Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marcheuka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marcheuka

  1. No to zrób ogórkową. Gotujesz gnata i ze trzy kartofle, wrzucasz ogórkową z horteksu, dosypujesz koperku (bo tam już trochę jest) i jest git. W sumie jako biedna i chora na ch*j wie co masz prawo do tego, żeby torebka nie godziła w twoją dumę.
  2. Mogłabym być macicowymię, bo mi się leje na beczące niemowlaki. Słabo? Nawet przez telefon, a ostatnio urodzaj był i mam ich w bliskim otoczeniu rodzinno-koleżankowym sztuk cztery w wieku 1-3 mce. :/
  3. Ooo, widziałam! słońce było! Ale tylko przez jakieś piętnaście sekund.... :(
  4. Yo. Ktoś mnie wołał? A ja nie chcę być macicowymieniem z nogami! i protestuję! Kubicy szkoda, ale jak się ma taki zawód/hobby to sorry, ale trzeba się z tym liczyć... Bre - mnie kłuje czasami, ale mam wrażenie, że to sprawka Kangura, jak mi głową skacze, bo z reguły kłujnięcie zbiega się w czasie mocniejszym lignięciem. Pachwiny i okolice jamników też czasem, ale tam to chyba są te więzadła co trzymają macicę na miejscu, wiec przy jakimś porządnym wykopie to w sumie zrozumiałe. Przynajmniej ja sobie tak to tłumaczę. Z cesarką to są "plusy dodatnie i plusy ujemne", jak ze wszystkim. Niby brzucho rozprute, ale z całą pewnością ci się nie zrobi c*pka-wiaderko ;) No i jak by tfu-tfu miało się z tobą zdarzyć tak strasznie przy tzw. "porodzie naturalnym", to tych plusów dodatnich uważam, że jest więcej. I tak se myślę czasem, że choć wskazań nie mam, to ja bym się chyba za cesarkę nie pogniewała, jakby tak wyszło. W ogóle ostatnio to wszystko mi jedno, a im bliżej tym gorzej :/ Em - a ty się swoim zero-minusem nie chwal, bo od cięzarówek się nie bierze :P wiem jako niegdysiejsza honorowa krwiodawca zero-plusa :) Alonuszka, no weź pokazuj się częściej! A na Panów Mężów możemy razem zaplanować jakiś mord zbiorowy. Potem trachniemy kasiorę z ubezpieczenia i spieprzamy w ciepłe kraje. Podoba ci się mój plan? Rozciumkana - w kwestii cesarek, to matka natura obmyśliła nie najgorzej, ale nie przewidziała umiejętności obsranej polskiej służby zdrowia. Dlatego "poród naturalny" piszę w cudzysłowiu i z tzw., ponieważ uważam, że w polskich szpitalach poród ma więcej wspólnego z nutrią niż naturą. Obeznana - to chyba bardziej gdzieśtam mają, bo uprzejmie donoszę, że w Ww o 8ej otworzyłam pół oka i żadnego słońca nie było. A teraz też je mam, jak se narysuję. Piździ przeokrutnie, człowiek ma wrażenie, że zaraz okna wpadną do chałupy. A ja muszę wyjść :/ Chyba łeb se przywiąże czymś do tułowia tak na wszelki wypadek. Rozciumkana - na obiad zupę z soczewicy. A na drugie jakiś kawał świni albo czegoś innego zdechłego z sosem grzybowym i kaszą gryczaną.
  5. Heeee :D Rozciumkana, tak, to jest coś, co potrafi poprawić humor nie tylko na cały dzień ale i z tydzień nawet :)
  6. No to na okoliczność łikendową..... GÓRNICZO-HUTNICZA ORKIESTRA DĘTAAAAAAA ROBI NAM PAP-PARARAAAAAAAAM ROBI NAM PAP-PARARAAAAAAAAM :)
  7. Dzieeeeń dobry! Się obudziłam jak Pan Mąż do pracy wychodził, a potem koty zaczęły po mnie łazić i po spaniu. No to kawę przyniosłam, częstujcie się.
  8. Yo. Też mam doła. No normalnie takiego jak Rów Mariański, i jeszcze niemoc jakaś mnie ogarnęła :'( Łażę w drechach cały dzień i chlipię. Aż se poszłam do nocnego i kupiłam paczkę czipsików i batona na pocieszenie. Pożarłam czipsy i już mi trochę lepiej, ale tylko troszeczkę, więc pozwolę sobie poprawić batonem. Dobrze? http://www.youtube.com/watch?v=m6g7FhFETgo&feature=related bardzo mi się podoba to "wysokie ciśnienie płatnicze krwi"
  9. eM gratuluję :D Podejrzewałam, że pękniesz i do bety nie wytrzymasz i przyszłam specjalnie po to ;) Mysza - tobie też gratulejszyn :) Bre - buuu, za późno :( już się zdążyłam nażreć :( A fryty tak za mną chodzą...
  10. No toć przecie mówię, że niewiele mi się przytyło, bo jak mi sie chce żreć, to z reguły mam ochotę wciągnąć jakiś jogurt, kakao albo inne jabłko. Słodkim się nie przeżeram bo mnie nie ciągnie, za to swego czasu miałam fazę na prażynki, ale mi przeszła. W sumie dobrze, bo rozstępy mi się nie porobiły i mam nadzieję, że tak mi zostanie. I kręgosłup mnie nie boli, co też jest dobre i słuszne, a przy dodatkowym stałym obciążeniu dwudziestokilowym raczej by bolał. Może to jest właśnie ten sekret który sprawił, że zapi*rdalałam przez ostatnie dni po mieście jak motorek i przeżyłam.
  11. No i dobrze, bo w dzienniku jakies straszne rzeczy pokazywali. Ale z tym samolotem to mogłaś się bardziej postarać. Albo choć na wielbłądzie, one ponoć i takstrasznie trzęsą
  12. albo właśnie pisze, jak uciekała przed beduinami na wielbłądzie przez kanał suezki...
  13. Nnnooooooooooooo Zielona! Pewnie że tęskniłyśmy! Gadaj tu zaraz jak było (prócz zachorowanego bejbi) A wróciłaś o czasie, czy musiałaś się ewakuować na wielbłądzie?
  14. no i jak ostatni kupowałam, to prenatal na trzy miesiące kosztowal tyle, co feminatal na dwa.
  15. Obeznana - ale z tego co się dzieje w moim brzuchu wnioskuję, że Czajkowski to raczej do wprowadzania w nastrój euforyczny :) Ja od początku biorę prenatal klasik, bo ma 90 tabletek i najwięcej folii, tak że już nie trzeba było foliku dokładać. Pozostałe składniki chyba porównywalne z maternami, feminatalami, falwitami i innymi takimi.
  16. eM - az porównałam - w klasiku nie ma miedzi, selenu i tej L-argininy, cokolwiek to jest, za to są różne inne. Mi c*polog też do chyba 12 tyg kazał brać jeno folię. Dopiero po 12 kazał se wybrać jakiś suplement ciezarówkowy i brać, a od 3 trymestru jeszcze dołączyć DHA.
  17. Obeznana, ta kateferia to chyba DUPĄĄĄĄĄĄĄ cenzuruje Na playliście z youtuba, co se właśnie leci teraz jest seria Czajkowskiego. Kangurka odstawia balety aż mi suwak od swetra dzwoni :D O, bo już dawno nie było, prawdziwki, prawdziwki, prawdziwkiiiiiiii! :D Rozciumkana, jestem niezwykle usatysfakcjonowana twoim przybyciem na hasło "kostka rosołowa" :D
  18. Właśnie skonstatowałam, że mam ochotę się dupą poocierać, ale akurat nie o menopauze. Hm.
  19. Tak się domyślałam, że z Merlin to jakiś pieprzony baner, który mi się nie wyświetla, bo mam zablokowane :D Heh, kangur lubi też taniec kwiatów z Dziadka do orzechów :)
  20. eM - jak rzygasz mlekiem, to lepiej zacznij przywykać do rzygania, bo suplementy dla ciężrówek owszem zawierają dużo wapnia i żelaza, ale drugie tyle trzeba dostarczyć z żarciem, znaczy (przynajmniej w kwestii wapnia) nabiał rządzi :) Zresztą, samo ci się będzie chciało. Ja jestem wybitnie niemleczna (trauma z dzieciństwa) a już tak z miesiąc-dwa jak nie obalę kubana kakao na dzień to chora jestem. A przed ciażą ostatnio kakao piłam z piętnaście-dwadzieścia lat temu.
  21. "ktoras klinknela w informacje jaka iq miala merlin?" - he? z jakiej paki Merlin?
  22. No to tak jak ja mniej więcej. Ponoć w 9-tym najwięcej się tyje, ale jakoś tego nie widzę. Na razie przynajmniej :)
×