Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marcheuka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marcheuka

  1. Ha, prawie udało mi się zacząć czwartą z rzędu stronę jeden dzień. Niezły wynik, co? :D No dobra, to ja już sobie pójdę na dziś, bo mi wszystkie selery wykupią.
  2. I jeszcze szycie. Szycie bez udziału kota jest niemożliwe. Chwila nieuwagi i mamy nitkę ociekającą kocią śliną, pod warunkiem, że uda się złapać odgryziony koniec i wyciągnąć z kociej paszczy. A dwa lata temu teściówka pakowała świąteczne prezenty wstążeczką, taką jak w kwiaciarni kwiatki wiążą. Stary też chciał, tylko nie wpadł na pozbieranie ścinków po pakowaniu. Ścinki dłuższe lub krótsze znajdowałam w różnych miejscach gdzieś do lutego, a z kuwety wyjmowałam zapakowane "prezenty".
  3. Mój kot tolerował starego na swoim terenie, dopóki stary nie został "starym". Wyczul to w jakiś tajemniczy sposób i nagle z dnia na dzień załączył mu się agresor. Nie pomagało obłaskawianie kocimi łakociami, kot prychał, warczał, gryzł i tłukł łapami. Enyłej, idziemy spać, stary z jednej strony, ja z drugiej. Obok mnie pod pachą kot, z cicha powarkujący z oburzeniem. Leżymy grzecznie, kot przestaje warczeć - robi wrażenie że śpi, stary mnie za cycka, a kot na równe nogi: RRRRAAAAAUUUUU!!!! i napieprza go po łapach XD Efekt był taki, że kot wylatywał na noc do przedpokoju, bo stary położywszy się w łóżku, nie mógł nawet drgnąć nie wywołując kociej furii :D
  4. aaaaa! Gumka do włosów! Kot potrafi taką zlokalizować wszędzie: wejść po nią do szafki w łazience pod sam sufit, nie wiadomo skąd wiedząc że tam jest, wykopać ją z obszernej, pełnej klamotów "torebki", kiedy nawet ja nie wiem, że tam jest, wogóle podejrzewam, że ma w tyłku jakiś gumko-wykrywacz.
  5. ooo, a myślałam, że mój kot jest niebywały jakiś z tymi patyczkami, bo kocica zainteresowania nie przejawia Z najlepszych zabawek ever (przy dwudziestu kilogramach walających się po kątach myszek, piłeczek i innych): -patyki do uszu (kot) -urwana sznurówka (kocica) -piankowa nakładka na płyty cd - to takie małe kółeczko, co jest w opakowaniach-doniczkach z płytami (kot) -torebka foliowa - dokładniej ubranie się w nią i dumne defilowanie po chałupie (kocica) -ścinek wkładki do butów, pozostały po dopasowywaniu wkładki do buta (kot) -glamanie ucha od reklamówki lub żyłkowej torebki na kartofle (kot-może to robić godzinami) -palec od nogi, gdy śpisz (oba)
  6. A mięso do rozmrożenia zamykam w piekarniku, bo to jedyne drzwiczki, których te futrzane gnojki nie potrafią otworzyć (jeszcze).
  7. Rozciumkana, kiedyś kocica mi się przeszła po zalanej domestosem umywalce (zalanej m.in. dlatego, że wcześniej się tam zesrała dla fantazji :/) a następnie bardzo dokładnie wytarła łapki w stertę czarnego prania leżącego na podłodze w celu włożenia za chwilę do pralki. Połowa ciuchów w odfarbowane kocie łapki, myślałam, że łeb jej oderwę od kadłubka.
  8. O, z tym dobieraniem odzieży do kota to szczera prawda. Choć jesteśmy ze starym w tej komfortowej sytuacji, że oboje mamy ciemnych ciuchów najwięcej, a koty czarne.
  9. Aha, jeszcze uporczywie drapać meble i tapety, mimo że kupiłaś im miliard zajebistych drapaków. Ps. z drapaków posiadanych w domu, dla kota najzajebistsza jest wycieraczka-słomianka zawinięta na nodze od stoła. Kocica natomiast ma w tyle wszystkie drapaki i drze pazurami meble.
  10. :( Byście choć imprezę zrobiły na tą okoliczność albo co... Zielona, z kotami ubaw jest nie zawsze, czasem jednak się psuja i trzeba je zabrać do weterynarza, co potrafi być traumatyczne, najbardziej dla właściciela i dla weterynarza. Albo potrafią puscić pawia z kłaków, koniecznie na dywan. Lub buty. Albo poogryzać rośliny doniczkowe. Albo próbować wspinania po zasłonkach/firankach. Przewrócić choinkę. Ściągnąć coś ze stołu. Ściągnąć i nadgryźć mięso na obiad. Uporczywie usiłować spać ci na głowie. Uporczywie włazić tam, gdzie wcale nie powinno być kota (im bardziej nie powinno, tym bardziej uporczywie). Albo zlać się w sekrecie na odzież (staremu kotka ostatnio do plecaka wlazła w tym celu. Przez noc wyschło i dowiedział się o tym fakcie dopiero w tramwaju, jadąc do pracy). Generalnie przykłady można mnożyć w nieskończoność, ale i tak uważam, że koty nade wszystko są miluchy.
  11. Kurna no, mam coraz większą ochotę na ten pasztet. Normalnie chyba się zaraz na bazarek poczłapię po warzywka.
  12. Zielona, koty są boskie, ale ja jestem nieobiektywna, bo zawsze byłam "kocia mama". Zresztą, nie można być obiektywnym mając kota w domu. Ale najlepiej mieć dwa. Tu oryginał: http://www.youtube.com/watch?v=z3U0udLH974 A tu dwie odpowiedzi z tłumaczeniem: http://www.youtube.com/watch?v=1JynBEX_kg8&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=33ESMilyErE&feature=related
  13. eM, a po której stronie Wisły jesteś? łoooooo, o jakie selerowe coś... a jakie komentarze ekstatyczne... hmmm... może jednak się namyślę, żeby wyjść dziś z domu... Haaaaa, a jak starego nakarmię, to może nie będzie taki zmęczony, hrrrhrhrhrrr... :D Gwiazda, denkju za inspirację :D
  14. Zielona, ostatnie trzy, obiecuję: http://www.youtube.com/watch?v=cbRljNwZ7yU Ale i tak kociaki są najbardziejsze :D http://www.youtube.com/watch?v=qkXVxPY5jd0&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=-efQuSlxgWY&feature=related
  15. z zielonych rzeczy to jeno kawa z zielonego kubka.. ale kubek cały, więc to nie to...
  16. Kurna, cosik mnie dziś nosi. Weeeeeeeeehaaaa! :D Whether long-range weapon or suicide bomber/wicked mind is a weapon of mass destrakszyn Może coś było nie tak z tym budyniem?
  17. ...po jednej stronie stali wałkonie, po drugiej przeciwległej stali chuje/pomiędzy nimi siedzieli imbecyle i to właśnie do nich mówił Henryk Wujek/mówił wyraźnie i bardzo powoli, imbecyle jednak nic nie rozumieli/ Papież przyjedzie i pobłogosławi - na Wujka mowę swą odpowiedź mieli...
  18. haha :D http://www.youtube.com/watch?v=fzzjgBAaWZw&feature=fvw Rozciumkana, ju łelkam :) ...a kiedy się zaczyyyyyna noc karuzelujęęę sięęęę z gwiazdaaaaamiiii....
  19. oooo, co to to nie! budyń jest już mój, co najmniej do jutra.
  20. a czy mi się należy jakieś specjalne trofeum z rozpoczęcie dwóch stron w ciągu dwóch i pół godziny?
  21. skopiuj linka i usuń spację ze środka. Albo wrzuć w gugla "właściwości selera" i wybierz pierwszy wynik.
  22. o, przepraszam, moje koty miski oblizują bardzo elegancko.
  23. ano, seler. O, zobacz: http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/529580,1,Seler-wlasciwosci--bulwa-selera-wlasciwosci.html
  24. czy będzie nietaktem, jeśli obliżę rondelek paluchem? W celu zupełnie praktycznym oczywiście, żeby się łatwiej myło.
  25. eM, w filmiku zabrakło mi jednego. Żeby ten pan z łopatą, rzuciwszy się na końcu radośnie w śnieg, zrobił "aniołka" :)
×