Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

TeaTree

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. W maju zdaję maturę, przygotowuje sie m.in. do rozszerzonego angielskiego. Nie mam żadnych problemów z angielskim, nauka idzie ok...ale mam problem z mówieniem!Nie dlatego że nie znam słów/gramatyki czy cos w tym stylu, ale nie mam kiedy i z kim ćwiczyc konwersacji. Na lekcjach rozmawiamy tak naprawde mało z braku czasu, nie chodze na żadne dodatkowe zajęcia/do szkół językowych(brak finansów)...z rodzicami nie mogę rozmawiac po ang, bo znaja tylko rosyjski, rodzeństwa nie mam...a znajomi?jakos nikt nie ma ochoty spotykac się z koleżanka żeby"pokonwersować" po angielsku;/...jak myslicie jak mam ćwiczyć?rozmawiac samej ze soba?to dziwne...nagrywac się, odsłuchiwac tego..?ktos miał taka sytuację?jak sobie z tym radziliście?
  2. czytam wasze posty i jakbym czytała swoje wypowiedzi...a myslałam, że tylko ja mam taki problem, że jestem wręcz nienormalna jakaś...jak tylko znajde sie przed lustrem, musze cos wycisnąc, chociaz jakąs mała grudke, potem to sie roznosi, robi sie tego więcej, rany, blizny...znam to aż za dobrze.Walcze ztym od tygodnia, jest nawet ok...ale musze jeszcze zwalczyc nawyk taki, że jak siedze przy biurku i sie ucze to czochram się reka po plecach, szyi, ramionach i cos tam znajduje, rozdrapuje...eh, to juz całkiem silniejsze ode mnie, to jest prawie ż emimowolne!!Jak z tym skończyc?bo z twarzą jakos chyba sobie poradze, a nie wiem jak pozbyc sie tego odruchu męczenia pleców:(:(
  3. Myslałam, że tylko ja tak mam...tez walcze z tym, żeby sobie czegos nie wyciskać przy każdej wizycie w łazience przed lustrem!!dzisiaj wycisnełam jednego pryszcza, bo po prostu nie mogłam usiedzieć na miejscu, uczyłam sie przy biurku i nie mogłam sie skupic dopuki go nie wycisnęłam...eh...
  4. Tydzień temu przeziebiłam się, dostałam kataru i lekko przytkało mi się lewe ucho.We wtorek poszłam do laryngologa, na to przeziebienie przepisał mi antybiotyk i powiedział że z tym zatkanym uchem tak ma byc i trudno...:o, że "tka moja uroda".Nie będę tego komentować...w każdym razie od tamtej pory ucho zatkało się jeszcze bardziej, prawie nic nie słyszę, tylko takie szumy i piski z wnętrza głowy, przez dwa dni bolało mnie ucho tak że nie mogłam spać w nocy:(:( Do tego czuję, że drugie ucho tez zaczyna szwankować:( Dodam, że lekarz powiedział, że to nie jest problem zalegającej woskowiny więc nie piszcie że mam to czyms przepłukać... Kurde miał tak ktoś?jak to wyleczyć? Myslicie, że powinnam pójśc jeszcze raz do tego lekarza i powiedzieć żeby coś z tym zrobił?? już nie wytrzymam dłużej:(
  5. kto dostał sie na dzienna psychologię na UAM w roku 2010?ja startuję w 2011.Jakie mieliście wyniki z matury? Ja dla siebie zakładam takie wyniki: -polski rozszerzony 70% - angielski rozszerzony 80% - biologia podstawa 80% myslicie, że mam szanse się dostać???
×