Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nieznudzony

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nieznudzony

  1. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Settt, cześć:) Albo jestem ślepok, albo Twój posta wlazł z opóźnieniem???:)
  2. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Linger, czy będę bardzo nieznośny, jeżeli odniosę się do Twojego ostatniego postu, i wielu innych poprzednich, jemu podobnych?! "linger Ale macie marzenia. Mnie by się po prostu przytulak przydał. Nie musi być przystojny, ale taki mój... Ze wszystkich przebija jak byyy... cień niskiej samooceny. Może byś przeanalizowała aspekty dymorfofobii? Może się mylę, to proszę o wybaczenie, ale nić sympatii, wiążąca nas na tym forum, pozwala mi na zwrócenie Ci uwagi. Na wszelki wypadek załączę buziaka na ewentualne złagodzenie jakiegoś nieporozumienia. Ooo, tutaj--->:*
  3. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Dzień dobry:) FAJNIE, bieganiem smutek da sie przegonic, jasne. Wazne jest też odpowiednie podejście do pryczyny smutku. Posłużę się cytatami wywiadu z jedną mądrą babą: "Nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie, są tylko nieuświadomione decyzje. Często wybieramy na naszych partnerów osoby o określonych cechach. To dlatego niektórzy ludzie wciąż ponoszą klęskę. U podłoża ich decyzji leżą pragnienia, które warto przeanalizować." I drugi: "Że mamy wielką zdolność samooszukiwania i że nasze dążenie do destrukcji jest bardzo silne. Bardzo mnie cieszy, kiedy widzę ludzi, którzy potrafią zaryzykować. Trzeba stawić czoło samemu sobie, a to jest największe wyzwanie." A tutaj link do całości: http://zdrowie.onet.pl/1622428,2041,,,,anatomia_milosci,psychologia.html
  4. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Miłego Bianko:) A pilnuj się, bo jak usniesz to Cie komary zjedzą - byłaby to niepowetowana strata dla całej ludzkości a dla cafe w szczególności! Ale mi się rymło na końcu:P>
  5. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Możę jakoś to będzie, Sett??:) Takie "kombinacje" nie trwają wiecznie i nowe układy eliminują stare!!!!;)
  6. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Łomatuchno Sett, i co:O???
  7. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    No sama widzisz Fajnie, że jedno zmarzeń, jak piszesz, miało by realne szanse sie spełnić, to się wycofujesz!!:P OK OK, ja też teoretyzuje tylko, i tak pisze, żeby miło sie gadało.:)
  8. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Niech mie zaraz gada co tam nabazgrała, Settt:P
  9. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Hmmmm???;) Będę pamiętał o Konstancinie.;)
  10. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Settt, powtórz no ten Twój ostatni post... bo jakos niewyraźnie go "słyszałem"!:P:P
  11. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Ale ogólnie to zgadzam się, że życie jest dość parszywe, i jednak przydało by się tych miłych chwil troche więcej.;) Ot, niedługo znowu musze gdzieś jechać zamiast miło, z drineczkiem, pogaduchy w cafe uskuteczniać, miłe dziewczyny rwać itd.:)
  12. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Szkooooda Fajnie, bo chyba niedługo znów tam muszę jechać:) Settt, niektórzy mawiają, że wszystko przychodzi do nas w ścisle okreslonym czasie i wszystko w ściśle określonym czasie odchodzi. Co oczywiście nie znaczy, że wszystko to co przyszło musi odejść.:)
  13. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Jak by nasze marzenia zbyt często sie spełniały, to nie byłyby juz marzeniami, tylko codziennością, i znacznie by straciły na wartości,by były jak ten chleb powszedni.:)
  14. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    FASJNIE, a wiesz... niedawno byłem pod Wawą,.. w czasie Twojego wyjazdu. Konkretnie w Błoniu i Grodzisku:)
  15. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Ano FAJNIE, to sa te nasze marzenia, które czasem sie spelniają:)
  16. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    ..jestem u się, ale bez kogoś miłego .:(
  17. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Acha:)). "u się" znaczy u siebie":)
  18. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Ja bym chętnie spędził na cafe, a jeszcze chetniej u się... :)
  19. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Fajnie:)) heh,.... chyba jednak nie skorzystam! Mam dobrze płatne zajęcie, wygodny czas pracy, i nie lubie umizgów gości tej samej płci, chociaz nie przeszkadza mi istnienie takich. Zdecydowanie wolę normalne relacje pomiędzy płciami, i chwała Najwyższemu,jakos nie mam z tym problemów:)))))))))))
  20. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Kropcia, brawo, udowodniłas swoja rację, gratki! Ale nie do końca się rozumiemy! KONIEC TEMATU!!!!!
  21. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    No co dalej..Bianko?? A zresztą...;) 185 cm /90kg i "reszta" też z w normie! Kropciu, pytałas czy nie dorabiam i to TY pytałas, więc Ciebie tez zapytałem czy wiesz jak to się dorabia!?:) Ale zostawmy to...OK!???;) Fajnie,... hmmm???, nęcące to:P A ile mozna kasy wyciągnąć w jeden wieczór??:))
  22. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    A do kogo??:) Przeciez pytałas przed chwilą czy nie dorabiam??:)
×