nieznudzony
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez nieznudzony
-
A co do sałaty, to ja czasem przyrządzam ją w ten sposób, że dodaje taki dodatek: cebulka surowa w drobną kosteczkę, pieprz mielony, czarny lub lepiej biały, troszke oliwy, trochę octu, no i soli oczywiście. Spróbuj kiedyś, ma niesamowity smak:) Zdecydowanie jednak wole samą sałate, bez żadnych przypraw:) ( może z lenistwa:P)
-
Cześć :) FAJNIE, to ułożenie się spraw d-m nie wynika czasem z emocji pooo..... udanej chwili", bo stan kompletnego wyczerpania, na który wskazuje oświadczenie "ledwie żyję", świadczyłby o tym prawie na pewno??:) Te stany euforii przemijają dość szybko, ale chęć ponownych doznań, na całe szczęście w nas pozostaje, i to napawa nadzieją na udany wypad. Wioskuję, że wspólny wyjazd został zaklepany ostatecznie i pakujesz walizy!? Uff, oby tak się stało a rzeczywistość przerosła oczekiwania.:)
-
Settt, wierzymy ci, wierzymy, że niebo w gębie,..az by sie chciało tez tego nieba.... Może znasz jakiś sposób na przekazanie odrobiny tej niebiańskiej ekstazy??;)
-
Z Nastką to,chyba jak z...Godotem!?:) - beznadzieja;)! Gościara, mająca 1,70 zł posagu pewnie kariery nie zrobiła, a jeżeli jej nie widać, to facet za nią nie zapłacił, i biedula odpracowuje teraz rachunek w pomywalni restauracji:)
-
Gdy się mocno chce, to góry ustępują...!:) PS. Zamawiam od ściany!!!:)
-
OK, bedziecie razem w jednym łóżku,tak jak wymieniłas, wg. życzenia ,...z tym że pod kluczem!:) Ja sobie zorganizuje coś zastępczego, do dyspozycji już wyłącznie własnej i gościa wyłonionego z codziennego castingu!?:P I tak nam będzie życie płyyyyyynąć!:):):)...i bedzie faaajnie;)
-
Hmmm - nie ma nikogo.... To nic, ogłoszenie jest zamieszczone, a w razie gdyby nawet, to materac się nadmucha i git.:)
-
Są ktoś, czy nie ma nikt???:) Dzień dobry:)
-
I pewnie tyle ewangelii na dzień dzisiejszy. Jutro mam wyjazd i za wyrkiem się będe rozglądał:) Dobrej:)
-
Co do wrażliwości innych, na smak, i tych ogólnych, to zdecydowanie bardziej polegam na własnych ocenach i własnych sądach.;)
-
Potrafię upichcić i to całkiem sporo. Ale jestem skromny i nie chwalę się talentami.;)
-
Sett,chciała, ale odmówiłem....:)
-
Linger:) Nie wiem czy ta trzecia jest moja,..może moja. Nauczyłem sie juz pokory wobec zycia i nie mam aspiracji bycia najmądrzejszym, zostawiam to młodszym.:)
-
Jestem:) Kota karmiłem, kolacje robiłem , zobaczyłem czy grill nie zgasł sąsiadce:P:P
-
:O..musze tego kompa reset..., zwariowac mozna! narka:)**
-
FAJNIE, nie zazdroszczę Ci tego tłumaczenia.:( Jeden z większych "ludzi" naszej epoki mawiał:...."...nie dawajcie świętego psom... itd." Chodziło mu o to, żeby nie dyskutować z ludźmi, którzy nie są nam równi. Trochę to powiedzenie zmodernizowałem, żeby nie urazić Twoich odczuć - tam było bardziej dosadnie to powiedziane.
-
Linger, każdy wie swoje, pewnie:) Ale kx Ttischner, którego uważałem za mądrego, mawiał: jak wiemy sa trzy prawdy - Prawda, świeta prawda, iiii (wymoderowano).. prawda! Niom!??:)
-
:O...muli komp jak zaraza! Musze go restnąc bo od czwartej rano chodzi i pewnie się zmęczył już:)
-
Linger, nawet się nie kłóć, bo już Konopiński dawno, dawno temu napisał : "Myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny" ...a ja mu wierzę!:)
-
Linger,... nie masz teraz na świecie niczego pewnego, oj nie ma!:)
-
Narka MP:)..miło było ,...Pa;)
-
Sett, wiem ze była na pomarańczowo:), bo wyrwało Ci sie jej prawdziwe pseudo;)
-
Linger Mówiłam, że z Ciebie amant. Jak widać, nie tylko kafeteryjny. Ano to możesz wykrakać, ale i możesz zostac główna bohaterką tej krako-przepowiedni, na dodatek!;)
-
Linger, Lingeeerr - uskrom się, bo i na Ciebie może przyjśc kolej! ( możewsz wykrakać):) )))))))))))))))
-
Sett, zauważ,że nie zostałem tam,... Co prawda musiałem bohatersko uciekać( wiem, to brzmi paradoksalnie ale tak było), ale z cnotą uszedłem!;)