Marcheuka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marcheuka
-
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha, o ile vegety do panierki trochę, to tego imbiru szczodrze, hm, na trzy płaty to gdzieś łyżeczkę czubatą dawałam. Rozciumkana, a z c*pologiem faktycznie nie zakumałam i nadal nie wiem, bo mi gil na mózg uciska :( -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to tak: z imbirem robiłam pangę i tak mi najbardziej pasowała. Dla antyfanów pangi polecam jakąś inną rybę morską o niezbyt mocnym smaku, np. dorsz odpada. 1. Przed wyjściem do pracy mrożone płaty z ryby włożyć do michy, podlać obficie cytrynką z butelki (bądż wstać pół godziny wcześniej i wyciskać "prawdziwe" cytryny) i sosem sojowym. 2. Posypać imbirem w proszku lub przełożyć plastrami z korzenia lub paćnąć mielonym ze słoiczka. 3. Zamknąć cały biznes w miejscu niedostępnym dla kotów. 4. Po powrocie zrobić panierkę: wymieszać po trochu tartej buły, mąki pszennej, mąki kartoflanej, dodać imbiru w proszku, trochę vegety/innego takiego szuwaksu, soli, pieprzu, wszystko wymiąchać paluchem, obtaczać w tym rybę (może być bez jajka, do mokrej od cytrynki i rozmrażania ryby panierka z mąki przylepia się świetnie) i kłaść na gorący olej, żeby panierka potem nie odpadała. Do tego sałatka: pół puchy kukurydzy i całą puchę mieszanki owocowej z owoców egzotycznych (jakieś ananasy, papaje i inne takie) - do michy, z dwie łyżki śmietany - wymiąchać - nie próbować, bo się zeżre. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dochtór od c*py ;) Dziś jak wrócę zastosuję sobie sałatkę z cicierzycy tylko czosnku dam więcej :) a imbir do herbaty jest git. A wogóle to teściówka mi przywozi z dalekich krajów imbir i czosnek w małych słoiczkach :) Już przeciśnięte. Do gotowania taki czosnek jest bardzo dobry, nie trzeba potem z praski wydłubywać resztek pazurami :/ Imbir natomiast do chińszczyzny. Albo do ryby. Ktoś zainteresowany patentem na rybę z imbirem? :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Syrop cebulowy można samemu zrobić, mnie mama za młodu takim poiła. Kroi się cebulę w plasterki, do słoika i przesypuje cukrem. Potem się to (otwarte) stawia w ciepłym miejscu, żeby cebula sok puściła. W smaku jest przede wszystkim słodki, tylko nie może stać za długo bo zaczyna cuchnąć :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Homeopatyczne to ja sobie mogę wsadzić jako czopki :/ Efekt przypuszczalnie będzie ten sam co i przy doustnym spożywaniu :/ -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki, o pani :) Znaczy trza ten prenalen kupić. A masz jakieś zdanie na temat Citrokapsu? To takie te z wyciągu z grejfiuta. Citroseptem kiedyś się poiła moja jedna znajoma wespół z dziecięciem wiecznie osmarkanym i ponoć działa. Tylko drogie diabelstwo :/ -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja jestem :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witojcie! To ja w punktach na ostatnie cztery strony (ale się zapuściłam! :/). Istotnie, zarobiona byłam cokolwiek, bo jak słusznie zauważyłyście śluba mam lada moment. Ale dobre to, że już mam wszystko prócz farby na włosach :) 1. Rozciumkana - posiadłszy trójkę z przodu rok rok temu, zatem na podstawie rocznego doświadczenia, zaprawdę powiadam ci, nie jest najgorzej. Toast wznoszę herbatą z cytryną, bo raz, że nie piję, a dwa, to i tak już pewnie do dna żeście wszystko wydudłały. 2. Mysza, trzymaj! - przecież miałaś na porodówkę kiedy ja do ołtarza! To jeszcze tydzień! 3. Zielona - gratujuję porannej wydajności :D 4. Zielona - myśl o szpinaku ze srem i czosneczkliem uruchamia moje ślinianki. Tarta ze szpinakiem je tylko rozpędziła. Okrutna babo. 5. Przeginka, żaden cukier ci się nie bedzie zbijał, maliny jako z natury soczyste puszczą sok, a potem w ciepełku elegancko się wszystko rozpuści i bedzie taki syrop. 6. Obeznana - patent z wujkiem i prezentem dla ducha jest świetny, musze zapamiętać :D 7. Rozciumkana - za pranie mózgu tefałenem - do spowiedzi biegiem marsz!!!! 8. Mysza - z przepowiadaniem pogody głową świetnie byś się dogadała z moim starym. Jak go rano bania rypie, to pewne jest, że najdalej popołudniu będzie lało. 9. Suszarkę ma moja teściówka - osobno z pralką, ale oba są małe i jedno stoi na drugim, więc obleci. Kiks z suszarką jest taki, że potrafi kurczyć ciuchy. Poza tym wynalazek genialny, na miarę kolejki podmiejskiej WKD. Genialny, zaprawdę, poprostu iskra boskiego natchnienia. 10. do nocnych rozmów o pomarszczonych ogórkach - ja tam wolę niepomarszczone ;P 11. witam nową koleżankę A teraz, drogie koleżanki z doświadczeniem, niech mi jedna z drugą powie czym leczyć przeziebienie i się uodparniać w stanie ciężarowym. Wczoraj mnie łamać zaczęło, a po pracy zamiast do wyra to do c*pologa musiałam. Tam kolejeczka na dwie godziny bo pani dochtór przed urlopem i wszystkie ciężarówy z okolicy się zwaliły, plus stado starych bab. Jakbym miała z czego, to bym zaczęła strzelać :/ Pani c*polog zaleciła leczyć się herbatą z cytryną, przy wysokiej gorączce brać paracetamol. Ewentualnie homeopatyczne, ale te oscilokociny i inne szuwaksy na mnie nie działają. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Alonuszka, gratulejszon!!! Z przyczyn zrozumiałych się nie napiję, ale wznoszę toast sokiem pomarańczowym :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To fajnie macie, bo u mnie wczoraj lało cały dzień. Rano zapowiadało się ładnie, a tu znowu się popaskudziło. I jeszcze nie mam prasola bo mi wczoraj wiatr zepsuł taki zajebiaszczy. :'( chlip. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sie porobiło... -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fasola, jestem z tobą! -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadła i wypadła. Dobrze, że choć kawy zostawiła. To ja dostawię herbaty zielonej. Jakby co, to zerkam co jakiś czas. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj tam, marudzisz, przykryją cię z łóżkiem płachtą folii, z dwóch stojaków do kroplówek zrobią taki namiocik i se bedziesz leżała ;) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
coś mi się widzi, że ja pójdę do ślubu, a ty na porodówkę :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No co jest, kurna? Dziesiąta godzina, kawy nie ma, wszystkie śpią, czy jak? To zostawiam dzbana ciepłej i idę, co tak będę sama siedziała. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mysza, z tym szkłem to trochę nie teges, bo jak nasypiesz, to pierwsza więszka wichura ci zwieje. Chyba żeby je na taśmę obustronnie klejącą i przykleić do podłogi balkonu, a jeszcze tą taśmą na dokładkę owinąć balustradę, żeby k*rwy pierzaste grzędy nie miały. ma 14 tygodni. Powoli rosnę wpoprzek i z dwie pary spodni mi się ostały, takich co się w nie mieszczę. I pępek mi się zaczyna robić wypukły :) A przygotowania do ślubu praktycznie dopięte, tylko z fryzjerką się namówić nie mogę. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ostry dyżur przy hałsie jest jak... hmmm... powidła śliwkowe przy musztardzie? ROzciumkana - tak to o tobie świadczy, że lubisz się z nimi mierzyć na ich polu, tj. po trosze jesteś wredną, sarkastyczną, inteligentną cyniczką ;) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A co do Kluneja vs. Hałs, to Hałs jest wredny ch*j a Klunej taki piculek. Wole Hałsa :) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zielona, tego cium jeszcze nie widać ;P W pracy owszem działam. Czasami muszę się dobrze zwijać, ale ogólnie to d*pą na płask siedzę. Rozciumkana, fasolkę najbardziej lubię szparagową ale nie wiem doprawdy, skąd miałaby się ona wziąść w tej akurat części jamy brzusznej o.O -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no ja sory bardzo, ale musiałam to z siebie wyrzucić... -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dżordż Klunej? Bziiiiiidaaal A wogóle jeszcze chciałam powiedzieć, że byłam na usg i widziałam: cium, cium-cium, cium oraz cium. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZień dobry cześć i czołem. Ja sobie w kąciku na chwilę przykucnę z herbatką. Z centylami doświadczeń nie mam, tyle co moje własne - zawsze byłam na samiutkim dole normy. Z gołębiami doświadczenia mam. Bardzo skuteczny był kot w oknie balkonowym, rzucający się po szybie. Kiedy tylko kot zniknął z balkonu na trzy tygodnie, od razu sobie j*bane zrobiły gołębnik, a ja jajek nie wyrzuciłam bo mi było żal. Jak potem g*wno skrobałam szpachelką z balkonu to bardziej żal mi było mnie, więc drugim razem wywaliłam gniazdo wp*zdu i to już jajkami, ale następnego roku przylazły znowu. Znów wywaliłam na czas, a obecnie mieszka tam lokatorka z kotem, więc co najwyżej srają na i przy barierce, kotu na złość. A wszystko przez stare baby i dziady. Z tyłu bloku jest park, a w parku karmnik, taki gdzieś z metr na metr. Ale przecież pięćdziesiąt metrów przejść do karmnika to jest k*rwa za daleko, lepiej chlebuś dla biednych gołąbków wyp*eprzyć przez okno pod blok. Administracja stawia tabliczki, żeby tałatajstwa nie karmić pod blokiem, a stare grzyby sru chlebusiem pod tabliczką administracji. I tym sposobem siedzą te k*rwy pierzaste na balkonach cały dzień i czekają na obiadek, posrywając w międzyczasie. Nie muszę chyba dodawać, że kiedy potem w telewizorze powiedzą, że jest "epidemia ptasiej grypy" to się podnosi wielki pisk, żeby administracja wypleniła gołębie? -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kompot. Wrzucić do gara gotującej wody, pogotować i masz 3-4 litry picia. Albo ciastka francuskie, z gotowego chłodzonego ciasta francuskiego, do nabycia w markecie. Wymieszać z cukrem i bardzo gęstym budyniem, plajtnąć na kwadrat wycięty z ciasta, zrobić kopertę. Teleportować do mocno nagrzanego piekarnika, piec około kwadransa, do dwudziestu minut. Albo (Alonuszka nie bij) ciasto maślankowe z porzeczkami ;) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Marcheuka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ja się przysiądę na chwilę z herbatką. Ciekawego do opowiadania nie mam, więc ostanio się tylko po cichu przysiadam i patrzę co smarujecie. A Rozciumkana... Hm., zdaje się że ostatnio była rozdarta pomiędzy matką polką a demonem seksu? Aż strach pomyśleć co przeważyło....