Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewunia80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Acha, no i z ciężkim sercem poprawiam stopkę...
  2. M@da, ciasto wypróbowałam i wychodzi na pewno. Ja piekłam w tortownicy i wyszło na ok. 5 cm. Im więcej jest w nim bakalii tym lepiej :) Ja zaliczyłam wczoraj i dziś wpadki w postaci ciastek w pracy - interesant przyniósł cały karton pysznych ciastek z serem... zjadłam wczoraj 4 szt i dziś też. Wczoraj zaliczyłam też pierwszy ból brzucha po zbyt szybkim wprowadzaniu nowych rzeczy - nie wiem czy zaszkodziły mi te ciastka, mleko z kawy inki u koleżanki czy kawałek jabłecznika... albo smażone na oleju kotleciki z kalafiora. W każdym razie żołądek naprawdę odzwyczaił się od normalnego jedzenia... więc pilnuję się od teraz bardziej...
  3. mamucha1971, jeśli chodzi o zdrowe ciasto to mam świetny przepis: Bez mąki, mleka, jajek. Wypróbowałam i jest rewelacyjne! Wegeciasto owsiano-bananowe: 2 kg dojrzałych banaów Sok z 1 cytryny 3 garści płatków owsianych Bakalie do woli: orzechy, rodzynki, migdały, sezam, słonecznik... Banany z sokiem zmiksować, dodać resztę składników, wymieszać i piec 45 min - 200 stopni.
  4. Dziewczyny, dołączam do Anominowych Obżarciuchów :-) Na zdrowym idzie mi dobrze, oprócz owsianki włączyłam też pieczywo chrupkie, ryż brązowy, soczewicę... tylko że tymi dozwolonymi produktami też można się napchać... i tak w poniedziałek przesadziłam z "próbowaniem" obiadu, który gotowałam na wtorek (soczewica z ryżem i marchewką) a że było to wieczorem... więc następnego dnia rano 1 kg w górę :-( ale już we wtorek pilnowałam się mocno i dziś rano waga wróciła na szczęście do normy :-) Jeśli chodzi o ciekawe stronki z przepisami to polecam Wam: www.puszka.pl o ile jeszcze jej nie znacie... :P Są tam tysiące pysznych, sprawdzonych przepisów - wegetariańskich. Pozdrawiam!!!
  5. M@da, wg informacji z poniższej strony jestem pescowegetarianką :-) http://www.kuchniajarska.pl/artykuly.php?art_id=001
  6. Tak więc od dziś zaczynam oficjalnie ZDROWE ODŻYWIANIE! Waga wyjściowa 55 kg. Jako nagrodę za 4 tygodnie wysiłku zjadłam wczoraj duże lody czekoladowe z bitą śmietaną! Ale to tylko mały epizod :-) Obiecuję nie powtarzać go zbyt często :P A dziś już wzorowo: Na śniadanko zjadłam owsiankę na wodzie i mleczku sojowym ze startym jabłkiem. W pracy, pomidory, ogórki, jabłka. Na obiad zjem leczo wege. Kolacja może arbuz. Jednak do tych owoców od rana dodałam owsiankę. Po niej czuję się bardzo dobrze... Tak robiłam przed dietą i bardzo pomagało mi to w zaparciach. Więc chyba będę się tego trzymać. Będę Wam relacjonować jak mi idzie na zdrowym i czerpać siły z waszych wpisów. Pozdrawiam!
  7. A ja spróbowałam dziś jeść od rana tylko owoce, to podobno lepiej dla organizmu. I tak na śniadanie zjadłam małego melona. Potem 2 kiwi i jeszcze później 2 brzoskwinie. I nawet dobrze mi z takim odżywianiem. Jeszcze mam 2 jabłka w zanadrzu ale już jest prawie 12.00 więc poczekam jeszcze aż trochę zgłodnieje i zrobię sobie sałatkę z pomidorów, ogórków i cebulki. A potem już obiadek o 15.00. Wiem, wiem, całkiem sporo jem, ale nawet na diecie W-O można sobie rozciągnąć żołądek i mi się to chyba zdarzyło... niestety... :P M@da, co do tych wahań 2 kg to ja też bym się za bardzo nie przejmowała... ważne to nie przekroczyć wyznaczonej granicy... Sukcesem było schudnąć 15 kg i tak trzymać! Pozdrawiam!
  8. No to po długim obserwowaniu Waszych zmagań postanowiłam do Was dołączyć. Z kilogramami walczę od zawsze chyba... a do tego kilka paskudnych chorób się przyplątało... i w sumie to one głównie skłoniły mnie do diety W-O. Za kilka dni kończę 4 tydzień i na tym niestety koniec ale oczywiście przechodzę na ZDROWE ŻYWIENIE :-) Te tylko 4 tygodnie spowodowane są wyjazdem na wakacje ze sporą grupą znajomych, tam mnie czeka trochę wysiłku, chodzenia a na warzywkach energia niby jest, ale w moim przypadku to nie równa się siłom fizycznym. Tak więc zacznę od poniedziałku powoli wprowadzać strączki, chlebek razowy, kasze... I może jak się uda to raz w tygodniu w-o. Życzę zatem sobie i Wam powodzenia :-)
×