Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nieznudzony

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nieznudzony

  1. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Jaskinia symbolizuje miejsce, gdzie dawniejszy men przynosił zdobycz. Zdobyczą była zarówno zwierzyna, jako pokarm dla ciała, zdobyczą była też kobieta, jako pokarm dla "ciała" ale i ducha też!:P
  2. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Jaskinia, o której mówię, jest fajna, to tylko ta symboliczna nazwa jest straszna. I nazwa ta jest celowo uzywana, żeby od samego progu zniewolić "zdobycz", żeby się nie broniła zbyt gorliwie , a własciwie ,żeby się broniła ale słabo takkk.... symbolicznie tylko.:)
  3. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Ojej, nie będzie gorsząca na pewno, dawaj:). Szkoda, że zakupy sie udały bo to bardzo poprawia nastrój.:)
  4. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    No maszzzz:)) To jaki tam ze mnie podrywacz!??:)) A bac się nie ma czego - zawloke do jaskini iii...już.;) tam miło,..ciepło, muzyka cichutka, leciutkie swiatlo, takie nastrojowe..itd.:P
  5. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    No wlaśnie,...ale ona jak skała twarda:( .... cnotliwa pewnie okrutnie i dlatego sie boi.;)
  6. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Tak tak, oczywiście, nikt nie wątpi w Twoją skromność:)
  7. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Tak myslisz????:) Hmmm.. ale tak na forum...??? Wolał bym na priv;).
  8. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Dmucham na zimne!;) Ale naprawde to Settt mnie nie rozpieszcza.:(. Łaże koło niej i łażę i...... nic!;)
  9. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    A sio!!!..pomarańczo..,:) Settt.......;)
  10. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    no własnie:).. to ja w pierszej chwili Ciebie nie zrozumiałem, sorrki:)
  11. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    osobiste miało byc nie "obsoniste*:)
  12. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Dlaczego sądzisz, że jestem kobietą?? >zdziwiony<
  13. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    No nieee,.... Zaproszona przez Setunię, nie bądź małostkowa, konkurencja mile widziana.:) ( przynajmniej dla mnie;) )
  14. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Nio, ... i jak widac "rodzynkowi" zaczyna się wieść całkiem, całkiem.;)
  15. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Fajnie...., tak myslę, może bys zapodała fotę w bikini teraz, i po krótkiej kuracji związanej ze strata apetytu - bysmy porównali i oceniili???!;)
  16. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    łałłłłłłł:) ))))))) Warto było się upomnieć, pychotki,... mniam!;)
  17. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    No tak:(...Sett dostała buziaczka za wyrażone wspólczucie...! A ja,...ech szkoda gadać.:P Dzień dobry Wam, miłe dziewczyny:).
  18. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Jeszcze nikogo nie ma!!??:O Zgrozaaaa, odsypiają szaleństwa upojnych sobotnich wieczorów i nocy.:) A prawda, to temat dla samotnych w piątkowo-sobotnie wieczory. No, ale nie było nikogo widac wieczorem,...więc???:) Dobrego nastroju dla miłych zanjomych:*.. ..i dla nieznajomych też.:)
  19. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    aaaa, ide sobie... ...nie będę sam z sobą gadał i sam siebie rwał, bo nie jestem w swoim typie !:)
  20. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Fajnie, nie zawracasz nam gitary bo jesteśmy tutaj dobrowolnie i dobrowolnie z Tobą gadamy, no i chcemy Ci pomóc w miarę naszych skromnych mozliwości:) Ta pomoc jest i będzie niewiele warta bo zawiła, enigmatyczna sytuacja nie pozwoli na precyzyjne i bezbłędne podanie recepty na kompromis. Bo i stało się,... złamałaś, że tak się wyrażę, swoje wlasne ustalenia o nieangażowaniu sie uczuciowo w związek. Czyli to co napisałem powyżej, że to trudna i wyrafinowana droga, to prawda. W takim wypadku kończy się wszelka mozliwość racjonalnego podejścia do zagadnienia. W sprawach związanych z uczuciem , bądź odczuciem, że ono nadchodzi, nie ma mocnych, by inni mogli coś doradzić, a strona zainteresowana żeby to przyjęła i stosował się do rad.:) Mówią, że serce nie sługa, i to niestety prawda:) Bo wydaje mi się FAJNIE, że wsiąkasz w to, bronisz się jeszcze, ale przyzwycazajenie, które jest bardzo podstępne, robi swoje, i nasze wygodnictwo też w tym nie pomaga. Wszak jestesmy wygodni, bo mamy coś tam, niby swojego, chociaż nie bardzo nam pasującego, ale jest i działa, i łudzimy się, że będzie lepiej, że będzie lepsze z czasem.....!? No ale nie można powiedziec, że niektóre układy się nie dopasowują, że w końcu jest, jak sobie życzą obie strony,... bywa i tak.:) Noooo, stop, dość bo się sam upajam własnym pisaniem.:))))))))))))))))))) Przyjmij to FAJNIE, jako słowa i rady, wypływające z życzliwości, która nie chciała by być natręctwem. Settt:)), żarłoku!:) ))!
  21. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Fajnie... Ja pracuję w różnych porach, w dni robocze, czasem w święta, a czasem wcale przez np....tydzień. Sam sobie dyktuję czas i terminy. Chociaz jakies tam ogólne perspektywiczne terminy tez mam. Zdarza się też, że musze coś zrobic nagle i na wczoraj..wtedy pracuje się dobę bez przerwy, a raczej z krótkimi przerwami, a zdarzało się, że i dwie doby z kilkoma przerwami co dwie, trzy godziny. Ale to niezły rytm takie własne planowanie zajęć.., bo nie muszę stawiac się na określony czas i w określonym terminie w tzw. "pracy" Fajnie... Nie wyrzucaj sobie, że pokazałaś swoje zaangazowanie w Wasz związek. Niech wie, i żeby nie miał pretensji w razie najgorszego. Myslę, że trzyma Was przyzwyczajenie tylko, bo Ty, jak powtarzasz, nie bardzo go cenisz jako partnera do spraw codziennych. Jest dobry w okreslonej dziedzinie, a to troche za mało na planowanie wspólnej drogi..., no i te jego nieodpowiedzialne poczynania...! Najlepsze wyjście, to byłby tzw. "układ", ze scisle określonymi rolami, bez angazowania sie uczuciowo. To trudna i wyrafinowana droga, i nie zawsze będzie prawidłowo to działać. Sorry, że tak moralizuję i osmielam sie doradzać, ale tyle juz tutaj razem nawałkowalismy tego tematu, że sobie...pozwoliłem!:) Czasem podejrzewam Cię o celowe i prowokacyjne rozbudowywanie tego tematu, być może mottem haczącego o real, bo niektóre elementy, wybacz, nie bardzo pasują do tych puzli. Uważam gdybym miał rację, to motywem Twojego,postępowania jest chęć zebrania opinii innych, "badanie" ich wrażliwości, lub zaangażowania w rozumienie cudzych skomplikowanych spraw!?...:)))) Jeżeli tak jest, to Ci sie udało, gratuluję!;)
  22. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Niom, chciałbym , żeby jaka miła maszkara mi się przyśniła, bo taki wyposzczony jestem,że choc we snie by się zdało coś niecoś....:) - Ale nic z tego,... jedna baba z urzędu skarbowego mi się śniła, prawdziwy koszmar, szok!:O
  23. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Łomatkoo, Fajnie masz przechlapane z tym łobuzem. jakiś nieodpowiedzialny jest! No żeby być z kobietą i takie mumery trzaskać, przy niej na dopdatek...?.. nie rozumiem,...musi mieć coś nie po kolei albo już nie wiem comysleć!? Ten wyjazd, który planujesz na pewno wyjaśni wszystko i podejmiesz, myslę, prawidłową decyzję. Przytulę Cię, bo prosiłas o to tuli tuli;)), ale i z przyjemnością to nawet zrobię, bo chyba Cię lubię!:P Aha ..dzień dobry wszystkim:) Cześć Settt:) Jakies koszmary mi się dzis śniły:P!
  24. nieznudzony

    Samotność w piątek wieczór.

    Ide do wyrka,.. sam:(!! bay bay, maszkary:))))))))
×