Emilia_83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Emilia_83
-
Stylowa ja też chciałam jeszcze dodatkowo sernik upiec. Trochę inną wersję, bo dokładnie sernik z rosą- pycha. No ale to tez wyzwanie dla mnie. Muszę się nad tym zastanowić czy warto dla męża się tak poświęcać ;-) W każdym razie takie ciasto sobie zażyczył na dziś. ;-)
-
Eni- Piękna Kobieto TY ;-) Nie wiem gdzie Ty masz te zbędne kilogramy ciążowe?? To ostatnie zdjęcie jest z tego wypadu do Zakopca, prawda? Nic, a nic nie widać ;-) -KasiaGJ- ten sok z buraków jest właśnie na anemie, na spadek hemoglobiny. Staram się pić to systematycznie. W tym tygodniu będę robiła badania, to zobaczymy czy to coś dało. A dla tych dziewczyn, którym się nie chce robić tego soku, albo z jakiegoś powodu nie mogą go same zrobić- można kupić coś podobnego w sklepie. Teściowa mi ostatnio przyniosła-Ale w ramach obrazy nie mam zamiaru tego pić. Mam swój pyszny soczek ;-) Później wam nazwę napiszę. Idę na to śniadanie...
-
Witajcie Poniedziałkowo-Walentynkowo;-) Stylowa, kochana ja się wcale na Ciebie nie gniewam ;-) Mogłaś sobie korzystać z moich znajomych do woli ;-) Eni już lecę Cię podejrzeć i wysłać zaproszenie ;-) Idę zaraz na śniadanko. Chciałam coś mężowi ugotować na obiad, dokładnie placek po węgiersku. To jest ten placek ziemniaczany z nadzieniem mięsnym. Zapał póki co jest, ale nie wiem co z tego wyjdzie ;-)
-
Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)
Emilia_83 odpisał smerfetka83 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ja też jestem wciąż z Wami i kibicuję najmocniej jak umiem. Dzisiaj byliśmy na urodzinkach u chrześniaka męża. I tak niedziela zleciała. Tak niby zalecają, żeby się odstresować i zapomnieć o staraniach, ale nie wiem czy to jest możliwe. Tak mi smutno Kochane, że kolejne miesiące okazują się beż tych dwóch kresek. Trzema jakoś odczarować to forum ;-) Jutro Walentynki. Co macie dla swoich Walentych? ;-) Ja myślałam, żeby zrobić coś do jedzenia i tak w domku posiedzieć. I tak mąż z racy dopiero po 17.00 wróci. Uciekam już teraz spać, bo jak mąż zobaczy, że jeszcze siedzę przed kompem, to chyba się bez kary nie obejdzie ;-) -
Witam Was Późną porą na nocnej zmianie;-) Już miałam nie wchodzić dzisiaj na forum, ale nie mogłam się powstrzymać ;-) I widzę, że dobrze zrobiłam, bo jutro bym już miała co czytać ;-) My dzisiaj byliśmy na urodzinach i było bardzo miło. Najadłam się za dwóch ;-) A teraz popijam sobie sok z buraków. Już nawet lubię ten smak ;-) Oj Bartolenka widzę, że to choróbsko Cię trzyma. Kuruj się Kochana. Mi też się jeszcze kaszel odzywa. Coś się znowu nie do końca wyleczyłam. A wizyta dopiero za tydzień. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam małemu tym przeziębieniem. Na szczęście przez weekend był bardzo aktywny, co mnie bardzo cieszy. Też się muszę lekarce zapytać, bo ostatnio mi brzuch się też twardy zrobił. Pierwszy raz, gdyby nie wy to nawet nie wiedziałabym, że to jest jakiś alarm. Pomyślałabym, że tak jakoś naturalnie się to dzieje. Zapytam na wszelki wypadek co i jak. Ale raczej z kaszlem u mnie nie miało to nic wspólnego. A ja chyba nie chcę żadnego przyjęcia przed porodem. Jakoś się teraz mniej towarzyska zrobiłam. Nawet by mi się nie chciało tyle gości zapraszać do domu. No chyba, że byłoby to jakieś wyjście na miasto, ale to też tak sobie mi się podoba. Niech przyjdą jak już się Mały urodzi. ;-) Ale ogólnie pomysł fajny, tylko ja taka dzika ;-) JaTuśka powodzenia jutro na glukozie ;-) X.. też wymyślili Ci teraz jakieś dokumenty. A czemu tak późno będziesz miała wypłacane chorobowe? Może lekarz Ci to wyśle priorytetem? Bo przecież Ty masz się oszczędzać, a nie po urzędach latać. Ciekawe czy masz dzisiaj nocną zmianę na kafe? ;-) Justz zaproszenie przyjęte ;-) My spłodziliśmy naszego Malucha w domu, a za ścianą moi rodzice ;-) No cóż na wakacyjnych wojażach się nie udało. Ale też szybko poszło, bo już w drugim cyklu starań. Jutro poprawię swoje dane w tabelce, bo dzisiaj mierzyłam swój obwód i już mam100 ;-) Kg na szczęście nadal te same, ale pewnie dzisiaj po tych urodzinach z jeden dodatkowy mam na plusie.
-
Cześć Kochane Dziewusie ;-) Ale tu znowu cicho ;-) Ja też wpadłam się tylko przywitać. Za niedługo jedziemy na urodzinki do chrześniaka ;-) Jatuśka ja też wysłałam Ci zaproszenie. Miłego popołudnia, odpoczywajcie ładnie. Pa
-
a mnie tak zainspirowałyście do tych filmików, że patrze sobie na porody ;-)
-
Ale tu spokój dzisiaj ;-) Zaglądam po kilku godzinach a tu wciąż ta sama strona ;-) Niesamowite ;-)
-
A My w tym roku właśnie w Rewalu byliśmy i też się bardzo staraliśmy żeby wrócić we trójkę. Ale niestety, udało nam się dopiero zmajstrować synusia trzy tygodnie później. No ale może jednak klimat nadmorski jakoś na to wpłynął ;-)
-
Justynka Ty mieszkasz w Rewalu? ja już tam dwa razy na wakacjach byłam. Urocze miejsce ;-)
-
Ja też Justynka Ci wysłałam ;-)
-
ok ;-)
-
Justynka_87 wejdź na @ tam są dane niektórych dziewczyn do NK ;-)
-
Ja np. teraz zamówiłam torta dla Małego i dokupiłam jakąś zabawkę. A tak to różnie, jakąś książkę z bajkami możesz kupić, domek dla lalek, jakieś inne zabawki typu kuchnia. Mi się wydaje, że dla dziewczynki jest większy wybór w prezentach. A ja zawsze muszę się sama zamartwiać co kupić, bo mąż nie ma zielonego pojęcia. ;-)
-
Hej, hej ;-) Na szczęście nie napisałyście aż tak dużo dzisiaj i już jestem na bieżąco ;-) Lorien ja już Cię znalazłam i zaprosiłam, więc zajrzyj na NK. X.. nasz Ty Kochany biedaczku dbaj o siebie. A krew z nosa to całkiem normalna sprawa dla nas, ale to też znak, że jednak powinnaś odpoczywać. Ja się też wczoraj przechwaliłam, że tak dobrze zasypiam. Dzisiaj jak mąż wyszedł do pracy to też się męczyłam dwie godziny żeby zasnąć. I do tego ten okropny wiatr. A teraz ładnie słoneczko świeci. Taką pogodę to ja lubię. Ale coś znowu wiiieeeelkim mrozem straszą. Mam nadzieję, że im się to nie sprawdzi. ja jutro jadę z mężem na urodziny do męża chrześniaka, więc też będę miała na pewno co nadrabiać. A póki co lecę na zakupy, a Wam Kochane życzę Miłego dnia!!
-
No właśnie mi się też wydaję, że to cudna pamiątka ;-) ale ja to w ogóle taka sentymentalna jestem, a później wszędzie pełno niepotrzebnych rzeczy można u mnie znaleźć ;-) No nic Kochane żegnam się na dzisiaj. ;-) Pewnie za chwilę wstąpi nocna zmiana. Bo już dzisiaj nie uwierzę, że nam X.. pójdzie wcześniej spać ;-) Buziaki i kolorowych snów Majóweczki.
-
ciekawe czy inne dziewczyny dołączą się do naszego pomysłu z NK ;-) Chyba uciekam już powoli, bo muszę się jeszcze trochę mężem zająć ;-) A wczoraj taki był zaspany, że nawet nie wiedział o której godzinie przed tym kompem siedziałam, więc mi się upiekło ;-)
-
No odnalazłyśmy się. Już pisałam Kasiuli, że tak dziwnie widzieć twarze, a nie tylko brzuchy. łe jeny jakie Wy szczupłe jesteście i jakie przed ciążą zgrabniary byłyście ;-) Cv oj Ty nasza kłamczucho ;-) ja też miałam na poczcie inne nazwisko ;-) dziękuję za komentarz co do sukienki ;-) sama ją wyszukałam w internecie po czym pokazałam Krawcowej że taką chcę mieć i już ;-) Tylko, że teraz szkoda mi ją sprzedać a wszyscy mnie wyzywają, że się kurzy tylko :-)
-
Obym się zmieściła ;-) Bo inaczej męża z wagą przegonie :-(
-
cv mam Cię ;-)
-
mamuskamaj ja jak sobie trochę pofolgowałam to od razu kg przybywały, a później ciężko było się ich pozbyć. No i po ślubie był tego efekt. A tak się ładnie do ślubu trzymałam. Weszłam nawet w rozmiar sukienki 36. No ale przy takim mężu który ma za przeproszeniem tasiemca, to jak tu nie jeść ;-) Ale wiem też że jak się wezmę za siebie to zrzucę te kg po ciąży. Na szczęście póki co aż tak źle nie jest bo tylko 6kg na plusie. No chyba, że teraz przez te ostatnie miesiące podciągnę :-(
-
Ja w każdym razie wysłałam Wam swoje dane na @
-
Kasiula na facebooku to Ty masz zdjęcie na tle jakiegoś pięknego oceanu? Bo nie wiem czy mam zapraszać ;-)
-
Oj moje geny są okropne, ja zawsze musiałam uważać na wagę i na to co jem. Odkąd pamiętam wciąż musiałam kontrolować wagę. Zła przemiana materii, i to odziedziczyłam po tacie. Z jego strony wszyscy mają problemy z wagą. Mam nadzieję, że nasz Synek dostanie akurat tą część genów po moim mężu ;-) Za mną może być ładny a za mężem wysoki i szczupły ;-)
-
Kasiula nie mogę Cie odszukać na Nk