sprawa. Pewnie czujesz jak Ci ten ciężar z pleców spadł :) Alonuszka - Tobie również gratuluję nowego domownika. A na zdjęciu już Heli nie ma, więc urody nie ocenię :P Rozciumkana - żadna filozofia - trę cukinię na grubej tarce i dowalam do mięsa. Doprawiam jak zwykle plus bazylia. Jako składnik niepowszechny dodaję też tarty drobno żółty ser. Wtedy są bardziej puszyste. Czytałam dziś, ze w sprawie tej dziewczyny z Sopotu zatrzymano kolesia, który za nią szedł. Okazal sie nim bezdomny, śpiący w pobliskim parku. Był mocno nawalony, więc jeszcze go nie przesłuchali. A co do krzyża to ja też nie kumam po co oni sie tak opierają. Nie oglądałam dziś tv, bo cały dzień mnie nie było. A obiad jadłam w knajpie meksykańskiej ;)

mięso z tartą cukinią jest pyszne :) Alonuszka - fakt, choćbyśmy się nie wiem jak starali nie mamy pewności, ze się uda wychować dziecko na ludzi. Czasem rodzice robią wszystko jak najlepiej a zadziała środowisko i klops :( A te typy facetów to masz rację - dramat!

ja mam podwórko na nowym osiedlu, na którym urzędują babcie/opiekunki z malymi dziećmi. Też nie dobrze :( Alonuszka - ja bym miała stracha z tą monetą. 50 gr duże jest :( Rozciumkana - przychylam się do zdanie większości - schowaj stare łóżko, jak nie będzie miała gdzie spać to może zaakceptuje nowe :P Obiadu dziś nie gotuję, więc pomysłem się nie podzielę. Powiem Wam, ze mnie też zadziwia przypadek tej dziewczyny z Sopotu. Nagłośnili to bardzo, miasto daje 20 tys. nagrody, wlączają w to jakichś jasnowidzów itp. Jak to zobaczyłam w tv pierwszy raz to pogadaliśmy z mężem na temat wychowania córki. No i wiemy już, ze naszą wychowamy tak, żeby nie miała ochoty na szlajanie się po nocach po dyskotekach. A jej towarzystwo faktycznie dało ciała na całej linii. Może to, że do tej pory nie znaleźli ciala to dobry znak?

fajne przepisy :) Rozciumkana trzymam ;) Ja też uciekam ciumkać, więc miłego na łyk-end :P

Marcheuka - zawsze jestes taka waleczna czy tylko w ciąży? ja jak jest ciepło to nie mam ochoty na pieczenia, bo mi sie w domu nagrzewa :P nie mam ani kota, ani słonia z motylami :(

Obeznana - a w jakim wieku jest Twoja gromadka?

fajny, ale ja nie lubię takich kół. Miałam pompowane, stelaż na pasach. Nieźle bujało na boki ;)

dzień dobry! kawę sobie zrobiłam sama, bo pewnie wszystko już wypiłyście :P Takie gołąbki inaczej to ja robię od kilku lat, jak mi sie nie chce bawić w zawijanie. Dlatego byłam zaskoczona, ze oni w reklamach taką amerykę odkryli. Wózek miałam wielofunkcyjny z gondola, używałam 3 m-ce, potem spacerówka. Była na dużych kołach, wygodna do spacerów w lesie i po plaży. Potem zmieniłam na taką wieksza spacerówkę i później miałam zamiar kupic parasolke, ale młoda odmówiła jazdy w wózku, więc też sprzedałam tamten i nie kupiłam parasolki. Marcheuka - wybór wózka zalezy od tego jak chesz go użytkowac. Ja byłam zadowolona z gondoli, ale na spacery zaczełam chodzić pod koniec zimy, więc wydawał mi sie cieplejszy niż taki wielofunkcyjny. z Rozciumkana moje wózki zeszły w moment na allegro. Może powinnas obniżyć cenę?

oj to wy malutkie jesteście :) ja mam 167 i uważam się za wysoką ;) Rozciumkana - szacun za te 25 kilo! A torebkowego żarcia też nie tykam. Tak samo traktuję puszkowe :(

Alonuszka- masz doświadczenie to wiesz lepiej i moze faktycznie poczucie misji zwycięża emocje. Marcheuka - to spoko, brzuch zasłoni w razie co. No chyba, ze to szczególny okaz bedzie :D

no to bedzie ksiądz z erekcją :PO To może poszukaj fasonu z golfem? ;)

co do cen sukni sie nie wypowiadam, bo ja dawno brałam ślub i nie znam aktualnych cen. Ale wydaje mi sie, ze 600 to tez nie duzo

nawet na początku? Myslałm, ze trzeba czasu, żeby przywyknąć

no ja sobie kiedyś postanowiłam, ze jak będzie mnie stac na rzucenie roboty w diabły, to zostanę wolontariuszką w schronisku. Przez pierwszy miesiąc pewnie będe ryczec co dzień na ten smutny los, a potem go odmienię i wszyscy beda szczęsliwi :D

sukienka niezła. Fason taki, ze nawet ja talia zginie to będzie ok. No i jak Ci cycki urosną to tez będzie na plus przy tym dekolcie ;)

ja nigdy kota nie miałam, ale zamierzam, jak zmienię lokum na większe :D Opis tego psa jest ok. Ale wygląda na zabiedzoną.

alonuszka - ja mysle, ze nikt nie zagwarantuje, że ten ewentualny pies nawet jak bedzie spełniał wszystkie warunki to sie nie zmieni jak u was zamieszka. Nie lepiej wziąć szczeniaka i sobie go wychować? W końcu masz dziecko, więc i wprawę w tych sprawach :P