Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anka.22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anka.22

  1. poza tym nie wiem jak mam was znaleźć wysłałam email do kasi ale nie wiem czy nie doszedł?
  2. rilla założyłam konto i kurde wstyd się przyznać że się połapać nie mogę:) naprawdę kafe garnek i poczta to szczyt moich internetowych możliwości:P ale powiem że podobno z maminsynków wyrastają wspaniali mężowie:)
  3. cześć chyba faktycznie pouciekałyście. a mnie nie było kilka dni kacper mi strasznie zakatarzył i był taki marudny że bez przerwy musiałam go nosić na rękach a jest co bo waży 12 kg. catie fajnie masz, ja kacpra uczę papa i kosi kosi już ładny kawałek czasu ale jeszcze nie załapał. za to umie dawać buziaki i już ładnie chodzi o meblach, "raczkuje", tylko tak po swojemu. dziewczyny jak tu zajrzycie to odpiszcie mi czy wasze maleństwa też są takie przylepy? nie mogę się uwolnić od niego nawet na minutę, jak wychodzę z pokoju to jest taki płacz że szok. co do myszy skomentuje tylko ten pięciogodzinny płacz. wiesz ja staram się nigdy nikogo nie obrażać ale uważam że jesteś niekompetentna w wychowywaniu dziecka, jak można pozwolić na tak długi płacz? dla mnie pięć minut ciągnie się w nieskończoność kiedy moje dziecko płacze a ja nie umiem mu pomóc, ale zostawić dziecko na 5 godzin w głowie mi się nie mieści,i co myślisz że on przez te 5 h płakał żeby cię zezłościć? nie wydaje mi się żeby 9 miesięczne dziecko w ogóle było złośliwe, już raz pisałaś że dałaś dziecku sztućce i jedzenie i zostawiłaś aż nauczy się samo jeść:-o . może powinnaś poświęcić trochę czasu i poczytać książki na temat wychowania dziecka, tylko takie drukowane po 2008roku .
  4. na ma apetyt to i energii ma mnóstwo:) a ja myślałam że 350 ml kacpra na obiadek to dużo:) ale fajnie, że chce jeść, ostatnio była u mnie koleżanka z córeczką młodszą od kacpra 3 dni i karmiła ją tak: dawała smoka, zabierała go a w otwartą buzię szybko łyżeczka jedzenia i od razu smoka żeby jej poszło dalej. masakra jakaś.
  5. cyprian jak mała wyścigówka:)super zasuwa:) aniu gratuluję prawa jazdy:) monek nam na katar pomagał bardzo nasivin. a co do chodzenia na ciuszki to moja teściowa jest mistrzynią:) zawsze przywiezie jakąś naprawdę suuuper rzecz i zapłaci 2 złote:)
  6. dzięki za odzew w sprawie kanalików, byliśmy u okulisty , dostaliśmy kropelki antybakteryjne bo ponoć dopiero rozwijała się jakaś bakteria, na szczęście kropelki pomogły. co do kojca czekam na niego z niecierpliwością. szkoda, że uciekacie mi na fb, fajnie się was czytało:) dużo zdrówka dla dzieciaków, zwłaszcza tych zasmarkanych:)
  7. a co do kojca to ja zamówiłam ten, w sumie fajny i nie drogi. http://allegro.pl/kojec-lozeczko-turystyczne-niemiecki-model-moskit-i1589226094.html
  8. cześć dziewczyny. ale macie fajne bąbelki:) tylko pogratulować. mam prośbę czy któraś z was mogła by mi opisać jak zaczęły się wasze problemy z zatkanymi kanalikami łzowymi? wiem, że już to pisałyście ale nie mogę odnaleźć. zauważyłam od kilku dni, że Kacper po przebudzeniu rano i w ciągu dnia ma zaropiałe oczka i boję się o te kanaliki, a maleństwom bardzo współczuję, ze muszą przechodzić takie paskudne przypadłości i zabiegi:(
  9. wpadłam was tylko pozdrowić i zyczyć udanych świąt. a kacper chory:( bierze zastrzyki. pozdrawiam buziaki
  10. anka kurcze przeczytałam o tych twoich ciastkach i głodna sie zrobiłam:) kacper też czasem wstanie w nocy pogada ze mną a potem zasypia i spi do rana. skoro radzicie żeby nie budzic no to pozwolę mu spać. może faktycznie się nie zagłodzi.:)czasem też wstanie z płaczem ale to raczej jakiś lęk , czy zły sen bo pomaga przytulenie. kasia faktycznie masz małego podróżnika:P centrum handlowe znajomi.....a maleństwo spokojne
  11. pelargonka ja z kacprem wychodzimy prawie codziennie powstrzymuje nas tylko wiatr, deszcz i mróż pow. 10 stopni. moja teściowa jak to widzi to sie lewą nogą zegna ale ja i tak robię swoje. i do tej pory mały zdrowy, na chrypkę nie wiem co można dać, wiem że na gardełko jest syropik pulneo czy jakos tak ale raczej na recepte
  12. czesc aniu super że z bioderkami ok:) mysza to ty juz do swiat prawie gotowa poradzcie mi proszę dziewczyny jak długo może spać 15 tyg dziecko? bo mi się wydaje że kacper za długo spi w nocy, kładę go spać około 21 wczesniej budził sie o 5-6, czasem wczesniej ,ale od kilku dni budzę go po 7, bo on by dalej pewnie spał ale boje się żeby sie nie zagłodził.
  13. chciałam napisać myszsza:) klawiatura mi sie przycina czasem
  14. mysz j już prawie łysa jestem! bierzesz jakieś witaminy? karmisz piersią. ciesze się że u was jest wszystko na dobrej drodze
  15. rilla ja za radą mojego pediatry psikam kacprowi do noska sól fizjologiczną po czym kładę go na brzuszek, a odciągam mu jak widzę że wyraźnie coś tam siedzi:) pelargonka powiem ci że jak kacper miał podawany luminal to modliłam się zeby chociaż trochę popłakał pomarudził bo ciągle spał także naprawdę ciesz się ze łobuzuje znaczy że zdrowy jak rybka:) catie naprawdę współczuję problemów z brzuszkiem, dobrze że już ok u was. kasia co do smoka to miałam taki sam problem bo kacper wogóle nie chce smoka za to notorycznie ssie kciuka, chciałam mu zastąpić go smokiem ale nie da rady, jedeny który u nas się TROSZKĘ sprawdził to smok LOVI taki podłużny, nie łamany, bezbarwny, miękki, bardzo przypomina sutek i tak troszke go ssie. większy też może być dobrym pomysłem. bardzo szkoda że Cyprianek tak się musi męczyć tymi badaniami, lekami...... wszystkie dzieci powinny być zdrowe, bądz spokojna opanowana to małemu będzie lepiej przez to przejść bo to jednak stres te badania i wogóle. uf no to się rozpisałam:)
  16. no mam nadzieje za skoro wszystkie życzycie kacprowi zdrowia to tak bedzie:)
  17. a co z bioderkami miała Lenka?
  18. a lenka widzę że tylko tydzień młodsza :)
  19. dziękujemy bardzo, na szczęście teraz jest już dobrze ale do tej pory jak tylko zadrży mu nóżka albo rączka to prawie zawału dostaje
  20. Kacper urodził sie podduszony pępowina miał podawany tlen przez 12h bo nie oddychał samodzielnie, miał niską akcje serduszka, urodził sie z zapaleniem płuc, miał podawane antybiotyki, w 11 dobie dostał drgawek, miał wykonywaną mase badań , wszystkie wyszły ok, wysłali nasz do centrum zdrowia dziecka, tam był badany przez 2 tyg , po lekach przeciwdrgawkowych drgawki mineły wiec nas wypisano do domu, przyczyny nie znaleziono. teraz jesteśmy pod kontrolą neurologa, kardiologa ze względu na szmery na serduszku, okulisty ponieważ po tlenoterapi zanikl mu jakiś mięsień w oczku ale już sie rozwija więc jesteśmy dobrej myśli.
  21. długo by opowiadać ale to był po prostu HORROR!!!!!!!!!!!!!!!!!
  22. witam. jasne że się za wami stęskniłam:) nie ma to jak pogaduszki na topiku wrześniwych mamusiek:) nie martw sie pelargonka , może po prostu uczy się komunikacji z tobą, na wszelki wypadek możesz podzielić sie spostrzeżeniami z lekarzem.
  23. iwona wiem o czym piszesz, lekarz o kacperku też powiedzial ze jest apatyczny bo nie płakał przy badaniu a on jest po prostu wesołym dzieckiem i dzielnie znosi takie zabiegi,także jeśli bartuś jest spokojny ale czasem potrafi sie wkurzyć, domaga się uwagi, płacze gdy mu źle to znaczy że jest ok
  24. cześć dziewczynki. kurczę ale sie rozpisałyście szok normalnie. nie wiem czykiedykolwiek to nadrobie. witam wszystkie nowe mamusie:) mam nadzieję że mnie tu z powrotem przyjmiećie na forum:) długo nie pisałm ale mieliśmy z kacprem mase przeżyć, dopiero niedawno skończyliśmy wędrować po lekarzach, przychodniach itp. moje maleństwo dziś kończy 15 tygodni ma juz 70 cm wzrostu i waży 8300 kg:)
  25. czesc dziewczyny. co prawda dawno sie nie odzywałam ale nie miałam mozliwosci. urodzilam mojego kacperka 1 wrzesnia o 9.20 przez cc. kacper wazył 4110g i 60 cm długosci, niestety mielismy kilka problemów bo urodzi sie opleciony pepowinom 3 razy wokol szyi, mial podawany tlen na sal;i przez 3 min potem przez 4 h na intensywnej opiece, nie chciał jesc miał podawana kroplówke, urodzil sie z zapaleniem płuc potem z drgawkami trafilismy do centrum zdrowia dziecka w warszawie, ale juz na szczescie w domku jestesmy oboje cali zdrowi i mega szczesliwi. gratuluje wszystkimk rozpakowanym widze ze sie grono poszerzylo, a tego co zescie naskrobały to nie wiem czy nadaze doczytac:P
×