Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MagdaK29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MagdaK29

  1. A ja wam powiem ze gdyby mnie mieli zaplacic nawet 3,5 tys za poród w prywatnej klinice to bym sie a nie zgodzila - dopoki jest wszystko ok to jest cudownie, w razie wiekszych komplikaci dziecko jest przewozone do szpitala gdzie sa rozni specjalisci i sprzęt. Nigdy nic nie wiadomo, ale nawet szansa 1%ze cos bedzie nie tak jest dla mnie na tyle duża ze nie zaryzykuje, ze karetka nie zdazy dojechac. Te 3 dni z zycia moge poswiecic i nie musze mieszkac w Hiltonie, i nie zakonczy sie to trauma lub urazem psychicznym do konca zycia :) To jest oczywiscie moje zdanie, ale siedze w srodowisku medycznym i nie raz bylam swiadkiem jak pozornie prosty zabieg w prywatnej klinice skonczyl sie tragicznie bo karetka nie zdazyla przewiezc pacjenta z kliniki do szpitala. Szpitale moze sa generalnie nienajlepsze i malo "domowe" ale ich idea polega na tymze w jednym miejscu jest sprzęt i specjalisci z kazdej dziedziny. Poza tym przy porodzie bedzie moj maż, ktory nie pozwoli mnie źle potraktowac przez jakas pielegniare oraz polozna, ktorej bez watpirnia zaplace nawet to 600 zł tylko po to zeby wszystkiego dopilnowala w dzien czy w nocy jak bede rodzic. A tak z innej beczki to dzis moj maż po raz pierwszy poczul przez brzuch kopniaki malutkiej ;) :) zrobil przy tym tak zdziwiona i glupkowata mine ze nie moglam sie powstrsymac od smiechu hihihi (to nasze pierwsze dziecko wiec wszystko jest dość zaskakujace) :) A z innej beczki to
  2. Jeloonka - dokładnie tak jak piszesz :)
  3. jeloonka, z tą opinia o polnej, że nie jest tam "jak w domu" to prawda! Ale musze przyznać, że przekonuje mnie ich profesjonalizm, ekstremalnie duże doświadczenie i bezpieczeństwo jakie oferują - a to jest dla mnie najważniejsze. W zasadzie wszystkie moje znajome tam rodziły. Tak samo jest z moim ginem - on nawet nie rozpoznaje pacjentek - ale zna się jak cholera na tym co robi i ma tłumy pacjentek. Na Polną jest tylko jeden sposób - opłacenie sobie położnej (około 600 zł) i wtedy jest rewelacja - dba o ciebie i dziecko przez cały pobyt a to ona jest koło ciebie przez 90% czasu a nie lekarz - on przychodzi dopiero na wielki finał :) Laseczki słuchajcie - mam pytanie: CZY BĘDZIECIE POBIERAŁY KOMÓRKI MACIERZYSTE Z KRWI PĘPOWINOWEJ? Ja na 100% tak, ale ciekawa jestem waszego zdania na ten temat :)
  4. jeloonka, ja na 100% na Polnej bo są tam świetni specjaliści w zasadzie od wszystkiego - w razie jakiejkolwiek patologii (odpukać oczywiście) to masz koło siebie cały sztab ludzi. Mnie prowadzi prof Kędzia (właśnie z Polnej), ale chodze prywatnie bo państwowo to bym sie do niego dostała pewnie dopiero w 9 miesiącu :) :) hihihihihi :) Ja do szkoły rodzenia sie właśnie zapisałam na weekendy styczniowe do http://www.akademiaaktywnejrodziny.pl/
  5. Malwiska - ja odebrałam kosz mojżesza wczoraj :) Kupiłam ten: http://allegro.pl/kosz-mojzesza-kolyska-od-reki-wawa-kurier-0z-i1318524150.html Jest faktycznie przepiękny, kupiłam kremowy - w razie jakby moja dziewczynka okazała się..chłopcem (nigdy nie wiadomo) :) :)
  6. Cześć jeloonka ;) Ja tez jestem z Poznania - może spotkamy sie na porodówce. Gdzie chcesz rodzić i do jakiego gin chodzisz? Pamiętaj żeby wpisać się do naszej tabelki (poszukaj ostatniej wersji na wcześniejszych stronach) :)
  7. hej, ja dzisiaj lece na zakupy śpioszków ale nie dla siebie - mój mąż pracuje w agencji reklamowej, która co roku robi akcje, że na Boże Narodzenie każdy z firmy losuje jedną osobę w potrzebie (jest specjalna lista) i kupuje jej prezent na gwiazdkę. Dostaje się imie osoby, wiek oraz jest informacja co najbardziej chcialaby dostac/co potrzebuje. W tym roku wylosował akurat dziewczynę w ciąży, której najbardziej zależy na śpioszkach więc całkiem w naszym temacie :) Fajna akcja
  8. Szpilka u mnie bylo tak, ze gin na pierwszej wizycie zapytal po prostu od kiedy chce L4. Jest generalnie tak, ze jak ci da L4 to on tez musi miec jakas podkladke w razie kontroli ktore dość czesto sie zdarzaja - wiec cos musi wpisac w karte. Mysle ze wystarczy ze powiesz, ze masz spore bole plecow i nie mozesz wysiedziec juz w pracy oraz np. ze masz nieustanne zawroty glowy i zasłabnięcia, ktore utrudniaja ci funkcjonowanie na codzień. I tyle ;) Kazdy normalny gin powinien dać ci wtedy zwolnienie
  9. hihihihi :) Potem możemy dopisać do naszej tabelki, kto puścił pawia a kto nie podczas testu na glukozę :) :) :)
  10. Ja wogole nie cwicze bo nie ma potrzeby - mam w domu tak szalonego psa boksera, ze przebywanie z nim i wychodzenie na spacery to jak kilkugodzinny aerobik ;) to tak jakby miec w domu tego diabla tasmanskiego z kreskowki ;) ;) ;) jak sie urodzi jeszcze Zosia to w domu bede miala jak w cyrku ;)
  11. Paula8122- odezwij sie na mojego maila (blasaku@gmail.com) to podam Ci nick i hasło do skrzynki gmail , ktora jest wspolna dla dziewczyn z tego forum kwietniowek. Tam w albumie picassa umieszczamy swoje zdjecia, Ty tez mozesz zalozyc swoj katalog :)
  12. Paula8122- odezwij sie na mojego maila (blasaku@gmail.com) to podam Ci nick i hasło do skrzynki gmail , ktora jest wspolna dla dziewczyn z tego forum kwietniowek. Tam w albumie picassa umieszczamy swoje zdjecia, Ty tez mozesz zalozyc swoj katalog :)
  13. Hej babeczki! Tak jak obiecałam wrzuciłam do galerii wczorajsze zdjęcia u USG: Pierwsze: "Pierwszy zarejestrowany uśmiech naszego Zosinka :))))" Drugie: "Widok od strony pipki z oznaczeniami" --> żeby łatwiej było Wam się zorientować co tam widać Trzecie: "Widok od strony pipki bez oznaczeń" Pozdrawiam :)
  14. Malwiśka, bylam na zwyklym na 2D, ale nie u mojego gina bo on mimo że jest mega profesorem i jest super dobrym ginem to ma sprzęt ze sporymi szumami. Znalazłam taka fajna babke koło mnie, która ma rewelacyjnie dokładny sprzęt pomiarowy - wszystko widać jak na dłoni - dzis pokazała mi i zrobiła zdjęcie zewnętrznych narządów płciowych mojej kruszynki, rewelka :) Mówie ci wiele zalezy od jakości i dokładności aparatury
  15. Dziewczyny, wracam właśnie z USG - BĘDZIE DZIEWCZYNKA na 99,9 % :) A więc kolejna w naszym gronie :) Mam 2 świetne zdjęcia: jedno od strony pipki :) a drugie jak się uśmiecha :) :) Wrzucę niedługo do naszej galerii jak zeskanuję. Ogólnie wszystkie parametry dobrze, na usg fikała, boksowała rączkami i generalnie szalała jak na imprezie; waży 228 gram i jest o tydzień większa (jestem w 17,2 tc, a wygląda na 18,1 tc). Jest ostateczna decyzja co do wózka - bugaboo cameleon, a że będzie dziewczynka to chyba kupimy z takimi różowiastymi lub pomarańczowymi dodatkami. Będzie UROCZY do obrzydzenia, ale co tam :) Kawę zdarza mi się wypić ale dość rzadko - przed ciążą piłam 2-3 kubki dziennie więc musiałam porzucić uzależnienie :) Coca cole kocham, ale też piję teraz od czasu do czasu ażeby jej smaku nie zapomnieć :) Papierosów nigdy nie paliłam więc z tym mam luz, ale za wieczornym winkiem tęsknie nieskończenie niestety.. Malwiśka - wpis na pomarańczowo to jakiś absolutny kretynizm! Olej to totalnie i potraktuj jako SPAM :) Gawi - mi tez dziwnie "nagle" brzuch wyskoczył w ostatnim tygodniu toteż wiem co czujesz :) PS. Na imie damy jej Zosia :) Pozdrawiam Was wieczornie :)
  16. Viki, tez sie zastanawialam nad łóżeczkiem z szufladą, aż nie znalazłam osobno kupowanej szuflady w ikei :) Poza tym zmówiłam też dodatkową komodę dla dzieciaczka więc w zasadzie szuflada mi niepotrzebna :)
  17. Ja postanowilam że powoli bede juz wszytsko gromadzić bo: 1) to moje pierwsze dziecko więc nie mam NIC 2) Jest tego tyle do kupienia, że na raz to później trudno bedzie wszystko kupic 3) Każdą rzecz moge teraz dokładnie przemyśleć i poradzić się Was na forum 4) Jak podsumowalam ile wydam na wszystko to lepiej jednak to rozłożyć na kilka miesięcy... :)
  18. Ja wczoraj znalazlam i zamowilam lozeczko ktore wydaje mi sie naprawde sliczne: http://allegro.pl/graco-sarah-drewniane-lozeczko-4w1-cherry-i1297767186.html Teraz tylko materacyk i ochraniacz. Aha jaki powinno sie kupic materac: lateksowy czy jakos inny jest lepszy moze?
  19. Dziewczyny czy Was tez tak bola plecy ??? No dzisiaj to juz nie moge wytrzymac, caly czas leze bo jak usiade to po chwili masakra!
  20. Wlasnie wrocilam od gina, płci nie potrafil jeszcze okreslic ( to moj 16 tydzień) ale powiedzial ze juz na nastepnej wizycie to na pewno ;) maluch fikal podczas badania jak nie wiem co, fajnie na to sie patrzy :) dostalam zwolnienie na kolejne 30 dni i w zasadzie to wszystko.... Szkoda ze jeszcze nie wiem kto we mnie siedzi!!!!! Grrrrrr ;)
  21. Ja sie wlasnie obudzilam - spac nie moge w nocy jak mam wizyte u gina. Rano lece jeszcze szybko krew i mocz zbadac a na 15:30 wizyta, trzymajcie kciuki! Co do kolorow to ja niestety jestem fanka ciemnych, czekoladowych kolorow, debowych podłog itp. Ale tak sobie pomyslalam, ze w pokoiku dziecka poloze na panele jeszcze taka gruba mięsista, puszysta wykładzine w intensywnym trawiastym lub biskupim kolorze. Mam juz taka w sypialni i jest świetna, przyjemnie sie po niej chodzi. A co do mebelkow to pewnie kupie jakis taki uroczy biały zestaw ;)
  22. Ja się pewnie skuszę ostatecznie na ten zestaw wielofunkcyjny Concord Fusion :) Większość moich znajomych kupuje i chwali sobie jednak Bugaboo, podobno jest lekki i rewelacyjny jakościowo. Kurcze, ale aż 4000-4500 na wózek raczej nie chce wydać.
  23. Ja juz kiedys wrzualałam ten wózek: http://www.swiatwozkow.pl/product_info.php?products_id=2447 Co sadzicie? Jak dla mnie wyglada ok
  24. Mania, jak 20 tydzień to na 90% bedziesz miala usg polowkowe i zapewne poznasz płeć - chyba ze wyjatkowo źle sie ułoży
  25. Co do ruchow to u mnie jest tak, że czasem czuje a czasem nawet przez 2 dni nie czuje. Ogolnie to dość wczesnie zaczelam czuć chyba tak od 13 tygodnia, choc nie bylam pewna czy to ruchy czy cos innego. Ale teraz mam to czesciej i dokladnie tak samo jak na poczatku wiec wtedy na pewno to byly ruchy. W czwartek ide do gina to bedzie 17 tydzień i 5 dni wiec mam nadzieje ze płeć rozpozna,ale lepiej sie nie nastawiam bo jeszcze sie zozczaruje jak sie nie uda ;) trzymajcie kciuki
×