Heh, nie wolno chwalic dnia przed zachodem słonca, zjadłam mało dzisiaj i teraz mnie ssie, efekt -------> gotuję jajko Nie wiem, czy to dobry wybór, pewnie powinnam wypic kefir, tudziez nażłopać sie wody, ale mam straszną ochote na jajco. Byłam w sklepie, tak pieknie pachniały swiezo upieczone bułeczki, bagietka czosnkowa, mmmm,ale nie dałam się :D wziełam same białkowe rzeczy !
A jutro będę piec pierś z kuraka, tylko z czym ja ją zjem? pewnie z niczym....Mam jakis dziwny kefir o smaku ogórka z koperkiem to sobie nim poleję :D :D
Eh, trzeba pocierpieć, choc moim zdaniem w porównaniu np z kopenhaską czy amerykanską, nie mowiac juz o głodówce, to nie jest źle!