Marcheuka

Wszystkim laureatkom należne puchary, ordery i statuetki! Zdrowie 600 strony i moje też, bo ćwiczenia zaliczyłam chyba wszystkie, w tym rachunkowość finansową , czekam jeszcze na wyniki ze statystyki i już tylko cztery egzaminy przede mną... Spadam, bo dziś znów pracowity dzień.

Dla obeznanej puchar z dyni za rozpoczętą okrąglutką stronę Dla zielonej maseczka na pyszczek, bo te wielbłądy to ponoć cuchną okrutnie Havana łelkam bak A ja spier* do statystyki, bo jutro same ćwiczenia-zaliczenia

Heeee :D Pług śnieżny rządzi :D Kartoflane ordery dla laureatów i spieprzam dziobać się z rachunkowością finansową. A, tak baj de łej jeśli chodzi o dojrzałe matki w wieku 30 - nie wiem czy wiecie, ale kobieta rodząca pierwsze dziecko po 30tce nazywa się fachowo STARĄ PIERWORÓDKĄ. Urocze określenie, coś jak konkubina. Tylko konkubina mi się kojarzy z patologią, a pierworódka, wieloródka i temu podobne "ródki" nie wiedzieć czemu z krowami. O.o Pozdrawiam, Stara Pierworódka.

Spora część wkładu jest gotowizną, babka mówi, że możemy zrobić przedwstępną i wstawiać meble, a z przeniesieniem własności czekać bodaj pół roku. Jej to na rękę, bo ma kredyt we frankach, więc na spadającego franka czeka jak na zbawienie, a on tak nie bardzo. Tylko gorzej jak franek spadnie, a my sprzedać nie zdążymy :(

:( Pech. Kuśwa, żeby było ciutkę większe, to by mnie z niego pługiem nie wyorali! Yhhh.

Dzińdybry :) polać świeżej kawki? Widziałam wczoraj wieczorem mieszkanie. Jest zajebiste, no napaliłam się na nie jak świnia na kartofle. W zeszłym tygodniu oglądaliśmy jego foty na necie, a potem staremu się przyśniło, że sobie tam rano kawę robił. Wczoraj jak wróciliśmy, oglądam se film w tv i jakieś takie dziwne flesze miałam, że w sypialni na ścianie namalowałam takiego wzora na ścianie. Nosz kurde, to mieszkanie chce, żebyśmy je kupili! Jest tylko jeden szkopuł - najpierw jedno muszę sprzedać, a moja cholerna lokatorka jednak go raczej nie kupi. :/ Nie chcecie kupić?

Dzieńdoberek. Kawusia na start. Stawiam i spadam, bo dziś mam pracowity dzień. Co do bliźniaków... myślę, że jedno ryczące szczęście wystarczy. A jak w telewizorze pokazują trojaczki lub czworaczki, to wręcz ze zgrozą patrzę.

Heeee :)

Rozciumkana, to nie spacerówka tylko transformers, jeno na zdjęciach głównie opcję spacerową dali. Na bliskim wschodzie wszystko w porządku, na bliskim wschodzie wszystko gra... taki pankowy kawałek mi się nasunął :)

Ja mam siostrę 5 lat starszą i to już jest za dużo. Optymalne by chyba było jakieś takie 2-3 lata.

Bre, jak ty przyszłaś to ja ślub brałam, a Mysza akurat rodziła :) Kurtkę możesz uratować farbując ją całą na ciemniejszy z tych dwóch kolorów. A najlepiej jakby to w jakiejś pralni zrobili profesjonalnie. Różnicę wieku czyjego? No że rodzeństwa, małżeństwa czy jak?

Brestowa - dodam, że będąc przeziębioną stosowałam powyższe metody i chodziłam do pracy, a potem jeszcze wzięłam ślub w sukience z odkrytymi plecami ;) Zaprawdę, zadziwiło mnie, że nie rozłożyłam się na płasko już w pierwszych dniach (bo normalnie tak by było), tylko chodziłam tak dobre z dwa tygodnie i wyzdrowiałam :) zwierzyłam się z tego położnej, a ona mi na to, że odporność mi się przestroiła, a ciąża to ogólnie zadziwiający stan :)

Dzieńdoberek. To ja sobie pozwolę kakao, bo kawę właśnie wyżłopałam. Fasola - sto lat dla Fasola, niech rośnie zdrowo :) Brestova - pomarańcze, mandarynki, pomarańcze, na popitę sok z grejfiutów, herbata z cytryną, z herbapolu soczki malinowe do herbatki, miód, smarowanie garba maścią rozgrzewającą, zapakować się w dresy i do wyra. Ja jeszcze na dokładkę używałam okładów z kota. Na gardło mi dali w aptece pastylki tantum verde, ale nie wiem, czy nie byłyby skuteczniejsze jako czopki. Szałwią możesz płukać z domowych sposobów. A jak bardzo spuchnie, to mocny roztwór soli kuchennej. Syropek jeszcze jest taki w aptece, Prenalen się nazywa, smakuje jak czosnek z malinami i toną cukru. Niemniej zdaje mi się, ze to produkt marketingowy. Mysza jak wygrasz statuetkę to niezwłocznie ci wystrugam. Zawczasu tworzyć nie będę, bo rzadko bywasz i co ci po przywiędłej statuetce? :)

kupiłam tego pierwszego. O.

Fotelik mi w sumie na grzyba, bo ja się transportem zbiorowym przemieszczam :) Dlatego waga karety jest znacznym atutem :)

o żesz kurna, doczytałam, że 23 kilo waży :/

Fasola - ja bym na twoim miejscu trochę się cykała hordy zasmarkanych klientów... A ten syrop uodparniający dla ciężarówek yyyy Prenalen czy jak mu tam, jest naprawdę obrzydliwy i g*wno daje :0

jeszcze taki do wyboru. Który lepsiejszy waszym zdaniem? http://allegro.pl/wielofunkcyjny-wozek-gondola-spacerowka-torba-i1404546561.html

to przyślij mi materiał, a ja mogę ci uszyć chałupniczo i odesłać w formie gotowych poszewek ;) Gadaj szybko, co myślisz o tym wozie, bo jesteś bardziej doświadczona, a zaraz mi go ktoś sprzątnie za taką cenę

Halo laski, spójrzcie na tego mercedesa i powiedzcie, czy go brać? Cena znośna, koła dymane, stelaż z aluminium. http://allegro.pl/bebecar-raider-at-adventure-warszawa-i1403465443.html

no mówiłam, że kitujesz. http://allegro.pl/posciel-dziecieca-120x90-bawelniana-producent-i1379603371.html http://allegro.pl/posciel-dziecieca-2-ele-120x90-poranek-i1389130995.html :)

Korzystając z okazji, że stary śpi i nie oblega kompa, życzę miłej niedzieli :) Bre - z moich doświadczeń smoczkowych wynika, że smoczki firm różnych pasują tylko do butelek tych firm. A avent na stówkę pasuje tylko do aventa :) Dzielą się na "wolne" i "szybkie" co zależy od wielkości dziury i samego smoczka chyba też. Smoczki uspokajacze napewno mają rozmiary, jest to napisane na opakowaniach, jak się przyglądniesz, np. 0-6, 6-12, a smoczki do karmienia miewają też oznaczenie rysunkowe tj. narysowane "kropelki". Nie wiem jak gdzie, ale w oszonie, w którym się zazwyczaj obkupuję, wiszą na wieszaczkach rozmiarami, dasz se radę :) Przeginka, no nie kituj O.o Kupowałam pościel na allegro z dwa mce temu i głównie na 120 były O.o A zresztą, nie martwię się tym, gdyż będąc posiadaczką maszyny do szycia i umiejętności jej obsługi, se mogę zrobić pościel w wymiarze dowolnym =] Co mi przypomina, że muszę coś wymyślić w kwestii prześcieradeł. Z tak wysoka jeszcze nie spadłam, żeby płacić dwie dychy za prostokątny kawałek materiału :/ No, to miłej niedzieli babole :)

Gratki Fasola!!!!!!!!!!!!!! :D

Zielona, nie miej małżowi za złe. Kto to słyszał, por na wagę. Bezczelność. I serio mówię, u mnie na wiosce są na sztuki. Bo po ch*j mi ważyć pół metra zielonych liści, które i tak wyrzucam? No.

Obeznana, jestem ciężarna zaawansowana i nie będę wam robić kawy o 6.30, jak to drzewiej bywało ;P mogę wieczorem termos zostawiać, tylko nie wiem czy to będzie to samo :) eM - pogoda dupna istotnie. Mam nadzieję, że to nie małż ci zachorzał? Nie ma gorszego kataklizmu niż chory facet w domu :0 No, może ząbkujące lub kolkujące niemowlę. Wystawiłam mieszkanie na sprzedaż w internecie, w ogłoszeniu zaznaczając opcję, że nie życzę sobie propozycji pośrednictwa z agencji. I co? Ch*je wydzwaniają mi cały dzień, bo "może się jednak zdecydowałam". Taaa, no jasne, przez noc się zdecydowałam, bo oferta wisi od wczoraj. Za to właśnie nie lubię tych j*banych pazernych sępów. Kto mi przyniesie ze sklepu karton mleka, kakao i puszkę ananasów? Może jeszcze chleb i picie jakieś. Pliz?