Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agita_Opole

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agita_Opole

  1. I Mój szkrab już nynka:-), więc mam chwilkę dla siebie:-P A co do fotelika to My mamy Maxi cosi mobi i jestem z Niego bardzo zadowolona:-), Aleks jeździ już w Nim od jakiegoś czasu:-)
  2. A i poprawka:-) Właśnie P, zauważył, że razem z górną lewą jedynką przebiła się Alusiowi też dwójka, więc aktualny stan uzębienia to 6:-D
  3. Hej:-) * Asica zdróka dla Mikołaja, biedaczek, faktycznie 4 razy antybiotyk to dużo:-(, niech szybciutko zdrowieje:-) *Literki - normalnie szok:-(, jak przeczytałam Twojego posta to aż mi łzy poleciałay...Oby Kacperek szybko wyzdrowiał i zeby taka sytuacja nigdy w życiu się już nie pojawiał!!!!!!!!!!! Trzymaj się cieplutko:-) A u Nas nic ciekwawego poza ty, że Alusiowi wyszedł 5 ząbek:-)
  4. Hej Dziewczyny :-) U nas nic ciekawego. Alusiek rozrabia i tyle:-P * Asica zazdroszczę już własnego m...też bym chciała takowe mieć, ale jeszcze trochę musimy poczekać A i życzę zdrówka dla Dzieciaczków:-) A co do palca to mnie na samą myśl ciarki przeszły:-O mam nadzieję, ze obejdzie się bez szycia:-) A u Nas norma, Alusiek powoli zaczyna się puszczać mebli i chwilkę udaje mu się samemu ładnie ustać:-), eh jaka ja dumna jestem z Niego:-) A co do dnia abbci i dziadka to wymyśliłam, ze zrobię laurki w imieniu Alusia, a Jego wkład to będą odbite rączki i stóki:-)
  5. Cześć Dziewczyny:-) * froguś i jak tam idzie Julce picie z kubeczka 360?, mam nadzieję, że super:-) *natusia ALuś już dawno nie bawi sie na macie. Kupiłam Mu 2 komplety puzzli piankowych (w każdym cały alfabet) ma jeszcze syferki i na tym ma całe Królestwo rozłożone:-) Fakt, że niekiedy targa tymi puzzlami tak, ze szok, ale to niezła zabawa, a przy okazji to fajnie chronią jak łobuz upada. Nawet jak Aluś kilka razy uderzył się wgłówkę to nie płakał:-) A tak wogóle to zazdroszczę Mamusiom gotowania. Aleks nie toleruje póki co innego jedzenia jak słoiczkowe, a pozatym my dalej na diecie bezmlecznej i bezglutenowej i bezprzyprawowej póki co. Więc narazie najlepiej mi dobierać dania w słopiczkach, ale mam nadzieję, ze jak skończy rok i zrobimy próbę prowokacyjną i ponowimy testy to wyjdzie, że Aluś może już wcinać wszystko i będę chciała Mu dawać domowe jedzonko:-) Np. Mój P dał dzisiaj Małemu polizać troszkę kiełbasy swojskiej( wktórej notabene był pieprz i pochodne mleka) i Aluśkowi wyskoczyły placki na buzi:-(. Juz zniknęły, ale reakcja jakaś alergiczna była:-( Co do witaminy D3 to My mamy dawać do końca marca jedną kapsułkę dziennie. * justyna super, że Maciuś zdrowy:-) A tak wogóle to Mój szkrab miał przedwczoraj Mały wypadek z rozlewem krwi niestety:-( Bawił się z P i uderzył brodą o kant i rozciął sobie bidulka w buzi troszkę pod dolnymi ząbkami. Jejku jak mi było szkoda Alusia, aż miałam łzy w oczach normalnie, tak strasznie płakał:-( Nawet nie dał sobie sprawdzić ani wytrzeć Buziola gazikiem, a krwi troszkę było...
  6. Natusia ja od początku kąpię Alusia w płynie do kąpieli z Nivei i jestem z Niego zadowolona:-), a Emolium mam na wszelki wypadek, jak Aluś dostanie jakiejś wysypki:-)
  7. Hej Dzieczynki:-) U nas dziś nic ciekawego, ale Alusiowi chyba będzie wychodził kolejny ząbek bo coś znów nie ma apetytu:-( * frogus może źle coś przedtem napisałam, ale w nocy Aluś dostaje mleko z butli, a wodę pije z niekapka. I ja mam niekapek też z lovi, najpierw nauczyl się z Niego pić a później powoli dawałam Mu kubeczek 360 i powiem Ci, ze dużo szybciej załapał o co chodzi niż z niekapkiem. Ja robiłam to tak, że przystawiałam sobie niby ten kubek do buzi i wykonywałam ruchy ustami jakbym chciała z Niego pić:-), a później przystawaiałam Alusiowi kubek do Buzi. Może to trochę głupie, ale Aluś chyba po 3 dniach opanował do perfekcji picie. Z początku troszkę się krztusił, ale naprawdę byłam pod wrażeniem, ze tak szybko nauczył się z Niego pić. A teraz kubek cały czas leży w zasięgu Jego rączek i sam jak chce pić to do Niego idzie i sobie bierze:-) Zobaczysz Juleńka też napewno szybko opanuje tę sztukę:-) A i gapa jestem:-). Narazie przeprowadziliśmy się do moich rodzicó do Zawiercia, dopóki nie unormuje Nam się sytuacja z wyjazdem za granicę:-) *Elizka - Aluś swego czasu troszkę umiała kosi kosi, ale po ok 2 tygodniach zapomniał, więc to może normalne u Maluszków:-) A i dzięki za Wasze odpowiedzi odnośnie chwytu pęsetowego. Dzisiaj robiłą test Alusiowi i powiem Wam, ze coś próbował łapać paproszek z podłogi dwoma Paluszkami, więc się trochę uspokoiłam:-)
  8. Hej:-) U nas noc w miarę spokojna, jedna pobudka na mleko o 1wszej, a później dopiero o 6:30, więc luzik:-), chyba znowu stabilizują nam się nocne pobudki:-D * asica 1985 u Nas była dokładnie taka sama sytuacja. Najpierw jak Aluś miał 7,5 miesiąca to zaczął wstawać przy meblach, jak miał niecałe 8 to zaczął raczkować i dopiero z raczkowania usiadł, bo miał za słabe mięśnie brzuszka. Nawet nie można Go było posadzić bo się kiwał i nie umiał ani sekundy usiedzieć, dopiero jak Sam usiadł to dosłownie od ręki już nie garbił plecków:-) I niecały miesiąc po tym wydarzeniu zakończyliśmy rehabilitację, jeszcze tylko mamy przyjechać pod koniec kwietnia jak Aluś już będzie chodził, żeby sprawdzić czy ładnie stawia stópki:-) Tak więc życzę szybkiego zakończenia rehabilitacji dla Twojego szkraba:-)
  9. A i jeszcze co do kupek, to u Nas też są różne kolory tęczy, w zależności od tego co Aluś zje:-) Natomiast jeszcze co do zabawek, to ostatnio dostał Aluś od cioć gąsienicę i bardzo Mu się podoba póki co:-) http://allegro.pl/fisher-price-gasienica-gawedziarka-super-i1339671918.html
  10. U nas ulubione zabawki to: - książeczki kolorowe z grubymi kartkami - ma trzy i uwielbia je oglądać:-) Ponadto, Aluś kocha: - telefonik dziecięcy (swiecący i grający), - myszkę przytulankę (pozytywkę), - klocki gumowe, z których ustawiam Mu wierzę, a Aluś ją zawsze burzy, - szczoteczka do zębów (specjalna niemowlęca) - słoneczko pluszowe z lusterkiem dziecięcym - Aluś chichra się jak patrzy w swoje odbicie - zawieszka do smoczka:-) Ale nic nie przebije:-P: chusteczek do tyłka, plastikowych butelek, kartonów przeróżnych:-D frogus - ale to ssanie piersi to było tylko związane z za którkimi wędzidełkami, które nie mają prawie nic wspólnego z gryzieniem, tyle tylko, że Aluś przez to wypycha językiem jedzenie czasami. Natomiast o tym gryzieniu, to logopeda powiedziała, że to dlatego, że Aluś ma jeszcze dosyć rozwinięty odruch ssania ( w tym wypadku butli) a nie gryzienia:-) i dlatego nie umie rozgryźć tych grudek. A i jeszcze jedno mi się przypomniało, bo mówiliśmy, że Aluś często musi mieć drugą łyżeczke i Pani doktor powiedziała, że to za wcześnie, żeby dawać Mu samemu łyżeczkę, bo takie dziecko nie ma wyczucia jeszcze i może się zdarzyć niestety, że przebije sobie gardło:-(, taki dobry wiek na samodzielne próby jedzenia to 9-10 miesięcy:-)
  11. Hej dziewczyny. No więc zdaję relacje z wizyty u logopedy:-) A więc dowiedzieliśmy się, że Aluś ma za krótkie wędzidełka (obydwa), dlatego nie chciał ssac piersi, bo nie umiał jej uchwycić i dlatego często wysuwał języczek i ma otwartą buzię. Na szczescie z języczkiem już jest lepiej, bo Aluś przez to, ze bardzo dużo "mówi" i cały czas pcha coś do buzi to ten języczek sobie cofa. Pani doktor powiedziała, że są szanse, żeby to wymasować, a jak nie to czeka nas zabieg niestety podcinania wędzidełka dolnego napewno. A co do nietolerancji grudek w jedzenie, to ponoć nie jest jeszcze tak najgorzej (odruch wymiotny nie jest aż tak silny) i też pokazała jak masować buziola (dziąsełka, policzki) i jak dawać jedzenie Alusiowi, żeby pobudzić Go do gryzienia (jedzonko, trzeba kłaść na dziąsełka po bokach, żeby nie leciało bezpośrednio do gardła, tylko, żeby Aluś uczył się dziąsełkami Go rozdrabniać) . Ale za to jestem dumna z Mojego łobuza, bo Pani logopeda stwierdziła, że oprócz tego, że wygląda jak roczne dziecko to jest nad wyraz rozwinięty umysłowo jak na swój wiek:-) A tak wogóle, to ponoć lekarze pediatrzy powinni spradzać, czy dzieciątko nie ma za krótkiego wędzidełka i kierować do logopedy, bo im dzieciaczek młodszy, tym łatwiej i lepiej można wymasować Go, a teraz Aluś jest bardzo już ruchliwy i wie czego chce, więc nie będzie to proste. A i dzięki dziewczyny za odpowiedź odnośnie plecków. Już się dowiedziałam od Naszej pani rehabilitantki, że Aluś ma po prostu jeszcze za słabe mięsnie w brzuszku i dlatego tak się garbi, więc ćwiczymy teraz mięsnie brzuszka (najwaznijesze, że jak stoi to ma prosciutkie plecki) :-) A na koniec jeszcze się trochę pozale, że wczoraj i dzisiaj usypianie było takie jak wczoraj, ALuś miał zamknięte oczka, a jeszcze chwytał sie szczebelków i wstawał, oj dobrze, że P ma dziś ostatnią nockę, bo normalnie padam z nóg:-(
  12. Hej Dziewczyny:-) A My dziś byliśmy na kontroli u Pani rehabilitantki i była zaskoczona, że Aluś już wstaje, ale pokazała nam też jak mobilizować Alusia do siadania i raczkowania i dzisja łobuz próóbuje już raczkować. Narazie po 3-4 kroczki ale to już coś:-) A też dziś miałam nerwa, bo chciałam Alusia zarejestrować do lekarza, a ludzie wchodzili bez kolejki tylko po karty, bo ponoć po to można bez kolejki. No dobra, ale jak 7 osoba z rzędu wepchnęła się przede mnie, bo ona też tylko po kartę to nie wytrzymałam , Za mną była tylko jedna osoba więc gdyby CI ludzie stanęli w kolejce to chyba by się taka krzywda im nie stała, a ja mimo że byłam pierwsza w kolejce to jak ta głupia czekałam ponad 15 minut, bo co chwilkę przychodził ktoś "bez kolejki" :wrr: A jutro idziemy na wizytę do logopedy z racji tego, że Aluś nie toleruje (tzn. nie chce jeść i ma odruch wymiotny)grudek w jedzeniu, wszystko musi mieć zmiksowane. Zobaczymy co nam powie Pani doktor. Mam nadzieję, ze to nic takiego i wystarczą masaże buźki:-)
  13. * Moluś trzymaj sie cieplutko , mam nadzieję, że Nataszka szybko wróci do normy, a co się stało jeśli można wiedzieć?, u Nas wczoraj Aluś jak stał na nóżkach to upadł do tyłu i uderzył się głową o szczebelki w łóżeczku:-(, też strasznie płakał i miałam wyrzuty sumienia, że mogłam GO przypilnować :-(. Wiem, że to nie to samo, ale wiem co czujesz... Dużo zdrówka dla Nataszki :-)
  14. Hej Dziewczyny. U nas znowu nocne pobudki, ale to standard ostatnio :wrr: A teraz Aluś nynka z Mopim P. więc mam chwilkę dla siebie:-) a tak pozatym to u nas bez zmian, tyle tylko, że Alus dziś zrobił 4 kroczki raczkując:-), mam nadzieję, że wstanie już z tego pełzania i ruszy raczkując:-P, a wczoraj sam ładnie siedział w wannie trzymając się jedną ręką brzegu :-) * elizka my na dziąsełka używamy dentinox, ale tak jak pisze irysek też nie widzą jakiejś zbytniej różnicy... * irysek My za tydzień idzimy znowu na pobranie krwi i na szczepienie i już mnie ciarki przechodzą na samą myśl :-( No i masz rację, teraz to już nawet na chwilkę nie mozna spuścić Naszych łobuzów z oka:-)
  15. Hej Dziewczyny:-) U nas kolejna nieprzespana noc, eh kiedy to się skończy :beksa: A tak pozatym to muszę się pochwalić, bo wczoraj Aluś sam stanął w łóżeczku i od tego czasu staje wszędzie tam gdzie się tylko da, normalnie trzeba mieć Go cały czas na oku, bo łobuz nie umie jeszcze na tyłek upadać tylko leci na głowę do tyłu :-O A dziś byliśmy na kontroli u neurologa i powiedział, że to źle, ze Aluś przeskoczył raczkowanie i siadanie i już wstał:-(. Ja ponoć nie raczkowałam i też najpierw stawałam, a dopiero później nauczyłam się siadać:-). A jak mam łobuzowi nakazać wstawania?? A i jeszcze Pani doktor powiedziała, że Aluś nie ma prostych plecków jak się Go posadzi. Powiedzice Mi, Wasze Maluszki jak zaczynały siadać to od razu miały prościutkie plecki??, czy garbiły się troszkę?? W czwartek mamy kontrolę w poradni rehabilitacyjnej to napewno zapytam jak to jest, ale zdanie mamuś to niezastąpione źródło informacji :-) Miłego wieczoru :-D
  16. Hej Dziewczyny:-) U nas kolejna nieprzespana noc, eh kiedy to się skończy :beksa: A tak pozatym to muszę się pochwalić, bo wczoraj Aluś sam stanął w łóżeczku i od tego czasu staje wszędzie tam gdzie się tylko da, normalnie trzeba mieć Go cały czas na oku, bo łobuz nie umie jeszcze na tyłek upadać tylko leci na głowę do tyłu :-O A dziś byliśmy na kontroli u neurologa i powiedział, że to źle, ze Aluś przeskoczył raczkowanie i siadanie i już wstał:-(. Ja ponoć nie raczkowałam i też najpierw stawałam, a dopiero później nauczyłam się siadać:-). A jak mam łobuzowi nakazać wstawania?? A i jeszcze Pani doktor powiedziała, że Aluś nie ma prostych plecków jak się Go posadzi. Powiedzice Mi, Wasze Maluszki jak zaczynały siadać to od razu miały prościutkie plecki??, czy garbiły się troszkę?? W czwartek mamy kontrolę w poradni rehabilitacyjnej to napewno zapytam jak to jest, ale zdanie mamuś to niezastąpione źródło informacji :-) Miłego wieczoru :-D
  17. Hej Dziewczyny:-) Jak tam po weekendzie ? U Nas wczoraj były Moje koleżanki z Maluszkami w wieku od zera do 3 latek, och było ciekawie :-), A Aluś taki gospodarz, ze nawet nie poszedł na drzemkę, tak szkoda Mu było zostawić towarzystwo :-D A dziś znowu nie chcieł za bardzo jeśc obiadku i deserku, ale przynajmniej butle bez zająknięcia wsysał :-P * froguś - powodzenia w pracy i czekamy na fotki z blondem w roli głównej :-) A i oby jak najprędzej wyszedł Julci ząbek :-)
  18. Kurcze wczoraj wkleiłam posta i nie wiem co się z Nim stało:-( Mam nadzieję, ze jednak się pojawi, a jak nie to zaraz Go wkleje na dwa razy bo mam Go zapisanego:-)
  19. Hej Dziewczyny:-) U nas normalka, Aleks budzi się wnocy po kilka a nawet kilkanaście razy, a pozatym to chyba będzie wychodził Mu drugi ząbek, bo czasami jest taki marudny, ze szok:-(, a wczoraj znowóż to jakby ktoś mu motorek w tyłek wsadził takiego miał powera:-P A tak pozatym to wspina się łobuz na wszystko co się da...na nóżki jeszcze cięzko Mu się podciągnąć, chociaż dziś 2 razy Mu się udało, ale na kolanka to dla Niego pikuś:-D *Justyna - trzymam kciuku, zeby badanie u gastroenterologa były OK i żeby nasze Maluszki zaczęły przybierać w końcu dobrze na wadze:-) A co do pieluszek, to U nas tez rzepy nachodzą na siebie, a kiedyś Aluś był niezłym pulpeciokiem * czarna - to impreza się udała :-) * malutka niech zębole szybko wychodzą i nie męczą Malucha :-) * Irysek Moj dzisiaj zjadł na obiadek cały wielki słoiczek, normalnie w szoku byłam:-), a jabłuszko wczoraj Mu dałam w gryzaczku to się krzywił łobuz, ale dziumkał ;-) A co do jogurtów itp. to my póki co nie mamy probelmu, bo Alus uczulony więc nawet na takie rzeczy nie patrze... * agus ponoć kropelki olbas oil naroplone np. na wacik w pobliżu łóżeczka ułatwiają dzidziusiowi oddychanie. U nas rewelacyjnie srawdza się aerozol euphorbium:-) * Moluś wracja do zdrowia :-) Mój też się zajada flipsami i też jest póxniej taki upaćkany, że szok:-), a łapki i buzie to ma całe poklejone malutkimi kawałeczkami chrupów :-D A co do Alusia, to ja już miałam właśnie najgorsze myśli, że to cukrzyca :-( i dosłownie kamień spadł mi z serca, jak powtórne wyniki wyszły w normie :-) i mam nadzieję, że nadal będzie wszystko OK;-) * Natusia to niezłą miałaś przygodę, też bym kolesia opieprzyła :-P A tak wogóle to dodałam kilka zdjęć do galerii :-)
  20. Hej Dziewczyny:-) U nas normalka, Aleks budzi się wnocy po kilka a nawet kilkanaście razy, a pozatym to chyba będzie wychodził Mu drugi ząbek, bo czasami jest taki marudny, ze szok:-(, a wczoraj znowóż to jakby ktoś mu motorek w tyłek wsadził takiego miał powera:-P A tak pozatym to wspina się łobuz na wszystko co się da...na nóżki jeszcze cięzko Mu się podciągnąć, chociaż dziś 2 razy Mu się udało, ale na kolanka to dla Niego pikuś:-D *Justyna - trzymam kciuku, zeby badanie u gastroenterologa były OK i żeby nasze Maluszki zaczęły przybierać w końcu dobrze na wadze:-) A co do pieluszek, to U nas tez rzepy nachodzą na siebie, a kiedyś Aluś był niezłym pulpeciokiem * czarna - to impreza się udała :-) * malutka niech zębole szybko wychodzą i nie męczą Malucha :-) * Irysek Moj dzisiaj zjadł na obiadek cały wielki słoiczek, normalnie w szoku byłam:-), a jabłuszko wczoraj Mu dałam w gryzaczku to się krzywił łobuz, ale dziumkał ;-) A co do jogurtów itp. to my póki co nie mamy probelmu, bo Alus uczulony więc nawet na takie rzeczy nie patrze... * agus ponoć kropelki olbas oil naroplone np. na wacik w pobliżu łóżeczka ułatwiają dzidziusiowi oddychanie. U nas rewelacyjnie srawdza się aerozol euphorbium:-) * Moluś wracja do zdrowia :-) Mój też się zajada flipsami i też jest póxniej taki upaćkany, że szok:-), a łapki i buzie to ma całe poklejone malutkimi kawałeczkami chrupów :-D A co do Alusia, to ja już miałam właśnie najgorsze myśli, że to cukrzyca :-( i dosłownie kamień spadł mi z serca, jak powtórne wyniki wyszły w normie :-) i mam nadzieję, że nadal będzie wszystko OK;-) * Natusia to niezłą miałaś przygodę, też bym kolesia opieprzyła :-P A tak wogóle to dodałam kilka zdjęć do galerii :-)
  21. Hej Dziewczyny:-) Dziękuję za trzymanie kciuków, pomogło:-) Otóż Alus po wczorajszym badaniu miał cukier 102 mg czyli mieści się w normie:-):-):-) Jestem taka szczęśliwa, ze szok. Fakt, że nadal mało oprzybiera, bo przez prawie 3 tygodnie przybrał raptem 130 gram, więc za 2 tyg znowu badania i ważenie. Mama nadzieję, ze jednak Chłop się rozkręci, bo już wczoraj zjadł ładnie obiadek i deserek:-) A i Mamy ząbek:-D Dolna prawa jedynka przebiła się w końcu, wczoraj rano Mój P. zauważył:-), śmiesznie taki maleńki ząbek wygląda:-P * Czarna - ja dopiero wczoraj zerknęłam kiedy Aluś ma imieniny i wyszło, że miał 3 tyg po urodzeniu, hahahha rychło wczas się zorientowałam:-D * Elizka eh nie ma to jak poodpoczywać na wsi :-), a i super, że Agatka polubiła zabawy z innymi:-)
  22. Natusia - dzięki bardzo:-), jutro dam znać co i jak.
  23. A mnie się zaczął od 29 października urlop wychowawczy i szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie, że mogłabym Alusia zostawić teraz np. w żłobku. Ja wychodzę z założenia, że jak się ma możliwość posiedzieć z Maluszkiem w domku to warto skorzystać z tego:-) A tak wogóle Dziewczyny to mam niezłego doła... Odebrałam dziś wyniki Alusia i ma poziom glukozy we krwi 137 mg, a norma jest do 105 mg:-(. Jak w lipcu miał robione badania to miał zaledwie 68 mg Jutro powtórka badań i okaże się czy czeka nas szpital, bo ten cukier, to, ze Aluś pije dużo wody i ten jego brak apetytu i małe przybieranie na wadze ewidentnie wskazują na objawy cukrzycy:-(:-(:-( Pocieszam się tylko, ze w zeszłym tyg jak miał robione badanie moczu to wyszedł bez zarzutu, żadnego białka, żadnych bakterii, krwi czy glukozy. Jeszcze mam cichą nadzieję, że coś spaprali w laboratorium i wynik jest nieprawdziwy...Trzymajcie kciuki
  24. A mnie się zaczął od 29 października urlop wychowawczy i szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie, że mogłabym Alusia zostawić teraz np. w żłobku. Ja wychodzę z założenia, że jak się ma możliwość posiedzieć z Maluszkiem w domku to warto skorzystać z tego:-) A tak wogóle Dziewczyny to mam niezłego doła... Odebrałam dziś wyniki Alusia i ma poziom glukozy we krwi 137 mg, a norma jest do 105 mg:-(. Jak w lipcu miał robione badania to miał zaledwie 68 mg Jutro powtórka badań i okaże się czy czeka nas szpital, bo ten cukier, to, ze Aluś pije dużo wody i ten jego brak apetytu i małe przybieranie na wadze ewidentnie wskazują na objawy cukrzycy:-(:-(:-( Pocieszam się tylko, ze w zeszłym tyg jak miał robione badanie moczu to wyszedł bez zarzutu, żadnego białka, żadnych bakterii, krwi czy glukozy. Jeszcze mam cichą nadzieję, że coś spaprali w laboratorium i wynik jest nieprawdziwy...Trzymajcie kciuki
  25. Hej Dziewczyny:-) Dawno mnie nie było, ale byczyliśmy się u moich rodziców a tam nie mam neta:-( U Nas po staremu, chociaż Aluś nadal nie ma apetytu i właśnie jestesmy na etapie robienia badań. Martwię się o szkraba, bo na widok jedzenia czasami jest taki ryk, ze koniec swiata:-O. Aluś potrafi przez 12 godzin nic nie jeść... Mam nadzieję, ze to nic poważnego Przeczytałam Wasze wpisy, ale oczywiście połowy już nie pamietam. Jedyne co mi utkwiło to odnośnie fotelika. My mamy maxi cosi mobi. Ja wiem, ze dzidzia powinna jezdzic w nosidełku jak najdłuzej, ale są sytuacje kiedy jest to niemozliwe. Nasz Alus naprawde juz sie nie miescił w ramionkach, dosłownie lezał na brzegach nosidełka no i to kawał chłopa bo ma juz 82 cm, wiec naprawde giganciok i nie mielismy wyjscia. Dlatego tez wybralismy Mobi, bo miał dobre wyniki w crashtestach no i zeby Alus jak najdłuzej jezdził tyłem do kierunku jazdy, a i Pani doktor z poradni rehabilitacyjnej powiedziała, że ten fotelik jest naprawdę dobry i bezpieczny:-) A tak pozatym to u Nas bez zmian, Aluś dalej nie raczkuje, ale czasami uda mu się chwilke usiedzieć jak łapkami się podeprze, na czworaka robi koci grzbiet (tzn staje na stopach i opiera się na rękach:-) )no i chce się wspinać, zeby stawać przy czym się da:-), chociaż narazie opornie Mu to idzie A tak pozatym to nadal jesteśmy bez ząbków:-) A i oczywiście OGROMNE GRATULACJE DLA MALUSZKÓW z okazji ząbków, obrotów, przewrotów, pełzania, wstawania i chodzenie oraz wszelkich innych form mobilności i akrobatyki:-D
×