Emilia_83

Pristina ja,ja chcę rodzić!!:-) ale bylam przed chwilą na ktg i skurczy brak. Jola gratulacje! Super że jesteś już po. Szczęściara. Poród nie był dlugi. Tigero bidulko ześ przeżyła,ale juz wszystko wróciło do normy.

Mamuska ja tez nie wierze tak jak Ty:-) powodzenia w szpitalu, juz Cię na pewno samej nie wypuszczą.

E tam, ja juz mialam tyle objawów przepowiadajacych, ze juz w nie wcale nie wierzę. Koleżanka nawet rozwarcia nie miała, a tu dzis sms że jest po. Sprawiedliwość.

Ale smaka robicie tymi wypiekami. A ja mam taka chec na tarte z truskawkami albo z malinami. Jak nie urodze i jeszcze stąd wyjde to robie i koniec kropka:-) ale i tak wolalabym rodzic. Dzisiaj wieczorna zmiana jest fajna,to juz mowie Malemu zeby wylazil. Dziewczyny a jak z ta pelnia? Ona bedzie czy byla?

Kasia gratulacje! Pochwal sie jak bylo. Penelopka pamietaj że dziś jest pełnia:-) X żal mi Ciebie bidulko. Nie chciałabyś jechać do innego szpitala?ten trzeba zburzyć a lekarzy do kamieniołomów wysłać. Trzymaj sie jeszcze troche! Ja chyba jutro wyjdę do domu,chyba że zacznę rodzić. Moja gin kazala mi sie nie stresować tą waga.

No dokładnie tak samo to wygląda. A jeszcze jakiś dupny sprzęt do mierzenia tego tętna miała dziś polożna, ze znaleźć go nie mogła. Co dwie godziny przyłazila. Teraz sniadanko idzie. Beznadzieja jak zwykle. Myślę o tej wadze małego tzn. Dużego. Myślicie, ze to co jem i ile wplywa na jego wage?

Trelevinka:-) ja też już nie śpie. Miło słyszeć, że nie tylko ja mam klocka:-D to dobrze, że tak Ci zbili to ciśnienie. Ja też nie wiem co ze mną zrobią. Też sie nic nie dzieje. No to czekamy!!:-) miłego dnia dla Tych co już nie śpia i dla tych co jeszcze chrapią:-D a tak w ogóle to DZIŚ JEST PEŁNIA!!

X-ANIU trzymaj sie tam kochana. My wszystkie jesteśmy z Toba! jak oni tak moga kogos takiego nazywac lekarzem! Co za babsztyl. Ja tez sie co chwila doluje,teraz mi tetna malego przez 15min szukala:-( nerwy juz takie miałam,zaraz najgorsze sobie człowiek wyobraża. Penelopa a moze to jednak czas na porod?:-) Trelevinka śpisz juz?

Trelevinka trzymaj sie tam dzielnie. Ja tez tu na łeb dostaje. Następnej dziewczynie chcieli poród wywoływać,dostała kroplówkę i nie zadziałalo. A tez ma tak jak ja, że jest rozwarcie na 2cm, a skurczy brak. Fauletka ja wciaż mam nadzieje, ze ta waga bedzie mniejsza niz mi mowią. W koncu to tylko przybliżony wymiar. X a co u CIEBIE? Jakieś postępy?

Cv gratuluję powrotu do domku. No i brawo,że taka dzielna byłaś. Ja juz chcę do domu. Najlepiej z synusiem. Zaczynam już świrować nad tym czy jest zdrowy, czy dam radę go urodzić. Nie chcę tu leżeć. Przepraszam,że tak Wam smucę,ale dołek załapałam:-(

Stylowa moze zle to nazwalam to taki ból w pachwinie? Jakby zakwasy. Bo kłucie w kroczu tez mam ale teraz pachwina bardziej. Ale mi sie tu leżeć nie chce. Myślę o tej wadze mojego brzdąca.

Znów mamo Ty weź mnie nie strasz tą waga!:-) za dobrze go karmie od dzisiaj dieta!

Stylowa to mnie pocieszylas z Tą waga. Bo ło matko jaka ja jestem przerazona tym moim Wielkim szczęściem. Aniu ja tez czuje teraz ból w kroczu. Przewracac sie z boku na bok nie moge. Myśle ze to czesciowo po badaniu a częściowo od tych skurczy przepowiadających.

Trelevina jak mus to mus. Jakos damy sobie rade juz tak malo nam zostalo. Ja juz tez raczej bez malego nie wyjde. Oby szybko poszlo. Trzymaj sie Kochana!

Mamuskamaj no nic mi nie mow o tej wadze. :-) sama jestem w szoku!

Julietta, stokrotka, milka wielkie gratulacje! Super! milka ale niespodzianka z ta płcią. :-) X a co tam u Ciebie kochana?

Hej :-) ja juz leze na oddziale. Narazie nic sie nie dzieje. Mialam ktg ale skurczy brak. Mowia ze pare dni mi daja na to żeby dojrzeć i do porodu. Przerazili mnie waga małego. Ma juz 4100:-(

Rosik a co u Ciebie? Rozbujało się coś czy spokój??

Justynko to chyba każda tak ,,świruje" nie martw się ;-) no i dobrze, że się uparciuch odezwał do Ciebie ;-) Aniu-X- damy radę w tym szpitalu, chociaż mi się też nie chce tam znowu wracać. Nie wiem w ogóle po co mi ten przyśpieszony pobyt. Niby się z tym pogodziłam, ale nie mogę do końca tego pojąć. I obym nie musiała tam leżeć nie wiadomo o ile. Na szczęście będę w stałym kontakcie z Wami, bo mam internet w telefonie. Więc to jedyne pocieszenie na tą chwilę ;-) Kropeczko nie wiem czy się czasem po pleckach delikatnie nie klepie, jak się dziecko zakrztusi? Ale poczytaj o tym i daj zna znać. Stylowa czekamy na info od Ciebie ;-) Ciekawe czy się dzisiaj któraś rozpakuje? Bo póki co się nie zanosi chyba za bardzo na jakąś akcję??

Hej u mnie też bez zmian. I na nic sie nie zanosi. A jutro ten cholerny szpital:-( tak bym chciała żeby do rana się coś ruszyło,ale to nadzieja głupiego. U mnie też leje. Odezwę się po śniadanku.

ale męża nie mam teraz przy sobie :-P

Hej i ja się melduję w dwupaku. Oczywiście objawów, które mogłyby mi dać nadzieję BRAK!! Więc już się na nic nie nastawiam. Będę musiała jechać w poniedziałek do szpitala i wyjścia nie ma. Tak się zastanawiałam może by zacząć jeść jakieś niesmaczne rzeczy? To mały się wkurzy i wyjdzie z brzucha ;-) No bo skoro mu tam dobrze, to się nie ma co dziwić. A dupka rośnie ;-) Mąż pojechał znowu do pracy i taka drętwa ta sobota. No ale muszę się rozkoszować ciszą póki jeszcze jest taka możliwość ;-) Stylowa a co z Tobą?? Meldować się!! Pozostałe dziewczynki witajcie! No i miłego weekendu

coś mi kafe zwariowało na chwilkę. Trelevinko to miałaś akcje z tym ciśnieniem, ale dobrze, że już jest lepiej i że mąż był przy Tobie.

Esti, Kropeczko witajcie Nasze dzielne Mamusie. Dobrze, że jakoś się ogarnęłyście i wróciłyście do Nas. Całuski dla Waszych Skarbów. Kropeczko nie wiem czy na zatwardzenia czy na kolki, ale herbatka z kopru włoskiego tez jest polecana. Czopki też na pewno są ok, więc może wystarczy żeby pomóc Biedroneczce. A może spróbujesz jeszcze tych herbatek na laktację? Bo widzę, że nadal bardzo byś chciała karmić Majeczkę. A jeśli się nie uda, to teraz sztuczne mleka są naprawdę dobrze dobrane dla takich maluchów i tez na pewno wszystko maja co trzeba, więc nie masz się co tym aż tak bardzo zamartwiać. Stylowa no to faktycznie jednak Cię to dopadło. Dobre przeczucie miałaś. A nie możesz zadzwonić do tej swojej lekarki? Trzymaj się Kochana. I póki co musisz wierzyć, że ta co dzisiaj dała Ci tabletki, też wie co robić.

Esti, Kropeczko witajcie Nasze dzielne Mamusie. Dobrze, że jakoś się ogarnęłyście i wróciłyście do Nas. Całuski dla Waszych Skarbów. Kropeczko nie wiem czy na zatwardzenia czy na kolki, ale herbatka z kopru włoskiego tez jest polecana. Czopki też na pewno są ok, więc może wystarczy żeby pomóc Biedroneczce. A może spróbujesz jeszcze tych herbatek na laktację? Bo widzę, że nadal bardzo byś chciała karmić Majeczkę. A jeśli się nie uda, to teraz sztuczne mleka są naprawdę dobrze dobrane dla takich maluchów i tez na pewno wszystko maja co trzeba, więc nie masz się co tym aż tak bardzo zamartwiać. Stylowa no to faktycznie jednak Cię to dopadło. Dobre przeczucie miałaś. A nie możesz zadzwonić do tej swojej lekarki? Trzymaj się Kochana. I póki co musisz wierzyć, że ta co dzisiaj dała Ci tabletki, też wie co robić.