Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agusienka1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam was dziewczyny. Od paru dni czytam to forum, ciekawe rzeczy tu piszecie. I jestem przez to pełna nadzieji. Ja z mężem staramy się o dzidziusia od ponad dwóch lat. Na początku nie załamywaliśmy się. Poszłam do lekarza ginegokologa wysłał mnie na wyniki LH, prolaktyny, i takie tam inne same wiecie, miałam robione też HSG, oczywiście wszystko było ok. Męzowi kazal zrobić badanie nasienia, wynik nie był ciekawy bo w "materiale badanym" mial duzo ilośc leukocytów. Dostał więc jakies tabletki. Nic się nie działo, nadal bez dzidzi. Wkońcu poszedł do męskiego gina :) okazało się że ma początki prostaty ale możliwe do wyleczenia i to moze wplywac na to że nie możemy zaciążyć. Po pół roku jego leczenia dzidzi nadal nie było. Udaliśmy się wkońcu do kliniki nieplodności. Wzięliśmy ze soba wszystkie wyniki do tej pory zrobione, ale powiedział by je powtórzyć, badanie nasienia również. Więc zrobiliśmy. Jak się okazało mam podwyższoną prolaktynę norma 25 a ja miałam 43, oraz niedoczynnośc tarczycy.Dostałam bromek do łykania i później musiałam zrobić badanie prolaktyny. Czekam teraz na wynik. Mąż zrobił badanie nasienia i również czeka na wynik. Oczywiście lekarz kazał skonsultować mi moje wyniki z enokrynologiem tak dla pewności. Ja czekam oczywiście na upragnione dwie kreski :) i mam nadzieje że to już niedlugo bo 30 lat za pasem :(
×