z żeleczkiem się zgadzam , ja zawsze trafiałam na wrednych sąsiadów cienkie ściany i niestety bloki przy głównej ulicy , nawet z kościołem na przeciwko , teraz tak mam i wierzcie mi jak w niedzielę 7:00 dzwony zaczynają bić to byście sami przeklinali na czym świat stoi:(okna wyciszone nie pomagają ponieważ parafia zmieniła dzwony na głośniejsze. Jak będzie mnie stać za nic świecie mieszkania w bloku na jedno wyjdzie , bo w centrach większych miast czynsze są cholernie drogie a najczęściej to fundusz remontowy(pomalują ci klatkę schodową i nic po za tym) i grzanie(płacone cały rok) a reszta opłat licznikowych dodatkowo